
Data dodania: 2013-10-09 (11:39)
Wygląda na to, że Biały Dom postanowił uciąć spekulacje nt. nominacji szefa FED (wczoraj Forbes plotkował o możliwym wyborze Donalda Kohna) i wyeliminować jeden z wielu elementów niepewności, która zaczyna dominować na rynkach. Według WSJ dzisiaj o godz. 21:00 prezydent Barack Obama ma oficjalnie przedstawić wniosek o nominację Janet Yellen na kolejnego szefa FED.
Zgoda komisji Kongresu na tą kandydaturę wydaje się być formalnością, chociaż najpewniej nie cieszy ona konserwatywnego skrzydła Republikanów z Tea Party, którzy wielokrotnie krytykowali samego Bena Bernanke za zbyt luźną politykę. Dolar osłabił się jednak na krótko i później zaczął wyraźnie zyskiwać – zwłaszcza dzisiaj rano. Nominacja Yellen, która jest uznawana za ultra-gołębia, nie jest zaskoczeniem, chociaż może sugerować, że FED będzie chciał jak najdłużej utrzymać program QE3. W krótkim terminie ważniejsze jest jednak co innego. To wieczorna publikacja zapisków z wrześniowego posiedzenia FED – zobaczymy, czy „gołębie” mają rzeczywiście komfortową pozycję. Wczorajsze wystąpienie „gołębiej” Sandry Pianalto, która przyznała, że QE3 powinno było zostać ograniczone we wrześniu, a także słowa Charlesa Plossera, zwracającego uwagę na wiarygodność polityki banku centralnego, pokazują, że tak nie musi być. Innymi słowy, Yellen będzie musiała się „nieźle napracować”, aby przekonać FED do swojego nastawienia za kilka miesięcy.
Innym, równie ważnym elementem wpływającym na rynki w krótkim terminie jest nadal trwający impas zadłużeniowy w USA. Szans na kompromis pomiędzy Demokratami i Republikanami nadal nie widać, a do granicznej daty 17 października pozostało już tylko 8 dni. Co gorsza, wypowiedzi niektórych przedstawicieli Partii Republikańskiej pokazują, że polityczne cele przesłaniają trzeźwe spojrzenie na gospodarkę i długofalowe skutki zamieszania, które może się pojawić za nieco ponad tydzień. W efekcie inwestorzy zaczynają znów kupować ryzyko, a zatem … dolara (to taki swoisty paradoks rynków finansowych). Warto też zastanowić się, czy im bliżej będzie 17 października, tym większe będzie ryzyko obniżki ratingu USA – chociaż na obecną chwilę agencje zdają się ignorować ten problem.
Indeks BOSSA USD wybił się jednak górą z dziennej konsolidacji i naruszył dzisiaj opór na 68 pkt. To może sugerować kontynuację zwyżek dolara w krótkim terminie.
Słowa Joerga Asmussena z Europejskiego Banku Centralnego, który dał do zrozumienia, że ECB nadal może ciąć stopy procentowe, lub wykorzystać inne niestandardowe narzędzia, jeżeli zajdzie taka potrzeba, zaszkodziły dzisiaj wspólnej walucie. W kalendarzu mamy publikację danych nt. produkcji przemysłowej w Niemczech za sierpień o godz. 12:00. Wczorajsza dynamika zamówień nieco rozczarowała, stąd też inwestorzy mogą dzisiaj wymagać czegoś więcej, ponad spodziewany wzrost o 1 proc. m/m.
Na wykresie EUR/USD widać, że wczorajsze wyjście ponad 1,36 było pułapką, a dzisiaj rano złamaliśmy ważne wsparcie na 1,3540-45. To teraz będzie ważny opór. Jeżeli nie uda się szybko powrócić ponad ten poziom, to rynek może spadać w okolice 1,3460-80.
