Data dodania: 2014-02-07 (16:38)
Po stosunkowo sennym początku tygodnia, w drugiej jego części zmienność na parze EUR/USD zdecydowanie wzrosła. Impuls do umocnienia euro dała decyzja ECB o pozostawieniu kosztu pieniądza na dotychczasowym poziomie, a katalizatorem wzrostu kursu EUR/USD okazał się rozczarowujący raport z amerykańskiego rynku pracy za styczeń.
Notowania osiągnęły maksimum na 1,3645. W skali całego tygodnia na wartości znacznie zyskała polska waluta. Co więcej umacniając się wobec euro prawie 2 proc. oraz ponad 2,5 proc. wobec dolara, złoty wymazał całość osłabienia z poprzedniego tygodnia i był najsilniejszą walutą w gronie rynków wschodzących. Kurs EUR/PLN zniżkował do 4,1750, a USD/PLN do 3,0650.
Strefa euro: stopy bez zmian
Rada Prezesów zdecydowała o pozostawieniu stóp procentowych bez zmian (główna 0,25 proc.) oraz niewprowadzaniu żadnych niestandardowych narzędzi polityki pieniężnej. Niechęć do dalszej stymulacji jest ewidentna, a zadanie władz nad wyraz trudne. Wyczerpują się bowiem możliwości manewrowania stopą procentową oraz spada efektywność niekonwencjonalnych narzędzi polityki pieniężnej, a gospodarka strefy euro wciąż potrzebuje przecież dodatkowego wsparcia. Na taką konieczność wskazuje chociażby tzw. reguła Taylora pozwalająca znaleźć optymalny kształt polityki w oparciu o dynamikę procesów cenowych i kondycję rynku pracy, czy też dynamika kredytu do sfery realnej. Dopóki stopa bezrobocia w Eurolandzie nie zacznie spadać trudno oczekiwać by pojawiła się presja cenowa o charakterze popytowym. Stanowisko władz monetarnych może odmienić projekcja dynamiki PKB i inflacji konsumenckiej do 2016 roku, która po raz pierwszy ujrzy światło dzienne na kolejnym posiedzeniu. Jednak nawet jeśli ECB nie sięgnie po nowe narzędzia wsparcia koniunktury, to euro tracić będzie względem dolara za sprawą dążenia Rezerwy Federalnej do normalizacji polityki, na którą pozwoli dobra koniunktura.
USA: rynek pracy znów rozczarował
W sektorze pozarolniczym przybyło jedynie 113 tys. nowych miejsc pracy. Konsensus rynkowy kształtował się na poziomie 180 tys. Dokonano jedynie kosmetycznej rewizji danych za poprzedni miesiąc - o 1 tys. w górę. Ponownie spadła natomiast stopa bezrobocia, która obecnie znajduje się na poziomie 6,6 proc. (poprzednio 6,7 proc.). Tym samym po słabym grudniu styczeń przyniósł kolejne rozczarowanie najważniejszymi danymi z rynku pracy. Negatywny wydźwięk danych zmniejszają jednak nieco utrzymujące się słabe warunki atmosferyczne – bieżący rok przyniósł najzimniejszy styczeń od kilkunastu lat. Cały czas jednak podtrzymujemy nasze zdanie, że kontynuacja zmniejszania programu QE3 jest niezagrożona, a co za tym idzie uparujemy umocnienia dolaa w kolejnych tyoniach jak i miesiącach.
Polska: obietnica podtrzymana
Rada podtrzymała swoje wcześniejsze stanowisko i co najmniej do końca pierwszego półrocza tego roku utrzyma stopy na niezmienionym poziomie (główna 2,5 proc.). Prezes NBP Marek Belka uważa że bezinflacyjny wzrost gospodarczy jest sytuacją pożądaną przez każdy bank centralny, szczególnie jeśli inflacja ta jest pod kontrolą. Naszym zdaniem bank centralny powinien kontrolować inflację w przedziale dopuszczalnych wahań od celu, a nie znacznie poniżej dolnego odchylenia, co ma miejsce teraz. Władze monetarne uważają, że luka popytowa jest bardzo nisko, ponieważ przyspieszenie, które ma miejsce następuje z niskiego poziomu, czego konsekwencją jest brak presji popytowej. Towarzyszące brakowi presji uspokojenie na rynkach surowcowych i żywnościowych oraz import niskiej inflacji powoduje, że wskaźnik CPI będzie wzrastać bardzo powoli. Sytuacja sprzyja kontynuowaniu polityki RPP, a powtórzenie komunikatu, który jest kopią poprzedniego, jest demonstracją tego, że sytuacja jest pod kontrolą, co zdaniem prezesa NBP ma być sygnałem dla rynków o spokoju i stabilności polskiej gospodarki. Odnośnie osłabienia złotego Marek Belka powiedział, że jedynie nadzwyczajne ruchy na rynkach są powodem interwencji, jednak nic takiego nie miało miejsca a osłabienie złotego ma charakter przejściowy.
