
Data dodania: 2014-03-13 (09:50)
Dziś w godzinach nocnych doszło do większej wyprzedaży amerykańskiej waluty. Niemniej jednak już od wczorajszego popołudnia dolar był pod presją zwłaszcza wobec euro, które zaczęło zyskiwać na wartości, a para EURUSD zmierzała ku zeszłotygodniowym szczytom.
Przyczyną takiego stanu rzeczy na głównej parze walutowej była wypowiedź niemieckiego ministra finansów, który stwierdził, że z punktu widzenia Niemiec stopy procentowe w strefie euro są na zbyt niskim poziomie oraz, że nie widzi on scenariusza deflacyjnego. Z braku innych czynników wpływających na rynek taka wypowiedź była pretekstem do kupna euro, a dziś w nocy, gdy zostały zrealizowane jeszcze zlecenia stop loss dla pozycji krótkich, rynek wyszedł nad poziom 1,3950. W rezultacie EURUSD jest na najwyższych poziomach od 2,5 roku. Dzięki temu złoty względem dolara też jest mocniejszy i para USDPLN ponownie schodzi do rejonu silnego wsparcia przy 3,02-3,00. Na tę chwilę wydaje się, że poziomy te będą bardzo trudne do pokonania, więc w najlepszym przypadku złoty może konsolidować się w tym rejonie. Należy zauważyć, że dla rynku EURUSD, ani kontrakty na stopę procentową, ani rynek obligacji nie potwierdzają tak wysokich poziomów, stąd też rośnie ryzyko wystąpienia większej korekty. Dodatkowo barierą może być okrągły poziom 1,4000.
Obecnie warto zwrócić uwagę na parę NZDUSD. Wczoraj Bank Nowej Zelandii, zgodnie z oczekiwaniami, podniósł główną stopę procentową z 2,5 do 2,75%. Dodatkowo zostały przedstawione bardziej optymistyczne prognozy dotyczące PKB i inflacji, na co para NZDUSD zareagowała dynamicznym wzrostem do poziomów, które były ostatnio obserwowane w maju 2013 roku. RBNZ podnosi prognozy inflacji (roczna inflacja za 2014 ma wynieść 1,9% wobec 1,5% wcześniej). Jeśli chodzi o PKB to w 2015 wzrost ma wynieść 3,2% wobec 2,8%, a w 2016 2,2% wobec 2,1%. Co więcej w tym roku jest możliwość podwyżki stóp jeszcze o 125 pb., co może nadal wspierać dolara nowozelandzkiego. Należy przypomnieć, że Nowa Zelandia jest pierwszym krajem z grupy G10, który zdecydował się na zacieśnienie polityki monetarnej.
Dziś w nocy równie ciekawie było na parze AUDUSD, gdzie poznaliśmy bardzo dobre dane z australijskiego rynku pracy. Zatrudnienie w lutym wzrosło aż o 47,3 tys., wobec konsensusu na poziomie +15 tys. Do tego dane za styczeń zostały zrewidowane z -3,7 tys. do +18 tys. Stopa bezrobocia pozostała na niezmienionym poziomie 6%. Dane mają duże znaczenie, gdyż utwierdzą RBA w przekonaniu, że jakiekolwiek dalsze luzowanie nie jest potrzebne. Dolar australijski naturalnie pozytywnie zareagował na te dane i zyskuje dziś już niemal 0,7% względem USD.
Dziś jeszcze czekają nas odczyty następujących danych:
10:00 Włochy – Inflacja konsumencka
13:30 Kanada – Indeks cen nowych domów (m/m), Wykorzystanie mocy produkcyjnych
13:30 USA – Wyniki sprzedaży detalicznej, Ceny importu i eksportu, Wnioski o zasiłek dla bezrobotnych
15:00 USA – Wystąpienie publiczne członka zarządu Fed (Jerome Powell), Zapasy niesprzedanych towarów (m/m)
18:00 Wystąpienie publiczne szefa EBC
19:00 USA – Budżet federalny (USD)
O godzinie 09:37 za dolara należało zapłacić 3,02, za euro 4,22, za funt 5,04, a za franka 3,47 złotego.
