
Data dodania: 2014-01-14 (09:34)
Wtorkowy, poranny handel na rynku złotego nie przynosi znaczącej zmiany w obrazie kwotowań polskiej waluty. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,1514 PLN za euro, 3,0359 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,3751 PLN względem franka szwajcarskiego.
Rentowności polskiego długu wyraźnie spadły, osiągając nawet 4,314% w przypadku benchmarkowych papierów 10-letnich.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na złotym oraz długu przyniosło, podobnie jak na szerokim rynku, kontynuację reakcji na słabsze piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy. Mocniej zareagowały polskie obligacje, które wraz z papierami innych emerging markets zyskiwały na bazie zmniejszenia obaw, że Fed zacznie szybciej ograniczać program wsparcia QE. W przypadku złotego obserwujemy dość spokojne notowania, choć zgodnie z prognozą w trakcie sesji w Europie pojawiły się próby osłabienia polskiej waluty – ostatecznie jednak ruch ten wystąpił jedynie na zestawieniu ze szwajcarskim frankiem.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest znaczących publikacji makroekonomicznych z Polski, NBP poda jedynie wielkość podaży pieniądza w ujęciu M3 za grudzień. Zwyczajowo publikacje te są pomijane przez rynek, który czeka już na jutrzejszy wskaźnik inflacji CPI z Polski. Dzisiejsza sesja przebiegać będzie pod znakiem publikacji wskaźników inflacji z Europy oraz wieczornych wystąpień przedstawicieli FED.
Z rynkowego punktu widzenia dzisiejsza sesja może przynieść dalszą próbę osłabienia kwotowań polskiej waluty. Dość wyraźna wyprzedaż akcji zza oceanem powoduje, iż analogiczny ruch możemy zaobserwować w Europie przez co bardziej ryzykowne aktywa znajdą się ponownie pod presją. Prawdopodobne jest więc pokrycie wczorajszych górnych cieni świec dziennych i w przypadku EUR/PLN próba podejścia pod 4,165-4,17 PLN. Analogicznie przedstawia się sytuacja na USD/PLN, gdzie już pierwsze godziny handlu w Azji wskazują na możliwe umocnienie dolara. Relatywnie z uwagi na wczorajszy spadek wyceny na parze CHF/PLN najmniejsza dynamika powinna występować w stosunku do franka.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu na złotym oraz długu przyniosło, podobnie jak na szerokim rynku, kontynuację reakcji na słabsze piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy. Mocniej zareagowały polskie obligacje, które wraz z papierami innych emerging markets zyskiwały na bazie zmniejszenia obaw, że Fed zacznie szybciej ograniczać program wsparcia QE. W przypadku złotego obserwujemy dość spokojne notowania, choć zgodnie z prognozą w trakcie sesji w Europie pojawiły się próby osłabienia polskiej waluty – ostatecznie jednak ruch ten wystąpił jedynie na zestawieniu ze szwajcarskim frankiem.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest znaczących publikacji makroekonomicznych z Polski, NBP poda jedynie wielkość podaży pieniądza w ujęciu M3 za grudzień. Zwyczajowo publikacje te są pomijane przez rynek, który czeka już na jutrzejszy wskaźnik inflacji CPI z Polski. Dzisiejsza sesja przebiegać będzie pod znakiem publikacji wskaźników inflacji z Europy oraz wieczornych wystąpień przedstawicieli FED.
Z rynkowego punktu widzenia dzisiejsza sesja może przynieść dalszą próbę osłabienia kwotowań polskiej waluty. Dość wyraźna wyprzedaż akcji zza oceanem powoduje, iż analogiczny ruch możemy zaobserwować w Europie przez co bardziej ryzykowne aktywa znajdą się ponownie pod presją. Prawdopodobne jest więc pokrycie wczorajszych górnych cieni świec dziennych i w przypadku EUR/PLN próba podejścia pod 4,165-4,17 PLN. Analogicznie przedstawia się sytuacja na USD/PLN, gdzie już pierwsze godziny handlu w Azji wskazują na możliwe umocnienie dolara. Relatywnie z uwagi na wczorajszy spadek wyceny na parze CHF/PLN najmniejsza dynamika powinna występować w stosunku do franka.
Źródło: Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
2025-07-04 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
2025-07-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
2025-07-04 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.
Dane NFP przyspieszą cięcia stóp w USA?
2025-07-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW czerwcu amerykański rynek pracy wyraźnie osłabł, co potwierdzają dane z raportu ADP. Po raz pierwszy od ponad dwóch lat sektor prywatny odnotował spadek liczby miejsc pracy – firmy zlikwidowały łącznie 33 tys. etatów. Największy ubytek zatrudnienia wystąpił w usługach, szczególnie w sektorach usług profesjonalnych, ochrony zdrowia i edukacji, które razem straciły 66 tys. miejsc pracy. Jednocześnie wzrost zatrudnienia odnotowano w przemyśle, budownictwie i górnictwie.
Napięty dzień na rynkach
2025-07-03 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiejszy kalendarz jest bardzo napięty, ponieważ dane o zatrudnieniu w USA zostaną opublikowane dzień wcześniej ze względu na zamknięcie rynków amerykańskich w piątek z okazji święta 4 lipca. Co więcej, inwestorzy poznają kluczowe dane PMI z Europy oraz USA, dane ISM z USA, a także najnowsze komentarze Prezesa Glapińskiego w sprawie stóp procentowych.
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
2025-07-01 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
2025-07-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).