Data dodania: 2013-09-26 (09:58)
Na rynkach panuje marazm. Wahania kursów oraz płynność są wyjątkowo niskiej. Brakuje impulsów do większego zaangażowania w handel. Dziś ich również nie będzie. Pojawią się dopiero w przyszłym tygodni. EUR/PLN utrzyma się w paśmie 4,210-4,235, a EUR/USD między 1,349 a 1,355.
Kolejna sesja bez przełomu i informacji, które mogłyby wpłynąć na zmianę postrzegania sytuacji przez inwestorów. Rynek w coraz większym stopniu zakłada, że Europejski Bank Centralny będzie skłonny dodatkowo wspierać płynność, a tym samym obniżać stopy procentowe, i uruchomi nowy program LTRO (Long Term Refinancing Operation). Oczekiwania rozbudził prezes EBC M. Draghi, który podczas poniedziałkowego przemówienia w Parlamencie Europejskim zadeklarował gotowość banku centralnego do ogłoszenia takiego kroku by utrzyma krótkoterminowe stopy na niskim poziomie. Na tej bazie kontynuowana była wczoraj tendencja spadku rentowności europejskich obligacji. Również wspólna waluta zyskała chwilowo na wartości powracając powyżej 1,35 wobec dolara. Zysków, które nieoczekiwanie pojawiły się we wtorek wieczorem, całkowicie nie oddał również złoty. Obraz rynku nie uległ jednak zmianie. Powrót kursów na wyższe poziomy to, w mojej ocenie, tylko kwestia czasu. Impulsy do większego zaangażowania w handel pojawią się w przyszłym tygodniu wraz z publikacją ostatecznych wyników ankiet menadżerów logistyki (wskaźniki PMI), posiedzeniem EBC, RPP oraz publikacją danych z rynku pracy w USA. Ten tydzień nie przyniesie już zapewne żadnych poważniejszych zmian w notowaniach walut i obligacji.
Dziś w centrum uwagi będzie ostateczna rewizja danych o wzroście PKB w Stanach Zjednoczonych oraz cotygodniowy raport o liczbie złożonych wniosków o zasiłki dla bezrobotnych. Pierwsza publikacja nie powinna wzbudzać większych emocji z racji sporego opóźnienia oraz spodziewanych kosmetycznych zmian dynamiki wzrostu (rynek oczekuje przyspieszenia PKB do 2,6 proc. kw/kw w ujęciu anualizowanym wobec 2,5 proc. w poprzedniej publikacji). Druga ważna jest w kontekście podania do publicznej wiadomości w przyszły piątek informacji o liczbie stworzonych miejsc pracy poza rolnictwem i stopy bezrobocia we wrześniu. Liczba nowych wniosków od dwóch tygodni utrzymuje się na bardzo niskim, obserwowanym ostatnio przed wybuchem kryzysu, poziomie ok. 300 tys. tygodniowo. Odczyt bliski temu wynikowi zwiększy prawdopodobieństwo pozytywnej niespodzianki za tydzień. Mniejsza ilość zwolnień powinna z czasem przełożyć się także na zwiększony popyt na siłę roboczą.
EURPLN: Złoty stopniowo oddaje zyski, które stały się jego udziałem we wtorek. Kurs powraca powyżej 4,2200 i będzie dalej kierował się na północ. Lokalnym oporem jest 4,2350, gdzie rynek może znaleźć się jeszcze dziś, choć szanse na jego przełamanie z powodu braku istotnych impulsów, są niewielkie. Podtrzymuję dotychczasowe stanowisko, że kurs przetestuje wkrótce poziom 4,2500.
EURUSD: Powracając powyżej 1,3500 kurs wybił się z kanału krótkoterminowego trendu spadkowego. Wzrosty powstrzymane zostały w okolicach 1,3535. Zachowanie rynku z wczoraj traktuję jako korektę spadków z początku tygodnia. W dalszym ciągu jestem negatywnie nastawiony do euro. Wydarzenia przyszłego tygodnia powinny stać się silnym wsparciem dla amerykańskiej waluty. Poziom 1,3550 pozostaje górną linią zakresu możliwych wahań kursu w horyzoncie najbliższych kilkunastu sesji.
Dziś w centrum uwagi będzie ostateczna rewizja danych o wzroście PKB w Stanach Zjednoczonych oraz cotygodniowy raport o liczbie złożonych wniosków o zasiłki dla bezrobotnych. Pierwsza publikacja nie powinna wzbudzać większych emocji z racji sporego opóźnienia oraz spodziewanych kosmetycznych zmian dynamiki wzrostu (rynek oczekuje przyspieszenia PKB do 2,6 proc. kw/kw w ujęciu anualizowanym wobec 2,5 proc. w poprzedniej publikacji). Druga ważna jest w kontekście podania do publicznej wiadomości w przyszły piątek informacji o liczbie stworzonych miejsc pracy poza rolnictwem i stopy bezrobocia we wrześniu. Liczba nowych wniosków od dwóch tygodni utrzymuje się na bardzo niskim, obserwowanym ostatnio przed wybuchem kryzysu, poziomie ok. 300 tys. tygodniowo. Odczyt bliski temu wynikowi zwiększy prawdopodobieństwo pozytywnej niespodzianki za tydzień. Mniejsza ilość zwolnień powinna z czasem przełożyć się także na zwiększony popyt na siłę roboczą.
EURPLN: Złoty stopniowo oddaje zyski, które stały się jego udziałem we wtorek. Kurs powraca powyżej 4,2200 i będzie dalej kierował się na północ. Lokalnym oporem jest 4,2350, gdzie rynek może znaleźć się jeszcze dziś, choć szanse na jego przełamanie z powodu braku istotnych impulsów, są niewielkie. Podtrzymuję dotychczasowe stanowisko, że kurs przetestuje wkrótce poziom 4,2500.
EURUSD: Powracając powyżej 1,3500 kurs wybił się z kanału krótkoterminowego trendu spadkowego. Wzrosty powstrzymane zostały w okolicach 1,3535. Zachowanie rynku z wczoraj traktuję jako korektę spadków z początku tygodnia. W dalszym ciągu jestem negatywnie nastawiony do euro. Wydarzenia przyszłego tygodnia powinny stać się silnym wsparciem dla amerykańskiej waluty. Poziom 1,3550 pozostaje górną linią zakresu możliwych wahań kursu w horyzoncie najbliższych kilkunastu sesji.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
2024-11-28 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.