
Data dodania: 2013-07-11 (11:14)
O ile wczorajszy dzień na rynku walutowym podczas europejskiej części sesji przebiegał dosyć spokojnie, o tyle wieczorem nastąpił ogromny skok zmienności. Dolar tracił najpierw w reakcji na publikację protokołu z posiedzenia FOMC, ...
... ale po tym wydarzeniu zdołał sporą część strat odrobić. Jednak już słowa Bena Bernanke przyczyniły się do gwałtownej i bardzo silnej deprecjacji amerykańskiej waluty. Kurs eurodolara dotarł chwilowo nawet do poziomu 1,32. Natomiast jeszcze wczoraj rano był poniżej poziomu 1,28, natomiast wtorkowe minimum to 1,2754. W ciągu 24 godzin euro podrożało zatem o ok. 4 figury. Podobnie silną reakcję osłabiającą dolara można było zaobserwować w stosunku do innych walut, m. in. Australijczyka, jena czy funta.
Protokół FOMC zawierał opis dyskusji na czerwcowym posiedzeniu. W ostatnich miesiącach zwykle przyczyniał się on do umocnienia dolara i tego scenariusza oczekiwano też teraz. Jednak zawierał on frazy, które zaniepokoiły kupujących dolary. Wynika z niego, że większość członków komitetu postrzega poprawę na rynku pracy jako umiarkowaną, natomiast problemem wciąż pozostaje inflacja (co akcentował przede wszystkim James Bullard). Część członków FOMC oczekuje wyraźniejszych dowodów na poprawę sytuacji w amerykańskiej gospodarce w kontekście ewentualnego wychodzenia z QE3, co pokazuje, że sam proces rozpoczęcia tego nie będzie prostą decyzją. Jeszcze bardziej gołębi wydźwięk miała wypowiedź publiczna Bena Bernanke, który nawiązał do sposobu prowadzenia polityki pieniężnej. Zwrócił uwagę, że obecnie problemem jest zbyt niska inflacja przy zbyt wysokim bezrobociu (7,6 proc.). Polityka Fed pozostaje akomodacyjna, do tego Fed nie wyklucza, że w momencie pogorszenia warunków, może przedłużać luzowanie. Żadnej deklaracji o zakończeniu skupu aktywów nie było, a jedynie wzmianki o poprawie sytuacji na rynku finansowym i w gospodarce. Zastrzegł jednak, że nieznany do końca jest jeszcze negatywny wpływ cięć fiskalnych, które zostały uruchomione wraz z wejściem klifu.
W kontekście wczorajszych wydarzeń i słów Bena Bernanke istotną figurą będą dzisiejsze wnioski o zasiłek dla bezrobotnych. Nastroje z pro-dolarowych gwałtownie się odwróciły, jednak może teraz mieć miejsce realizacja zysków. Jako opór należy traktować poziom 1,3208, przy czym jego przebicie dziś może zwiastować szybki ruch w stronę 1,34. To, co wydaje się pewne, to utrzymywanie się wysokiej zmienności do końca tygodnia.
Złoty względem euro zdołał odrobić większość strat, które poniósł we wtorek i w środę. Jednak kurs EUR/PLN utrzymuje się wciąż powyżej 4,30, co pokazuje mimo wszystko słabość polskiej waluty. Stąd cały czas poziomy poniżej 4,30 należy traktować jako niskie, z których rynek prawdopodobnie będzie próbował zawracać. Test 4,35-4,37 dalej może mieć miejsce. Za to dolar, ze względu na ruch na EUR/USD, został silnie przeceniony do złotego. USD/PLN chwilowo testował 3,26, natomiast dziś będzie pewnie próbował powrócić powyżej 3,30. Tutaj już szanse na test 3,40 wyraźnie się zmniejszyły.
EURPLN: Dzięki wzrostom eurodolara, które zwykle sprzyjają notowaniom złotego, polska waluta mogła odrobić starty poniesione we wtorek i podczas europejskiej części sesji w środę. Kurs odbił od poziomu 4,3420, jednak pozostaje powyżej granicy 4,30. Dolar został już przeceniony bardzo mocno, jeśli jednak w Europie panować będą też dobre nastroje inwestycyjne dzięki gołębim informacjom z Fedu, możliwe jest zejście poniżej 4,30. Póki co jednak aktualny zakres wahań to 4,30-4,34, tym razem z ryzykiem wybicia dołem.
