
Data dodania: 2014-02-18 (11:53)
Publikowane jutro o godz. 20:00 zapiski ze styczniowego posiedzenia FED (ostatniego z udziałem Bena Bernanke) mogą pokazać dużą determinację członków tego gremium do dalszej redukcji programu QE3 (comiesięcznego skupu obligacji).
To raczej nie dziwi, gdyż FED skwapliwie wykorzystuje fakt, iż ostatnie decyzje o zmniejszeniu skali QE3 wcale nie doprowadziły do osłabienia się rynku obligacji rządowych – widać to dobrze po zachowaniu się rentowności. Taka deklaracja ze strony FED może stać się pretekstem do korekcyjnego umocnienia dolara, na który to scenariusz wskazuje już koszykowy indeks BOSSA USD. Niemniej warto spojrzeć na szerszy kontekst. O tym, że pauzy w ograniczaniu QE3 raczej nie będzie dała też do zrozumienia sama Janet Yellen w ubiegłym tygodniu. Mimo to ostatecznie dolar stracił na wartości. To odpowiedź rynku na srogą zimę, jaka znów dotyka USA i negatywnie wpływa na gospodarkę – mamy słabe dane makroekonomiczne za styczeń i obawy, że luty wcale nie będzie lepszy. W efekcie wyraźnie w dół idą szacunki, co do wzrostu gospodarczego w I kwartale. Tymczasem dzisiaj o godz. 14:30 poznamy odczyt indeksu New York FED Mfg. za luty, który może pokazać na ile obawy rynku są słuszne (chociaż dane za styczeń pokazały, że indeksy regionalne nie oddały dobrze tego, co pokazał później przemysłowy ISM). Szacunki zakładają, że w lutym NY FED Mfg. wyniósł 9 pkt. wobec 12,51 pkt. w styczniu. Dzisiaj poznamy też dane nt. napływów kapitałów netto do USA za grudzień (godz. 15:00), a także indeks nastrojów wśród pośredników nieruchomości w lutym (godz. 16:00), ale będą mieć mniejsze znaczenie.
Na dziennym wykresie BOSSA USD widać, że rynek zaczyna realizować przedstawiony wczoraj rano scenariusz ruchu powrotnego w stronę złamanego w ubiegłym tygodniu poziomu 68,60 pkt.
Dla EUR/USD poza danymi z USA ważne będą dzisiaj dwie kwestie. Pierwsza to odczyt indeksu nastrojów wśród analityków (ZEW), który w lutym nieoczekiwanie spadł do 55,7 pkt. z 61,7 pkt. w styczniu. Negatywną wymowę nieco studzi wzrost subindeksu przyszłych oczekiwań aż do 50 pkt. z 41,2 pkt. miesiąc wcześniej. Druga to dość ważne spotkanie niemieckich polityków na tzw. szczycie po tym, jak w piątek zrezygnował minister rolnictwa (wcześniej szef MSW), a zdaniem prasy to początek poważnej afery w niemieckim rządzie, która może nadszarpnąć reputacją całej koalicji (szeroko o tym pisałem we wczorajszym rannym raporcie).
Na wykresie EUR/USD widać, że rynek nie wykorzystał wczoraj szansy, jaką był spadek notowań poniżej szczytu z piątku na 1,3714, co mogło sprowokować impuls spadkowy w okolice 1,3645-55. W zamian za to, dzisiaj rano ustanowiliśmy nowy lokalny szczyt na 1,3726. To teoretycznie zwiększa prawdopodobieństwo testu, oraz naruszenia maksimum z 24 stycznia na 1,3738, co otwierałoby drogę do 1,3770-75, a w średnim terminie do testu rejonu 1,3850 gdzie przebiega blisko 6-letnia linia trendu spadkowego. Tylko, że krótkoterminowe sygnały, jakie płyną z BOSSA USD sugerują raczej scenariusz ponownego zejścia poniżej 1,3714 i zrealizowania ruchu w stronę kluczowych 1,3645-55 w ciągu 1-2 dni. Co ciekawe w/w rejon to też dolne ograniczenie kanału wzrostowego na dziennym wykresie.
Dzisiaj o godz.10:30 poznaliśmy dane nt. inflacji CPI w Wielkiej Brytanii. Odczyt za styczeń pokazał spadek o 0,6 proc. m/m i zejście poniżej poziomu 2,0 proc. (do 1,9 proc.) w ujęciu rocznym. Takie dane dają argumenty Bankowi Anglii, aby nie spieszył się z zaostrzaniem polityki, stąd tez funt traci, a w zasadzie koryguje silne umocnienie z ubiegłego tygodnia. Kolejne ważne dane z Wysp poznamy jutro – to grudniowa stopa bezrobocia (pytanie, czy udało się utrzymać na poziomie 7,1 proc.), a także styczniowa zmiana zatrudnienia (szacunki mówią o spadku o 20 tys.). W efekcie także i te dane nie muszą pomóc funtowi, który może rozwinąć większą korektę. Jutro o godz. 10:30 poznamy też zapiski z ostatniego posiedzenia Banku Anglii, ale raczej rynek nie dowie się z nich więcej ponad to, co usłyszeliśmy w ubiegłym tygodniu ze strony szefa BOE, Marka Carney’a.
