Znowu słabe dane z USA. W oczekiwaniu na ważne wydarzenia

Znowu słabe dane z USA. W oczekiwaniu na ważne wydarzenia
Poranny Szkic Walutowy AFS
Data dodania: 2014-02-26 (09:47)

Rynki w stabilizacji przed zaplanowanymi na przełom miesiąca istotnymi wydarzeniami. Słabsze odczyty z USA bez wpływu na dolara. Słowa członka Fed o zwiększonym ryzyku na rynkach również. Złoty i euro względnie mocne. Przed nami kolejna spokojna sesja.

Kursy pozostają w lekkim uśpieniu w oczekiwaniu na ważne wydarzenia, które rozegrają się w najbliższych dniach i w II poł. marca. Pod koniec tygodnia opublikowane zostaną wstępne dane o inflacji konsumenckiej w Niemczech i strefie euro oraz rewizje odczytów o PKB w IV kw. w USA i w Polsce. W czwartek przed Komisją Senatu występować będzie prezes Fed J. Yellen. Tydzień później obraduje Europejski Bank Centralny (EBC). W przyszły piątek Departament Pracy przedstawi najnowsze dane o liczbie stworzonych miejsc pracy. W połowie marca odbędzie się arcyważne posiedzenie Rezerwy Federalnej (z konferencją prasową i prognozami makro). Niska zmienność i brak płynności na rynkach będą więc powoli dobiegać końca.

Dwie kolejne, negatywne informacje dotarły wczoraj z USA. Nastroje konsumentów mierzone indeksem Conference Board obniżyły się w lutym nieco bardziej niż oczekiwano, zaś wskaźnik aktywności w rejonie Richmond spadł do najniższego poziomu od lipca. Dane sugerują pogorszenie sytuacji w przemyśle we wschodnich stanach USA. Raporty wpisują się w całą serią słabszych odczytów z największej gospodarki świata, które napłynęły na przełomie roku. Zahamowanie pozytywnych trendów to efekt utrzymujących się od grudnia niekorzystnych warunków atmosferycznych (skrajnie niskich temperatur). Ostra zima dotyka nawet niektóre południowe stany, które zazwyczaj charakteryzują się łagodna aurą w tę porę roku. W obecnej sytuacji szanse na przyspieszenie wychodzenia z programu QE są znikome. Mało realny jest również scenariusz, że Fed wstrzyma proces. 18 marca zapadnie najpewniej decyzja o kolejnym cięciu o 10 mld dol.
Wczorajsza publikacja zimowej rundy prognoz gospodarczych Komisji Europejskiej (KE) nie wywołały większych emocji. Szacunek wzrostu PKB w strefie euro został lekko podniesiony (o 0,1 pkt. proc.) zarówno w tym, jak i przyszłym roku w stosunku do prognoz z jesieni. Również w Polsce wzrost gospodarczy będzie, zdaniem Komisji, wyższy. Na niższym poziomie kształtować się natomiast powinna inflacja. Nieco niższe będzie również bezrobocie. Rewizje prognoz był na tyle małe, że ich publikacja nie spowodowała wzmożonej zmienności na rynku. Istotny jest również fakt, że szacunki Komisji są zwykle bardzo konserwatywne. Wątpliwa jest ich sprawdzalność. Dość powiedzieć, że KE szacuje wzrost PKB Polski w 2014 r. na 2,9 proc., podczas gdy już dziś z dużą dozą prawdopodobieństwa można powiedzieć, że wyniesie on grubo ponad 3 proc. Spełnienie się przepowiedni KE oznaczałoby, że ożywienie w naszym kraju nie będzie prawie w ogóle postępować. Wszak już w IV kw. ub. r. zanotowano dynamikę wzrostu na poziomie 2,7 proc. r/r. Nie dziwi więc przywiązywanie małej wagi do publikacji europejskiej egzekutywy.

Przed nami ostatnia, względnie spokojna sesja. W kalendarzu nie ma istotnych danych ani wydarzeń, które mogłyby spowodować wzmożone zaangażowanie w handel. Inwestorzy będą wyczekiwać jutrzejszego odczytu inflacji z Niemiec i wystąpienia Yellen w Senacie.

