
Data dodania: 2014-02-14 (17:32)
W skali tygodnia zdecydowanie najsilniejszy wśród głównych walut był brytyjski funt. Zyskał on niespełna 2 proc. wobec dolara oraz 1,5 proc. wobec euro. Kurs GBP/USD wzrósł do najwyższego poziomu od 2011 roku (1,6720). Na drugim biegunie znalazł się amerykański dolar, który stracił wobec wszystkich walut z grona G-10 oraz zdecydowanej większości rynków wschodzących.
Kurs EUR/USD po raz pierwszy od końca stycznia wzrósł powyżej 1,37. Dobry tydzień odnotowała polska waluta. Złoty umocnił się wobec euro oraz dolara. Kurs EUR/PLN zniżkował do 4,1450, a USD/PLN do 3,0250.
USA: kontynuacja polityki poprzednika
Pierwsza prezentacja półrocznego raportu o polityce pieniężnej za kadencji Janet Yellen nie przyniosła zaskoczenia. Szefowa Fed nie zasygnalizowała bowiem żadnych zmian w porównaniu do polityki prowadzonej przez jej poprzednika – Bane Bernanke. Tym samym słabsze od oczekiwań dane z rynku pracy oraz niepokoje na rynkach wschodzących wyglądają na niewystarczające powody by Rezerwa Federalna zdecydowała się na przerwanie zapoczątkowanej w grudniu ubiegłego roku ścieżki zmniejszania skupu aktywów o 10 mld USD miesięcznie. Yellen powiedziała m. in., że jeżeli napływające dane wskazywać będą na poprawę sytuacji na rynku pracy, a inflacja powracać będzie do długoterminowego celu, Komitet kontynuował będzie stopniowe wychodzenie z QE3. Słowa Yellen utwierdzają nas w przekonaniu o nieuchronności końca ery luzowania ilościowego. Co więcej jesteśmy zdania, że jeżeli po zakłóconych niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi słabszych danych za ostatnie dwa miesiące, odczyty ponownie zaczną zaskakiwać in plus, możliwa jest nawet intensyfikacja ograniczania programu skupu aktywów. Tym samym podtrzymujemy nasze zdanie o nadchodzącej sile amerykańskiej waluty i spadkach kursu EUR/USD. W tym przekonaniu dodatkowo utwierdził nas członek zarządu Europejskiego Banku Centralnego, Benoit Coeure, który stwierdził, że ECB bardzo poważnie rozważa obniżenie stopy depozytowej do ujemnego poziomu. Z jego słowami nieco kontrastują ostatnie dane o wzroście gospodarczym. Odczyty PKB za IV kw. dla największych gospodarek strefy euro, jak i całego Eurolandu okazały się bowiem lepsze od oczekiwań. Francja w czwartym kwartale przyspieszyła do 0,3 proc. kw/kw. (konsensus 0,2 proc.), a Niemcy do 0,4 proc. (konsensus 0,3 proc.). Przełożyło się to również na lepszy o 0,1 pkt. proc. odczyt dynamiki wzrostu dla strefy euro – 0,3 proc. w ujęciu kwartalnym. Dane więc okazały się kolejnym sygnałem płynącym z gospodarki europejskiej, świadczącym o postępującym lecz ciągle chimerycznym ożywieniu.
W. Brytania: funt ciągle mocny
Mimo intencji utrzymania niskich stóp procentowych w najbliższej przyszłości, podwyższenie prognoz wzrostu gospodarczego oraz większy optymizm odnośnie spadku stopy bezrobocia w raporcie o inflacji Banku Anglii, przełożyły się na umocnienie funta szterlinga. Brytyjska waluta w skali tygodnia zyskała wobec wszystkich walut z grona G-10 oraz zdecydowanej większości rynków wschodzących. Kurs GBP/USD wzrósł do najwyższego poziomu od 2011 roku (1,6720), a GBP/PLN zwyżkował o 8 groszy, do 5,10. Co więcej uważamy, że w kolejnych miesiącach na fali nabierającej tempa brytyjskiej gospodarki, funt powinien dalej zyskiwać na wartości. Jego umocnienia upatrujemy m. in. wobec wspólnej waluty, na co wpływ będą miały (podobnie jak na EUR/USD) rozbieżne perspektywy polityk pieniężnych BoE i ECB.
Polska: inflacja w miejscu
Wzrost gospodarczy w Polsce w czwartym kwartale ukształtował się na poziomie 2,7 proc. w ujęciu rocznym, czyli o 0,1 pkt. proc. niżej niż zakładał konsensus i nasza prognoza, natomiast inflacja w styczniu pozostała na poziomie 0,7 proc. r/r. (konsensus i nasza prognoza: 0,9 proc.). Uważamy, że w kolejnych miesiącach koniunktura dalej będzie przyspieszać, a w ślad za nią pójdzie rynek pracy, którego najlepszymi miernikami są wynagrodzenia i realny fundusz pracy. Te pierwsze są dobrym predyktorem inflacji bazowej. Jeśli tylko wynagrodzenia na trwałe będą wzrastać powyżej 3 proc. w ujęciu rocznym, to za kilka miesięcy powinniśmy obserwować wzrost inflacji powyżej 1,5 proc. r/r.
