Data dodania: 2013-09-23 (12:57)
Zwycięstwo Angeli Merkel w wyborach do Bundestagu jest pyrrusowe. Koalicja CDU/CSU nie może rządzić samodzielnie, a jej dotychczasowy sojusznik – liberalna FDP – znalazł się poza parlamentem.
Chadecy mogą się jednak cieszyć z faktu, iż eurosceptyczna AfD nie uzyskała wymaganego 5 proc. progu, gdyż niemal na pewno o jej politykach byłoby głośno przy okazji uchwalania kolejnych programów pomocowych dla Grecji, czy też być może i Portugalii oraz Słowenii. Teraz wszyscy oczekują zawiązania szerokiej koalicji CDU/CSU-SPD, ale Peer Steinbruck już pokazuje, że oczekuje większego kompromisu, niż w latach 2005-09 (negocjacje mogą, zatem potrwać kilka tygodni). Tymczasem znów gorąco zaczyna robić się wokół krajów PIIGS. Niemal pewna jest rezygnacja włoskiego ministra gospodarki, technokraty Fabrizio Saccomanniego w proteście przeciwko braku politycznego zrozumienia, co do konieczności podjęcia działań mających na celu zmniejszenie ponownie rosnącego deficytu – widać, że tamtejsi politycy pomału szykują się na wcześniejsze wybory (rządy Enrico Letty są słabe), co może negatywnie odbić się na tamtejszym rynku długu w ciągu najbliższych miesięcy. Większym problemem może być jednak Portugalia, która za jakiś czas może poprosić o drugi bailout, gdyż szanse na spadek rentowności obligacji są niewielkie. W sferze zainteresowania rynków będzie też Grecja, gdzie dyskusje o wysokości kolejnej pomocy będą prowadzone już w najbliższych tygodniach. Nie należy też zapominać o Słowenii, gdzie jakiś czas temu ryzyko spadło po tym, jak rząd zrolował dług, ale za chwilę może powrócić. Tymczasem wskaźniki aktywności gospodarczej PMI w strefie euro, zaczynają wyhamowywać wcześniejsze zwyżki. Jeżeli okaże się, że tak jak to sugerują przedstawiciele Europejskiego Banku Centralnego, podstawy do wyraźnego ożywienia są marne, to z peryferiami będzie krucho. Dzisiaj o godz. 15:00 mamy jeszcze wystąpienie szefa ECB w Parlamencie Europejskim.
Można się spodziewać, że Mario Draghi powtórzy dzisiaj to, co mówił ostatnio. Mantra o tym, że należy poczekać na wyraźniejsze sygnały ożywienia w strefie euro, jest jednak rynkom znana. Do tej pory inwestorzy nie próbowali jej jednak zestawić z perspektywami dla peryferiów. Może dlatego, że temat PIIGS był zamiatany pod dywan w kontekście niemieckich wyborów.
Opublikowane dzisiaj rano indeksy PMI ze strefy euro pokazują na drugi już miesiąc spadków indeksów PMI dla przemysłu, po zwyżkach z ostatnich miesięcy (51,1 pkt.). W górę nadal ciągną usługi (52,1 pkt.), ale to przemysł jest lepszym indykatorem. Lepsze od oczekiwań były dane z Chin – według szacunków Markit/HSBC indeks PMI dla przemysłu wzrósł we wrześniu do 51,2 pkt. To wsparło głównie waluty Antypodów – czyli AUD i NZD.
Na wykresie AUD/USD widać jednak, że wypadliśmy z trendu wzrostowego. W efekcie opór to już okolice 0,9450. Rośnie prawdopodobieństwo korekty zwyżek z ostatnich tygodni – mocne wsparcie to strefa 0,9255-0,9320.
Dzisiaj w kalendarzu poza wystąpieniem szefa ECB, mamy także wysyp przemówień kolejnych członków FED – godz. 15:20 Lockhart, godz. 15:30 Dudley i godz. 19:30 Fisher. Tylko, że jak pokazał piątek, komentarze nie wnoszą wiele obrazu rynku. O tym, czy dyskusja nt. ograniczenia QE3 już w październiku, będzie mogła być prowadzona, zdecydują dane Departamentu Pracy USA, które poznamy 4 października.
Na wykresie EUR/USD widać rysujący się układ spadkowy, który przyniesie wyczekiwany ruch powrotny w okolice 1,3450 (przebiega tam też linia wzrostowa trendu). Opór to okolice 1,3550. Kolejne dni nie muszą jednak przynieść dalszych spadków EUR/USD. Problemy strefy euro nie są jeszcze na tyle znaczące, a rynkiem może ruszyć ewentualna nominacja Janet Yellen na stanowisko przyszłego szefa FED. Pojawiają się plotki, że może do tego dojść jeszcze we wrześniu. Teoretycznie to nic nowego dla rynków, ale nieraz wystarczą tylko preteksty. Tym samym liczmy się z możliwością zwyżki EUR/USD do 1,3660-1,3710 jeszcze przed 4 października.
Można się spodziewać, że Mario Draghi powtórzy dzisiaj to, co mówił ostatnio. Mantra o tym, że należy poczekać na wyraźniejsze sygnały ożywienia w strefie euro, jest jednak rynkom znana. Do tej pory inwestorzy nie próbowali jej jednak zestawić z perspektywami dla peryferiów. Może dlatego, że temat PIIGS był zamiatany pod dywan w kontekście niemieckich wyborów.
Opublikowane dzisiaj rano indeksy PMI ze strefy euro pokazują na drugi już miesiąc spadków indeksów PMI dla przemysłu, po zwyżkach z ostatnich miesięcy (51,1 pkt.). W górę nadal ciągną usługi (52,1 pkt.), ale to przemysł jest lepszym indykatorem. Lepsze od oczekiwań były dane z Chin – według szacunków Markit/HSBC indeks PMI dla przemysłu wzrósł we wrześniu do 51,2 pkt. To wsparło głównie waluty Antypodów – czyli AUD i NZD.
Na wykresie AUD/USD widać jednak, że wypadliśmy z trendu wzrostowego. W efekcie opór to już okolice 0,9450. Rośnie prawdopodobieństwo korekty zwyżek z ostatnich tygodni – mocne wsparcie to strefa 0,9255-0,9320.
Dzisiaj w kalendarzu poza wystąpieniem szefa ECB, mamy także wysyp przemówień kolejnych członków FED – godz. 15:20 Lockhart, godz. 15:30 Dudley i godz. 19:30 Fisher. Tylko, że jak pokazał piątek, komentarze nie wnoszą wiele obrazu rynku. O tym, czy dyskusja nt. ograniczenia QE3 już w październiku, będzie mogła być prowadzona, zdecydują dane Departamentu Pracy USA, które poznamy 4 października.
Na wykresie EUR/USD widać rysujący się układ spadkowy, który przyniesie wyczekiwany ruch powrotny w okolice 1,3450 (przebiega tam też linia wzrostowa trendu). Opór to okolice 1,3550. Kolejne dni nie muszą jednak przynieść dalszych spadków EUR/USD. Problemy strefy euro nie są jeszcze na tyle znaczące, a rynkiem może ruszyć ewentualna nominacja Janet Yellen na stanowisko przyszłego szefa FED. Pojawiają się plotki, że może do tego dojść jeszcze we wrześniu. Teoretycznie to nic nowego dla rynków, ale nieraz wystarczą tylko preteksty. Tym samym liczmy się z możliwością zwyżki EUR/USD do 1,3660-1,3710 jeszcze przed 4 października.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
2024-11-28 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.