EURPLN: Kurs zakotwiczył się w okolicach 4,1550 i kiedy tylko oddala się o więcej niż 1 grosz od tej ceny szybko przyciągany jest w rejon poziomu równowagi. Obecnie notowania znajdują się bliżej dolnego ograniczenia konsolidacji. Zmiana obrazu rynku z technicznego punktu widzenia nastąpi dopiero po przełamaniu 4,14. Dziś jest to mało prawdopodobne. Kurs pozostanie w trendzie bocznym.

EURUSD: Słowa D. Tarullo, że wskaźniki Fed zanotowały zwiększone ryzyko na rynkach finansowych wywołały dość wyraźny ruch spadkowy na eurodolarze. Dolar nie zdołał jednak dłużej utrzymać zysków. Sesja rozpoczyna się na poziomie z wczorajszego otwarcia (rejon 1,3740). Zmiany na rynku nie będą dziś duże. Kluczowe znaczenia mają jutrzejsza publikacja inflacji CPI z Niemiec oraz wystąpienie J. Yellen przed Senatem. Dziś kurs utrzyma się poniżej 1,3770. Może przybrać lekką tendencję spadkową.

Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Advanced Financial Solutions
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Aktualne kursy walut na weekend 28-29 września 2024

Aktualne kursy walut na weekend 28-29 września 2024

2024-09-27 Monitor Rynku MyBank.pl
Na jutrzejszy weekend osoby zainteresowane rynkiem walutowym mogą spodziewać się niewielkich wahań kursowych. Poniżej przedstawiamy aktualne notowania wybranych walut z godziny 19:03 oraz krótki komentarz dotyczący ich zmian.
Wyraźne umocnienie jena

Wyraźne umocnienie jena

2024-09-27 Raport DM BOŚ z rynku walut
Japońska waluta wyraźnie zyskała dzisiaj rano po tym, jak rozstrzygnięty został wybór nowego lidera rządzącej partii LDP w Japonii, który w zasadzie "automatycznie" zostaje nowym premierem. Shigeru Ishiba jest byłym ministrem obrony i co najważniejsze... zwolennikiem dalszych podwyżek stóp procentowych przez Bank Japonii. Jen jest jednak dzisiaj outsiderem, gdyż zdecydowana większość walut traci wobec dolara. Amerykańska waluta odbija, chociaż oczekiwania, co do 50 punktowej obniżki stóp przez FED są nadal wysokie.
Jen na fali po wyborze premiera

Jen na fali po wyborze premiera

2024-09-27 Poranny komentarz walutowy XTB
Ostatnia w tym tygodniu sesja na rynku walutowym przynosi skok zmienności na jenie japońskim, euro oraz aktywach powiązanych z rynkiem chińskim. Zmiany premiera Japonii, dalsze cięcia stóp procentowych w Państwie Środka oraz spadek inflacji w Europie to tylko kilka czynników, z którymi muszą zmagać się obecnie inwestorzy. Jen japoński gwałtownie zyskał na wartości tuż przed godziną 09:00 po tym jak Shigeru Ishiba wygrał wewnętrzne głosowanie na lidera Liberalnej Partii Demokratycznej w Japonii i tym samym zostanie nominowany na nowego premiera w Japonii.
Dolar wraca do spadków?

Dolar wraca do spadków?

2024-09-26 Raport DM BOŚ z rynku walut
Obserwowane wczoraj po południu umocnienie dolara mogło być przejściowe. Argument w postaci ryzyka geopolitycznego traci na znaczeniu po tym, jak doniesienia wskazują, że obie strony (Izrael i Hezbollah) mogą zaakceptować czasowe zawieszenie broni w Libanie pod naciskiem amerykańskiej dyplomacji. Z kolei wątek 50 punktowej obniżki stóp przez FED dalej pozostaje kluczowy - szanse na taki ruch przekroczyły już 60 proc. Pośród walut G-10 słabiej od dolara wypadają dzisiaj tylko japoński jen (opublikowane zapiski z lipcowego posiedzenia Banku Japonii pokazały niechęć do podwyżek stóp procentowych), oraz korona norweska.
Rynek widzi kolejne 50 punktów na FEDzie

