Data dodania: 2014-02-19 (09:17)
Nie najlepsze informacje napłynęły wczoraj z gospodarek. Pogorszyły się perspektywy aktywności w USA oraz nastroje w Niemczech. Inflacja w Wielkiej Brytanii nieoczekiwanie spadła. Wszystko to zmniejsza prawdopodobieństwo przyspieszenia procesu normalizacji polityki pieniężnej w krajach rozwiniętych.
Na tej bazie traci dolar. Złoty stabilny i takim pozostanie jeszcze przez najbliższe kilka sesji.
Inflacja konsumencka w Wielkiej Brytanii spadła w styczniu do najniższego poziomu od przeszło 4 lat oddalając obawy o konieczność szybszego podjęcia kroków zacieśniających politykę pieniężną. Ogółem ceny na Wyspach rosły w pierwszym miesiącu 2014 r. w tempie najwolniejszym od listopada 2009 r., a z wyłączeniem wrażliwych kategorii (żywność i energia) od czerwca 2009 r. Spodziewano się przyspieszenia inflacji netto i utrzymania jej na dotychczasowym poziomie ogółem.
Opublikowane dane dają większe pole manewru Bankowi Anglii, który bez posądzenia o nadmierny optymizm, będzie mógł podtrzymywać swoje stanowisko, że stopy procentowe jeszcze długo pozostaną na historycznie niskim poziomie 0,5 proc. Brak narastania presji inflacyjnej przez dłuższy czas może zmienić postrzeganie sytuacji przez inwestorów i spowodować zahamowanie średnioterminowej tendencji wzrostu rynkowych stóp procentowych w krajach rozwiniętych. Potwierdzenie podobnych trendów w procesach inflacyjnych w Stanach Zjednoczonych, ściśle związanych gospodarczo z Wielką Brytanią, wraz z opublikowanymi ostatnio słabszymi danymi makro, zmniejsza prawdopodobieństwo realizacji scenariusza przyspieszenia procesu wychodzenia z programu skupu obligacji przez Rezerwę Federalną w tej połowie roku. Tym właśnie można tłumaczyć ostatnie zachowanie kursu EUR/USD, który osiągnął wczoraj rekordowy poziom od sesji 2 stycznia br. Notowania zbliżają się do linii ponad dwuletnich szczytów osiągniętych pod koniec ub. r.
Kupującym wspólną walutę nie przeszkodziły wczoraj znacząco słabsze dane o nastrojach w Niemczech. Wskaźnik oczekiwań instytutu ZEW spadł w lutym poniżej poziom 60 pkt. oddalając się wyraźnie od ośmioletnich maksimów osiągniętych na przełomie roku. Indeks oceny sytuacji bieżącej zwyżkował natomiast do rekordowego poziomu od sierpnia 2011 r.
Zachętą do zakupów euro za dolary mogły stały się również dwie publikacje z USA. Obie wskazujące na pogorszenie perspektyw aktywności w największej gospodarce świata. Indeks nastrojów deweloperów spadł w lutym do najniższego poziomu od maja. Spodziewano się jego stabilizacji. Bardziej od prognoz obniżył się również wskaźnik koniunktury w przemyśle w rejonie Nowego Jorku.
Negatywne zaskoczenie również w danych z Polski. W styczniu zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw nie zmieniło się w porównaniu do stycznia 2013 r. wobec wzrostu o 0,3 proc. w grudniu i oczekiwaniach zwyżki o 0,5 proc. Jest to spora niespodzianka biorąc pod uwagę, że dokładnie rok temu polska gospodarka znajdowała się dołku koniunktury z ujemną dynamiką produkcji przemysłowej rzędu kilkunastu procent (w grudniu). Zaskoczenie jest tym większe, że od maja ub. r. wskaźnik znajdował się w trendzie wzrostowym. Regres w zatrudnieniu był najpewniej jednak jednorazowy. Z podobnym zjawiskiem mieliśmy do czynienia w styczniu 2006 i 2007 r. Dynamika wynagrodzeń okazała się bliska medianie prognoz. Od kilkunastu miesięcy realny wzrost płac w Polsce oscyluje w okolicach 2-3 proc. w skali roku. Jest to niskie tempo poprawy, nie powodujące zwiększenia presji inflacyjnej.
EURPLN: Spadki zostały powstrzymane. Okolice ubiegłorocznych dołków okazały się skutecznym wsparciem. Choć kurs spadł 2-3 grosze niżej niż zakładałem, obraz rynku nie uległ zmianie. Czas stabilizacji notowań będzie powoli dobiegał końca. Do końca tego i na początku przyszłego tygodnia powinno być względnie spokojnie. Na przełomie miesiąca może ponownie zrobić się nerwowo. Nadal istnieje spore ryzyko osłabienia złotego w horyzoncie najbliższych kilku tygodni.
