
Data dodania: 2014-01-27 (19:00)
Jednak w dół? Rano sugerowaliśmy, że mocne wybicie ponad 1,37, a zwłaszcza ponad maksima z piątku (okolice 1,3740) potwierdzi trend wzrostowy na głównej parze, zastanawialiśmy się jednak, czy będzie uzasadnienie dla takiego ruchu.
Istotnie, w czasie sesji można było obserwować podejście nawet do 1,3718, ale było w tym chyba dużo spekulacji, biorąc pod uwagę, że niewiele czynników mogło wyraźnie wskazywać przyszłość. Owszem, indeks Ifo w Niemczech wypadł nieźle, nieco lepiej od prognozy, ale akurat krótko po jego publikacji notowania w zasadzie zaczęły się osuwać. Proces ten zaczął względnie hamować dopiero w okolicy 1,3650-60. Jeśli poprowadzić linię trendu po najniższych dziennych dołkach (9 lipca, 7 listopada), to jesteśmy jeszcze nieco powyżej tej linii, jeśli puścić ją nieco wyżej, tak aby uwzględnić np. zamknięcie z 11 listopada, to wydaje się, że schodzimy niżej i wygrywają niedźwiedzie. Sytuacja jest więc dość napięta. W stronę mocniejszego dolara mogą prowadzić nas takie odczyty jak dzisiejszy PMI dla usług w USA – który wzrósł z 55,7 pkt do 56,6 pkt. Sprzedaż nowych domów z kolei wypadła (w grudniu) słabo – sprzedano ich 414 tys., a liczono na 457 tys. To mogło z kolei nieco wyrównać kurs. Sesję kończymy zatem w okolicach 1,3660.
Duże wahania, dobre okazje?
Istotnie, kupujący złotego mieli dziś względnie dobre okazje, choć może bardziej na tle dziennych maksimów niż w ogóle. Oto bowiem na USD/PLN zdarzyło się wyjście nawet do 3,0915, ale z drugiej strony, później wykres zszedł poniżej 3,07. Obecnie sytuacja stabilizuje się krótkoterminowo na 3,0780. Na EUR/PLN dochodziliśmy do 4,2340, ale to badanie terenu niewiele dało stronie liczącej na zwyżkę wartości euro – i kończymy w okolicy 4,2050. To jednak nie zmienia faktu, że na tej parze prawdopodobnie rodzi się trend osłabiający złotego, zaś na USD/PLN wciąż nie jest tak źle – mocnym sygnałem silnej zmiany będzie dopiero ostre wyjście ponad 3,09.
Jutro w kalendarium nie będzie danych z Polski. Dzisiejsze kalendarium makroekonomiczne dla rodzimej waluty było praktycznie puste. Jedyną publikacją był odczyt Wskaźnika Wyprzedzającego Koniunktury wg BIEC. Ten wypadł nieco słabiej aniżeli w poprzednim odczycie i wyniósł 149,7 pkt (poprzednio 151,7 po korekcie z 151,9 pkt), ale nie wpłynął rzecz jasna na notowania złotego.
Duże wahania, dobre okazje?
Istotnie, kupujący złotego mieli dziś względnie dobre okazje, choć może bardziej na tle dziennych maksimów niż w ogóle. Oto bowiem na USD/PLN zdarzyło się wyjście nawet do 3,0915, ale z drugiej strony, później wykres zszedł poniżej 3,07. Obecnie sytuacja stabilizuje się krótkoterminowo na 3,0780. Na EUR/PLN dochodziliśmy do 4,2340, ale to badanie terenu niewiele dało stronie liczącej na zwyżkę wartości euro – i kończymy w okolicy 4,2050. To jednak nie zmienia faktu, że na tej parze prawdopodobnie rodzi się trend osłabiający złotego, zaś na USD/PLN wciąż nie jest tak źle – mocnym sygnałem silnej zmiany będzie dopiero ostre wyjście ponad 3,09.
Jutro w kalendarium nie będzie danych z Polski. Dzisiejsze kalendarium makroekonomiczne dla rodzimej waluty było praktycznie puste. Jedyną publikacją był odczyt Wskaźnika Wyprzedzającego Koniunktury wg BIEC. Ten wypadł nieco słabiej aniżeli w poprzednim odczycie i wyniósł 149,7 pkt (poprzednio 151,7 po korekcie z 151,9 pkt), ale nie wpłynął rzecz jasna na notowania złotego.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
13:37 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
13:29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
10:24 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.
Dane NFP przyspieszą cięcia stóp w USA?
2025-07-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW czerwcu amerykański rynek pracy wyraźnie osłabł, co potwierdzają dane z raportu ADP. Po raz pierwszy od ponad dwóch lat sektor prywatny odnotował spadek liczby miejsc pracy – firmy zlikwidowały łącznie 33 tys. etatów. Największy ubytek zatrudnienia wystąpił w usługach, szczególnie w sektorach usług profesjonalnych, ochrony zdrowia i edukacji, które razem straciły 66 tys. miejsc pracy. Jednocześnie wzrost zatrudnienia odnotowano w przemyśle, budownictwie i górnictwie.
Napięty dzień na rynkach
2025-07-03 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiejszy kalendarz jest bardzo napięty, ponieważ dane o zatrudnieniu w USA zostaną opublikowane dzień wcześniej ze względu na zamknięcie rynków amerykańskich w piątek z okazji święta 4 lipca. Co więcej, inwestorzy poznają kluczowe dane PMI z Europy oraz USA, dane ISM z USA, a także najnowsze komentarze Prezesa Glapińskiego w sprawie stóp procentowych.
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
2025-07-01 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
2025-07-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).