Rynek widzi kolejne 50 punktów na FEDzie

2024-09-25 Raport DM BOŚ z rynku walut
Opublikowane wczoraj dane dotyczące indeksu zaufania amerykańskich konsumentów mocno rozczarowały. Wskaźnik liczony przez Conference Board spadł we wrześniu do 98,7 pkt., wyraźnie poniżej oczekiwanych 104 pkt. To doprowadziło do przesunięcia oczekiwań rynku w stronę bardziej zdecydowanych działań FED - szanse na kolejny ruch o 50 punktów baz. na posiedzeniu 7 listopada zbliżyły się do 60 proc. Bardziej agresywna wycena tradycyjnie uderza w dolara, a wczoraj rynki żyły też chińskim stimulusem (największym od czasów pandemii).
Chiński juan przebija psychologiczną barierę

Chiński juan przebija psychologiczną barierę

2024-09-25 Poranny komentarz walutowy XTB
Po raz pierwszy od maja 2023 roku juan wybił się w stosunku do dolara amerykańskiego poniżej strefy 7.0000. Rynek cały czas liczy na to, że ostatnie działania Ludowego Banku Chin przyspieszą zwrot na rynku i ożywią słabnącą gospodarkę światowego mocarstwa handlowego. Kolejny dzień, kolejna obniżka stóp procentowych w Chinach.
Euro może mieć problem z dalszym umocnieniem

Euro może mieć problem z dalszym umocnieniem

2024-09-24 Komentarz poranny Oanda TMS Brokers
Wczorajsze poranne publikacje danych ze Starego Kontynentu spowodowało osłabienie euro. Zaczęło się od słabych wskaźników PMI dla Francji, potem mocno rozczarował przemysł Niemiec a na koniec oczekiwań nie spełniły indeksy dla całej strefy euro. Słaba aktywność gospodarcza będzie obniżać inflację i tym samym rośnie presja, że EBC może zacząć mocniej łagodzić swoją politykę pieniężną jednocześnie chcąc uchronić gospodarkę przez recesją. Spadek EUR/USD poniżej 1,11 był jednak krótkotrwały. Na koniec dnia główna para walutowa zdołała odrobić część tej przeceny.
Mocne wsparcie z Chin

Mocne wsparcie z Chin

2024-09-24 Raport DM BOŚ z rynku walut
Chińskie władze przedstawiły dzisiaj szeroko zakrojony program działań mających wesprzeć rynek nieruchomości, oraz tamtejszą gospodarkę. Po tym jak wczoraj Ludowy Bank Chin obniżył o 10 punktów baz. stopę procentową dla 14-dniowych operacji reverse repo, tak samo zrobił teraz dla operacji 7-dniowych. Ale najważniejszym elementem jest dzisiaj cięcie stopy RRR (rezerw obowiązkowych dla banków) aż o 50 punktów baz. i zapowiedź dalszych obniżek RRR, oraz głównych stóp MLF i LPR.
Ludowy Bank Chin wspiera rynek akcji

Ludowy Bank Chin wspiera rynek akcji

2024-09-24 Poranny komentarz walutowy XTB
Ludowy Bank Chin zaskoczył po raz kolejny i tym razem zdecydował się na kompleksowy pakiet środków stymulacyjnych, które mają wesprzeć gospodarkę, która nie radzi sobie zbyt dobrze w ostatnich miesiącach. Z kolei bankierzy w USA sygnalizują możliwość kolejnej dużej obniżki w tym roku, co prowadzi do dalszych wzrostów złota oraz wspiera inwestorów akcyjnych. W Australii mamy jednak problem z podwyższoną inflacją, co prowadzi do utrzymania stóp procentowych bez zmian.
EURUSD w dół przez PMI

EURUSD w dół przez PMI

2024-09-23 Raport DM BOŚ z rynku walut
Ludowy Bank Chin zdecydował się obniżyć 14-dniową stopę dla operacji reverse repo o 10 punktów baz. do 1,85 proc., co nieco poprawiło sentyment na chińskich giełdach. Ogólnie jednak nastroje w Azji były mieszane. Uwagę zwracają słabe dane flash PMI z Australii za wrzesień, choć nie powinny one jeszcze teraz mieć znaczenia dla RBA. Niemniej choć formalnie rynek zakłada, że australijscy decydenci podtrzymają jutro "jastrzębie" stanowisko w polityce monetarnej, to jednak czas na ewentualną jego zmianę jest coraz bliżej.