Data dodania: 2013-09-06 (17:22)
Ten tydzień upłynął nam pod dyktando niedźwiedzi na parze EUR/USD – zobacz, jak do tego doszło.
Eurodolar w trendzie spadkowym. W poniedziałek pomimo wielu ciekawych odczytów makro sesja nie dostarczyła nam dużej zmienności kursu.
a powyższy stan rzeczy w głównej mierze odpowiadał brak graczy zza oceanu, którzy obchodzili Święto Pracy. Wracając do samych odczytów (były to indeksy PMI dla przemysłu za sierpień), to można powiedzieć, że jesteśmy świadkami lekkiego ożywienia w Europie.
Większość wskaźników pozytywnie zaskoczyła i notowała wartości nieobserwowane od wielu miesięcy. Dane te poprawiły nieco nastrój na parze EUR/USD doprowadzając ją w okolice poziomu 1,3230. Później jednak siła byków zaczęła się wyczerpywać, brak było również kolejnych danych makro, sytuacja ta w konsekwencji doprowadziła do spadku kursu. Około godziny 16:00 wartość tej pary wynosiła 1,3204.
Dzień później notowaliśmy dalszy spadek wartości głównej pary walutowej, z ważniejszych danych poznaliśmy tylko indeksy PMI i ISM dla przemysłu w USA, które wypadły dość niejednoznacznie. Pod koniec sesji wartość eurodolara wynosiła 1,3168.
W środę obserwując sesję można było być nieco zaskoczonym, bo pomimo wysypu danych makro handel na głównej parze walutowej zachowywał się bardzo „wakacyjnie”. Brak było większej zmienności i chęci inwestorów do podejmowania poważniejszych decyzji. Około godziny 16:00 wartość pary EUR/USD wynosiła 1,3166.
Wczorajsza sesja zagwarantowała nam sporo emocji. Za powyższy stan rzeczy odpowiedzialne były dane z USA oraz posiedzenie ECB i późniejsza konferencja z udziałem Mario Draghiego. Jeżeli chodzi o dane z USA (do tej pory poznaliśmy głównie te z amerykańskiego rynku pracy), to po ich publikacji można mieć mieszane odczucia, gdyż część odczytów wypadła lepiej inna gorzej od prognoz.
Jednak najistotniejszym wydarzeniem było posiedzenie ECB i wspomniana późniejsza konferencja. Sama decyzja Banku nie była zaskoczeniem, Europejski Bank Centralny nie zdecydował się zmienić wysokości stóp procentowych i utrzymał je na rekordowo niskim poziomie 0,5 proc. Jednak inwestorzy czekali do godziny 14.30, kiedy to miał przemawiać prezes ECB. Na spotkaniu usłyszeliśmy między innymi, że stopy w Strefie Euro pozostaną na obecnym lub niskim poziomie przez dłuższy czas, a samo ożywienie jest zbyt słabe, aby całkowicie wykluczyć dalsze obniżki stóp. Ponadto rozważana była możliwość dalszej obniżki. Po tych informacjach kurs pary EUR/USD mocno zniżkował, docierając nawet do poziomu 1,3130. Pod koniec sesji kurs eurodolara nieco odreagowywał i wynosił 1,3166.
Dziś kluczowym odczytem były dane z amerykańskiego rynku pracy (raport ADP). Do ich publikacji sesja przebiegała w dość spokojny sposób. Po publikacji danych o stopie bezrobocia (odczyt 7,3 proc., prognoza 7,4 proc.) oraz zdecydowanie gorszych od prognoz danych o zmianie zatrudnienia, kurs głównej pary walutowej wystrzelił w górę. Na chwilę obecną kurs dalej zmierza na północ i wynosi 1,3188, kolejne godziny powinny jednak przynieść jego spadek.
Złoty stracił
Nasza waluta w ślad za niekorzystnymi dla niej kwotowaniami głównej pary walutowej traciła na wartości. Względem dolara osłabiła się 0,5 proc, a względem euro o 0,3 proc. W tym tygodniu najważniejszym odczytem z naszej gospodarki był indeks PMI dla przemysłu, który wypadł lepiej od prognoz i wyniósł 52,6 pkt., wobec prognozy 51,7 pkt. Kolejną ważną informacją była decyzja RPP w sprawie stóp procentowych, jednak (jak można było oczekiwać) Rada nie zdecydowała się na żaden krok i utrzymała stopę referencyjną na rekordowo niskim poziomie 2,5 proc. Dodatkowo zamieszanie na niemal wszystkich segmentach naszego rynku finansowego wywołała decyzja rządu ws. OFE.
Większość wskaźników pozytywnie zaskoczyła i notowała wartości nieobserwowane od wielu miesięcy. Dane te poprawiły nieco nastrój na parze EUR/USD doprowadzając ją w okolice poziomu 1,3230. Później jednak siła byków zaczęła się wyczerpywać, brak było również kolejnych danych makro, sytuacja ta w konsekwencji doprowadziła do spadku kursu. Około godziny 16:00 wartość tej pary wynosiła 1,3204.
