
Data dodania: 2013-05-22 (10:10)
Po niemrawym poniedziałku rynek walutowy w końcu się rozkręcił, choć na pierwszy rzut oka kalendarz makroekonomiczny na to nie wskazywał. Kwietniowa inflacja CPI w Wielkiej Brytanii okazała się niższa od prognoz (2,4% r/r, prog. 2,6%, poprz. 2,8%), ...
... co wzmocniło oczekiwania o zwiększeniu pola dla Banku Anglii do akomodacji polityki pieniężnej i choć wypowiadający się wczoraj Mark Carney, od lipca nowy prezes Banku Anglii, zbagatelizował swój indywidualny wpływ na kształt polityki monetarnej, tak jego komentarze nawołujące do reform gospodarczych w Europie pokazują jego odwagę do wprowadzania zmian. Dla funta taki pakiet informacji oznaczał przecenę – GBP/USD osunął się o 0,6% do 1,5111, najniżej od 4 kwietnia. Powrót do 1,50 zaczyna być coraz bardziej możliwy.
We wtorek tracił też frank szwajcarski za sprawą raportu MFW, w którym z jednej strony apeluje do banku centralnego Szwajcarii (SNB) o redukcję rezerw walutowych przy każdym osłabieniu franka, a z drugiej sugeruje rozważenie ujemnego oprocentowania nadobowiązkowych depozytów banków komercyjnych, jeśli pojawi się nowa fala aprecjacji waluty. SNB już jest zaangażowany w redukcję rezerw (w kwietniu zmniejszyły się m/m), a sytuacja na rynku jak na razie nie grozi gwałtownym napływem kapitału do Szwajcarii, aby zmiany stóp procentowych były konieczne. Jednakże temat ujemnego oprocentowania zawsze osłabia walutę (patrz: euro dwa tygodnie temu), choć EUR/CHF jest już blisko styczniowych szczytów, co będzie podnosić ryzyko realizacji zysków.
Eurodolar powrócił ponad 1,29, w czym pomocne okazały się komentarze członków Fed. Najpierw szef Fed z St. Louis James Bullard stwierdził, że bank centralny powinien utrzymać dotychczasową politykę a program skupu obligacji powinien być kontynuowany w tempie dostosowanym do napływających danych. Z kolei prezes nowojorskiego oddziału Fed William Dudley stwierdził, że perspektywy gospodarki USA wciąż są „niepewne” i dlatego nie można obecnie uznać, czy program skupu aktywów wymaga zmniejszenia, czy zwiększenia. Komentarze te były istotne, gdyż obaj ekonomiści w tym roku dysponują prawem głosu w Fed. Ponadto Bullard jest postrzegany jako jastrzębi członek, więc jego brak przekonania do wygaszania QE3 znaczy więcej niż zeszłotygodniowe komentarze Williamsa i Plossera (nie mają prawa głosu). Dudley ma zbliżone poglądy do Bena Bernanke, co sugeruje, że dzisiejsze wystąpienie prezesa Fed przed Kongresem nie powinno przynieść niespodzianek. Bernanke prawdopodobnie uzależni przyszłość polityki monetarnej od postępów ożywienia gospodarczego, nie wykluczając rozszerzenia programu skupu aktywów ponad obecne 85 mld USD miesięcznie. To powinno wystarczyć, aby zatrzymać aprecjację dolara, przynajmniej w krótkim terminie.
EUR/PLN: Opór na 4,19 po raz kolejny podkreślił swoje znaczenie i dziś rano EUR/PLN jest grosz niżej. Dziś kurs może obniżyć się w rejon 4,16-4,17 przy słabnącej presji sprzedażowej na polskim rynku długu.
EUR/USD: Wczorajsze wzmianki przedstawicieli Fed wywierają presję na dolarze, co otwiera drogę do odbicia EUR/USD w stronę 1,2980. Bernanke po południu powinien dalej utemperować oczekiwania na wygaszanie QE3, jednak perspektywa jutrzejszych PMI z Europy (które mogą być słabe) będzie tonować skalę wzrostów na parze.
We wtorek tracił też frank szwajcarski za sprawą raportu MFW, w którym z jednej strony apeluje do banku centralnego Szwajcarii (SNB) o redukcję rezerw walutowych przy każdym osłabieniu franka, a z drugiej sugeruje rozważenie ujemnego oprocentowania nadobowiązkowych depozytów banków komercyjnych, jeśli pojawi się nowa fala aprecjacji waluty. SNB już jest zaangażowany w redukcję rezerw (w kwietniu zmniejszyły się m/m), a sytuacja na rynku jak na razie nie grozi gwałtownym napływem kapitału do Szwajcarii, aby zmiany stóp procentowych były konieczne. Jednakże temat ujemnego oprocentowania zawsze osłabia walutę (patrz: euro dwa tygodnie temu), choć EUR/CHF jest już blisko styczniowych szczytów, co będzie podnosić ryzyko realizacji zysków.
Eurodolar powrócił ponad 1,29, w czym pomocne okazały się komentarze członków Fed. Najpierw szef Fed z St. Louis James Bullard stwierdził, że bank centralny powinien utrzymać dotychczasową politykę a program skupu obligacji powinien być kontynuowany w tempie dostosowanym do napływających danych. Z kolei prezes nowojorskiego oddziału Fed William Dudley stwierdził, że perspektywy gospodarki USA wciąż są „niepewne” i dlatego nie można obecnie uznać, czy program skupu aktywów wymaga zmniejszenia, czy zwiększenia. Komentarze te były istotne, gdyż obaj ekonomiści w tym roku dysponują prawem głosu w Fed. Ponadto Bullard jest postrzegany jako jastrzębi członek, więc jego brak przekonania do wygaszania QE3 znaczy więcej niż zeszłotygodniowe komentarze Williamsa i Plossera (nie mają prawa głosu). Dudley ma zbliżone poglądy do Bena Bernanke, co sugeruje, że dzisiejsze wystąpienie prezesa Fed przed Kongresem nie powinno przynieść niespodzianek. Bernanke prawdopodobnie uzależni przyszłość polityki monetarnej od postępów ożywienia gospodarczego, nie wykluczając rozszerzenia programu skupu aktywów ponad obecne 85 mld USD miesięcznie. To powinno wystarczyć, aby zatrzymać aprecjację dolara, przynajmniej w krótkim terminie.
EUR/PLN: Opór na 4,19 po raz kolejny podkreślił swoje znaczenie i dziś rano EUR/PLN jest grosz niżej. Dziś kurs może obniżyć się w rejon 4,16-4,17 przy słabnącej presji sprzedażowej na polskim rynku długu.
EUR/USD: Wczorajsze wzmianki przedstawicieli Fed wywierają presję na dolarze, co otwiera drogę do odbicia EUR/USD w stronę 1,2980. Bernanke po południu powinien dalej utemperować oczekiwania na wygaszanie QE3, jednak perspektywa jutrzejszych PMI z Europy (które mogą być słabe) będzie tonować skalę wzrostów na parze.
Źródło: Konrad Białas, Analityk Domu Maklerskiego AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
11:18 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
10:20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.