Data dodania: 2013-10-18 (17:36)
Ubiegły tydzień przyniósł silne osłabienie amerykańsko dolara wobec wszystkich walut z grona G-10 oraz zdecydowanej większości rynków wschodzących. Kurs EUR/USD wybił się z miesięcznej konsolidacji i wzrósł do oporu wyznaczonego przez szczyt z lutego bieżącego roku (1,37). Silnie ujemnie skorelowany z eurodolarem kurs USD/PLN zniżkował natomiast do 3,04.
EUR/PLN natomiast osiągnął minimum na 4,16, tydzień jednak zakończył dwa grosze wyżej. Uważamy, że nadchodzący tydzień powinien przynieść kontynuację ruchu wzrostowego na eurodolarze, a co za tym idzie spadki kursu USD/PLN. Sądzimy również, że notowania złotego wobec euro ustabilizują się między 4,16 a 4,20.
USA: kompromis (nie) został osiągnięty
Porozumienie w Kongresie USA zakłada, że do 15 stycznia administracja rządowa może utrzymać wydatki na dotychczasowym poziomie (tym samym przywrócona została pełnia prac rządu i około milion amerykanów wróciło do pracy), a kraj może zwiększać zadłużenie do 7 lutego. Tym samym rozwiązanie ma charakter tymczasowy, a politycy kupili sobie trochę więcej czasu na negocjacje. Niewykluczone, że za trzy miesiące będziemy mieli powtórkę z rozrywki – 15 stycznia dojdzie do zamknięcia prac rządu, a 6 lutego politycy ogłoszą kompromis. Uważamy, że właśnie brak kompleksowości porozumienia i odłożenie problemu „na później” spowodowało osłabienie amerykańskiego dolara. Uważamy, że obecnie uwaga inwestorów w dużej mierze przenosi się na implikacje rozstrzygnięcia dla polityki pieniężnej Rezerwy Federalnej. Ta zaś wydaje się być prowadzona w niezmienionym kształcie do końca bieżącego roku. Fed bowiem w raporcie o stanie koniunktury (Beżowej Księdze) stwierdził, że pat fiskalny zwiększył niepewności odnośnie perspektyw dla gospodarki. To z kolei przekłada się na spadek prawdopodobieństwa ograniczenia QE3 w grudniu bieżącego roku. Katalizatorem spadku wartości amerykańskiego dolara stała się natomiast informacja, że chińska agencja ratingowa Dagong obniżyła ocenę wiarygodności kredytowej USA z A do A-. To z kolei wywołało spekulacje, że na podobny krok zdecyduje się również agencja Fitch, która w ostatnich dniach umieściła USA na liście obserwacyjnej z możliwością obniżenia oceny. Decyzja taka miałaby daleko idące, negatywne konsekwencje, gdyż skutkowałaby utratą przez USA u trzech największych agencji (S&P, Fitch i Moodys) średniej oceny AAA. To z kolei mogłoby skłonić banki centralne, jak również największe światowe instytucje finansowe, które w swojej polityce mają zapisy o inwestycjach wyłącznie w aktywa z najwyższą oceną do odsprzedaży obligacji Stanów Zjednoczonych, wpływając tym samym na spadek wartości amerykańskiego dolara. Uważamy, że przedłużający się okres niestabilności fiskalnej, niejasnej przyszłości polityki pieniężnej Fed oraz groźby utraty najwyższego ratingu przez USA powodował będzie, że dolar stopniowo tracił będzie rolę waluty tzw. bezpiecznej przystani oraz status głównej waluty rezerwowej. Tym samym w kolejnych tygodniach dolar powinien pozostawać pod silną presją deprecjacyjną.
Polska: spada presja popytowa
Inflacja we wrześniu spowolniła do 1,0 proc. w ujęciu rocznym. Oznacza to, że wrzesień jest siódmym miesiącem dezinflacji (spadku dynamiki inflacji) w tym roku. Dane z rynku pracy natomiast wskazały na trzynasty z rzędu spadek zatrudnienia w ujęciu rocznym (tym razem o 0,3 proc.). Pocieszeniem może być jednak fakt, że od kilku miesięcy dynamika tych spadków wyraźnie maleje, co więcej we wrześniu przeciętny poziom wynagrodzenia wzrósł najsilniej od ponad pół roku (o 3,6 proc.). Kolejny spadek zatrudnienia przekładający się na niską presję popytową wraz ze spowolnieniem tempa wzrostu cen oddalają w czasie moment osiągnięcia przez inflację CPI poziomu dolnego odchylenia od celu NBP (1,5 proc.). To sugeruje większą przestrzeń do prowadzenia łagodnej polityki pieniężnej. Nie sądzimy jednak, żeby taka sytuacja miała wyraźne przełożenie na osłabienie polskiej waluty. Produkcja przemysłowa we wrześniu natomiast wzrosła o 6,2 proc. w ujęciu rocznym, tym samym odnotowała najwyższą dynamikę od stycznia 2012 roku. Uważamy jednak, że dopóki inflacja utrzymywała będzie się poniżej dolnego odchylenia od celu NBP, poprawa danych z gospodarki nie będzie wywoływała oczekiwań na rychłe podwyżki stóp procentowych.