Dzień później notowaliśmy dalszy spadek wartości głównej pary walutowej, z ważniejszych danych poznaliśmy tylko indeksy PMI i ISM dla przemysłu w USA, które wypadły dość niejednoznacznie. Pod koniec sesji wartość eurodolara wynosiła 1,3168.
W środę obserwując sesję można było być nieco zaskoczonym, bo pomimo wysypu danych makro handel na głównej parze walutowej zachowywał się bardzo „wakacyjnie”. Brak było większej zmienności i chęci inwestorów do podejmowania poważniejszych decyzji. Około godziny 16:00 wartość pary EUR/USD wynosiła 1,3166.
Wczorajsza sesja zagwarantowała nam sporo emocji. Za powyższy stan rzeczy odpowiedzialne były dane z USA oraz posiedzenie ECB i późniejsza konferencja z udziałem Mario Draghiego. Jeżeli chodzi o dane z USA (do tej pory poznaliśmy głównie te z amerykańskiego rynku pracy), to po ich publikacji można mieć mieszane odczucia, gdyż część odczytów wypadła lepiej inna gorzej od prognoz.
Jednak najistotniejszym wydarzeniem było posiedzenie ECB i wspomniana późniejsza konferencja. Sama decyzja Banku nie była zaskoczeniem, Europejski Bank Centralny nie zdecydował się zmienić wysokości stóp procentowych i utrzymał je na rekordowo niskim poziomie 0,5 proc. Jednak inwestorzy czekali do godziny 14.30, kiedy to miał przemawiać prezes ECB. Na spotkaniu usłyszeliśmy między innymi, że stopy w Strefie Euro pozostaną na obecnym lub niskim poziomie przez dłuższy czas, a samo ożywienie jest zbyt słabe, aby całkowicie wykluczyć dalsze obniżki stóp. Ponadto rozważana była możliwość dalszej obniżki. Po tych informacjach kurs pary EUR/USD mocno zniżkował, docierając nawet do poziomu 1,3130. Pod koniec sesji kurs eurodolara nieco odreagowywał i wynosił 1,3166.
Dziś kluczowym odczytem były dane z amerykańskiego rynku pracy (raport ADP). Do ich publikacji sesja przebiegała w dość spokojny sposób. Po publikacji danych o stopie bezrobocia (odczyt 7,3 proc., prognoza 7,4 proc.) oraz zdecydowanie gorszych od prognoz danych o zmianie zatrudnienia, kurs głównej pary walutowej wystrzelił w górę. Na chwilę obecną kurs dalej zmierza na północ i wynosi 1,3188, kolejne godziny powinny jednak przynieść jego spadek.
Złoty stracił
Nasza waluta w ślad za niekorzystnymi dla niej kwotowaniami głównej pary walutowej traciła na wartości. Względem dolara osłabiła się 0,5 proc, a względem euro o 0,3 proc. W tym tygodniu najważniejszym odczytem z naszej gospodarki był indeks PMI dla przemysłu, który wypadł lepiej od prognoz i wyniósł 52,6 pkt., wobec prognozy 51,7 pkt. Kolejną ważną informacją była decyzja RPP w sprawie stóp procentowych, jednak (jak można było oczekiwać) Rada nie zdecydowała się na żaden krok i utrzymała stopę referencyjną na rekordowo niskim poziomie 2,5 proc. Dodatkowo zamieszanie na niemal wszystkich segmentach naszego rynku finansowego wywołała decyzja rządu ws. OFE.
Źródło: Michał Palenciuk, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Aktualne kursy walut na weekend 28-29 września 2024
2024-09-27 Monitor Rynku MyBank.plNa jutrzejszy weekend osoby zainteresowane rynkiem walutowym mogą spodziewać się niewielkich wahań kursowych. Poniżej przedstawiamy aktualne notowania wybranych walut z godziny 19:03 oraz krótki komentarz dotyczący ich zmian.
Wyraźne umocnienie jena
2024-09-27 Raport DM BOŚ z rynku walutJapońska waluta wyraźnie zyskała dzisiaj rano po tym, jak rozstrzygnięty został wybór nowego lidera rządzącej partii LDP w Japonii, który w zasadzie "automatycznie" zostaje nowym premierem. Shigeru Ishiba jest byłym ministrem obrony i co najważniejsze... zwolennikiem dalszych podwyżek stóp procentowych przez Bank Japonii. Jen jest jednak dzisiaj outsiderem, gdyż zdecydowana większość walut traci wobec dolara. Amerykańska waluta odbija, chociaż oczekiwania, co do 50 punktowej obniżki stóp przez FED są nadal wysokie.
Jen na fali po wyborze premiera
2024-09-27 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na rynku walutowym przynosi skok zmienności na jenie japońskim, euro oraz aktywach powiązanych z rynkiem chińskim. Zmiany premiera Japonii, dalsze cięcia stóp procentowych w Państwie Środka oraz spadek inflacji w Europie to tylko kilka czynników, z którymi muszą zmagać się obecnie inwestorzy. Jen japoński gwałtownie zyskał na wartości tuż przed godziną 09:00 po tym jak Shigeru Ishiba wygrał wewnętrzne głosowanie na lidera Liberalnej Partii Demokratycznej w Japonii i tym samym zostanie nominowany na nowego premiera w Japonii.
