Data dodania: 2013-07-15 (09:25)
Końcówka ubiegłego tygodnia była już dosyć spokojna, a eurodolar wyraźnie zmniejszył zmienność. Odczyt wstępny indeksu Uniwersytetu Michigan wyniósł w lipcu 83,9 pkt, czyli nieco poniżej konsensusu prognoz na 85 pkt.
Dane jednak zostały przyjęte bez większych emocji, podobnie jak wystąpienie publiczne głosującego członka Fed – Jamesa Bullarda z St. Louis. Jego gołębie stanowisko jest znane, toteż jego nawoływanie do rozważenia zwiększenia skupu aktywów (w tym momencie jest to 85 mld USD miesięcznie) ze względu na zbyt niską inflację, jest traktowane raczej jako odosobniony pogląd. Takie posunięcie jest bardzo mało prawdopodobne, natomiast już późniejsze niż w tym roku wychodzenie z luzowania ilościowego, po ostatnich słowach Bena Bernanke, staje się już bardziej realną opcją. I właśnie inwestorzy tym tygodniu czekać będą przede wszystkim na wystąpienie Bena Bernanke, który w środę i w czwartek będzie prezentował raport półroczny nt. polityki pieniężnej, kolejno przed Izbą Reprezentantów i Senatem. Doszukiwać będą się oni potwierdzenia lub zaprzeczenia zeszłotygodniowych słów prezesa Fed. Od jego stanowiska zależeć będzie to, czy faktycznie eurodolar przetestuje ponownie czerwcowe szczyty w okolicach 1,34.
Oprócz wystąpienia prezesa Fed, ten tydzień bogaty jest także w inne przemówienia członków banków centralnych: Fed i ECB, aczkolwiek one nie powinny wywoływać takich emocji. Za to na pewno warto będzie zwrócić uwagę na szereg danych makro, przede wszystkim zza Oceanu, które pokażą, jak kształtuje się amerykańskie odrodzenie gospodarcze. Najważniejsze odczyty to: dzisiejsza sprzedaż detaliczna oraz indeks NY Empire State, wtorkowa produkcja przemysłowa oraz indeks rynku nieruchomości NAHB, środowa Beżowa Księga Fed oraz czwartkowy indeks Fed z Filadelfii.
W nocy opublikowane natomiast zostały ważne dane z Chin. Dane okazały się bliskie oczekiwaniom – PKB w II kw. wzrósł o 7,5 proc. (zgodnie z prognozami), sprzedaż detaliczna w czerwcu o 13,3 proc. r/r (prog. 12,9 proc.), produkcja przemysłowa o 8,9 proc. r/r (prog. 9,1 proc.). W piątek chińska agencja, cytując ministra finansów Chin, wzbudziła obawy o te odczyty, gdyż wynikało z nich, że chiński rząd dopuszcza wzrost gospodarczy nawet poniżej 7 proc. W weekend skorygowano jednak te słowa i to znacząco, gdyż faktycznie miał on powiedzieć, że nie ma zagrożeń dla osiągnięcia wzrostu rzędu 7,5 proc. w tym roku. Być może Chiny faktycznie widzą spore ryzyko zejścia poniżej celu, jednak ze względu na wiarygodność partii nie mogą sobie pozwolić na taką retorykę. Patrząc jednak na problemy rynku nieruchomości, słabnącą aktywność handlową (ostatnie dane o bilansie handlu zagranicznego) oraz fakt niechęci PBoC do zdecydowanej interwencji, zagrożenie słabymi danymi z Państwa Środka moim zdaniem dalej jest spore.
Handel na rynku walutowym do godz. 14:30, czyli publikacji danych z USA, powinien przebiegać dosyć spokojnie. Z Polski o godz. 14:00 GUS opublikuje dane o inflacji CPI w czerwcu. Rynek oczekuje spadku dynamiki cen z 0,5 do 0,3 proc. w ujęciu rocznym. Niska inflacja jest już jednak w cenach i jedynie odczyt bliski zera lub poniżej wpłynąłby negatywnie na złotego. Jednak mała jest szansa na tak niską wartość. Jednak po piątkowym popołudniowym umocnieniu, może się dziś powtórzyć scenariusz osłabienia złotego podczas sesji europejskiej. Dlatego kursy poniżej 4,30 za EUR i 3,30 za USD należy na dziś traktować jako niskie.