Mocne rozczarowanie przyniosła dzisiejsza publikacja danych nt. produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii. Spadek o 1,1 proc. m/m i 1,5 proc. r/r w sierpniu każe zastanowić się nad wiarygodnością wcześniejszych dobrych odczytów PMI i wyraźnie weryfikuje nadmierne oczekiwania, co do perspektyw polityki BOE w najbliższych miesiącach. Efektem jest spadek GBP/USD poniżej bariery 1,60. Na dziennym wykresie widać formację RGR, chociaż prawe ramię nie zostało dopełnione do 1,6160-1,6200. Realizacja RGR może skutkować spadkiem w okolice 1,5750, co zresztą zbiega się ze szczytem z czerwca b.r. Najbliższe ważne wsparcie to 1,5950, a opór to okolice 1,6000-1,6020 wyznaczane przez linię szyi RGR.
Innym, równie ważnym elementem wpływającym na rynki w krótkim terminie jest nadal trwający impas zadłużeniowy w USA. Szans na kompromis pomiędzy Demokratami i Republikanami nadal nie widać, a do granicznej daty 17 października pozostało już tylko 8 dni. Co gorsza, wypowiedzi niektórych przedstawicieli Partii Republikańskiej pokazują, że polityczne cele przesłaniają trzeźwe spojrzenie na gospodarkę i długofalowe skutki zamieszania, które może się pojawić za nieco ponad tydzień. W efekcie inwestorzy zaczynają znów kupować ryzyko, a zatem … dolara (to taki swoisty paradoks rynków finansowych). Warto też zastanowić się, czy im bliżej będzie 17 października, tym większe będzie ryzyko obniżki ratingu USA – chociaż na obecną chwilę agencje zdają się ignorować ten problem.
Indeks BOSSA USD wybił się jednak górą z dziennej konsolidacji i naruszył dzisiaj opór na 68 pkt. To może sugerować kontynuację zwyżek dolara w krótkim terminie.
Słowa Joerga Asmussena z Europejskiego Banku Centralnego, który dał do zrozumienia, że ECB nadal może ciąć stopy procentowe, lub wykorzystać inne niestandardowe narzędzia, jeżeli zajdzie taka potrzeba, zaszkodziły dzisiaj wspólnej walucie. W kalendarzu mamy publikację danych nt. produkcji przemysłowej w Niemczech za sierpień o godz. 12:00. Wczorajsza dynamika zamówień nieco rozczarowała, stąd też inwestorzy mogą dzisiaj wymagać czegoś więcej, ponad spodziewany wzrost o 1 proc. m/m.
Na wykresie EUR/USD widać, że wczorajsze wyjście ponad 1,36 było pułapką, a dzisiaj rano złamaliśmy ważne wsparcie na 1,3540-45. To teraz będzie ważny opór. Jeżeli nie uda się szybko powrócić ponad ten poziom, to rynek może spadać w okolice 1,3460-80.
Mocne rozczarowanie przyniosła dzisiejsza publikacja danych nt. produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii. Spadek o 1,1 proc. m/m i 1,5 proc. r/r w sierpniu każe zastanowić się nad wiarygodnością wcześniejszych dobrych odczytów PMI i wyraźnie weryfikuje nadmierne oczekiwania, co do perspektyw polityki BOE w najbliższych miesiącach. Efektem jest spadek GBP/USD poniżej bariery 1,60. Na dziennym wykresie widać formację RGR, chociaż prawe ramię nie zostało dopełnione do 1,6160-1,6200. Realizacja RGR może skutkować spadkiem w okolice 1,5750, co zresztą zbiega się ze szczytem z czerwca b.r. Najbliższe ważne wsparcie to 1,5950, a opór to okolice 1,6000-1,6020 wyznaczane przez linię szyi RGR.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Euro, frank i funt brytyjski wobec złotówki: spokojny początek tygodnia
2025-09-15 Komentarz walutowy MyBank.plPolska złotówka rozpoczęła nowy tydzień stabilnie, a NBP opublikował dziś około południa tabelę średnich kursów: USD 3,6188 zł, EUR 4,2476 zł, CHF 4,5458 zł, GBP 4,9148 zł, CAD 2,6160 zł, NOK 0,3680 zł. Na rynku międzybankowym na teraz: USD/PLN jest notowany ok. 3,62, EUR/PLN ok. 4,25, CHF/PLN ok. 4,55, GBP/PLN ok. 4,92, NOK/PLN 0,367–0,368, CAD/PLN 2,61–2,62.
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.