Data dodania: 2013-09-09 (08:55)
Słaby raport z rynku pracy w USA może oddalić decyzję Fed ograniczającą skalę zakupów aktywów już na najbliższym posiedzeniu. Spadek stopy bezrobocia w USA to wyłącznie efekt statystyczny. Liczba tworzonych miejsc pracy jest w dalszym ciągu niesatysfakcjonująca.
Potencjał spadkowy eurodolara w krótkim terminie został wyczerpany. Złoty stabilny, będzie odrabiał straty.
Drugi miesiąc z rzędu raport z amerykańskiego rynku pracy rozczarował. Liczba etatów stworzonych poza rolnictwem w sierpniu była niższa niż oczekiwano. Wyraźnie na niekorzyść zrewidowano ponadto dane za poprzedni miesiąc. Liczba miejsc pracy w lipcu wzrosła o 104 tys. zamiast 162 tys. pierwotnie szacowanych przez Departament Pracy i okazała się najniższa od 10 miesięcy. Słaby wynik, jeśli chodzi o zatrudnienie ogółem to w największym stopniu efekt niższego przyrostu miejsc pracy w sektorze prywatnym (152 tys. wobec oczekiwanych 180 tys.). Przykładowo, w usługach stworzono w lipcu po rewizjach najmniej etatów od stycznia (127 tys.). Cieszy natomiast pierwszy od lutego wzrost liczby pracujących w przemyśle (o 18 tys.). Najbardziej w tym roku zwiększyło się zatrudnienie w transporcie oraz sektorze publicznym.
W raporcie Departamentu Pracy na szczególną uwagę zwraca ponad półmilionowy wzrost liczby Amerykanów, którzy wypadli ze statystyk rynku pracy. Siła robocza została oszacowana na 155,5 mln osób, czyli najmniej od kwietnia. To właśnie dzięki temu efektowi nastąpił spadek stopy bezrobocia do 7,3 proc. Ostatni raz tak niskie bezrobocie notowano w grudniu 2008 r. Marne pocieszenie, skoro stopa zatrudnienia w Stanach Zjednoczonych ustanowiła w sierpniu nowy, niechlubny rekord – 63,2 proc. Dane o liczbie przepracowanych godzin w tygodniu oraz średniej płacy godzinowej okazały się zgodne z oczekiwaniami.
Piątkowy raport należy oceniać jednoznacznie negatywnie. Tej oceny w żaden sposób nie zmienia obniżenie się stopy bezrobocia. Nie jest to bowiem rezultat poprawy kondycji gospodarki czy zwiększonego popytu na siłę roboczą, a jedynie efekt statystyczny. Z punktu widzenia Rezerwy Federalnej, dane wskazują na brak konieczności ograniczenia programu QE3 na wrześniowym posiedzeniu. By członkowie Fed uznali, że sytuacja na rynku pracy ulega dostatecznej poprawie konieczna jest kontynuacja wzrostu zatrudnienia przez kilka miesięcy o ok. 200 tys. W obecnej sytuacji nie można wykluczyć, że we wrześniu wcale nie do dojdzie do oczekiwanego, pierwszego kroku w kierunku normalizacji polityki pieniężnej w USA. Alternatywnie Fed jedynie symbolicznie zmniejszy skup. Kolejne spotkanie zaplanowane jest na 31 października, a następne na połowę grudnia. Serial pod tytułem, kiedy Fed po raz pierwszy ograniczy QE3 może się więc przedłużyć na kolejne miesiące. Dane z rynku pracy są czynnikiem oddziałującym w kierunku osłabienia dolara.
Ograniczać ten efekt może niepokojąco zaostrzająca się sytuacja geopolityczna na Bliskim Wschodzie. Podczas spotkania przedstawicieli G20 w Moskwie, W. Putin, stwierdził, że jeśli dojdzie do ataku na Syrię, Rosja będzie ją wspierać. Już teraz wysyła do Damaszku dostawy broni. Rośnie zagrożenie wybuchu konfliktu na szerszą skalą, co tradycyjnie wspierać będzie bezpieczne waluty.
