Data dodania: 2013-08-05 (09:21)
W piątek mocno wyczekiwany raport z amerykańskiego rynku pracy ostatecznie rozczarował. Wzrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w lipcu wyniósł „zaledwie” 162 tys. wobec prognozowanych 184 tys., a co więcej rewizja danych za poprzednie miesiące uszczupliła liczbę pracujących o 26 tys.
To zdecydowanie nie były dane, na jakie nastawiali się uczestnicy rynku, którzy po serii optymistycznych publikacji na przestrzeni ubiegłego tygodnia spodziewali się wyniku co najmniej na poziomie 200 tys. W takich okolicznościach silniejszy od prognoz spadek stopy bezrobocia do 7,4% (prog. 7,5%, poprz. 7,6%) nie może cieszyć, gdyż poprawa wskaźnika jest związana ze skurczeniem się siły roboczej, najprawdopodobniej w związku z rezygnacją części bezrobotnych z aktywnego poszukiwania pracy.
Z jednej strony danych nie można uznać za złe, gdyż tempo przyrostu zatrudnienia powyżej 150 tys. miesięcznie jest oznaką stopniowego uzdrawiania się gospodarki. Ale z drugiej strony poprawa nie przychodzi tak szybko i stabilnie, aby jednoznacznie przekonywać Rezerwę Federalną do wygaszania programu skupu aktywów (QE3). Wyceniany przez większość uczestników rynku wrześniowy termin rozpoczęcia redukcji trzeciej rundy luzowania ilościowego (obecnie skup wynosi 85 mld SUD miesięcznie) staje się coraz mniej pewny. Z samego Fed także nadchodzą sygnały, że start redukcji QE3 może przesunąć się na grudzień. Prezes Fed z St. Louis James Bullard powiedział w piątek, że wcześniejsze prognozy gospodarcze banku były zbyt optymistyczne i konieczne jest poczekanie na więcej dowodów ożywienia. Czy jeden lepszy od prognoz raport z rynku pracy za miesiąc wystarczy za taki dowód? Osobiście wątpię.
Od strony rynku walutowego dolar stracił werwę do kontynuacji umocnienia, ale nie oznacza to do razu gwałtownego odwrotu. Należy oczekiwać, że dane z USA w kolejnych tygodniach będą chociaż umiarkowanie optymistyczne, co będzie wzmacniać przekonanie tej części inwestorów, która wierzy w start ograniczania programu skupu aktywów we wrześniu. Ale pewności co do wypełnienia tego terminu nie ma, co jest z kolei dobrą wiadomością dla aktywów rynków wschodzących, które w ostatnich dniach znajdowały się pod presją. Uspokojenie nastrojów na rynkach finansowych stwarza okazję do wzrostu apetytu na ryzyko, na czym może korzystać polski zloty.
W poniedziałkowym kalendarium dominują raporty o aktywności wytwórczej w sektorze usługowym. Indeks PMI z Chin nie zawiódł (51,3), osłabiając obawy o twarde lądowanie gospodarki. Dane ze strefy euro są rewizja odczytów sprzed dwóch tygodni i nie będą dziś w centrum uwagi. Podobnie, jak indeks Sentix i dane o sprzedaży detalicznej. Indeks ISM z USA jest najważniejszą publikacją dnia (w kontekście ogólnych nastrojów rynkowych), gdzie oczekuje się silnego odczytu na poziomie 53, choć nie tak silnego jak wskaźnika dla sektora usługowego Wielkiej Brytanii, który ma się wspiąć na trzyletnie maksimum (57,2).
EUR/PLN: Po słabych danych z rynku pracy USA ryzyko gwałtownej przeceny złotego pod presją rynków bazowych osłabło i EUR/PLN może podejmować kolejną próbę podchodzenia pod 4,20. W poniedziałek handel powinien być spokojny w przedziale 4,2150-4,2450.
EUR/USD: Piątkowy odwrót od dolara nie był na tyle silny, aby złamać 1,33 na EUR/USD, jednakże presja na amerykańskiej walucie pozostaje, a zeszłotygodniowy szczyt na 1,3344 nie jest tak daleko. Dolar może znaleźć wsparcie dopiero w raporcie ISM, choć rejon 1,3185/00 jest solidnym wsparciem.
