
Data dodania: 2014-01-28 (11:37)
Oczekiwanie na decyzję Banku Turcji, którą poznamy dzisiaj o godz. 23:00 (a także szereg komentarzy ze strony prezesa, który gani polityków mówiąc o niezależności swojej instytucji, a także słowa o rosnącym ryzyku inflacyjnym) jak na razie skutecznie wpływają na nastroje wokół rynków wschodzących.
Dobrze to widać po kursie samej liry – pytanie jednak, czy Erdem Basci będzie skuteczny. Na razie z jego słów wynika, że sprawdzą się prognozy ekonomistów, którzy spodziewają się podwyżki stopy pożyczkowej overnight o 225 p.b. do 10 proc. Naszym zdaniem być może nawet ruch ten będzie nieco wyższy (około 250-300 pb.). Pytanie jednak czy to wystarczy, aby uspokoić nastroje wokół liry. Patrząc na wykresy widać, że rynek dalej będzie szukał dna, a lepszy może okazać się dopiero marzec – jeżeli wybory samorządowe zaplanowane na koniec miesiąca, okażą się być względnie korzystne dla premiera Erdogana. Impulsem do kolejnej fali słabości emerging markets może okazać się decyzja FED, jaką poznamy w środę wieczorem. Jak na razie nic nie wskazuje na to, aby FED miał zrezygnować z „planowego” cięcia QE3 o kolejne 10 mld USD do 65 mld USD miesięcznie. Jednocześnie będzie to ostatnie posiedzenie z udziałem Bena Bernanke, więc raczej nie powinniśmy spodziewać się żadnych większych zmian w dotychczasowej retoryce zawartej w komunikacie. Pałeczka zostanie przekazana Janet Yellen.
Opublikowane dzisiaj o godz. 10:30 dane z Wielkiej Brytanii były zgodne z oczekiwaniami – pierwsze szacunki dotyczące wzrostu PKB w IV kwartale pokazały wzrost o 0,7 proc. kw/kw i 2,8 proc. r/r. W ujęciu kwartalnym dynamika więc nieco przyhamowała względem poprzedniego okresu (0,8 proc. kw/kw), a rocznym przyspieszyła (1,9 proc r/r). Po zachowaniu się funta widać, że inwestorzy liczyli na więcej, chociaż trudno byłoby spełnić ich oczekiwania biorąc pod uwagę fakt, że waluta dyskontowała dzisiejszą publikację już wczoraj. Ale dopiero dzisiaj nad ranem na GBP/USD doszło do ustanowienia lokalnego maksimum na 1,6623 (to jednak niżej od piątkowego 1,6667, ale nieco powyżej ważnego oporu na 1,6618 (szczyt z sierpnia 2011 r.). Po publikacji spadliśmy gwałtownie do 1,6548. Później rynek wrócił do góry, ale raczej nie oczekujmy już wyjścia ponad dzisiejszy szczyt. Jutro o godz. 13:15 zaplanowane zostało wystąpienie szefa Banku Anglii – rynek może się obawiać, że Mark Carney powtórzy to, co padło z jego ust w piątek. Przypomnijmy, że szanse na przedterminową podwyżkę stóp procentowych są niewielkie, a zbyt mocny funt może uderzać w eksport. Niemniej należy pamiętać o tym, że taki próby werbalnej ekspresji na rynek z czasem przestają mieć znaczenie, jeżeli nie idą za nimi konkretne działania (czasami wystarczyć mogłoby nawet więcej szczegółów działań, jakie zostałyby ujawnione rynkom).
Niemniej na obecną chwilę bardziej preferowanym scenariuszem na najbliższe dni dla GBP/USD staje się spadek z naruszeniem ostatniego dołka na 1,6474. Niewykluczone, że dojdzie do naruszenia linii wzrostowej trendu na 1,6440 i zejścia w rejon wsparcia na 1,6380. To wszystko jeszcze w tym tygodniu.
Słabość widać także w przypadku wspólnej waluty. To cały czas efekt spadku krótkoterminowych stawek EURIBOR, ale i też rosnących obaw rynku, że 6 lutego Mario Draghi może jednak przedstawić jakieś nieszablonowe rozwiązania.