Na wykresie GBP/USD widać, że jesteśmy blisko ważnej strefy wsparcia 1,6640-67 wyznaczanej przez szczyty z 23-24 stycznia. Nieco poniżej (1,6630) przebiega ważna linia trendu wzrostowego (pociągnięta od lipca ub.r.). To może chwilowo (dzisiaj) powstrzymywać przed dalszymi spadkami, ale w szerszej perspektywie rosną szanse na rozwinięcie się większej korekty. Niewykluczone, że nawet do 1,6300-1,6350 w ciągu tygodnia. Ten rejon to dolne ograniczenie kanału spadkowego.
Na dziennym wykresie BOSSA USD widać, że rynek zaczyna realizować przedstawiony wczoraj rano scenariusz ruchu powrotnego w stronę złamanego w ubiegłym tygodniu poziomu 68,60 pkt.
Dla EUR/USD poza danymi z USA ważne będą dzisiaj dwie kwestie. Pierwsza to odczyt indeksu nastrojów wśród analityków (ZEW), który w lutym nieoczekiwanie spadł do 55,7 pkt. z 61,7 pkt. w styczniu. Negatywną wymowę nieco studzi wzrost subindeksu przyszłych oczekiwań aż do 50 pkt. z 41,2 pkt. miesiąc wcześniej. Druga to dość ważne spotkanie niemieckich polityków na tzw. szczycie po tym, jak w piątek zrezygnował minister rolnictwa (wcześniej szef MSW), a zdaniem prasy to początek poważnej afery w niemieckim rządzie, która może nadszarpnąć reputacją całej koalicji (szeroko o tym pisałem we wczorajszym rannym raporcie).
Na wykresie EUR/USD widać, że rynek nie wykorzystał wczoraj szansy, jaką był spadek notowań poniżej szczytu z piątku na 1,3714, co mogło sprowokować impuls spadkowy w okolice 1,3645-55. W zamian za to, dzisiaj rano ustanowiliśmy nowy lokalny szczyt na 1,3726. To teoretycznie zwiększa prawdopodobieństwo testu, oraz naruszenia maksimum z 24 stycznia na 1,3738, co otwierałoby drogę do 1,3770-75, a w średnim terminie do testu rejonu 1,3850 gdzie przebiega blisko 6-letnia linia trendu spadkowego. Tylko, że krótkoterminowe sygnały, jakie płyną z BOSSA USD sugerują raczej scenariusz ponownego zejścia poniżej 1,3714 i zrealizowania ruchu w stronę kluczowych 1,3645-55 w ciągu 1-2 dni. Co ciekawe w/w rejon to też dolne ograniczenie kanału wzrostowego na dziennym wykresie.
Dzisiaj o godz.10:30 poznaliśmy dane nt. inflacji CPI w Wielkiej Brytanii. Odczyt za styczeń pokazał spadek o 0,6 proc. m/m i zejście poniżej poziomu 2,0 proc. (do 1,9 proc.) w ujęciu rocznym. Takie dane dają argumenty Bankowi Anglii, aby nie spieszył się z zaostrzaniem polityki, stąd tez funt traci, a w zasadzie koryguje silne umocnienie z ubiegłego tygodnia. Kolejne ważne dane z Wysp poznamy jutro – to grudniowa stopa bezrobocia (pytanie, czy udało się utrzymać na poziomie 7,1 proc.), a także styczniowa zmiana zatrudnienia (szacunki mówią o spadku o 20 tys.). W efekcie także i te dane nie muszą pomóc funtowi, który może rozwinąć większą korektę. Jutro o godz. 10:30 poznamy też zapiski z ostatniego posiedzenia Banku Anglii, ale raczej rynek nie dowie się z nich więcej ponad to, co usłyszeliśmy w ubiegłym tygodniu ze strony szefa BOE, Marka Carney’a.
Na wykresie GBP/USD widać, że jesteśmy blisko ważnej strefy wsparcia 1,6640-67 wyznaczanej przez szczyty z 23-24 stycznia. Nieco poniżej (1,6630) przebiega ważna linia trendu wzrostowego (pociągnięta od lipca ub.r.). To może chwilowo (dzisiaj) powstrzymywać przed dalszymi spadkami, ale w szerszej perspektywie rosną szanse na rozwinięcie się większej korekty. Niewykluczone, że nawet do 1,6300-1,6350 w ciągu tygodnia. Ten rejon to dolne ograniczenie kanału spadkowego.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy wciąż uciekają od dolara
10:42 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie FED, które będzie kluczowe w tym roku, gdyż de facto potwierdzi scenariusz rozpoczęcia dłuższego cyklu luzowania polityki monetarnej. Rynek daje aż 97 proc. prawdopodobieństwa, że stopa funduszy federalnych zostanie ścięta o 25 punktów baz. (decyzja jutro wieczorem), a w ciągu najbliższych 12 miesięcy stopy procentowe mogą spaść o 136 punktów baz. (to prawie 6 obniżek zakładając umiarkowane tempo).
Euro, frank i funt brytyjski wobec złotówki: spokojny początek tygodnia
2025-09-15 Komentarz walutowy MyBank.plPolska złotówka rozpoczęła nowy tydzień stabilnie, a NBP opublikował dziś około południa tabelę średnich kursów: USD 3,6188 zł, EUR 4,2476 zł, CHF 4,5458 zł, GBP 4,9148 zł, CAD 2,6160 zł, NOK 0,3680 zł. Na rynku międzybankowym na teraz: USD/PLN jest notowany ok. 3,62, EUR/PLN ok. 4,25, CHF/PLN ok. 4,55, GBP/PLN ok. 4,92, NOK/PLN 0,367–0,368, CAD/PLN 2,61–2,62.
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.