
Data dodania: 2014-01-02 (18:42)
Czwartek przyniósł nieco publikacji z USA, które okazały się lepsze od prognoz. Ostateczny odczyt dynamiki PKB w II kwartale przyniósł zanualizowany wzrost o 1,7 proc. wobec 1,6 proc. szacowanych wcześniej, a cotygodniowe bezrobocie nieco spadło do 453 tys. (w tym także średnia 4-tygodniowa do 458 tys. z 464,25 tys. po rewizji).
Prawdziwym zaskoczeniem okazał się jednak odczyt indeksu Chicago PMI, który we wrześniu powrócił powyżej 60 pkt., a dokładnie wyniósł 60,4 pkt. wobec 56,7 pkt. w sierpniu. To może być dobry sygnał w kontekście jutrzejszego odczytu ISM dla przemysłu. Generalnie jednak rynek nie zmienia jeszcze nastawienia, iż w listopadzie FOMC zdecyduje się na dodatkowe „działania ilościowe”. Po południu (godz. 16:36) EUR/USD oscylował wokół 1,3655, ale imponujący ruch wykonał GBP/USD spadając do 1,5750 (zbliżając się tym samym w stronę wskazywanych w raportach 1,57). Co ciekawe większość ankietowanych ekonomistów przez agencję Reuters za bardzo nie wierzy w postulaty Adama Posena z BOE, którego zdaniem bank centralny dokona w najbliższym czasie dodatkowego „poluzowania ilościowego”…
W kraju złoty pozostawał stabilny, ale w drugiej połowie dnia zaczął nieco zyskiwać w ślad za lepszymi danymi makro z USA, które jednocześnie poprawiły nastroje na rynkach akcji. Warto zwrócić uwagę na przedstawione po południu przez RPP, założenia do polityki pieniężnej na 2011 r., gdzie nie wykluczono możliwości interwencji na rynku złotego, gdyby realizacja średnioterminowego celu inflacyjnego banku centralnego. Po południu (godz. 16:36) euro było warte 3,9760, a dolar 2,9130 zł.
EUR/USD: Popyt na euro zdaje się nie dawać za wygraną i każdy większy spadek szybko wykorzystuje do odbudowania pozycji. Dzisiejszy nowy szczyt to 1,3682, a zatem zbliżamy się już do rejonu 1,37. Nie zakładałbym jednak od razu, iż zostanie on szybko naruszony. Zwyżki nie znajdują potwierdzenia we wskaźnikach 4-godzinowych, a przypadek GBP/USD pokazuje, iż o gwałtowną korektę nie jest trudno…Preferowanym celem na koniec dnia byłyby okolice poniżej 1,36. Mogłoby się tak stać, gdyby szef FED nie wspomniał dzisiaj nic na temat przyszłej polityki monetarnej, a jest to możliwe.
W kraju złoty pozostawał stabilny, ale w drugiej połowie dnia zaczął nieco zyskiwać w ślad za lepszymi danymi makro z USA, które jednocześnie poprawiły nastroje na rynkach akcji. Warto zwrócić uwagę na przedstawione po południu przez RPP, założenia do polityki pieniężnej na 2011 r., gdzie nie wykluczono możliwości interwencji na rynku złotego, gdyby realizacja średnioterminowego celu inflacyjnego banku centralnego. Po południu (godz. 16:36) euro było warte 3,9760, a dolar 2,9130 zł.
EUR/USD: Popyt na euro zdaje się nie dawać za wygraną i każdy większy spadek szybko wykorzystuje do odbudowania pozycji. Dzisiejszy nowy szczyt to 1,3682, a zatem zbliżamy się już do rejonu 1,37. Nie zakładałbym jednak od razu, iż zostanie on szybko naruszony. Zwyżki nie znajdują potwierdzenia we wskaźnikach 4-godzinowych, a przypadek GBP/USD pokazuje, iż o gwałtowną korektę nie jest trudno…Preferowanym celem na koniec dnia byłyby okolice poniżej 1,36. Mogłoby się tak stać, gdyby szef FED nie wspomniał dzisiaj nic na temat przyszłej polityki monetarnej, a jest to możliwe.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
13:37 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
13:29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
10:24 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.
Dane NFP przyspieszą cięcia stóp w USA?
2025-07-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW czerwcu amerykański rynek pracy wyraźnie osłabł, co potwierdzają dane z raportu ADP. Po raz pierwszy od ponad dwóch lat sektor prywatny odnotował spadek liczby miejsc pracy – firmy zlikwidowały łącznie 33 tys. etatów. Największy ubytek zatrudnienia wystąpił w usługach, szczególnie w sektorach usług profesjonalnych, ochrony zdrowia i edukacji, które razem straciły 66 tys. miejsc pracy. Jednocześnie wzrost zatrudnienia odnotowano w przemyśle, budownictwie i górnictwie.
Napięty dzień na rynkach
2025-07-03 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiejszy kalendarz jest bardzo napięty, ponieważ dane o zatrudnieniu w USA zostaną opublikowane dzień wcześniej ze względu na zamknięcie rynków amerykańskich w piątek z okazji święta 4 lipca. Co więcej, inwestorzy poznają kluczowe dane PMI z Europy oraz USA, dane ISM z USA, a także najnowsze komentarze Prezesa Glapińskiego w sprawie stóp procentowych.
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
2025-07-01 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
2025-07-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).