EURPLN: Złoty odrobił całość strat, które stały się jego udziałem dzień po ogłoszeniu planów reformy systemu emerytalnego. Kurs EUR/PLN spadł dwa grosze poniżej 4,3000, gdzie rozpoczyna się sesja w poniedziałek. W najbliższych kilkunastu godzinach handlu rynek będzie się stabilizował w przedziale 4,2500-4,3100. Nie spodziewam się wybicia poza którąkolwiek z barier. Zbliżanie się kursu w okolice ekstremów zarysowanego przedziału wahań należy wykorzystywać do zajmowania odpowiedniej pozycji na rynku w krótkim terminie. Rejon 4,2500 to okazja do kupna, okolice 4,3000 do sprzedaży euro.
EURUSD: Choć kurs zdołał przebić się poniżej poziomu 1,3150, który uznałem za dolną barierę przebywania rynku w horyzoncie 1-2 tygodni, bardzo krótko znajdował się poniżej tej ceny. Nowy tydzień rozpoczyna się na 1,3175. Podtrzymuję wcześniejsze stanowisko, że potencjał spadkowy kurs w krótkim terminie już się wyczerpał. Najbliższe kilka sesji upłyną pod wpływem stabilizacji notowań z lekką tendencją wzrostową. Słabe dane z rynku pracy sugerują brak presji na ograniczenie QE3, co powinno sprzyjać aprecjacji euro w dalszej części miesiąca.
Drugi miesiąc z rzędu raport z amerykańskiego rynku pracy rozczarował. Liczba etatów stworzonych poza rolnictwem w sierpniu była niższa niż oczekiwano. Wyraźnie na niekorzyść zrewidowano ponadto dane za poprzedni miesiąc. Liczba miejsc pracy w lipcu wzrosła o 104 tys. zamiast 162 tys. pierwotnie szacowanych przez Departament Pracy i okazała się najniższa od 10 miesięcy. Słaby wynik, jeśli chodzi o zatrudnienie ogółem to w największym stopniu efekt niższego przyrostu miejsc pracy w sektorze prywatnym (152 tys. wobec oczekiwanych 180 tys.). Przykładowo, w usługach stworzono w lipcu po rewizjach najmniej etatów od stycznia (127 tys.). Cieszy natomiast pierwszy od lutego wzrost liczby pracujących w przemyśle (o 18 tys.). Najbardziej w tym roku zwiększyło się zatrudnienie w transporcie oraz sektorze publicznym.
W raporcie Departamentu Pracy na szczególną uwagę zwraca ponad półmilionowy wzrost liczby Amerykanów, którzy wypadli ze statystyk rynku pracy. Siła robocza została oszacowana na 155,5 mln osób, czyli najmniej od kwietnia. To właśnie dzięki temu efektowi nastąpił spadek stopy bezrobocia do 7,3 proc. Ostatni raz tak niskie bezrobocie notowano w grudniu 2008 r. Marne pocieszenie, skoro stopa zatrudnienia w Stanach Zjednoczonych ustanowiła w sierpniu nowy, niechlubny rekord – 63,2 proc. Dane o liczbie przepracowanych godzin w tygodniu oraz średniej płacy godzinowej okazały się zgodne z oczekiwaniami.
Piątkowy raport należy oceniać jednoznacznie negatywnie. Tej oceny w żaden sposób nie zmienia obniżenie się stopy bezrobocia. Nie jest to bowiem rezultat poprawy kondycji gospodarki czy zwiększonego popytu na siłę roboczą, a jedynie efekt statystyczny. Z punktu widzenia Rezerwy Federalnej, dane wskazują na brak konieczności ograniczenia programu QE3 na wrześniowym posiedzeniu. By członkowie Fed uznali, że sytuacja na rynku pracy ulega dostatecznej poprawie konieczna jest kontynuacja wzrostu zatrudnienia przez kilka miesięcy o ok. 200 tys. W obecnej sytuacji nie można wykluczyć, że we wrześniu wcale nie do dojdzie do oczekiwanego, pierwszego kroku w kierunku normalizacji polityki pieniężnej w USA. Alternatywnie Fed jedynie symbolicznie zmniejszy skup. Kolejne spotkanie zaplanowane jest na 31 października, a następne na połowę grudnia. Serial pod tytułem, kiedy Fed po raz pierwszy ograniczy QE3 może się więc przedłużyć na kolejne miesiące. Dane z rynku pracy są czynnikiem oddziałującym w kierunku osłabienia dolara.
