
Data dodania: 2013-07-06 (09:29)
Najlepszym przykładem narastających różnic w gospodarce są dyskusje dotyczące działań Fed i ECB. W przypadku pierwszej z tych instytucji mówi się obecnie o zmniejszaniu skali comiesięcznych zakupów aktywów (obecnie ich wartość wynosi 85 mld dolarów).
Natomiast jeśli chodzi o ECB to głównie spekulowało się (i znalazło to potwierdzenie wczoraj) o obietnicy utrzymania stóp na niskim poziomie przez długi okres (forward guidance). Różnice pomiędzy tymi oczekiwaniami mają swoje źródło w tym co dzieje się w sferze realnej. Najlepszym potwierdzeniem tej tezy są dzisiejsze odczyty. W czerwcu podobnie jak w maju zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym wyniosła 195 tys., co wpisuje się w pozytywny scenariusz makro dla USA i tym samym przekłada się na wzrost prawdopodobieństwa przyspieszenia wcześniejszego ograniczenia trzeciej rundy luzowania ilościowego.
W reakcji na dobry raport z rynku pracy kurs EUR/USD spadł o 50 pipsów i obecnie znajduje się w pobliżu dołków z drugiej połowy maja, natomiast pół figury niżej znajdują się dołki z przełomu marca i kwietnia. Dolar kończy tydzień umocnieniem w stosunku do walut G-10 (najmocniej zyskał w relacji do korony norweskiej +2,2 proc.)
Euroland: Stopy jeszcze długo pozostaną nisko
Konferencja prasowa po wczorajszym posiedzeniu Rady Prezesów ECB zapoczątkowała nową fazę w dotychczasowej polityce pieniężnej strefy euro. Zgodnie z naszymi oczekiwaniami Rada nie zdecydowała się na redukcję stóp, jednak prezes ECB Mario Draghi po raz pierwszy zapewnił, że dotychczasowy, rekordowo niski poziom stóp będzie utrzymany przez wydłużony okres czasu. W trakcie sesji Q&A Draghi uściślił, że wydłużony okres czasu to znacznie dłużej niż sześć czy dwanaście miesięcy. Nigdy wcześniej nie zdarzyło się, aby europejskie władze monetarne używały forward guidance, który w USA został zapoczątkowany wraz z publikacją komunikatu po posiedzeniu FOMC w sierpniu 2011 r. Jest to kolejny dowód na narastającą dywergencję pomiędzy koniunkturą gospodarczą po obydwu stronach Atlantyku. Oczywiście dostrzegamy poprawę koniunktury (np. w postaci wzrostów indeksów PMI). Jednak ta poprawa oznacza jedynie wyhamowanie wcześniejszych spadków lub w najlepszym wypadku stabilizację (tak ja to się dzieje w przypadku produkcji przemysłowej).
Polska: Cykl łagodzenia zakończony
Złoty był w tym tygodniu jedną z najmocniejszych walut w regionie EMEA – w stosunku do euro zyskał 0,7 proc., natomiast w relacji do amerykańskiego dolara stracił 0,8 proc. choć jest to jeden z lepszych wyników w rozpatrywanej grupie walut.
PMI dla polskiego przemysłu w czerwcu wzrósł z 48 do 49,3 pkt., czyli powyżej konsensusu (48,3 pkt.) oraz naszej prognozy (48,6 pkt.). To jednak już piętnasty miesiąc z rzędu, w którym wartość indeksu plasuje się poniżej poziomu 50 pkt., czyli bariery oddzielającej regres od rozwoju w sektorze. Natomiast zgodnie z oczekiwaniami Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 25 pb, sprowadzając tym samym stopę referencyjną do najniższego poziomu w historii - 2,5 proc. W trakcie konferencji prasowej prezes NBP Marek Belka powiedział m. in., że Rada po łącznej obniżce stóp o 225 pb zakończyła cykl łagodzenia polityki pieniężnej i przechodzi do trybu neutralnego. Belka zwrócił uwagę, że polska gospodarka najgorsze ma już za sobą i wraz z ożywieniem światowej koniunktury, dynamika rodzimego PKB przyspieszy. Ponadto odnosząc się do sytuacji na rynku walutowym przypomniał, że - jak to określił - „coś nam się nie podoba” (prawdopodobnie można to rozumieć jako wzrost zmienności z tendencją do osłabienia złotego) NBP interweniuje. Nasz scenariusz bazowy zakłada utrzymanie stóp na niezmienionym poziomie przynajmniej do końca drugiego kwartału przyszłego roku. Uważamy, że dynamika inflacji w czerwcu osiągnie dołek na poziomie 0,3 proc. r/r, a w drugiej połowie roku przyspieszy. Podobnie jak wzrost PKB, który naszym zdaniem w II kw. wyniesie 0,7 proc., a w IV kw. 1,4 proc. r/r, co przełoży się na całoroczną dynamikę na poziomie 1 proc.
