
Data dodania: 2014-02-14 (10:20)
Dane o sprzedaży detalicznej z USA, jak się można było spodziewać, rozczarowały. W styczniu obroty w sklepach i sieciach handlowych zmniejszyły się o 0,4 proc. m/m – najszybciej od czerwca 2012 r. Mediana prognoz ekonomistów wskazywała na utrzymanie wielkości sprzedaży na poziomie z grudnia.
Dodatkowo, na niekorzyść zrewidowane odczyt za poprzedni miesiąc. W ostatnim miesiącu 2013 r. sprzedaż detaliczna obniżyła się o 0,1 proc. wobec pierwotnie szacowanego wzrostu o 0,2 proc. m/m. Największe spadki zanotowano w kategoriach zaliczanych do dóbr trwałego użytkowania. Obroty w salonach samochodowych spadły o 2,1 proc. m/m po spadku o 1,8 proc. w grudniu. Sprzedaż mebli obniżyła się, trzeci miesiąc z rzędu, choć wolniej niż w grudniu i listopadzie (-0,6 proc.). Najsilniejsze wzrosty (o 1,4 proc.) odnotowano w sprzedaży materiałów budowlanych, co po pierwsze, wskazuje na utrzymanie dobrej koniunktury na rynku nieruchomości, a po drugie, dobrze wróży, jeśli chodzi na przyszłość wydatków na konsumpcję w największej gospodarce świata.
Słabe wyniki sprzedaży na przełomie roku to w największym stopniu efekt niekorzystnych warunków atmosferycznych. W tym okresie Stany Zjednoczone nawiedziła mroźna i obfita w opady śniegu zima. Styczeń 2014 r. był najzimniejszy od trzech lat, a opady śniegu prawie czterokrotnie przekroczyły średnią. Trudno było w takich warunkach oczekiwać przyspieszenia sprzedaży detalicznej. Zamiast spędzać wolny czas na zakupach Amerykanie zostali w tym czasie w domach. Dwa słabsze miesiące, jeśli chodzi o wyniki konsumpcji nie oznaczają to jednak, że coś niedobrego dzieje się w tym elemencie amerykańskiej gospodarki. Dopiero jeśli w danych za luty i marzec wciąż obserwowano by spadki można będzie zacząć się niepokoić. Sądzę jednak, że nic takiego się nie stanie i już w raporcie za bieżący miesiąc zobaczymy wyraźne odbicie sprzedaży detalicznej.
Dane za luty znane już będą członkom Rezerwy Federalnej, kiedy będą oni obradować w sprawie przyszłości polityki pieniężnej 18-19 marca. Będą więc podejmować decyzję w oparciu o najnowsze dane za dwa miesiące, co da lepszy obraz sytuacji. Ostatni odczyt nie zmienia obrazu sytuacji, jeśli chodzi o przyszłe decyzje Fed. Kolejne cięcia programu QE na każdym posiedzeniu są praktycznie przesądzone. Kluczowym pytaniem pozostaje czy tempo redukcji zostanie utrzymane czy też w którymś momencie tempo procesu zostanie zwiększone. Na ten moment, ponieważ większość danych z USA za styczeń rozczarowuje, szanse na taki kroku już w marcu maleją. Trzeba jednak pamiętać, że spotkanie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku odbędzie się za ponad miesiąc. Do tego czasu może nastąpić spora zmiana krajobrazu koniunktury w USA.
Dziś cała seria ważnych odczytów z gospodarek. Rozpoczynamy publikacjami dynamiki PKB w Polsce i strefie euro (IV kw.). Wzrost dla naszego kraju może pozytywnie zaskoczyć (odczyt 2,8-2,9 proc. r/r). W strefie euro spodziewany jest pierwszy dodatni wynik od 2 lat. W drugiej części dnia dane o produkcji przemysłowej w USA. Tutaj również możliwa jest negatywna niespodzianka spowodowana mrozami, ale w stopniu mniejszym niż w przypadku wyników sprzedaży detalicznej i rynku pracy.
EURPLN: Złoty stabilnie. Mocne wzrosty na parze EUR/USD przełożyły się na lekki wzrost notowań EUR/PLN i spadek USD/PLN. Brak silniejszych zmian w wycenie polskiej waluty. Dzisiejszy, solidny odczyt dynamiki PKB w IV kw. (rzędu 2,8-2,9 proc. r/r) powinien być już zdyskontowany przez rynek. Polska waluta pozostanie więc względnie stabilna.
EURUSD: W oczekiwaniu na dane o sprzedaży detalicznej amerykańska waluta traciła na wartości w relacji do euro. Kurs powrócił w rejon 1,3700. Możliwy staje się atak lokalnego szczytu z 24 stycznia na poziomie 1,3738. Dziś i na początku przyszłego tygodnia dolar powinien stopniowo odrabiać straty.