Obecnie warto zwrócić uwagę na parę NZDUSD. Wczoraj Bank Nowej Zelandii, zgodnie z oczekiwaniami, podniósł główną stopę procentową z 2,5 do 2,75%. Dodatkowo zostały przedstawione bardziej optymistyczne prognozy dotyczące PKB i inflacji, na co para NZDUSD zareagowała dynamicznym wzrostem do poziomów, które były ostatnio obserwowane w maju 2013 roku. RBNZ podnosi prognozy inflacji (roczna inflacja za 2014 ma wynieść 1,9% wobec 1,5% wcześniej). Jeśli chodzi o PKB to w 2015 wzrost ma wynieść 3,2% wobec 2,8%, a w 2016 2,2% wobec 2,1%. Co więcej w tym roku jest możliwość podwyżki stóp jeszcze o 125 pb., co może nadal wspierać dolara nowozelandzkiego. Należy przypomnieć, że Nowa Zelandia jest pierwszym krajem z grupy G10, który zdecydował się na zacieśnienie polityki monetarnej.
Dziś w nocy równie ciekawie było na parze AUDUSD, gdzie poznaliśmy bardzo dobre dane z australijskiego rynku pracy. Zatrudnienie w lutym wzrosło aż o 47,3 tys., wobec konsensusu na poziomie +15 tys. Do tego dane za styczeń zostały zrewidowane z -3,7 tys. do +18 tys. Stopa bezrobocia pozostała na niezmienionym poziomie 6%. Dane mają duże znaczenie, gdyż utwierdzą RBA w przekonaniu, że jakiekolwiek dalsze luzowanie nie jest potrzebne. Dolar australijski naturalnie pozytywnie zareagował na te dane i zyskuje dziś już niemal 0,7% względem USD.
Dziś jeszcze czekają nas odczyty następujących danych:
10:00 Włochy – Inflacja konsumencka
13:30 Kanada – Indeks cen nowych domów (m/m), Wykorzystanie mocy produkcyjnych
13:30 USA – Wyniki sprzedaży detalicznej, Ceny importu i eksportu, Wnioski o zasiłek dla bezrobotnych
15:00 USA – Wystąpienie publiczne członka zarządu Fed (Jerome Powell), Zapasy niesprzedanych towarów (m/m)
18:00 Wystąpienie publiczne szefa EBC
19:00 USA – Budżet federalny (USD)
O godzinie 09:37 za dolara należało zapłacić 3,02, za euro 4,22, za funt 5,04, a za franka 3,47 złotego.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
2025-07-04 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
2025-07-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
2025-07-04 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.
Dane NFP przyspieszą cięcia stóp w USA?
2025-07-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW czerwcu amerykański rynek pracy wyraźnie osłabł, co potwierdzają dane z raportu ADP. Po raz pierwszy od ponad dwóch lat sektor prywatny odnotował spadek liczby miejsc pracy – firmy zlikwidowały łącznie 33 tys. etatów. Największy ubytek zatrudnienia wystąpił w usługach, szczególnie w sektorach usług profesjonalnych, ochrony zdrowia i edukacji, które razem straciły 66 tys. miejsc pracy. Jednocześnie wzrost zatrudnienia odnotowano w przemyśle, budownictwie i górnictwie.
Napięty dzień na rynkach
2025-07-03 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiejszy kalendarz jest bardzo napięty, ponieważ dane o zatrudnieniu w USA zostaną opublikowane dzień wcześniej ze względu na zamknięcie rynków amerykańskich w piątek z okazji święta 4 lipca. Co więcej, inwestorzy poznają kluczowe dane PMI z Europy oraz USA, dane ISM z USA, a także najnowsze komentarze Prezesa Glapińskiego w sprawie stóp procentowych.
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
2025-07-01 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
2025-07-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).