Ograniczać ten efekt może niepokojąco zaostrzająca się sytuacja geopolityczna na Bliskim Wschodzie. Podczas spotkania przedstawicieli G20 w Moskwie, W. Putin, stwierdził, że jeśli dojdzie do ataku na Syrię, Rosja będzie ją wspierać. Już teraz wysyła do Damaszku dostawy broni. Rośnie zagrożenie wybuchu konfliktu na szerszą skalą, co tradycyjnie wspierać będzie bezpieczne waluty.
EURPLN: Złoty odrobił całość strat, które stały się jego udziałem dzień po ogłoszeniu planów reformy systemu emerytalnego. Kurs EUR/PLN spadł dwa grosze poniżej 4,3000, gdzie rozpoczyna się sesja w poniedziałek. W najbliższych kilkunastu godzinach handlu rynek będzie się stabilizował w przedziale 4,2500-4,3100. Nie spodziewam się wybicia poza którąkolwiek z barier. Zbliżanie się kursu w okolice ekstremów zarysowanego przedziału wahań należy wykorzystywać do zajmowania odpowiedniej pozycji na rynku w krótkim terminie. Rejon 4,2500 to okazja do kupna, okolice 4,3000 do sprzedaży euro.
EURUSD: Choć kurs zdołał przebić się poniżej poziomu 1,3150, który uznałem za dolną barierę przebywania rynku w horyzoncie 1-2 tygodni, bardzo krótko znajdował się poniżej tej ceny. Nowy tydzień rozpoczyna się na 1,3175. Podtrzymuję wcześniejsze stanowisko, że potencjał spadkowy kurs w krótkim terminie już się wyczerpał. Najbliższe kilka sesji upłyną pod wpływem stabilizacji notowań z lekką tendencją wzrostową. Słabe dane z rynku pracy sugerują brak presji na ograniczenie QE3, co powinno sprzyjać aprecjacji euro w dalszej części miesiąca.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Aktualne kursy walut na weekend 28-29 września 2024
2024-09-27 Monitor Rynku MyBank.plNa jutrzejszy weekend osoby zainteresowane rynkiem walutowym mogą spodziewać się niewielkich wahań kursowych. Poniżej przedstawiamy aktualne notowania wybranych walut z godziny 19:03 oraz krótki komentarz dotyczący ich zmian.
Wyraźne umocnienie jena
2024-09-27 Raport DM BOŚ z rynku walutJapońska waluta wyraźnie zyskała dzisiaj rano po tym, jak rozstrzygnięty został wybór nowego lidera rządzącej partii LDP w Japonii, który w zasadzie "automatycznie" zostaje nowym premierem. Shigeru Ishiba jest byłym ministrem obrony i co najważniejsze... zwolennikiem dalszych podwyżek stóp procentowych przez Bank Japonii. Jen jest jednak dzisiaj outsiderem, gdyż zdecydowana większość walut traci wobec dolara. Amerykańska waluta odbija, chociaż oczekiwania, co do 50 punktowej obniżki stóp przez FED są nadal wysokie.
Jen na fali po wyborze premiera
2024-09-27 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na rynku walutowym przynosi skok zmienności na jenie japońskim, euro oraz aktywach powiązanych z rynkiem chińskim. Zmiany premiera Japonii, dalsze cięcia stóp procentowych w Państwie Środka oraz spadek inflacji w Europie to tylko kilka czynników, z którymi muszą zmagać się obecnie inwestorzy. Jen japoński gwałtownie zyskał na wartości tuż przed godziną 09:00 po tym jak Shigeru Ishiba wygrał wewnętrzne głosowanie na lidera Liberalnej Partii Demokratycznej w Japonii i tym samym zostanie nominowany na nowego premiera w Japonii.
Dolar wraca do spadków?
2024-09-26 Raport DM BOŚ z rynku walutObserwowane wczoraj po południu umocnienie dolara mogło być przejściowe. Argument w postaci ryzyka geopolitycznego traci na znaczeniu po tym, jak doniesienia wskazują, że obie strony (Izrael i Hezbollah) mogą zaakceptować czasowe zawieszenie broni w Libanie pod naciskiem amerykańskiej dyplomacji. Z kolei wątek 50 punktowej obniżki stóp przez FED dalej pozostaje kluczowy - szanse na taki ruch przekroczyły już 60 proc. Pośród walut G-10 słabiej od dolara wypadają dzisiaj tylko japoński jen (opublikowane zapiski z lipcowego posiedzenia Banku Japonii pokazały niechęć do podwyżek stóp procentowych), oraz korona norweska.