EUR/GBP: Biorąc pod uwagę, że w obliczu środowego Raportu o Inflacji Banku Anglii nad funtem zbierają się czarne chmury, dzisiejszy odczyt indeksu PMI może być ostatnią szansą na krótkoterminowe umocnienie. Celem dla EUR/GBP na dziś jest wsparcie na 0,8620.
Z jednej strony danych nie można uznać za złe, gdyż tempo przyrostu zatrudnienia powyżej 150 tys. miesięcznie jest oznaką stopniowego uzdrawiania się gospodarki. Ale z drugiej strony poprawa nie przychodzi tak szybko i stabilnie, aby jednoznacznie przekonywać Rezerwę Federalną do wygaszania programu skupu aktywów (QE3). Wyceniany przez większość uczestników rynku wrześniowy termin rozpoczęcia redukcji trzeciej rundy luzowania ilościowego (obecnie skup wynosi 85 mld SUD miesięcznie) staje się coraz mniej pewny. Z samego Fed także nadchodzą sygnały, że start redukcji QE3 może przesunąć się na grudzień. Prezes Fed z St. Louis James Bullard powiedział w piątek, że wcześniejsze prognozy gospodarcze banku były zbyt optymistyczne i konieczne jest poczekanie na więcej dowodów ożywienia. Czy jeden lepszy od prognoz raport z rynku pracy za miesiąc wystarczy za taki dowód? Osobiście wątpię.
Od strony rynku walutowego dolar stracił werwę do kontynuacji umocnienia, ale nie oznacza to do razu gwałtownego odwrotu. Należy oczekiwać, że dane z USA w kolejnych tygodniach będą chociaż umiarkowanie optymistyczne, co będzie wzmacniać przekonanie tej części inwestorów, która wierzy w start ograniczania programu skupu aktywów we wrześniu. Ale pewności co do wypełnienia tego terminu nie ma, co jest z kolei dobrą wiadomością dla aktywów rynków wschodzących, które w ostatnich dniach znajdowały się pod presją. Uspokojenie nastrojów na rynkach finansowych stwarza okazję do wzrostu apetytu na ryzyko, na czym może korzystać polski zloty.
W poniedziałkowym kalendarium dominują raporty o aktywności wytwórczej w sektorze usługowym. Indeks PMI z Chin nie zawiódł (51,3), osłabiając obawy o twarde lądowanie gospodarki. Dane ze strefy euro są rewizja odczytów sprzed dwóch tygodni i nie będą dziś w centrum uwagi. Podobnie, jak indeks Sentix i dane o sprzedaży detalicznej. Indeks ISM z USA jest najważniejszą publikacją dnia (w kontekście ogólnych nastrojów rynkowych), gdzie oczekuje się silnego odczytu na poziomie 53, choć nie tak silnego jak wskaźnika dla sektora usługowego Wielkiej Brytanii, który ma się wspiąć na trzyletnie maksimum (57,2).
EUR/PLN: Po słabych danych z rynku pracy USA ryzyko gwałtownej przeceny złotego pod presją rynków bazowych osłabło i EUR/PLN może podejmować kolejną próbę podchodzenia pod 4,20. W poniedziałek handel powinien być spokojny w przedziale 4,2150-4,2450.
EUR/USD: Piątkowy odwrót od dolara nie był na tyle silny, aby złamać 1,33 na EUR/USD, jednakże presja na amerykańskiej walucie pozostaje, a zeszłotygodniowy szczyt na 1,3344 nie jest tak daleko. Dolar może znaleźć wsparcie dopiero w raporcie ISM, choć rejon 1,3185/00 jest solidnym wsparciem.
EUR/GBP: Biorąc pod uwagę, że w obliczu środowego Raportu o Inflacji Banku Anglii nad funtem zbierają się czarne chmury, dzisiejszy odczyt indeksu PMI może być ostatnią szansą na krótkoterminowe umocnienie. Celem dla EUR/GBP na dziś jest wsparcie na 0,8620.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
2024-11-28 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.