W reakcji na dobry raport z rynku pracy kurs EUR/USD spadł o 50 pipsów i obecnie znajduje się w pobliżu dołków z drugiej połowy maja, natomiast pół figury niżej znajdują się dołki z przełomu marca i kwietnia. Dolar kończy tydzień umocnieniem w stosunku do walut G-10 (najmocniej zyskał w relacji do korony norweskiej +2,2 proc.)
Euroland: Stopy jeszcze długo pozostaną nisko
Konferencja prasowa po wczorajszym posiedzeniu Rady Prezesów ECB zapoczątkowała nową fazę w dotychczasowej polityce pieniężnej strefy euro. Zgodnie z naszymi oczekiwaniami Rada nie zdecydowała się na redukcję stóp, jednak prezes ECB Mario Draghi po raz pierwszy zapewnił, że dotychczasowy, rekordowo niski poziom stóp będzie utrzymany przez wydłużony okres czasu. W trakcie sesji Q&A Draghi uściślił, że wydłużony okres czasu to znacznie dłużej niż sześć czy dwanaście miesięcy. Nigdy wcześniej nie zdarzyło się, aby europejskie władze monetarne używały forward guidance, który w USA został zapoczątkowany wraz z publikacją komunikatu po posiedzeniu FOMC w sierpniu 2011 r. Jest to kolejny dowód na narastającą dywergencję pomiędzy koniunkturą gospodarczą po obydwu stronach Atlantyku. Oczywiście dostrzegamy poprawę koniunktury (np. w postaci wzrostów indeksów PMI). Jednak ta poprawa oznacza jedynie wyhamowanie wcześniejszych spadków lub w najlepszym wypadku stabilizację (tak ja to się dzieje w przypadku produkcji przemysłowej).
Polska: Cykl łagodzenia zakończony
Złoty był w tym tygodniu jedną z najmocniejszych walut w regionie EMEA – w stosunku do euro zyskał 0,7 proc., natomiast w relacji do amerykańskiego dolara stracił 0,8 proc. choć jest to jeden z lepszych wyników w rozpatrywanej grupie walut.
PMI dla polskiego przemysłu w czerwcu wzrósł z 48 do 49,3 pkt., czyli powyżej konsensusu (48,3 pkt.) oraz naszej prognozy (48,6 pkt.). To jednak już piętnasty miesiąc z rzędu, w którym wartość indeksu plasuje się poniżej poziomu 50 pkt., czyli bariery oddzielającej regres od rozwoju w sektorze. Natomiast zgodnie z oczekiwaniami Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 25 pb, sprowadzając tym samym stopę referencyjną do najniższego poziomu w historii - 2,5 proc. W trakcie konferencji prasowej prezes NBP Marek Belka powiedział m. in., że Rada po łącznej obniżce stóp o 225 pb zakończyła cykl łagodzenia polityki pieniężnej i przechodzi do trybu neutralnego. Belka zwrócił uwagę, że polska gospodarka najgorsze ma już za sobą i wraz z ożywieniem światowej koniunktury, dynamika rodzimego PKB przyspieszy. Ponadto odnosząc się do sytuacji na rynku walutowym przypomniał, że - jak to określił - „coś nam się nie podoba” (prawdopodobnie można to rozumieć jako wzrost zmienności z tendencją do osłabienia złotego) NBP interweniuje. Nasz scenariusz bazowy zakłada utrzymanie stóp na niezmienionym poziomie przynajmniej do końca drugiego kwartału przyszłego roku. Uważamy, że dynamika inflacji w czerwcu osiągnie dołek na poziomie 0,3 proc. r/r, a w drugiej połowie roku przyspieszy. Podobnie jak wzrost PKB, który naszym zdaniem w II kw. wyniesie 0,7 proc., a w IV kw. 1,4 proc. r/r, co przełoży się na całoroczną dynamikę na poziomie 1 proc.
Źródło: Marcin Pietrzak, Szymon Zajkowski, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
2025-07-01 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
2025-07-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.