Rynek widzi kolejne 50 punktów na FEDzie
2024-09-25 Raport DM BOŚ z rynku walutOpublikowane wczoraj dane dotyczące indeksu zaufania amerykańskich konsumentów mocno rozczarowały. Wskaźnik liczony przez Conference Board spadł we wrześniu do 98,7 pkt., wyraźnie poniżej oczekiwanych 104 pkt. To doprowadziło do przesunięcia oczekiwań rynku w stronę bardziej zdecydowanych działań FED - szanse na kolejny ruch o 50 punktów baz. na posiedzeniu 7 listopada zbliżyły się do 60 proc. Bardziej agresywna wycena tradycyjnie uderza w dolara, a wczoraj rynki żyły też chińskim stimulusem (największym od czasów pandemii).
Chiński juan przebija psychologiczną barierę
2024-09-25 Poranny komentarz walutowy XTBPo raz pierwszy od maja 2023 roku juan wybił się w stosunku do dolara amerykańskiego poniżej strefy 7.0000. Rynek cały czas liczy na to, że ostatnie działania Ludowego Banku Chin przyspieszą zwrot na rynku i ożywią słabnącą gospodarkę światowego mocarstwa handlowego. Kolejny dzień, kolejna obniżka stóp procentowych w Chinach.
Euro może mieć problem z dalszym umocnieniem
2024-09-24 Komentarz poranny Oanda TMS BrokersWczorajsze poranne publikacje danych ze Starego Kontynentu spowodowało osłabienie euro. Zaczęło się od słabych wskaźników PMI dla Francji, potem mocno rozczarował przemysł Niemiec a na koniec oczekiwań nie spełniły indeksy dla całej strefy euro. Słaba aktywność gospodarcza będzie obniżać inflację i tym samym rośnie presja, że EBC może zacząć mocniej łagodzić swoją politykę pieniężną jednocześnie chcąc uchronić gospodarkę przez recesją. Spadek EUR/USD poniżej 1,11 był jednak krótkotrwały. Na koniec dnia główna para walutowa zdołała odrobić część tej przeceny.
Mocne wsparcie z Chin
2024-09-24 Raport DM BOŚ z rynku walutChińskie władze przedstawiły dzisiaj szeroko zakrojony program działań mających wesprzeć rynek nieruchomości, oraz tamtejszą gospodarkę. Po tym jak wczoraj Ludowy Bank Chin obniżył o 10 punktów baz. stopę procentową dla 14-dniowych operacji reverse repo, tak samo zrobił teraz dla operacji 7-dniowych. Ale najważniejszym elementem jest dzisiaj cięcie stopy RRR (rezerw obowiązkowych dla banków) aż o 50 punktów baz. i zapowiedź dalszych obniżek RRR, oraz głównych stóp MLF i LPR.
Ludowy Bank Chin wspiera rynek akcji
2024-09-24 Poranny komentarz walutowy XTBLudowy Bank Chin zaskoczył po raz kolejny i tym razem zdecydował się na kompleksowy pakiet środków stymulacyjnych, które mają wesprzeć gospodarkę, która nie radzi sobie zbyt dobrze w ostatnich miesiącach. Z kolei bankierzy w USA sygnalizują możliwość kolejnej dużej obniżki w tym roku, co prowadzi do dalszych wzrostów złota oraz wspiera inwestorów akcyjnych. W Australii mamy jednak problem z podwyższoną inflacją, co prowadzi do utrzymania stóp procentowych bez zmian.
EURUSD w dół przez PMI
2024-09-23 Raport DM BOŚ z rynku walutLudowy Bank Chin zdecydował się obniżyć 14-dniową stopę dla operacji reverse repo o 10 punktów baz. do 1,85 proc., co nieco poprawiło sentyment na chińskich giełdach. Ogólnie jednak nastroje w Azji były mieszane. Uwagę zwracają słabe dane flash PMI z Australii za wrzesień, choć nie powinny one jeszcze teraz mieć znaczenia dla RBA. Niemniej choć formalnie rynek zakłada, że australijscy decydenci podtrzymają jutro "jastrzębie" stanowisko w polityce monetarnej, to jednak czas na ewentualną jego zmianę jest coraz bliżej.