
Data dodania: 2013-07-04 (09:19)
Powiew optymizmu ze strony Narodowego Banku Polskiego był impulsem dla aprecjacji złotego do 4,30 za euro, ściągając kurs najniżej od ponad tygodnia. Rada Polityki Pieniężnej zgodnie z oczekiwaniami obniżyła stopy procentowe o 25 pb, jednocześnie oświadczając zakończenie cyklu luzowania polityki pieniężnej.
Prezes NBP Marek Belka na konferencji prasowej powiedział, że decyzja jest przejawem optymizmu banku centralnego w stosunku do gospodarki, która „najgorsze ma już za sobą” i droga do „ożywienia jest otwarta”. Belka nie chciał się odnosić do sytuacji na rynku złotego, tłumacząc się nadreaktywnością inwestorów na jego komentarze. Patrząc na zachowanie rynku złotego po czerwcowej konferencji, kiedy złoty stracił ponad 5 groszy do euro, można zrozumieć stanowisko prezesa. Zakończenie cyklu obniżek z jednej strony jest wspierające dla złotego, gdyż niweluje negatywny wpływ ekspansywnej polityki pieniężnej, z drugiej brak perspektywy dalszego obniżania się krzywej rynkowych stóp procentowych rodzi ryzyko niekorzystnego sprzężenia rynku walutowego z odpływem kapitału z rynku długu. Ten drugi czynnik może mieć jednak ograniczoną siłę, jeśli weźmie się pod uwagę silną przecenę polskich obligacji, jaka już miała miejsce w czerwcu. Dodatkowo należy pamiętać, że każda większa deprecjacja złotego może spotkać się ze zdecydowaną reakcją NBP w postaci interwencji.
Dalsze umocnienie złotego do końca tygodnia stoi pod znakiem zapytania, gdyż w otoczeniu rynkowym zaczęły przeważać czynniki podnoszące awersję do ryzyka. Wprawdzie publikowane w ciągu ostatniej doby dane makroekonomiczne były ogólnie pozytywne, to jednak najważniejsze z nich – raport ADP z USA – niesie ze sobą potencjalne zagrożenie dla walut rynków wschodzących. Według raportu w czerwcu w sektorze prywatnym przybyło 188 tys. nowych miejsc pracy, więcej niż oczekiwano (160 tys.) i więcej niż w maju (134 tys.). Jeśli wzrostową tendencję potwierdzą oficjalne dane rządowe w piątek, podsycone zostaną spekulacje na temat wygaszania programu QE3 przez Fed. Napięcie na rynkach finansowych rośnie także z powodu Portugalii, gdzie wzrasta ryzyko rozpadu rządu po rezygnacji dwóch ministrów i spekulacjach o planowanych kolejnych dwóch odejściach. Na razie kryzysowa reakcja objęła tylko rynek portugalskich obligacji, podbijając rentowności do rekordowych 8%, jednak przedłużająca się niepewność o stabilność polityczną Lizbony może w końcu dotknąć rynki długu pozostałych państw peryferyjnych, a w konsekwencji także i polski rynek finansowy.
EUR/PLN: Optymistyczne komentarze ze strony RPP przyniosły spadek EUR/PLN do 4,30, jednak klimat na rynkach zewnętrznych pozostaje względnie niekorzystny, ograniczając potencjał aprecjacyjny złotego. Oczekujemy powrotu kursu ponad 4,31 i pozostania powyżej tego poziomu. Dopiero wyraźne przełamanie 4,2940 będzie argumentem za zmianą nastawienia.
EUR/USD: Gołębie komentarze ze strony EBC w połączeniu z informacjami z Portugalii tworzą negatywną mieszankę dla euro i niewykluczone, że dziś EUR/USD powtórzy środowe minima (1,2923). Strefa 1,3030/50 jest solidnym krótkoterminowym oporem.
Dalsze umocnienie złotego do końca tygodnia stoi pod znakiem zapytania, gdyż w otoczeniu rynkowym zaczęły przeważać czynniki podnoszące awersję do ryzyka. Wprawdzie publikowane w ciągu ostatniej doby dane makroekonomiczne były ogólnie pozytywne, to jednak najważniejsze z nich – raport ADP z USA – niesie ze sobą potencjalne zagrożenie dla walut rynków wschodzących. Według raportu w czerwcu w sektorze prywatnym przybyło 188 tys. nowych miejsc pracy, więcej niż oczekiwano (160 tys.) i więcej niż w maju (134 tys.). Jeśli wzrostową tendencję potwierdzą oficjalne dane rządowe w piątek, podsycone zostaną spekulacje na temat wygaszania programu QE3 przez Fed. Napięcie na rynkach finansowych rośnie także z powodu Portugalii, gdzie wzrasta ryzyko rozpadu rządu po rezygnacji dwóch ministrów i spekulacjach o planowanych kolejnych dwóch odejściach. Na razie kryzysowa reakcja objęła tylko rynek portugalskich obligacji, podbijając rentowności do rekordowych 8%, jednak przedłużająca się niepewność o stabilność polityczną Lizbony może w końcu dotknąć rynki długu pozostałych państw peryferyjnych, a w konsekwencji także i polski rynek finansowy.
EUR/PLN: Optymistyczne komentarze ze strony RPP przyniosły spadek EUR/PLN do 4,30, jednak klimat na rynkach zewnętrznych pozostaje względnie niekorzystny, ograniczając potencjał aprecjacyjny złotego. Oczekujemy powrotu kursu ponad 4,31 i pozostania powyżej tego poziomu. Dopiero wyraźne przełamanie 4,2940 będzie argumentem za zmianą nastawienia.
EUR/USD: Gołębie komentarze ze strony EBC w połączeniu z informacjami z Portugalii tworzą negatywną mieszankę dla euro i niewykluczone, że dziś EUR/USD powtórzy środowe minima (1,2923). Strefa 1,3030/50 jest solidnym krótkoterminowym oporem.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
2025-07-01 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
2025-07-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.