
Data dodania: 2013-06-06 (10:34)
Wprawdzie najważniejsze dane makro tego tygodnia pojawią się dopiero w piątek, jednak wczorajsze odczyty w pewnym stopniu zweryfikowały oczekiwania inwestorów dotyczące tego, co ma pojawić się jutro.
Słabe dane z rynku pracy w USA
W środowym raporcie ADP podano, że w maju zatrudnienie w amerykańskim sektorze prywatnym wzrosło o 135 tysięcy osób. To mniej niż oczekiwano na rynku (160 tysięcy). W raporcie skorygowano także w dół dane dotyczące przyrostu zatrudnienia w kwietniu. Z pewnym zaniepokojeniem przyjęte zostały także dane dotyczące dynamiki płacy godzinowej w USA, które pokazały jej spadek o niemal 4%, podczas gdy spodziewano się wzrostu. Zniżka przeciętnej płacy godzinowej okazała się największa w całej historii prowadzenia takich badań, a więc od 1947 r.
Wczorajsze słabe dane z amerykańskiego rynku pracy wzmogły obawy co do tego, jakie informacje jutro przedstawi amerykański Departament Pracy. Dotychczas oczekiwano, że sytuacja na rynku pracy w USA w maju była analogiczna z sytuacją w kwietniu.
Niemniej jednak, zgodnie z oczekiwaniami, reakcja inwestorów na wczorajsze dane makro była umiarkowana. Dolar osłabił się nieznacznie – US Dollar Index zanotował zniżkę o 0,25% do poziomu 82,57 pkt. Silniejsza reakcja może nastąpić właśnie po piątkowych danych. Jeśli potwierdzą one gorszą od oczekiwań sytuację na amerykańskim rynku pracy, to dolar prawdopodobnie będzie się dalej osłabiać.
Dane z rynku pracy są szczególnie śledzone przez Fed, który rozważa dalszy kierunek polityki monetarnej w USA. Jeszcze niedawno spekulowano o tym, że amerykańska Rezerwa Federalna może rychło zacząć wycofywać się z programu luzowania ilościowego, jednak ograniczenie QE3 oddala się wraz z pojawianiem się nowych słabych danych makro.
Ujemna stopa depozytowa w eurolandzie niepotrzebna?
Na skutek słabych danych z amerykańskiego rynku pracy, notowania EUR/USD wczoraj przekroczyły techniczny opór w rejonie 1,31. Dzisiaj jednak o ruchach tej pary walutowej zadecydują nastroje raczej nie wokół dolara, lecz te w strefie euro.
Dzisiaj bowiem wczesnym popołudniem ECB podejmie decyzję w sprawie stóp procentowych, a nieco później odbędzie się konferencja prasowa po posiedzeniu ECB, na którą w szczególności czekają inwestorzy. Mario Draghi ma wypowiedzieć się w kwestii możliwości wprowadzenia ujemnej stopy depozytowej w strefie euro. Obawy o taki ruch wywierają presję na spadek wartości wspólnej waluty – jednak możliwe, że póki co są one nieuzasadnione, bowiem w obliczu ostatnich nie najgorszych danych makro w eurolandzie, Draghi może uznać ujemną stopę depozytową za niepotrzebną. Jeśli tak się stanie, to notowania EUR/USD prawdopodobnie będą kontynuować wzrost. Najbliższym poziomem oporu jest rejon 1,3130, jednak silniejszą barierą dla kupujących są dopiero okolice 1,32.
AUD/USD najniżej od października 2011 r.
Tymczasem sporo emocji nadal wzbudza sytuacja na wykresie AUD/USD. Australijski dolar już w kwietniu rozpoczął dynamiczną przecenę, a słabe dane makro z Australii pogłębiły jego zniżkę w tym tygodniu.
Dzisiaj notowania AUD/USD zeszły do tegorocznego minimum, pokonując wsparcie w rejonie 0,9530. Australijski dolar jest dzisiaj rano najsłabszy względem amerykańskiej waluty od października 2011 roku. Najbliższą barierą dla niedźwiedzi jest rejon 0,9380-0,9400, czyli właśnie minimum z 2011 r. Jeśli ono zostanie pokonanie, to kurs AUD/USD prawdopodobnie będzie kontynuował spadek i zmierzał poniżej 0,90.