Strefa euro: stopy bez zmian
Rada Prezesów zdecydowała o pozostawieniu stóp procentowych bez zmian (główna 0,25 proc.) oraz niewprowadzaniu żadnych niestandardowych narzędzi polityki pieniężnej. Niechęć do dalszej stymulacji jest ewidentna, a zadanie władz nad wyraz trudne. Wyczerpują się bowiem możliwości manewrowania stopą procentową oraz spada efektywność niekonwencjonalnych narzędzi polityki pieniężnej, a gospodarka strefy euro wciąż potrzebuje przecież dodatkowego wsparcia. Na taką konieczność wskazuje chociażby tzw. reguła Taylora pozwalająca znaleźć optymalny kształt polityki w oparciu o dynamikę procesów cenowych i kondycję rynku pracy, czy też dynamika kredytu do sfery realnej. Dopóki stopa bezrobocia w Eurolandzie nie zacznie spadać trudno oczekiwać by pojawiła się presja cenowa o charakterze popytowym. Stanowisko władz monetarnych może odmienić projekcja dynamiki PKB i inflacji konsumenckiej do 2016 roku, która po raz pierwszy ujrzy światło dzienne na kolejnym posiedzeniu. Jednak nawet jeśli ECB nie sięgnie po nowe narzędzia wsparcia koniunktury, to euro tracić będzie względem dolara za sprawą dążenia Rezerwy Federalnej do normalizacji polityki, na którą pozwoli dobra koniunktura.
USA: rynek pracy znów rozczarował
W sektorze pozarolniczym przybyło jedynie 113 tys. nowych miejsc pracy. Konsensus rynkowy kształtował się na poziomie 180 tys. Dokonano jedynie kosmetycznej rewizji danych za poprzedni miesiąc - o 1 tys. w górę. Ponownie spadła natomiast stopa bezrobocia, która obecnie znajduje się na poziomie 6,6 proc. (poprzednio 6,7 proc.). Tym samym po słabym grudniu styczeń przyniósł kolejne rozczarowanie najważniejszymi danymi z rynku pracy. Negatywny wydźwięk danych zmniejszają jednak nieco utrzymujące się słabe warunki atmosferyczne – bieżący rok przyniósł najzimniejszy styczeń od kilkunastu lat. Cały czas jednak podtrzymujemy nasze zdanie, że kontynuacja zmniejszania programu QE3 jest niezagrożona, a co za tym idzie uparujemy umocnienia dolaa w kolejnych tyoniach jak i miesiącach.
Polska: obietnica podtrzymana
Rada podtrzymała swoje wcześniejsze stanowisko i co najmniej do końca pierwszego półrocza tego roku utrzyma stopy na niezmienionym poziomie (główna 2,5 proc.). Prezes NBP Marek Belka uważa że bezinflacyjny wzrost gospodarczy jest sytuacją pożądaną przez każdy bank centralny, szczególnie jeśli inflacja ta jest pod kontrolą. Naszym zdaniem bank centralny powinien kontrolować inflację w przedziale dopuszczalnych wahań od celu, a nie znacznie poniżej dolnego odchylenia, co ma miejsce teraz. Władze monetarne uważają, że luka popytowa jest bardzo nisko, ponieważ przyspieszenie, które ma miejsce następuje z niskiego poziomu, czego konsekwencją jest brak presji popytowej. Towarzyszące brakowi presji uspokojenie na rynkach surowcowych i żywnościowych oraz import niskiej inflacji powoduje, że wskaźnik CPI będzie wzrastać bardzo powoli. Sytuacja sprzyja kontynuowaniu polityki RPP, a powtórzenie komunikatu, który jest kopią poprzedniego, jest demonstracją tego, że sytuacja jest pod kontrolą, co zdaniem prezesa NBP ma być sygnałem dla rynków o spokoju i stabilności polskiej gospodarki. Odnośnie osłabienia złotego Marek Belka powiedział, że jedynie nadzwyczajne ruchy na rynkach są powodem interwencji, jednak nic takiego nie miało miejsca a osłabienie złotego ma charakter przejściowy.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
2024-11-28 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.