EURUSD: Kurs przebił się powyżej poziomu 1,3730. Obecnie znajduje się blisko tegorocznych szczytów. Do linii przebiegającej przez maksima z 2013 r. jest na tyle blisko, że w każdej chwili może dojść do testowania tego poziomu. Nie spodziewam się jednak by bariera ta została trwale przełamana. Dziś w centrum uwagi będzie odczyt inflacji PPI z USA oraz kluczowe wydarzenie – publikacja zapisków z ostatniego posiedzenia Rezerwy Federalnej.
Inflacja konsumencka w Wielkiej Brytanii spadła w styczniu do najniższego poziomu od przeszło 4 lat oddalając obawy o konieczność szybszego podjęcia kroków zacieśniających politykę pieniężną. Ogółem ceny na Wyspach rosły w pierwszym miesiącu 2014 r. w tempie najwolniejszym od listopada 2009 r., a z wyłączeniem wrażliwych kategorii (żywność i energia) od czerwca 2009 r. Spodziewano się przyspieszenia inflacji netto i utrzymania jej na dotychczasowym poziomie ogółem.
Opublikowane dane dają większe pole manewru Bankowi Anglii, który bez posądzenia o nadmierny optymizm, będzie mógł podtrzymywać swoje stanowisko, że stopy procentowe jeszcze długo pozostaną na historycznie niskim poziomie 0,5 proc. Brak narastania presji inflacyjnej przez dłuższy czas może zmienić postrzeganie sytuacji przez inwestorów i spowodować zahamowanie średnioterminowej tendencji wzrostu rynkowych stóp procentowych w krajach rozwiniętych. Potwierdzenie podobnych trendów w procesach inflacyjnych w Stanach Zjednoczonych, ściśle związanych gospodarczo z Wielką Brytanią, wraz z opublikowanymi ostatnio słabszymi danymi makro, zmniejsza prawdopodobieństwo realizacji scenariusza przyspieszenia procesu wychodzenia z programu skupu obligacji przez Rezerwę Federalną w tej połowie roku. Tym właśnie można tłumaczyć ostatnie zachowanie kursu EUR/USD, który osiągnął wczoraj rekordowy poziom od sesji 2 stycznia br. Notowania zbliżają się do linii ponad dwuletnich szczytów osiągniętych pod koniec ub. r.
Kupującym wspólną walutę nie przeszkodziły wczoraj znacząco słabsze dane o nastrojach w Niemczech. Wskaźnik oczekiwań instytutu ZEW spadł w lutym poniżej poziom 60 pkt. oddalając się wyraźnie od ośmioletnich maksimów osiągniętych na przełomie roku. Indeks oceny sytuacji bieżącej zwyżkował natomiast do rekordowego poziomu od sierpnia 2011 r.
Zachętą do zakupów euro za dolary mogły stały się również dwie publikacje z USA. Obie wskazujące na pogorszenie perspektyw aktywności w największej gospodarce świata. Indeks nastrojów deweloperów spadł w lutym do najniższego poziomu od maja. Spodziewano się jego stabilizacji. Bardziej od prognoz obniżył się również wskaźnik koniunktury w przemyśle w rejonie Nowego Jorku.
Negatywne zaskoczenie również w danych z Polski. W styczniu zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw nie zmieniło się w porównaniu do stycznia 2013 r. wobec wzrostu o 0,3 proc. w grudniu i oczekiwaniach zwyżki o 0,5 proc. Jest to spora niespodzianka biorąc pod uwagę, że dokładnie rok temu polska gospodarka znajdowała się dołku koniunktury z ujemną dynamiką produkcji przemysłowej rzędu kilkunastu procent (w grudniu). Zaskoczenie jest tym większe, że od maja ub. r. wskaźnik znajdował się w trendzie wzrostowym. Regres w zatrudnieniu był najpewniej jednak jednorazowy. Z podobnym zjawiskiem mieliśmy do czynienia w styczniu 2006 i 2007 r. Dynamika wynagrodzeń okazała się bliska medianie prognoz. Od kilkunastu miesięcy realny wzrost płac w Polsce oscyluje w okolicach 2-3 proc. w skali roku. Jest to niskie tempo poprawy, nie powodujące zwiększenia presji inflacyjnej.
EURPLN: Spadki zostały powstrzymane. Okolice ubiegłorocznych dołków okazały się skutecznym wsparciem. Choć kurs spadł 2-3 grosze niżej niż zakładałem, obraz rynku nie uległ zmianie. Czas stabilizacji notowań będzie powoli dobiegał końca. Do końca tego i na początku przyszłego tygodnia powinno być względnie spokojnie. Na przełomie miesiąca może ponownie zrobić się nerwowo. Nadal istnieje spore ryzyko osłabienia złotego w horyzoncie najbliższych kilku tygodni.
EURUSD: Kurs przebił się powyżej poziomu 1,3730. Obecnie znajduje się blisko tegorocznych szczytów. Do linii przebiegającej przez maksima z 2013 r. jest na tyle blisko, że w każdej chwili może dojść do testowania tego poziomu. Nie spodziewam się jednak by bariera ta została trwale przełamana. Dziś w centrum uwagi będzie odczyt inflacji PPI z USA oraz kluczowe wydarzenie – publikacja zapisków z ostatniego posiedzenia Rezerwy Federalnej.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.