Dolar wraca do spadków?
2024-09-26 Raport DM BOŚ z rynku walutObserwowane wczoraj po południu umocnienie dolara mogło być przejściowe. Argument w postaci ryzyka geopolitycznego traci na znaczeniu po tym, jak doniesienia wskazują, że obie strony (Izrael i Hezbollah) mogą zaakceptować czasowe zawieszenie broni w Libanie pod naciskiem amerykańskiej dyplomacji. Z kolei wątek 50 punktowej obniżki stóp przez FED dalej pozostaje kluczowy - szanse na taki ruch przekroczyły już 60 proc. Pośród walut G-10 słabiej od dolara wypadają dzisiaj tylko japoński jen (opublikowane zapiski z lipcowego posiedzenia Banku Japonii pokazały niechęć do podwyżek stóp procentowych), oraz korona norweska.
Rynek widzi kolejne 50 punktów na FEDzie
2024-09-25 Raport DM BOŚ z rynku walutOpublikowane wczoraj dane dotyczące indeksu zaufania amerykańskich konsumentów mocno rozczarowały. Wskaźnik liczony przez Conference Board spadł we wrześniu do 98,7 pkt., wyraźnie poniżej oczekiwanych 104 pkt. To doprowadziło do przesunięcia oczekiwań rynku w stronę bardziej zdecydowanych działań FED - szanse na kolejny ruch o 50 punktów baz. na posiedzeniu 7 listopada zbliżyły się do 60 proc. Bardziej agresywna wycena tradycyjnie uderza w dolara, a wczoraj rynki żyły też chińskim stimulusem (największym od czasów pandemii).
Chiński juan przebija psychologiczną barierę
2024-09-25 Poranny komentarz walutowy XTBPo raz pierwszy od maja 2023 roku juan wybił się w stosunku do dolara amerykańskiego poniżej strefy 7.0000. Rynek cały czas liczy na to, że ostatnie działania Ludowego Banku Chin przyspieszą zwrot na rynku i ożywią słabnącą gospodarkę światowego mocarstwa handlowego. Kolejny dzień, kolejna obniżka stóp procentowych w Chinach.
Euro może mieć problem z dalszym umocnieniem
2024-09-24 Komentarz poranny Oanda TMS BrokersWczorajsze poranne publikacje danych ze Starego Kontynentu spowodowało osłabienie euro. Zaczęło się od słabych wskaźników PMI dla Francji, potem mocno rozczarował przemysł Niemiec a na koniec oczekiwań nie spełniły indeksy dla całej strefy euro. Słaba aktywność gospodarcza będzie obniżać inflację i tym samym rośnie presja, że EBC może zacząć mocniej łagodzić swoją politykę pieniężną jednocześnie chcąc uchronić gospodarkę przez recesją. Spadek EUR/USD poniżej 1,11 był jednak krótkotrwały. Na koniec dnia główna para walutowa zdołała odrobić część tej przeceny.
Mocne wsparcie z Chin
2024-09-24 Raport DM BOŚ z rynku walutChińskie władze przedstawiły dzisiaj szeroko zakrojony program działań mających wesprzeć rynek nieruchomości, oraz tamtejszą gospodarkę. Po tym jak wczoraj Ludowy Bank Chin obniżył o 10 punktów baz. stopę procentową dla 14-dniowych operacji reverse repo, tak samo zrobił teraz dla operacji 7-dniowych. Ale najważniejszym elementem jest dzisiaj cięcie stopy RRR (rezerw obowiązkowych dla banków) aż o 50 punktów baz. i zapowiedź dalszych obniżek RRR, oraz głównych stóp MLF i LPR.
Ludowy Bank Chin wspiera rynek akcji
2024-09-24 Poranny komentarz walutowy XTBLudowy Bank Chin zaskoczył po raz kolejny i tym razem zdecydował się na kompleksowy pakiet środków stymulacyjnych, które mają wesprzeć gospodarkę, która nie radzi sobie zbyt dobrze w ostatnich miesiącach. Z kolei bankierzy w USA sygnalizują możliwość kolejnej dużej obniżki w tym roku, co prowadzi do dalszych wzrostów złota oraz wspiera inwestorów akcyjnych. W Australii mamy jednak problem z podwyższoną inflacją, co prowadzi do utrzymania stóp procentowych bez zmian.
EURUSD w dół przez PMI
2024-09-23 Raport DM BOŚ z rynku walutLudowy Bank Chin zdecydował się obniżyć 14-dniową stopę dla operacji reverse repo o 10 punktów baz. do 1,85 proc., co nieco poprawiło sentyment na chińskich giełdach. Ogólnie jednak nastroje w Azji były mieszane. Uwagę zwracają słabe dane flash PMI z Australii za wrzesień, choć nie powinny one jeszcze teraz mieć znaczenia dla RBA. Niemniej choć formalnie rynek zakłada, że australijscy decydenci podtrzymają jutro "jastrzębie" stanowisko w polityce monetarnej, to jednak czas na ewentualną jego zmianę jest coraz bliżej.