Data dodania: 2014-01-15 (13:14)
Brak zdecydowania widoczny wczoraj po południu po lepszych danych nt. sprzedaży detalicznej w USA za grudzień, mógł wzbudzić obawy, iż dla rynku ważniejsze będą publikacje regionalnych indeksów aktywności z Nowego Jorku (dzisiaj) i Filadelfii (jutro).
Zwłaszcza, że sroga zima zwiększa ryzyko słabszego odczytu za styczeń, co tym samym mogłoby zacząć rzutować na gorsze postrzeganie całego I kwartału. Jednak dość „jastrzębie” słowa dwóch członków FED, jakie padły wieczorem (zdaniem Charlesa Plossera FED powinien całkowicie wyjść z QE3 najpóźniej do później jesieni, a w opinii Richarda Fishera jak najszybciej), a także poprawiające się perspektywy pogodowe w USA, sprawiły, że podczas handlu w Azji dolar wyraźnie odbudował swoją pozycję. Efektem jest wyjście dzisiaj rano indeksu BOSSA USD ponad poziom 69 pkt. To mocny sygnał, który potwierdza, że zaczynamy wyraźniejszy ruch na amerykańskiej walucie.
Nieco słabsze dane z Niemiec – PKB w 2013 r. wzrósł o 0,4 proc. wobec szacowanych 0,5 proc., co daje 0,25 proc. szacunku zwyżki w IV kwartale – jakie napłynęły dzisiaj rano, stały się dodatkowym pretekstem do przeceny wspólnej waluty. W efekcie EUR/USD definitywnie naruszył wskazywane w ostatnich komentarzach okolice ważnego wsparcia na 1,3625-45, co teoretycznie otwiera drogę do testowania czwartkowego minimum na 1,3547 i próby zejścia niżej do końca tygodnia. Silne wyprzedanie na krótkoterminowych układach, a także fakt południowych publikacji z USA daje jednak szanse na krótkoterminowe odreagowanie do górnego ograniczenia wspomnianego rejonu 1,3625-45. A z danych makro poznamy o godz. 14:30 wspomniany już indeks NY FED Mfg., który jest szacowany w styczniu na poziomie 3,75 pkt. wobec 0,98 pkt. w listopadzie, oraz inflację producencką za grudzień. Później mamy wystąpienia Charlesa Evansa (godz. 18:50) i Dennisa Lockharta z FED (godz. 23:20) i po drodze publikacja okresowego raportu nt. kondycji gospodarki w postaci średniej z poszczególnych dystryktów FED, czyli Beżowej Księgi (godz. 20:00). Jeżeli słowa Evansa będą zbliżone do tego, co mówili do tej pory Lockhart, Plosser i Fisher na temat QE3, to dolar może zyskać.
Na wykresie BOSSA USD widać, że definitywnie odbiliśmy się od strefy wsparcia 68,50-68,70 pkt., a naruszenie 69 pkt. potwierdza, że zaczynamy budować nową falę wzrostową, która być może potrwa parę tygodni. Dobrze to widać na tygodniowym ujęciu tego indeksu.
Mocny dolar może sprawić, że para USD/CAD przetestuje psychologiczną barierę 1,10. Nie oznacza to jednak, że będziemy iść nadal tak gwałtownie do góry, jak w ostatnich dniach. Rośnie ryzyko korekty, której celem byłyby okolice 1,0825-40, czyli to co obserwowaliśmy na otwarciu tego tygodnia. Być może pretekstem będzie jakiś sygnał z Banku Kanady, chociaż kalendarz zaplanowanych publikacji na najbliższe dni jest pusty (teoretycznie Stephen Poloz dał ostatnio do zrozumienia, że CAD nie jest przedmiotem troski Banku, ale nic nie wiadomo).
Nieco słabsze dane z Niemiec – PKB w 2013 r. wzrósł o 0,4 proc. wobec szacowanych 0,5 proc., co daje 0,25 proc. szacunku zwyżki w IV kwartale – jakie napłynęły dzisiaj rano, stały się dodatkowym pretekstem do przeceny wspólnej waluty. W efekcie EUR/USD definitywnie naruszył wskazywane w ostatnich komentarzach okolice ważnego wsparcia na 1,3625-45, co teoretycznie otwiera drogę do testowania czwartkowego minimum na 1,3547 i próby zejścia niżej do końca tygodnia. Silne wyprzedanie na krótkoterminowych układach, a także fakt południowych publikacji z USA daje jednak szanse na krótkoterminowe odreagowanie do górnego ograniczenia wspomnianego rejonu 1,3625-45. A z danych makro poznamy o godz. 14:30 wspomniany już indeks NY FED Mfg., który jest szacowany w styczniu na poziomie 3,75 pkt. wobec 0,98 pkt. w listopadzie, oraz inflację producencką za grudzień. Później mamy wystąpienia Charlesa Evansa (godz. 18:50) i Dennisa Lockharta z FED (godz. 23:20) i po drodze publikacja okresowego raportu nt. kondycji gospodarki w postaci średniej z poszczególnych dystryktów FED, czyli Beżowej Księgi (godz. 20:00). Jeżeli słowa Evansa będą zbliżone do tego, co mówili do tej pory Lockhart, Plosser i Fisher na temat QE3, to dolar może zyskać.
Na wykresie BOSSA USD widać, że definitywnie odbiliśmy się od strefy wsparcia 68,50-68,70 pkt., a naruszenie 69 pkt. potwierdza, że zaczynamy budować nową falę wzrostową, która być może potrwa parę tygodni. Dobrze to widać na tygodniowym ujęciu tego indeksu.
Mocny dolar może sprawić, że para USD/CAD przetestuje psychologiczną barierę 1,10. Nie oznacza to jednak, że będziemy iść nadal tak gwałtownie do góry, jak w ostatnich dniach. Rośnie ryzyko korekty, której celem byłyby okolice 1,0825-40, czyli to co obserwowaliśmy na otwarciu tego tygodnia. Być może pretekstem będzie jakiś sygnał z Banku Kanady, chociaż kalendarz zaplanowanych publikacji na najbliższe dni jest pusty (teoretycznie Stephen Poloz dał ostatnio do zrozumienia, że CAD nie jest przedmiotem troski Banku, ale nic nie wiadomo).
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
2024-11-28 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.