Data dodania: 2013-11-27 (11:51)
Opublikowane wczoraj dane nt. zaufania konsumentów Conference Board, były najsłabsze od kilku miesięcy. Wykorzystano to jako pretekst do osłabienia dolara, bo przecież „teoretycznie” lepszy rynek pracy (a październikowe dane Departamentu Pracy) były dość dobre, powinien przekładać się na poprawę nastrojów wśród konsumentów.
Rynek próbuje to też wiązać ze zbliżającymi się piątkowymi wyprzedażami (Black Friday), które uważa się za test dla popytu „świątecznego”. Dzisiaj w kalendarzu mamy ważne dane z USA po południu – dynamika zamówień na dobra trwałe w październiku i cotygodniowe bezrobocie o godz. 14:30, a także regionalny indeks Chicago PMI o godz. 15:45. Niezależnie od tego faktu po południu możemy być świadkami domykania pozycji przed jutrzejszym Świętem Dziękczynienia w USA, co może przełożyć się na nieznaczne umocnienie dolara. Zwłaszcza, że wieczorem mamy głosowanie we Włoszech ws. mandatu Berlusconiego i zaostrza się sytuacja wokół spornych wysp na Morzu Wschodniochińskim.
Mediana oczekiwań zakłada, że dynamika zamówień na dobra trwałego użytku była w październiku ujemna (-1,9 proc. m/m), ale już po odjęciu transportu (0,5 proc. m/m), czy też samolotów (0,6 proc. m/m) wartości mają być lepsze. Ostatnie miesiące pokazywały jednak na dużą wahliwość tego wskaźnika. Z kolei dane nt. cotygodniowego bezrobocia mogą wskazać na nieznaczne odbicie do 330 tys. z 323 tys. przed tygodniem. Jednak tylko wyraźnie lepsze dane pomogłyby od razu dolarowi (300-310 tys.). Wreszcie o godz. 15:45 opublikowany zostanie odczyt Chicago PMI za listopad – spodziewany jest spadek do 60 pkt. z 65,9 pkt. w październiku. I tutaj nie można wykluczyć pozytywnego zaskoczenia, co pomogłoby dolarowi.
Po godz. 19:00 zaplanowano głosowanie nad wnioskiem o pozbawienie mandatu Silvio Berlusconiego, co byłoby gwoździem do trumny tego polityka. Stąd dość nerwowe ruchy z jego strony – wczorajsze wyjście jego partii Forza Italia z rządu Enrico Letty. Reakcji rynku na to nie było, gdyż do rozłamu doszło już wcześniej i gabinet ma niewielkie poparcie w parlamencie. Schody pojawią się jednak dopiero przy pracach nad przyszłorocznym budżetem. Letta założył też dość ambitny program prywatyzacji. Dlatego po cichu można liczyć na to, że posłowie z Forza Italia będą z czasem migrować do NCS, nowego prawicowego ugrupowania ogłoszonego przez wspomnianych dysydentów z partii Berlusconiego. Dla rynku w krótkim terminie dzisiejsze wydarzenia we Włoszech mogą odbić się na euro, gdyby Berlusconi został przegłosowany przez swoich kolegów w Senacie.
Ciekawą sprawą z punktu widzenia geopolityki i sytuacji w regionie jest kwestia spornych wysp na Morzu Wschodniochińskim, o które kłócą się Chiny i Japonia od ponad roku. W weekend chińskie władze wytyczyły nową mapę, która zakłada ich faktyczne zaanektowanie i roztoczenie nad nimi kontrolowanej przez siebie przestrzeni powietrznej. W odpowiedzi na ten fakt wczoraj nad tym obszarem przeleciały amerykańskie samoloty B-52, co może w najbliższych dniach zaostrzać wzajemne relacje (kolejne pokazy siły). Na razie rynki finansowe ignorują te informacje, ale w ostatecznym rozrachunku jest to pretekst do umocnienia dolara (nawet czasowego).
Na razie dolar jest w odwrocie, co dobrze widać po GBP/USD. Rynek szybko zapomniał o wczorajszych wypowiedziach członków Banku Anglii, w tym Marka Carney’a, którzy starali się bardziej bronić „luźnej polityki” – szef BOE przyznał, że spadek bezrobocia do 7 proc. nie będzie oznaczał automatycznych podwyżek stóp procentowych. Opublikowane dzisiaj o godz. 10:30 dane nt. wzrostu PKB w III kwartale (druga rewizja) były zgodne z pierwotnym odczytem – wzrost o 0,8 proc. kw/kw i 1,5 proc. r/r.
Na wykresie GBP/USD doszło do wybicia ponad październikowe szczyty (1,6255-59), chociaż dla potwierdzenia średnioterminowych sygnałów konieczne będzie sforsowanie maksimów z 2012 r. (1,6300-08), oraz ekstremum ze stycznia b.r. na 1,6380. Testem na ile silne będzie obecne wybicie będzie zachowanie się rynku wokół 1,6255-59 – taki powrót w najbliższych godzinach nie jest wykluczony.
W depeszach agencyjnych wskazuje się, że przesłanką do dzisiejszego wzrostu notowań wspólnej waluty były korzystne informacje z Niemiec – zgoda na utworzenie wielkiej koalicji CDU-SPD, a także rekordowe nastroje konsumentów obrazowane przez wskaźnik Gfk. Tylko, że alternatywy dla takiego rozwiązania w niemieckiej polityce raczej nie było (wcześniejsze wybory?), a rynki bardziej, niż niemieckim konsumentem powinny martwić się sytuacją na peryferiach. Chociaż to pewnie wróci w 2014 r.