W środowym raporcie ADP podano, że w maju zatrudnienie w amerykańskim sektorze prywatnym wzrosło o 135 tysięcy osób. To mniej niż oczekiwano na rynku (160 tysięcy). W raporcie skorygowano także w dół dane dotyczące przyrostu zatrudnienia w kwietniu. Z pewnym zaniepokojeniem przyjęte zostały także dane dotyczące dynamiki płacy godzinowej w USA, które pokazały jej spadek o niemal 4%, podczas gdy spodziewano się wzrostu. Zniżka przeciętnej płacy godzinowej okazała się największa w całej historii prowadzenia takich badań, a więc od 1947 r.
Wczorajsze słabe dane z amerykańskiego rynku pracy wzmogły obawy co do tego, jakie informacje jutro przedstawi amerykański Departament Pracy. Dotychczas oczekiwano, że sytuacja na rynku pracy w USA w maju była analogiczna z sytuacją w kwietniu.
Niemniej jednak, zgodnie z oczekiwaniami, reakcja inwestorów na wczorajsze dane makro była umiarkowana. Dolar osłabił się nieznacznie – US Dollar Index zanotował zniżkę o 0,25% do poziomu 82,57 pkt. Silniejsza reakcja może nastąpić właśnie po piątkowych danych. Jeśli potwierdzą one gorszą od oczekiwań sytuację na amerykańskim rynku pracy, to dolar prawdopodobnie będzie się dalej osłabiać.
Dane z rynku pracy są szczególnie śledzone przez Fed, który rozważa dalszy kierunek polityki monetarnej w USA. Jeszcze niedawno spekulowano o tym, że amerykańska Rezerwa Federalna może rychło zacząć wycofywać się z programu luzowania ilościowego, jednak ograniczenie QE3 oddala się wraz z pojawianiem się nowych słabych danych makro.
Ujemna stopa depozytowa w eurolandzie niepotrzebna?
Na skutek słabych danych z amerykańskiego rynku pracy, notowania EUR/USD wczoraj przekroczyły techniczny opór w rejonie 1,31. Dzisiaj jednak o ruchach tej pary walutowej zadecydują nastroje raczej nie wokół dolara, lecz te w strefie euro.
Dzisiaj bowiem wczesnym popołudniem ECB podejmie decyzję w sprawie stóp procentowych, a nieco później odbędzie się konferencja prasowa po posiedzeniu ECB, na którą w szczególności czekają inwestorzy. Mario Draghi ma wypowiedzieć się w kwestii możliwości wprowadzenia ujemnej stopy depozytowej w strefie euro. Obawy o taki ruch wywierają presję na spadek wartości wspólnej waluty – jednak możliwe, że póki co są one nieuzasadnione, bowiem w obliczu ostatnich nie najgorszych danych makro w eurolandzie, Draghi może uznać ujemną stopę depozytową za niepotrzebną. Jeśli tak się stanie, to notowania EUR/USD prawdopodobnie będą kontynuować wzrost. Najbliższym poziomem oporu jest rejon 1,3130, jednak silniejszą barierą dla kupujących są dopiero okolice 1,32.
AUD/USD najniżej od października 2011 r.
Tymczasem sporo emocji nadal wzbudza sytuacja na wykresie AUD/USD. Australijski dolar już w kwietniu rozpoczął dynamiczną przecenę, a słabe dane makro z Australii pogłębiły jego zniżkę w tym tygodniu.
Dzisiaj notowania AUD/USD zeszły do tegorocznego minimum, pokonując wsparcie w rejonie 0,9530. Australijski dolar jest dzisiaj rano najsłabszy względem amerykańskiej waluty od października 2011 roku. Najbliższą barierą dla niedźwiedzi jest rejon 0,9380-0,9400, czyli właśnie minimum z 2011 r. Jeśli ono zostanie pokonanie, to kurs AUD/USD prawdopodobnie będzie kontynuował spadek i zmierzał poniżej 0,90.
Źródło: Dorota Sierakowska, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump pod presją i w natarciu
2025-04-30 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPodczas wystąpienia w Michigan, których celem było podsumowanie pierwszych 100 dni rządów Donalda Trumpa, prezydent poruszył kilka kluczowych kwestii gospodarczych i politycznych, które wywołały szerokie reakcje. Trump ponownie skrytykował przewodniczącego Rezerwy Federalnej, Jerome’a Powella, podkreślając, że osobiście „wie więcej o stopach procentowych” niż szef Fed. Zarzucił Powellowi brak efektywności, choć zaznaczył jednocześnie, że nie planuje jego odwołania.
Dolar chwilowo bez kierunku?
2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.