EURPLN: Złotemu udało się zejść poniżej bariery 4,30 za EUR, ale może to być chwilowe. Jeżeli w pierwszych godzinach sesji powróci powyżej tego poziomu, możliwy będzie ruch do 4,32 lub 4,34.
EURUSD: Kurs eurodolara konsoliduje powyżej poziomu 1,30. Ten poziom jest w tym momencie także silnym krótkoterminowym wsparciem. Póki kurs jest powyżej niego, powtórny atak na 1,32 jest realny. Póki co jednak jeszcze za wcześniej prognozować ruch w stronę poziomu 1,34. Na gruncie techniki mamy teraz range 1,30-1,32 i kierunek wybicia zadecyduje, czy bliżej będzie do testu 1,34 czy 1,2750.
Oprócz wystąpienia prezesa Fed, ten tydzień bogaty jest także w inne przemówienia członków banków centralnych: Fed i ECB, aczkolwiek one nie powinny wywoływać takich emocji. Za to na pewno warto będzie zwrócić uwagę na szereg danych makro, przede wszystkim zza Oceanu, które pokażą, jak kształtuje się amerykańskie odrodzenie gospodarcze. Najważniejsze odczyty to: dzisiejsza sprzedaż detaliczna oraz indeks NY Empire State, wtorkowa produkcja przemysłowa oraz indeks rynku nieruchomości NAHB, środowa Beżowa Księga Fed oraz czwartkowy indeks Fed z Filadelfii.
W nocy opublikowane natomiast zostały ważne dane z Chin. Dane okazały się bliskie oczekiwaniom – PKB w II kw. wzrósł o 7,5 proc. (zgodnie z prognozami), sprzedaż detaliczna w czerwcu o 13,3 proc. r/r (prog. 12,9 proc.), produkcja przemysłowa o 8,9 proc. r/r (prog. 9,1 proc.). W piątek chińska agencja, cytując ministra finansów Chin, wzbudziła obawy o te odczyty, gdyż wynikało z nich, że chiński rząd dopuszcza wzrost gospodarczy nawet poniżej 7 proc. W weekend skorygowano jednak te słowa i to znacząco, gdyż faktycznie miał on powiedzieć, że nie ma zagrożeń dla osiągnięcia wzrostu rzędu 7,5 proc. w tym roku. Być może Chiny faktycznie widzą spore ryzyko zejścia poniżej celu, jednak ze względu na wiarygodność partii nie mogą sobie pozwolić na taką retorykę. Patrząc jednak na problemy rynku nieruchomości, słabnącą aktywność handlową (ostatnie dane o bilansie handlu zagranicznego) oraz fakt niechęci PBoC do zdecydowanej interwencji, zagrożenie słabymi danymi z Państwa Środka moim zdaniem dalej jest spore.
Handel na rynku walutowym do godz. 14:30, czyli publikacji danych z USA, powinien przebiegać dosyć spokojnie. Z Polski o godz. 14:00 GUS opublikuje dane o inflacji CPI w czerwcu. Rynek oczekuje spadku dynamiki cen z 0,5 do 0,3 proc. w ujęciu rocznym. Niska inflacja jest już jednak w cenach i jedynie odczyt bliski zera lub poniżej wpłynąłby negatywnie na złotego. Jednak mała jest szansa na tak niską wartość. Jednak po piątkowym popołudniowym umocnieniu, może się dziś powtórzyć scenariusz osłabienia złotego podczas sesji europejskiej. Dlatego kursy poniżej 4,30 za EUR i 3,30 za USD należy na dziś traktować jako niskie.
EURPLN: Złotemu udało się zejść poniżej bariery 4,30 za EUR, ale może to być chwilowe. Jeżeli w pierwszych godzinach sesji powróci powyżej tego poziomu, możliwy będzie ruch do 4,32 lub 4,34.
EURUSD: Kurs eurodolara konsoliduje powyżej poziomu 1,30. Ten poziom jest w tym momencie także silnym krótkoterminowym wsparciem. Póki kurs jest powyżej niego, powtórny atak na 1,32 jest realny. Póki co jednak jeszcze za wcześniej prognozować ruch w stronę poziomu 1,34. Na gruncie techniki mamy teraz range 1,30-1,32 i kierunek wybicia zadecyduje, czy bliżej będzie do testu 1,34 czy 1,2750.
Źródło: Łukasz Rozbicki, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.