
Data dodania: 2013-11-21 (19:12)
Sesja podczas której publikowane są wstępne odczyty europejskich wskaźników PMI często jest przez te publikacje zdominowana. Tak było i tym razem, szczególnie że przyszło nam oglądać niemałe zaskoczenie.
Związane ono było z fatalnymi danymi z Francji, gdzie po krótkim epizodzie przebywania wskaźników powyżej newralgicznego poziomu 50 pkt., spadły one zdecydowanie niżej. Otóż złożony indeks PMI obrazujący koniunkturę zarówno w sektorze usług jak i przemysłu spadł z 50,5 pkt. do zaledwie 48,5 pkt. Było to spore zaskoczenie, choć już w minionym miesiącu Paryż wykazywał oznaki słabości. Te bardzo złe dane w połączeniu z negatywnym odbiorem wczoraj opublikowanego protokołu z ostatniego posiedzenia Fed ustawiły nastroje o poranku na niskim poziomie. W Warszawie główny indeks spadał nawet o 1%, a w Europie kolor czerwony również dominował. Szybko jednak pojawiła się nadzieja w postaci lepszych danych z Niemiec, gdzie również opublikowane zostały wstępne odczyty wskaźników PMI i ich odbiór był zgoła odmienny niż w przypadku francuskiego sąsiada. Indeks obrazujący koniunkturę w całej gospodarce wzrósł bowiem do 54,3 pkt. z 53,2 pkt. w październiku i okazał się najwyższy od niemalże roku. Te doniesienia stały się czynnikiem wspierającym, na bazie którego rozpoczął się proces odbudowania nastrojów nadszarpniętych wcześniejszymi negatywnymi doniesieniami.
Ostatecznie na większości parkietach spadki udało się poważnie zniwelować, co z kolei po kilku dniach słabości oznaczać może pewne przesilenie i pierwszy krok ku rozpoczęciu kolejnej fali wzrostowej bazującej na tradycyjnie obserwowanym z końcem roku rajdzie. Niestety poprawie sentymentu w dalszej części sesji nie towarzyszyły podwyższone obroty, co sugeruje że większe kapitały w dzisiejszych notowaniach nie towarzyszyły. Sytuacja ta może się jednak zmienić w nadchodzących dniach, szczególnie jeżeli na Wall Street sforsowane zostaną istotne z psychologicznego punktu widzenia poziomy oporu na wysokości 1800 pkt. w przypadku indeks S&P500 oraz 16 000 pkt. w przypadku średniej DJIA. W USA okrągłe liczby często stanowią naturalną przeszkodę, która zadziałała również i tym razem wywołując od początku tygodnia drobną korektę. Dzisiejsze notowania stanowić mogą pierwszy krok do jej końca.
W przypadku krajowej gospodarki przyszło nam się dzisiaj mierzyć się z danymi o dynamice produkcji przemysłowej, która nie zaskoczyła i poznany wzrost o 4,4% wpisywał się w rynkowe oczekiwania. To był piąty z kolei miesiąc z dodatnią dynamiką rok do roku, która utrzymywała się na niewielkim jednocyfrowym poziomie i potwierdzała ożywienie, na razie w umiarkowanej formie. Dla inwestorów była to informacja neutralna, gdyż jedynie potwierdzała znany i oczekiwany obraz.
Ostatecznie na większości parkietach spadki udało się poważnie zniwelować, co z kolei po kilku dniach słabości oznaczać może pewne przesilenie i pierwszy krok ku rozpoczęciu kolejnej fali wzrostowej bazującej na tradycyjnie obserwowanym z końcem roku rajdzie. Niestety poprawie sentymentu w dalszej części sesji nie towarzyszyły podwyższone obroty, co sugeruje że większe kapitały w dzisiejszych notowaniach nie towarzyszyły. Sytuacja ta może się jednak zmienić w nadchodzących dniach, szczególnie jeżeli na Wall Street sforsowane zostaną istotne z psychologicznego punktu widzenia poziomy oporu na wysokości 1800 pkt. w przypadku indeks S&P500 oraz 16 000 pkt. w przypadku średniej DJIA. W USA okrągłe liczby często stanowią naturalną przeszkodę, która zadziałała również i tym razem wywołując od początku tygodnia drobną korektę. Dzisiejsze notowania stanowić mogą pierwszy krok do jej końca.
W przypadku krajowej gospodarki przyszło nam się dzisiaj mierzyć się z danymi o dynamice produkcji przemysłowej, która nie zaskoczyła i poznany wzrost o 4,4% wpisywał się w rynkowe oczekiwania. To był piąty z kolei miesiąc z dodatnią dynamiką rok do roku, która utrzymywała się na niewielkim jednocyfrowym poziomie i potwierdzała ożywienie, na razie w umiarkowanej formie. Dla inwestorów była to informacja neutralna, gdyż jedynie potwierdzała znany i oczekiwany obraz.
Źródło: Łukasz Bugaj, analityk DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Euro, frank i funt brytyjski wobec złotówki: spokojny początek tygodnia
2025-09-15 Komentarz walutowy MyBank.plPolska złotówka rozpoczęła nowy tydzień stabilnie, a NBP opublikował dziś około południa tabelę średnich kursów: USD 3,6188 zł, EUR 4,2476 zł, CHF 4,5458 zł, GBP 4,9148 zł, CAD 2,6160 zł, NOK 0,3680 zł. Na rynku międzybankowym na teraz: USD/PLN jest notowany ok. 3,62, EUR/PLN ok. 4,25, CHF/PLN ok. 4,55, GBP/PLN ok. 4,92, NOK/PLN 0,367–0,368, CAD/PLN 2,61–2,62.
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.