
Data dodania: 2013-08-16 (19:02)
Nadal w górze: To, że handel toczył się dziś przy stosunkowo małej zmienności kursu i braku danych makro wcale nie musi oznaczać, że na rynku nie ma napięcia. W istocie bowiem jeszcze niedawno wydawało się, że kurs eurodolara potoczy się w dół, a amerykańska waluta się umocni, tymczasem na razie widać ruch w górę, a zatem umocnienie euro.
Czyżby rynek rzeczywiście uznał wczoraj, że kilka mizernych odczytów z USA to np. oznaka intensywnej kontynuacji QE3 w przyszłości? Ostatecznie mamy też trend wzrostowy na tej parze, choć w minionych dniach probówano go wyraźnie łamać. Uważamy jednak, że za wcześnie jeszcze cofać pro-dolarową diagnozę. Strefa Euro też niekoniecznie ma obecnie dużo do zaoferowania, choć w mijającym tygodniu sporo mówiło się o postępującym ożywieniu. Owszem, pozytywnie zaskoczyła produkcja przemysłowa dla Strefy, podobnie np. niemiecki indeks ZEW, choć np. środowe dane o PKB Niemiec nie wzbudziły już takiej furory. Rynek po prostu oczekiwał tu danych przekraczających wcześniejsze prognozy.
Tydzień stał raczej pod znakiem osłabiania się euro, dopiero w czwartek wieczorem obserwować można było odwrotny ruch, ale w poniedziałek nie będzie istotnych danych makro, zaś na byki czeka jeszcze poziom 1,34. 8 i 9 sierpnia nie udało się go sforsować, wcale nie jest powiedziane, że uda się teraz. Poza tym po wczorajszym wzroście wydaje się, że dziś wieczorem i w nocy zyski powinny być realizowane, nawet jeśli obecnie mamy poziom 1,3375, a wykres rośnie – czyżby po słabym odczycie indeksu Uniwersytetu Michigan (spadek z 85,1 pkt do 80 pkt)? Wpisywałoby się to we wczorajsze doniesienia, a więc i w tezę o dłuższym QE3 lub nawet o tym, że w Strefie Euro ożywienie jest wyraźniejsze niż w USA. Wsparcia widzimy na 1,3335 i 1,3315.
Czas osłabienia
Na złotym nie działo się dziś wiele. Czas wielkiego umocnienia prawdopodobnie już przeminął, obie pary (EUR/PLN i USD/PLN) wyszły poza trendy spadkowe. Wczorajsze przeceny były bardzo gwałtowne, choć dziś złoty nieco odzyskał. Zwróćmy uwagę, że wczoraj kurs USD/PLN dochodził nawet do 3,2090 zł, obecnie mamy 3,1630, co jest przełożeniem ruchów z eurodolara, gdzie niedługo rozstrzygnie się kwestia linii 1,34. Na EUR/PLN mamy 4,2250. Wciąż jednak są to poziomy dużo wyższe niż na początku tygodnia, gdy notowano 4,19 i mniej niż 3,15 (dla dolara). W środę poznaliśmy dane o PKB Polski za II kwartał, niezłe (w porównaniu do prognoz), choć niekoniecznie świadczące o rzeczywistym, zauważalnym polepszeniu sytuacji. Rynek jednak zdaje się w większym stopniu koncentrować na tym, co dzieje się na eurodolarze. We wtorek – już w przyszłym tygodniu – poznamy odczyt dynamiki produkcji przemysłowej dla naszego kraju.
Tydzień stał raczej pod znakiem osłabiania się euro, dopiero w czwartek wieczorem obserwować można było odwrotny ruch, ale w poniedziałek nie będzie istotnych danych makro, zaś na byki czeka jeszcze poziom 1,34. 8 i 9 sierpnia nie udało się go sforsować, wcale nie jest powiedziane, że uda się teraz. Poza tym po wczorajszym wzroście wydaje się, że dziś wieczorem i w nocy zyski powinny być realizowane, nawet jeśli obecnie mamy poziom 1,3375, a wykres rośnie – czyżby po słabym odczycie indeksu Uniwersytetu Michigan (spadek z 85,1 pkt do 80 pkt)? Wpisywałoby się to we wczorajsze doniesienia, a więc i w tezę o dłuższym QE3 lub nawet o tym, że w Strefie Euro ożywienie jest wyraźniejsze niż w USA. Wsparcia widzimy na 1,3335 i 1,3315.
Czas osłabienia
Na złotym nie działo się dziś wiele. Czas wielkiego umocnienia prawdopodobnie już przeminął, obie pary (EUR/PLN i USD/PLN) wyszły poza trendy spadkowe. Wczorajsze przeceny były bardzo gwałtowne, choć dziś złoty nieco odzyskał. Zwróćmy uwagę, że wczoraj kurs USD/PLN dochodził nawet do 3,2090 zł, obecnie mamy 3,1630, co jest przełożeniem ruchów z eurodolara, gdzie niedługo rozstrzygnie się kwestia linii 1,34. Na EUR/PLN mamy 4,2250. Wciąż jednak są to poziomy dużo wyższe niż na początku tygodnia, gdy notowano 4,19 i mniej niż 3,15 (dla dolara). W środę poznaliśmy dane o PKB Polski za II kwartał, niezłe (w porównaniu do prognoz), choć niekoniecznie świadczące o rzeczywistym, zauważalnym polepszeniu sytuacji. Rynek jednak zdaje się w większym stopniu koncentrować na tym, co dzieje się na eurodolarze. We wtorek – już w przyszłym tygodniu – poznamy odczyt dynamiki produkcji przemysłowej dla naszego kraju.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
2025-07-01 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
2025-07-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.