USA: kompromis (nie) został osiągnięty
Porozumienie w Kongresie USA zakłada, że do 15 stycznia administracja rządowa może utrzymać wydatki na dotychczasowym poziomie (tym samym przywrócona została pełnia prac rządu i około milion amerykanów wróciło do pracy), a kraj może zwiększać zadłużenie do 7 lutego. Tym samym rozwiązanie ma charakter tymczasowy, a politycy kupili sobie trochę więcej czasu na negocjacje. Niewykluczone, że za trzy miesiące będziemy mieli powtórkę z rozrywki – 15 stycznia dojdzie do zamknięcia prac rządu, a 6 lutego politycy ogłoszą kompromis. Uważamy, że właśnie brak kompleksowości porozumienia i odłożenie problemu „na później” spowodowało osłabienie amerykańskiego dolara. Uważamy, że obecnie uwaga inwestorów w dużej mierze przenosi się na implikacje rozstrzygnięcia dla polityki pieniężnej Rezerwy Federalnej. Ta zaś wydaje się być prowadzona w niezmienionym kształcie do końca bieżącego roku. Fed bowiem w raporcie o stanie koniunktury (Beżowej Księdze) stwierdził, że pat fiskalny zwiększył niepewności odnośnie perspektyw dla gospodarki. To z kolei przekłada się na spadek prawdopodobieństwa ograniczenia QE3 w grudniu bieżącego roku. Katalizatorem spadku wartości amerykańskiego dolara stała się natomiast informacja, że chińska agencja ratingowa Dagong obniżyła ocenę wiarygodności kredytowej USA z A do A-. To z kolei wywołało spekulacje, że na podobny krok zdecyduje się również agencja Fitch, która w ostatnich dniach umieściła USA na liście obserwacyjnej z możliwością obniżenia oceny. Decyzja taka miałaby daleko idące, negatywne konsekwencje, gdyż skutkowałaby utratą przez USA u trzech największych agencji (S&P, Fitch i Moodys) średniej oceny AAA. To z kolei mogłoby skłonić banki centralne, jak również największe światowe instytucje finansowe, które w swojej polityce mają zapisy o inwestycjach wyłącznie w aktywa z najwyższą oceną do odsprzedaży obligacji Stanów Zjednoczonych, wpływając tym samym na spadek wartości amerykańskiego dolara. Uważamy, że przedłużający się okres niestabilności fiskalnej, niejasnej przyszłości polityki pieniężnej Fed oraz groźby utraty najwyższego ratingu przez USA powodował będzie, że dolar stopniowo tracił będzie rolę waluty tzw. bezpiecznej przystani oraz status głównej waluty rezerwowej. Tym samym w kolejnych tygodniach dolar powinien pozostawać pod silną presją deprecjacyjną.
Polska: spada presja popytowa
Inflacja we wrześniu spowolniła do 1,0 proc. w ujęciu rocznym. Oznacza to, że wrzesień jest siódmym miesiącem dezinflacji (spadku dynamiki inflacji) w tym roku. Dane z rynku pracy natomiast wskazały na trzynasty z rzędu spadek zatrudnienia w ujęciu rocznym (tym razem o 0,3 proc.). Pocieszeniem może być jednak fakt, że od kilku miesięcy dynamika tych spadków wyraźnie maleje, co więcej we wrześniu przeciętny poziom wynagrodzenia wzrósł najsilniej od ponad pół roku (o 3,6 proc.). Kolejny spadek zatrudnienia przekładający się na niską presję popytową wraz ze spowolnieniem tempa wzrostu cen oddalają w czasie moment osiągnięcia przez inflację CPI poziomu dolnego odchylenia od celu NBP (1,5 proc.). To sugeruje większą przestrzeń do prowadzenia łagodnej polityki pieniężnej. Nie sądzimy jednak, żeby taka sytuacja miała wyraźne przełożenie na osłabienie polskiej waluty. Produkcja przemysłowa we wrześniu natomiast wzrosła o 6,2 proc. w ujęciu rocznym, tym samym odnotowała najwyższą dynamikę od stycznia 2012 roku. Uważamy jednak, że dopóki inflacja utrzymywała będzie się poniżej dolnego odchylenia od celu NBP, poprawa danych z gospodarki nie będzie wywoływała oczekiwań na rychłe podwyżki stóp procentowych.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.