Słabe wyniki sprzedaży na przełomie roku to w największym stopniu efekt niekorzystnych warunków atmosferycznych. W tym okresie Stany Zjednoczone nawiedziła mroźna i obfita w opady śniegu zima. Styczeń 2014 r. był najzimniejszy od trzech lat, a opady śniegu prawie czterokrotnie przekroczyły średnią. Trudno było w takich warunkach oczekiwać przyspieszenia sprzedaży detalicznej. Zamiast spędzać wolny czas na zakupach Amerykanie zostali w tym czasie w domach. Dwa słabsze miesiące, jeśli chodzi o wyniki konsumpcji nie oznaczają to jednak, że coś niedobrego dzieje się w tym elemencie amerykańskiej gospodarki. Dopiero jeśli w danych za luty i marzec wciąż obserwowano by spadki można będzie zacząć się niepokoić. Sądzę jednak, że nic takiego się nie stanie i już w raporcie za bieżący miesiąc zobaczymy wyraźne odbicie sprzedaży detalicznej.
Dane za luty znane już będą członkom Rezerwy Federalnej, kiedy będą oni obradować w sprawie przyszłości polityki pieniężnej 18-19 marca. Będą więc podejmować decyzję w oparciu o najnowsze dane za dwa miesiące, co da lepszy obraz sytuacji. Ostatni odczyt nie zmienia obrazu sytuacji, jeśli chodzi o przyszłe decyzje Fed. Kolejne cięcia programu QE na każdym posiedzeniu są praktycznie przesądzone. Kluczowym pytaniem pozostaje czy tempo redukcji zostanie utrzymane czy też w którymś momencie tempo procesu zostanie zwiększone. Na ten moment, ponieważ większość danych z USA za styczeń rozczarowuje, szanse na taki kroku już w marcu maleją. Trzeba jednak pamiętać, że spotkanie Federalnego Komitetu Otwartego Rynku odbędzie się za ponad miesiąc. Do tego czasu może nastąpić spora zmiana krajobrazu koniunktury w USA.
Dziś cała seria ważnych odczytów z gospodarek. Rozpoczynamy publikacjami dynamiki PKB w Polsce i strefie euro (IV kw.). Wzrost dla naszego kraju może pozytywnie zaskoczyć (odczyt 2,8-2,9 proc. r/r). W strefie euro spodziewany jest pierwszy dodatni wynik od 2 lat. W drugiej części dnia dane o produkcji przemysłowej w USA. Tutaj również możliwa jest negatywna niespodzianka spowodowana mrozami, ale w stopniu mniejszym niż w przypadku wyników sprzedaży detalicznej i rynku pracy.
EURPLN: Złoty stabilnie. Mocne wzrosty na parze EUR/USD przełożyły się na lekki wzrost notowań EUR/PLN i spadek USD/PLN. Brak silniejszych zmian w wycenie polskiej waluty. Dzisiejszy, solidny odczyt dynamiki PKB w IV kw. (rzędu 2,8-2,9 proc. r/r) powinien być już zdyskontowany przez rynek. Polska waluta pozostanie więc względnie stabilna.
EURUSD: W oczekiwaniu na dane o sprzedaży detalicznej amerykańska waluta traciła na wartości w relacji do euro. Kurs powrócił w rejon 1,3700. Możliwy staje się atak lokalnego szczytu z 24 stycznia na poziomie 1,3738. Dziś i na początku przyszłego tygodnia dolar powinien stopniowo odrabiać straty.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
2025-07-04 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
2025-07-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
2025-07-04 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.
Dane NFP przyspieszą cięcia stóp w USA?
2025-07-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW czerwcu amerykański rynek pracy wyraźnie osłabł, co potwierdzają dane z raportu ADP. Po raz pierwszy od ponad dwóch lat sektor prywatny odnotował spadek liczby miejsc pracy – firmy zlikwidowały łącznie 33 tys. etatów. Największy ubytek zatrudnienia wystąpił w usługach, szczególnie w sektorach usług profesjonalnych, ochrony zdrowia i edukacji, które razem straciły 66 tys. miejsc pracy. Jednocześnie wzrost zatrudnienia odnotowano w przemyśle, budownictwie i górnictwie.
Napięty dzień na rynkach
2025-07-03 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiejszy kalendarz jest bardzo napięty, ponieważ dane o zatrudnieniu w USA zostaną opublikowane dzień wcześniej ze względu na zamknięcie rynków amerykańskich w piątek z okazji święta 4 lipca. Co więcej, inwestorzy poznają kluczowe dane PMI z Europy oraz USA, dane ISM z USA, a także najnowsze komentarze Prezesa Glapińskiego w sprawie stóp procentowych.
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
2025-07-01 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
2025-07-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).