Na wykresie EUR/USD widać, że złamaliśmy właśnie ważną strefę wsparcia 1,3645-50. To potwierdza, że korekta wzrostowa zakończyła się w piątek na 1,3738 i wracamy do trendu spadkowego. Do końca tygodnia powinniśmy przetestować okolice 1,3510-30 (pisałem o tym wczoraj), a może nawet je naruszyć. Po drodze ważne punkty to 1,3625 (minimum z 20 grudnia), strefa 1,3603-18, oraz okolice 1,3560-80.
Opublikowane dzisiaj o godz. 10:30 dane z Wielkiej Brytanii były zgodne z oczekiwaniami – pierwsze szacunki dotyczące wzrostu PKB w IV kwartale pokazały wzrost o 0,7 proc. kw/kw i 2,8 proc. r/r. W ujęciu kwartalnym dynamika więc nieco przyhamowała względem poprzedniego okresu (0,8 proc. kw/kw), a rocznym przyspieszyła (1,9 proc r/r). Po zachowaniu się funta widać, że inwestorzy liczyli na więcej, chociaż trudno byłoby spełnić ich oczekiwania biorąc pod uwagę fakt, że waluta dyskontowała dzisiejszą publikację już wczoraj. Ale dopiero dzisiaj nad ranem na GBP/USD doszło do ustanowienia lokalnego maksimum na 1,6623 (to jednak niżej od piątkowego 1,6667, ale nieco powyżej ważnego oporu na 1,6618 (szczyt z sierpnia 2011 r.). Po publikacji spadliśmy gwałtownie do 1,6548. Później rynek wrócił do góry, ale raczej nie oczekujmy już wyjścia ponad dzisiejszy szczyt. Jutro o godz. 13:15 zaplanowane zostało wystąpienie szefa Banku Anglii – rynek może się obawiać, że Mark Carney powtórzy to, co padło z jego ust w piątek. Przypomnijmy, że szanse na przedterminową podwyżkę stóp procentowych są niewielkie, a zbyt mocny funt może uderzać w eksport. Niemniej należy pamiętać o tym, że taki próby werbalnej ekspresji na rynek z czasem przestają mieć znaczenie, jeżeli nie idą za nimi konkretne działania (czasami wystarczyć mogłoby nawet więcej szczegółów działań, jakie zostałyby ujawnione rynkom).
Niemniej na obecną chwilę bardziej preferowanym scenariuszem na najbliższe dni dla GBP/USD staje się spadek z naruszeniem ostatniego dołka na 1,6474. Niewykluczone, że dojdzie do naruszenia linii wzrostowej trendu na 1,6440 i zejścia w rejon wsparcia na 1,6380. To wszystko jeszcze w tym tygodniu.
Słabość widać także w przypadku wspólnej waluty. To cały czas efekt spadku krótkoterminowych stawek EURIBOR, ale i też rosnących obaw rynku, że 6 lutego Mario Draghi może jednak przedstawić jakieś nieszablonowe rozwiązania.
Na wykresie EUR/USD widać, że złamaliśmy właśnie ważną strefę wsparcia 1,3645-50. To potwierdza, że korekta wzrostowa zakończyła się w piątek na 1,3738 i wracamy do trendu spadkowego. Do końca tygodnia powinniśmy przetestować okolice 1,3510-30 (pisałem o tym wczoraj), a może nawet je naruszyć. Po drodze ważne punkty to 1,3625 (minimum z 20 grudnia), strefa 1,3603-18, oraz okolice 1,3560-80.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump pod presją i w natarciu
2025-04-30 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPodczas wystąpienia w Michigan, których celem było podsumowanie pierwszych 100 dni rządów Donalda Trumpa, prezydent poruszył kilka kluczowych kwestii gospodarczych i politycznych, które wywołały szerokie reakcje. Trump ponownie skrytykował przewodniczącego Rezerwy Federalnej, Jerome’a Powella, podkreślając, że osobiście „wie więcej o stopach procentowych” niż szef Fed. Zarzucił Powellowi brak efektywności, choć zaznaczył jednocześnie, że nie planuje jego odwołania.
Dolar chwilowo bez kierunku?
2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.