Data dodania: 2014-03-21 (19:03)
Kluczowym wydarzeniem tygodnia było posiedzenie Rezerwy Federalnej i dość nieoczekiwane, stosunkowo „jastrzębie” stanowisko władz monetarnych. Dolar amerykański umocnił się wobec zdecydowanej większości walut z grona G-10 oraz rynków wschodzących. Kurs EUR/USD zniżkował do 1,3750, a USD/PLN wzrósł do 3,06.
Uważamy, że w kolejnych dniach siła dolara powinna się utrzymać. Co więcej w następnych tygodniach impulsami do umocnienia amerykańskiej waluty stawać powinny się dane makro, które mogą zacząć silnie odbijać po tym jak koniunktura została stłumiona przez srogą zimę. Na fali spadku napięć między Rosją a światem zachodnim spadła również awersja do ryzyka i na wartości wobec euro zyskał polski złoty. Kurs EUR/PLN zniżkował z 4,23 do 4,19.
USA: „jastrzębia” Yellen umocniła dolara
Zgodnie z naszymi oczekiwaniami posiedzenie FOMC wsparło dolara. Fed zredukował miesięczną wartość programu QE3 z 65 do 55 mld USD. Władze monetarne porzuciły nieadekwatny już próg stopy bezrobocia (6,5 proc.) jako wyznacznik momentu, w którym gospodarka będzie gotowa na podwyżki stóp. Jednocześnie w komunikacie ostatnią serię słabszych danych przypisano w znacznej mierze najsurowszej od dekad zimie. Minimalnie obniżono prognozy wzrostu gospodarczego i dość wyraźnie zrewidowano w dół oczekiwania w stosunku do stopy bezrobocia (z 6,5 do 6,2 proc.). Czynnikiem, który najsilniej wpłynął na rynki były jednak deklaracje w sprawie optymalnego poziomu stóp procentowych na koniec lat 2015 i 2016, których mediana wzrosła odpowiednio o 25 i 50 pb. Janet Yellen zasugerowała też możliwość podwyżki stóp w II kw. 2015 r. (rynek wyceniał taki krok dopiero na koniec III kw.). Deklaracja ta była jednak zbyt daleko idąca i władze zapewne będą się od niej dystansować.
Fed tak mocno wierzy w siłę zachodzącego ożywienia, że zejście z obranej ścieżki ku normalizacji polityki monetarnej może spowodować jedynie naprawdę głębokie załamanie koniunktury. W rezultacie należy oczekiwać wzrostu dochodowości długu USA – rentowność dziesięciolatek będzie niechybnie kierować się do bariery 3,0 proc. Będzie to wspierać dolara, w szczególności do walut emerging markets oraz jena, dolara kanadyjskiego i australijskiego. Nasz model bazujący na sytuacji na rynkach długu (uwzględnia różnicę dochodowości pomiędzy USA i Niemcami oraz poziom premii za ryzyko na rynkach peryferyjnych Eurolandu) już przed posiedzeniem FOMC wskazywał na znaczne przewartościowanie euro względem dolara. Jednak dopóki ECB nie będzie skłonne załagodzić polityki pieniężnej, euro wspierane korzystną sytuacją w bilansie płatniczym i wygasaniem kryzysu zadłużeniowego, powinno pozostawać relatywnie stabilne.
Polska: rośnie realny fundusz płac
Zgodnie z naszymi oczekiwaniami inflacja bazowa w lutym wyniosła 0,9 proc. w ujęciu rocznym (konsensus 1 proc.). Zatrudnienie natomiast wzrosło o 0,2 proc. r/r, a płace o 4 proc. w ujęciu rocznym. Konsensus zakładał wzrost o 0,25 proc. a wynagrodzeń o 3,23 proc. Odczyty stanowią więc kontynuację kilkumiesięcznego trendu, który charakteryzuje się niską inflacją i coraz szybciej rosnącymi średnimi wynagrodzeniami. Tym samym oznacza to relatywnie wysoki wzrost realnych wynagrodzeń. Nie zmienna pozostaje nasza ocena scenariusza na najbliższe miesiące. Poprawa na rynku pracy będzie kontynuowana i będzie wspierać sferę realną za sprawą spożycia indywidualnego. Mimo rosnącej dynamiki poziom zmiennych makroekonomicznych pozostaje poniżej długookresowego trendu, co przyczyni się do umiarkowanego wzrostu inflacji. Produkcja przemysłowa w lutym wzrosła o 5,3 proc. w ujęciu rocznym. Na przyspieszenie dynamiki produkcji wskazywały wcześniej m. in. badania ankietowe GUS oraz indeks PMI. Składowa bieżącej produkcji bowiem wzrosła o 4 pkt. proc., co jest najmocniejszym przyspieszeniem od dziesięciu miesięcy. Z kolei inflacja PPI kontynuuje deflację, co powinno osłabić również wzrost CPI w kolejnych miesiącach. W lutym cny produkcji sprzedanej spadły o 1,4 proc. w ujęciu rocznym.
