Data dodania: 2014-01-30 (09:39)
Czwartkowy, poranny handel na rynku złotego przynosi stabilizację kwotowań w zakresie 5-miesiecznych minimów. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,2205 PLN za euro, 3,0964 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,4528 PLN względem franka szwajcarskiego.
Również polski dług uległ osłabieniu, gdzie rentowności wynoszą aktualnie 4,509% w przypadku papierów 10-letnich.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku złotego przyniosło dalsze osłabienie krajowej waluty w ślad za spadkami na emerging markets. Słabsze nastroje dotknęły również rynek długu, który znalazł się na najniższym poziomie od początku stycznia. Zgodnie z wczorajszym komentarzem efekt podwyżki stóp w Turcji okazał się krótkotrwały, a zagraniczni inwestorzy w dalszym ciągu pozbywają się bardziej ryzykownych aktywów na bazie czego tracą m.in. giełdy oraz PLN. Silny impuls spadkowy wystąpił w trakcie porannego handlu, a następnie ok. godz. 20:00 pogłębiony został przez decyzję FED. Amerykańska Rezerwa Federalna, zgodnie z prognozami, zdecydowała, że ograniczy swój program skupu aktywów o 10 miliardów dolarów miesięcznie. Aktualnie wartość programu wynosi 65 mld (wobec początkowych 85 mld USD). Podobnie jak wczoraj utrzymuje tezę, iż zewnętrzna presja podażowa na złotego zostanie utrzymana, jednocześnie z uwagi na czynniki fundamentalne powinien on tracić mniej niż np. węgierski forint czy turecka lira. Podobnego zdania są przedstawiciele NBP, gdzie cytowany wczoraj członek Zarządu, Eugeniusz Gatnar, powiedział, iż Mocne fundamenty gospodarki sprawiają, że nie ma przesłanek do osłabienia złotego.
W trakcie dzisiejszej sesji poznamy wstępny szacunek PKB za 2013r. zaprezentowany przez GUS. Rynek oczekuje wzrostu 1,5% r/r, wobec 1,9% r/r uprzednio. Część ekonomistów zakłada jednak, że możemy zobaczyć odczyt z zakresu 1,6% r/r z uwagi na mocniejszej poprawy popytu krajowego. Jest to niewątpliwie najważniejsze publikacja ostatnich tygodni na złotym, a pozytywny odczyt mógłby odbić się na wyraźnie przecenionej ostatnio polskiej walucie.
Z rynkowego punktu widzenia polska waluta zanotowały kolejny dzień mocnej wyprzedaży ze strony inwestorów zagranicznych. Kwotowania EUR/PLN ponownie podeszły do opór na 4,2337 PLN, który aktualnie ogranicza dalsze wzrosty na parze. Do wybicia w górę doszło również na parze USD/PLN, która po teście 3,1107 PLN może kierować się w okolice ostatnich szczytów na 3,1340 PLN. Koszyk BOSSA sugeruje, iż może dojść do próby pogłębienia spadków na złotym, jednak skala tego ruchu powinna zostać ograniczona. W krótszym ujęciu początek handlu w Europie powinien przynieść próbę odreagowania wczorajszego osłabienia i wygenerowanie korekty spadkowej na parach.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku złotego przyniosło dalsze osłabienie krajowej waluty w ślad za spadkami na emerging markets. Słabsze nastroje dotknęły również rynek długu, który znalazł się na najniższym poziomie od początku stycznia. Zgodnie z wczorajszym komentarzem efekt podwyżki stóp w Turcji okazał się krótkotrwały, a zagraniczni inwestorzy w dalszym ciągu pozbywają się bardziej ryzykownych aktywów na bazie czego tracą m.in. giełdy oraz PLN. Silny impuls spadkowy wystąpił w trakcie porannego handlu, a następnie ok. godz. 20:00 pogłębiony został przez decyzję FED. Amerykańska Rezerwa Federalna, zgodnie z prognozami, zdecydowała, że ograniczy swój program skupu aktywów o 10 miliardów dolarów miesięcznie. Aktualnie wartość programu wynosi 65 mld (wobec początkowych 85 mld USD). Podobnie jak wczoraj utrzymuje tezę, iż zewnętrzna presja podażowa na złotego zostanie utrzymana, jednocześnie z uwagi na czynniki fundamentalne powinien on tracić mniej niż np. węgierski forint czy turecka lira. Podobnego zdania są przedstawiciele NBP, gdzie cytowany wczoraj członek Zarządu, Eugeniusz Gatnar, powiedział, iż Mocne fundamenty gospodarki sprawiają, że nie ma przesłanek do osłabienia złotego.
W trakcie dzisiejszej sesji poznamy wstępny szacunek PKB za 2013r. zaprezentowany przez GUS. Rynek oczekuje wzrostu 1,5% r/r, wobec 1,9% r/r uprzednio. Część ekonomistów zakłada jednak, że możemy zobaczyć odczyt z zakresu 1,6% r/r z uwagi na mocniejszej poprawy popytu krajowego. Jest to niewątpliwie najważniejsze publikacja ostatnich tygodni na złotym, a pozytywny odczyt mógłby odbić się na wyraźnie przecenionej ostatnio polskiej walucie.
Z rynkowego punktu widzenia polska waluta zanotowały kolejny dzień mocnej wyprzedaży ze strony inwestorów zagranicznych. Kwotowania EUR/PLN ponownie podeszły do opór na 4,2337 PLN, który aktualnie ogranicza dalsze wzrosty na parze. Do wybicia w górę doszło również na parze USD/PLN, która po teście 3,1107 PLN może kierować się w okolice ostatnich szczytów na 3,1340 PLN. Koszyk BOSSA sugeruje, iż może dojść do próby pogłębienia spadków na złotym, jednak skala tego ruchu powinna zostać ograniczona. W krótszym ujęciu początek handlu w Europie powinien przynieść próbę odreagowania wczorajszego osłabienia i wygenerowanie korekty spadkowej na parach.
Źródło: Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
2024-11-28 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.