Notowania EUR/USD naruszyły rano barierę 1,36 rosnąc do 1,3612. Najbliższe godziny mogą przynieść nieznaczną korektę. Nie powinna być ona głębsza od 1,3555-75, jeżeli trend wzrostowy ma być zachowany w średnim terminie, a na to wskazuje chociażby tygodniowy układ koszyka BOSSA USD.
Mediana oczekiwań zakłada, że dynamika zamówień na dobra trwałego użytku była w październiku ujemna (-1,9 proc. m/m), ale już po odjęciu transportu (0,5 proc. m/m), czy też samolotów (0,6 proc. m/m) wartości mają być lepsze. Ostatnie miesiące pokazywały jednak na dużą wahliwość tego wskaźnika. Z kolei dane nt. cotygodniowego bezrobocia mogą wskazać na nieznaczne odbicie do 330 tys. z 323 tys. przed tygodniem. Jednak tylko wyraźnie lepsze dane pomogłyby od razu dolarowi (300-310 tys.). Wreszcie o godz. 15:45 opublikowany zostanie odczyt Chicago PMI za listopad – spodziewany jest spadek do 60 pkt. z 65,9 pkt. w październiku. I tutaj nie można wykluczyć pozytywnego zaskoczenia, co pomogłoby dolarowi.
Po godz. 19:00 zaplanowano głosowanie nad wnioskiem o pozbawienie mandatu Silvio Berlusconiego, co byłoby gwoździem do trumny tego polityka. Stąd dość nerwowe ruchy z jego strony – wczorajsze wyjście jego partii Forza Italia z rządu Enrico Letty. Reakcji rynku na to nie było, gdyż do rozłamu doszło już wcześniej i gabinet ma niewielkie poparcie w parlamencie. Schody pojawią się jednak dopiero przy pracach nad przyszłorocznym budżetem. Letta założył też dość ambitny program prywatyzacji. Dlatego po cichu można liczyć na to, że posłowie z Forza Italia będą z czasem migrować do NCS, nowego prawicowego ugrupowania ogłoszonego przez wspomnianych dysydentów z partii Berlusconiego. Dla rynku w krótkim terminie dzisiejsze wydarzenia we Włoszech mogą odbić się na euro, gdyby Berlusconi został przegłosowany przez swoich kolegów w Senacie.
Ciekawą sprawą z punktu widzenia geopolityki i sytuacji w regionie jest kwestia spornych wysp na Morzu Wschodniochińskim, o które kłócą się Chiny i Japonia od ponad roku. W weekend chińskie władze wytyczyły nową mapę, która zakłada ich faktyczne zaanektowanie i roztoczenie nad nimi kontrolowanej przez siebie przestrzeni powietrznej. W odpowiedzi na ten fakt wczoraj nad tym obszarem przeleciały amerykańskie samoloty B-52, co może w najbliższych dniach zaostrzać wzajemne relacje (kolejne pokazy siły). Na razie rynki finansowe ignorują te informacje, ale w ostatecznym rozrachunku jest to pretekst do umocnienia dolara (nawet czasowego).
Na razie dolar jest w odwrocie, co dobrze widać po GBP/USD. Rynek szybko zapomniał o wczorajszych wypowiedziach członków Banku Anglii, w tym Marka Carney’a, którzy starali się bardziej bronić „luźnej polityki” – szef BOE przyznał, że spadek bezrobocia do 7 proc. nie będzie oznaczał automatycznych podwyżek stóp procentowych. Opublikowane dzisiaj o godz. 10:30 dane nt. wzrostu PKB w III kwartale (druga rewizja) były zgodne z pierwotnym odczytem – wzrost o 0,8 proc. kw/kw i 1,5 proc. r/r.
Na wykresie GBP/USD doszło do wybicia ponad październikowe szczyty (1,6255-59), chociaż dla potwierdzenia średnioterminowych sygnałów konieczne będzie sforsowanie maksimów z 2012 r. (1,6300-08), oraz ekstremum ze stycznia b.r. na 1,6380. Testem na ile silne będzie obecne wybicie będzie zachowanie się rynku wokół 1,6255-59 – taki powrót w najbliższych godzinach nie jest wykluczony.
W depeszach agencyjnych wskazuje się, że przesłanką do dzisiejszego wzrostu notowań wspólnej waluty były korzystne informacje z Niemiec – zgoda na utworzenie wielkiej koalicji CDU-SPD, a także rekordowe nastroje konsumentów obrazowane przez wskaźnik Gfk. Tylko, że alternatywy dla takiego rozwiązania w niemieckiej polityce raczej nie było (wcześniejsze wybory?), a rynki bardziej, niż niemieckim konsumentem powinny martwić się sytuacją na peryferiach. Chociaż to pewnie wróci w 2014 r.
Notowania EUR/USD naruszyły rano barierę 1,36 rosnąc do 1,3612. Najbliższe godziny mogą przynieść nieznaczną korektę. Nie powinna być ona głębsza od 1,3555-75, jeżeli trend wzrostowy ma być zachowany w średnim terminie, a na to wskazuje chociażby tygodniowy układ koszyka BOSSA USD.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
2024-11-28 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.