
Data dodania: 2013-06-24 (09:26)
Trwa wyprzedaż aktywów rynków wschodzących, towarów oraz obligacji skarbowych. Nadal mocno traci złoty, który jest najsłabszy od roku. Rentowności polskich 10-latek zwyżkują do poziomu nieobserwowanego od 6 miesięcy. Początek sesji w poniedziałek zapowiada kontynuację negatywnych tendencji z ubiegłego tygodnia.
Końcówka tygodnia przyniosła tylko krótkotrwałe uspokojenie nastrojów na rynkach. Nadal nie można mówić o odwróceniu negatywnych tendencji. Kurs złotego wobec euro stabilizuje się w okolicach poziomu 4,3500, a w relacji do dolara jest już powyżej psychologicznej bariery 3,3000. Rentowności 10-letnich obligacji ponownie wzrosły do nowych, sześciomiesięcznych maksimów (4,40 proc.). Nadal wyraźnie zyskuje amerykański dolar.
W tym tygodniu bardzo prawdopodobne jest wznowienie negatywnych trendów na rynkach finansowych. Kalendarz ubogi jest w wydarzenia i publikacje makroekonomiczne, przez co nastroje kształtowane będą ponownie pod dyktando przyszłych efektów działań zapowiedzianych przez Fed. Nadal dominować zapewne będzie awersja do ryzyka i niechęć do inwestycji w aktywa gospodarek wschodzących. Stąd realne zagrożenie ponownym osłabieniem złotego do poziomów poniżej dołków notowanych w ubiegłym tygodniu. Prawdopodobny jest również dalszy wzrost rynkowych stóp procentowych, rentowności obligacji oraz umocnienie dolara. Szanse na trwalszą poprawę sytuacji można próbować wiązać z przyszłotygodniowym posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego.
Główny Urząd Statystyczny opublikował w piątek pesymistyczne informacje dotyczące wskaźników koniunktury w czerwcu. W większości branż i sektorów gospodarki, zarówno w zakresie ocen bieżącej, jak i przyszłej sytuacji, zaobserwowano w czerwcu pogorszenie nastrojów. W przemyśle portfel zamówień jest ograniczany w stopniu większym niż w maju. Zmniejszana jest bieżąca produkcja. Sytuacja finansowa oceniana jest negatywnie, a w najbliższych miesiącach oczekiwane jest jej dalsze, niewielkie pogorszenie. Spadać mogą nadal ceny wyrobów przemysłowych. Zauważalne spadki ocen koniunktury miały miejsce również w handlu detalicznym. Nie uległy zmianie wskazania dotyczące usług, budownictwa i handlu hurtowego.
Wyhamowanie pozytywnych tendencji w ocenach koniunktury obserwowanych systematycznie od początku roku, jest bardzo niepokojące. Wiele z pojedynczych składowych w badaniu GUS zawróciło w czerwcu z wyraźnie już zarysowanej ścieżki wzrostowej. Pozostaje mieć nadzieję, że jest to jedynie chwilowy zastój i nie przerodzi się on w trwalszą tendencję. Gdyby tak się stało, perspektywy polskiej gospodarki (oraz złotego) na przełom 2013 i 2014 r. uległyby pogorszeniu. Odpowiednie prognozy musiałyby zostać skorygowane w dół. Oznaczało by to, że rodzące się z trudem ożywienie będzie płytkie i bardzo nietrwałe. W takiej sytuacji tylko cud mógłby uratować polską walutę przed jeszcze silniejszą przeceną. Dopóki nie następuje potwierdzenia zarysowanych w czerwcu tendencji, scenariusz taki należy rozpatrywać wyłącznie jako skrajnie negatywny, a co za tym idzie, mniej prawdopodobny, rozwój wypadków.
W tym tygodniu bardzo prawdopodobne jest wznowienie negatywnych trendów na rynkach finansowych. Kalendarz ubogi jest w wydarzenia i publikacje makroekonomiczne, przez co nastroje kształtowane będą ponownie pod dyktando przyszłych efektów działań zapowiedzianych przez Fed. Nadal dominować zapewne będzie awersja do ryzyka i niechęć do inwestycji w aktywa gospodarek wschodzących. Stąd realne zagrożenie ponownym osłabieniem złotego do poziomów poniżej dołków notowanych w ubiegłym tygodniu. Prawdopodobny jest również dalszy wzrost rynkowych stóp procentowych, rentowności obligacji oraz umocnienie dolara. Szanse na trwalszą poprawę sytuacji można próbować wiązać z przyszłotygodniowym posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego.
Główny Urząd Statystyczny opublikował w piątek pesymistyczne informacje dotyczące wskaźników koniunktury w czerwcu. W większości branż i sektorów gospodarki, zarówno w zakresie ocen bieżącej, jak i przyszłej sytuacji, zaobserwowano w czerwcu pogorszenie nastrojów. W przemyśle portfel zamówień jest ograniczany w stopniu większym niż w maju. Zmniejszana jest bieżąca produkcja. Sytuacja finansowa oceniana jest negatywnie, a w najbliższych miesiącach oczekiwane jest jej dalsze, niewielkie pogorszenie. Spadać mogą nadal ceny wyrobów przemysłowych. Zauważalne spadki ocen koniunktury miały miejsce również w handlu detalicznym. Nie uległy zmianie wskazania dotyczące usług, budownictwa i handlu hurtowego.
Wyhamowanie pozytywnych tendencji w ocenach koniunktury obserwowanych systematycznie od początku roku, jest bardzo niepokojące. Wiele z pojedynczych składowych w badaniu GUS zawróciło w czerwcu z wyraźnie już zarysowanej ścieżki wzrostowej. Pozostaje mieć nadzieję, że jest to jedynie chwilowy zastój i nie przerodzi się on w trwalszą tendencję. Gdyby tak się stało, perspektywy polskiej gospodarki (oraz złotego) na przełom 2013 i 2014 r. uległyby pogorszeniu. Odpowiednie prognozy musiałyby zostać skorygowane w dół. Oznaczało by to, że rodzące się z trudem ożywienie będzie płytkie i bardzo nietrwałe. W takiej sytuacji tylko cud mógłby uratować polską walutę przed jeszcze silniejszą przeceną. Dopóki nie następuje potwierdzenia zarysowanych w czerwcu tendencji, scenariusz taki należy rozpatrywać wyłącznie jako skrajnie negatywny, a co za tym idzie, mniej prawdopodobny, rozwój wypadków.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
11:18 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
10:20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.