USA: „jastrzębia” Yellen umocniła dolara
Zgodnie z naszymi oczekiwaniami posiedzenie FOMC wsparło dolara. Fed zredukował miesięczną wartość programu QE3 z 65 do 55 mld USD. Władze monetarne porzuciły nieadekwatny już próg stopy bezrobocia (6,5 proc.) jako wyznacznik momentu, w którym gospodarka będzie gotowa na podwyżki stóp. Jednocześnie w komunikacie ostatnią serię słabszych danych przypisano w znacznej mierze najsurowszej od dekad zimie. Minimalnie obniżono prognozy wzrostu gospodarczego i dość wyraźnie zrewidowano w dół oczekiwania w stosunku do stopy bezrobocia (z 6,5 do 6,2 proc.). Czynnikiem, który najsilniej wpłynął na rynki były jednak deklaracje w sprawie optymalnego poziomu stóp procentowych na koniec lat 2015 i 2016, których mediana wzrosła odpowiednio o 25 i 50 pb. Janet Yellen zasugerowała też możliwość podwyżki stóp w II kw. 2015 r. (rynek wyceniał taki krok dopiero na koniec III kw.). Deklaracja ta była jednak zbyt daleko idąca i władze zapewne będą się od niej dystansować.
Fed tak mocno wierzy w siłę zachodzącego ożywienia, że zejście z obranej ścieżki ku normalizacji polityki monetarnej może spowodować jedynie naprawdę głębokie załamanie koniunktury. W rezultacie należy oczekiwać wzrostu dochodowości długu USA – rentowność dziesięciolatek będzie niechybnie kierować się do bariery 3,0 proc. Będzie to wspierać dolara, w szczególności do walut emerging markets oraz jena, dolara kanadyjskiego i australijskiego. Nasz model bazujący na sytuacji na rynkach długu (uwzględnia różnicę dochodowości pomiędzy USA i Niemcami oraz poziom premii za ryzyko na rynkach peryferyjnych Eurolandu) już przed posiedzeniem FOMC wskazywał na znaczne przewartościowanie euro względem dolara. Jednak dopóki ECB nie będzie skłonne załagodzić polityki pieniężnej, euro wspierane korzystną sytuacją w bilansie płatniczym i wygasaniem kryzysu zadłużeniowego, powinno pozostawać relatywnie stabilne.
Polska: rośnie realny fundusz płac
Zgodnie z naszymi oczekiwaniami inflacja bazowa w lutym wyniosła 0,9 proc. w ujęciu rocznym (konsensus 1 proc.). Zatrudnienie natomiast wzrosło o 0,2 proc. r/r, a płace o 4 proc. w ujęciu rocznym. Konsensus zakładał wzrost o 0,25 proc. a wynagrodzeń o 3,23 proc. Odczyty stanowią więc kontynuację kilkumiesięcznego trendu, który charakteryzuje się niską inflacją i coraz szybciej rosnącymi średnimi wynagrodzeniami. Tym samym oznacza to relatywnie wysoki wzrost realnych wynagrodzeń. Nie zmienna pozostaje nasza ocena scenariusza na najbliższe miesiące. Poprawa na rynku pracy będzie kontynuowana i będzie wspierać sferę realną za sprawą spożycia indywidualnego. Mimo rosnącej dynamiki poziom zmiennych makroekonomicznych pozostaje poniżej długookresowego trendu, co przyczyni się do umiarkowanego wzrostu inflacji. Produkcja przemysłowa w lutym wzrosła o 5,3 proc. w ujęciu rocznym. Na przyspieszenie dynamiki produkcji wskazywały wcześniej m. in. badania ankietowe GUS oraz indeks PMI. Składowa bieżącej produkcji bowiem wzrosła o 4 pkt. proc., co jest najmocniejszym przyspieszeniem od dziesięciu miesięcy. Z kolei inflacja PPI kontynuuje deflację, co powinno osłabić również wzrost CPI w kolejnych miesiącach. W lutym cny produkcji sprzedanej spadły o 1,4 proc. w ujęciu rocznym.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
2024-11-28 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.