EURUSD: Wzrost kursu eurodolara w ciągu 24 godz. o ok. 4 figury jest jednym z największych ruchów na tej parze w historii. Krótkoterminowy trend spadkowy został zakończony z impetem, dodatkowo układ średnich kroczących również zmienił się na wzrostowy. Teoretycznie otworzyła się nawet droga do testu okolic poziomu 1,34. Tyle tylko, że tak silny ruch może podlegać teraz także silnej korekcie. Rynek porusza się hiperbolami, co utrudnia aplikowanie techniki. Z mocnego wyprzedania teraz zrobiło się krótkoterminowe silne wykupienie. Kierunek jest wzrostowy, ale ryzyko nagłej korekty duże.
Protokół FOMC zawierał opis dyskusji na czerwcowym posiedzeniu. W ostatnich miesiącach zwykle przyczyniał się on do umocnienia dolara i tego scenariusza oczekiwano też teraz. Jednak zawierał on frazy, które zaniepokoiły kupujących dolary. Wynika z niego, że większość członków komitetu postrzega poprawę na rynku pracy jako umiarkowaną, natomiast problemem wciąż pozostaje inflacja (co akcentował przede wszystkim James Bullard). Część członków FOMC oczekuje wyraźniejszych dowodów na poprawę sytuacji w amerykańskiej gospodarce w kontekście ewentualnego wychodzenia z QE3, co pokazuje, że sam proces rozpoczęcia tego nie będzie prostą decyzją. Jeszcze bardziej gołębi wydźwięk miała wypowiedź publiczna Bena Bernanke, który nawiązał do sposobu prowadzenia polityki pieniężnej. Zwrócił uwagę, że obecnie problemem jest zbyt niska inflacja przy zbyt wysokim bezrobociu (7,6 proc.). Polityka Fed pozostaje akomodacyjna, do tego Fed nie wyklucza, że w momencie pogorszenia warunków, może przedłużać luzowanie. Żadnej deklaracji o zakończeniu skupu aktywów nie było, a jedynie wzmianki o poprawie sytuacji na rynku finansowym i w gospodarce. Zastrzegł jednak, że nieznany do końca jest jeszcze negatywny wpływ cięć fiskalnych, które zostały uruchomione wraz z wejściem klifu.
W kontekście wczorajszych wydarzeń i słów Bena Bernanke istotną figurą będą dzisiejsze wnioski o zasiłek dla bezrobotnych. Nastroje z pro-dolarowych gwałtownie się odwróciły, jednak może teraz mieć miejsce realizacja zysków. Jako opór należy traktować poziom 1,3208, przy czym jego przebicie dziś może zwiastować szybki ruch w stronę 1,34. To, co wydaje się pewne, to utrzymywanie się wysokiej zmienności do końca tygodnia.
Złoty względem euro zdołał odrobić większość strat, które poniósł we wtorek i w środę. Jednak kurs EUR/PLN utrzymuje się wciąż powyżej 4,30, co pokazuje mimo wszystko słabość polskiej waluty. Stąd cały czas poziomy poniżej 4,30 należy traktować jako niskie, z których rynek prawdopodobnie będzie próbował zawracać. Test 4,35-4,37 dalej może mieć miejsce. Za to dolar, ze względu na ruch na EUR/USD, został silnie przeceniony do złotego. USD/PLN chwilowo testował 3,26, natomiast dziś będzie pewnie próbował powrócić powyżej 3,30. Tutaj już szanse na test 3,40 wyraźnie się zmniejszyły.
EURPLN: Dzięki wzrostom eurodolara, które zwykle sprzyjają notowaniom złotego, polska waluta mogła odrobić starty poniesione we wtorek i podczas europejskiej części sesji w środę. Kurs odbił od poziomu 4,3420, jednak pozostaje powyżej granicy 4,30. Dolar został już przeceniony bardzo mocno, jeśli jednak w Europie panować będą też dobre nastroje inwestycyjne dzięki gołębim informacjom z Fedu, możliwe jest zejście poniżej 4,30. Póki co jednak aktualny zakres wahań to 4,30-4,34, tym razem z ryzykiem wybicia dołem.
EURUSD: Wzrost kursu eurodolara w ciągu 24 godz. o ok. 4 figury jest jednym z największych ruchów na tej parze w historii. Krótkoterminowy trend spadkowy został zakończony z impetem, dodatkowo układ średnich kroczących również zmienił się na wzrostowy. Teoretycznie otworzyła się nawet droga do testu okolic poziomu 1,34. Tyle tylko, że tak silny ruch może podlegać teraz także silnej korekcie. Rynek porusza się hiperbolami, co utrudnia aplikowanie techniki. Z mocnego wyprzedania teraz zrobiło się krótkoterminowe silne wykupienie. Kierunek jest wzrostowy, ale ryzyko nagłej korekty duże.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
2025-07-01 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
2025-07-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.