USA: kontynuacja polityki poprzednika
Pierwsza prezentacja półrocznego raportu o polityce pieniężnej za kadencji Janet Yellen nie przyniosła zaskoczenia. Szefowa Fed nie zasygnalizowała bowiem żadnych zmian w porównaniu do polityki prowadzonej przez jej poprzednika – Bane Bernanke. Tym samym słabsze od oczekiwań dane z rynku pracy oraz niepokoje na rynkach wschodzących wyglądają na niewystarczające powody by Rezerwa Federalna zdecydowała się na przerwanie zapoczątkowanej w grudniu ubiegłego roku ścieżki zmniejszania skupu aktywów o 10 mld USD miesięcznie. Yellen powiedziała m. in., że jeżeli napływające dane wskazywać będą na poprawę sytuacji na rynku pracy, a inflacja powracać będzie do długoterminowego celu, Komitet kontynuował będzie stopniowe wychodzenie z QE3. Słowa Yellen utwierdzają nas w przekonaniu o nieuchronności końca ery luzowania ilościowego. Co więcej jesteśmy zdania, że jeżeli po zakłóconych niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi słabszych danych za ostatnie dwa miesiące, odczyty ponownie zaczną zaskakiwać in plus, możliwa jest nawet intensyfikacja ograniczania programu skupu aktywów. Tym samym podtrzymujemy nasze zdanie o nadchodzącej sile amerykańskiej waluty i spadkach kursu EUR/USD. W tym przekonaniu dodatkowo utwierdził nas członek zarządu Europejskiego Banku Centralnego, Benoit Coeure, który stwierdził, że ECB bardzo poważnie rozważa obniżenie stopy depozytowej do ujemnego poziomu. Z jego słowami nieco kontrastują ostatnie dane o wzroście gospodarczym. Odczyty PKB za IV kw. dla największych gospodarek strefy euro, jak i całego Eurolandu okazały się bowiem lepsze od oczekiwań. Francja w czwartym kwartale przyspieszyła do 0,3 proc. kw/kw. (konsensus 0,2 proc.), a Niemcy do 0,4 proc. (konsensus 0,3 proc.). Przełożyło się to również na lepszy o 0,1 pkt. proc. odczyt dynamiki wzrostu dla strefy euro – 0,3 proc. w ujęciu kwartalnym. Dane więc okazały się kolejnym sygnałem płynącym z gospodarki europejskiej, świadczącym o postępującym lecz ciągle chimerycznym ożywieniu.
W. Brytania: funt ciągle mocny
Mimo intencji utrzymania niskich stóp procentowych w najbliższej przyszłości, podwyższenie prognoz wzrostu gospodarczego oraz większy optymizm odnośnie spadku stopy bezrobocia w raporcie o inflacji Banku Anglii, przełożyły się na umocnienie funta szterlinga. Brytyjska waluta w skali tygodnia zyskała wobec wszystkich walut z grona G-10 oraz zdecydowanej większości rynków wschodzących. Kurs GBP/USD wzrósł do najwyższego poziomu od 2011 roku (1,6720), a GBP/PLN zwyżkował o 8 groszy, do 5,10. Co więcej uważamy, że w kolejnych miesiącach na fali nabierającej tempa brytyjskiej gospodarki, funt powinien dalej zyskiwać na wartości. Jego umocnienia upatrujemy m. in. wobec wspólnej waluty, na co wpływ będą miały (podobnie jak na EUR/USD) rozbieżne perspektywy polityk pieniężnych BoE i ECB.
Polska: inflacja w miejscu
Wzrost gospodarczy w Polsce w czwartym kwartale ukształtował się na poziomie 2,7 proc. w ujęciu rocznym, czyli o 0,1 pkt. proc. niżej niż zakładał konsensus i nasza prognoza, natomiast inflacja w styczniu pozostała na poziomie 0,7 proc. r/r. (konsensus i nasza prognoza: 0,9 proc.). Uważamy, że w kolejnych miesiącach koniunktura dalej będzie przyspieszać, a w ślad za nią pójdzie rynek pracy, którego najlepszymi miernikami są wynagrodzenia i realny fundusz pracy. Te pierwsze są dobrym predyktorem inflacji bazowej. Jeśli tylko wynagrodzenia na trwałe będą wzrastać powyżej 3 proc. w ujęciu rocznym, to za kilka miesięcy powinniśmy obserwować wzrost inflacji powyżej 1,5 proc. r/r.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
2025-07-04 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
2025-07-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
2025-07-04 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.
Dane NFP przyspieszą cięcia stóp w USA?
2025-07-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW czerwcu amerykański rynek pracy wyraźnie osłabł, co potwierdzają dane z raportu ADP. Po raz pierwszy od ponad dwóch lat sektor prywatny odnotował spadek liczby miejsc pracy – firmy zlikwidowały łącznie 33 tys. etatów. Największy ubytek zatrudnienia wystąpił w usługach, szczególnie w sektorach usług profesjonalnych, ochrony zdrowia i edukacji, które razem straciły 66 tys. miejsc pracy. Jednocześnie wzrost zatrudnienia odnotowano w przemyśle, budownictwie i górnictwie.
Napięty dzień na rynkach
2025-07-03 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiejszy kalendarz jest bardzo napięty, ponieważ dane o zatrudnieniu w USA zostaną opublikowane dzień wcześniej ze względu na zamknięcie rynków amerykańskich w piątek z okazji święta 4 lipca. Co więcej, inwestorzy poznają kluczowe dane PMI z Europy oraz USA, dane ISM z USA, a także najnowsze komentarze Prezesa Glapińskiego w sprawie stóp procentowych.
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
2025-07-01 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
2025-07-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).