
Data dodania: 2013-05-21 (10:41)
Kwiecień przyniósł moim zdaniem poprawę wyników polskiej gospodarki, co ograniczy pole do redukcji stóp procentowych. W średnim terminie będzie to czynnik sprzyjający polskiej walucie. W krótkim terminie, ożywienie aktywności oznacza jednak mniejszą presją na umocnienie polskich obligacji, ...
... co może negatywnie odbić się na notowaniach złotego. EUR/PLN pozostanie najpewniej w paśmie konsolidacji poniżej 4,20.
Wczoraj pojawił się pierwszy zwiastun lepszych od oczekiwań danym z polskiej gospodarki, które, jak się spodziewam, napłyną na rynek w nadchodzą tygodniach. Wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw wzrosły w kwietniu więcej niż wynikało z mediany prognoz ekonomistów. Dynamika płac w ujęciu rok do roku przyspieszyła w porównaniu do marca osiągając drugi najlepszy wynik od czerwca 2012 r. Wyższe tempo zanotowano w tym okresie jedynie w lutym, przy czym wynikał on z efektów przejściowych; opóźnień w wypłatach nagród.
Obecnie wzrost pozbawiony jest tego czynnika, co nakazuje względnie optymistycznie patrzeć na wyniki gospodarki w nadchodzących kwartałach. Kwiecień był trzecim kolejnym miesiącem realnego wzrostu wynagrodzeń w Polsce. Utrzymująca się od dłuższego czasu w przedziale 1-2 proc. r/r dynamika płac, przy mocno spadającym wskaźniku CPI, powoduje, że proces realnego ubożenia polskiego społeczeństwa został zatrzymany. Jest to bardzo istotna obserwacja. Utrzymująca się przez niemal cały ubiegły rok poniżej zera różnica między średnią inflacją a średnim wynagrodzeniem w sektorze przedsiębiorstw spowodowała drenaż oszczędności Polaków. Skutkowało to odczuwalnym spadkiem konsumpcji na przełomie roku. Obecnie dochody rozporządzalne gospodarstw domowych rosną i taka tendencja będzie się utrzymywała w kolejnych miesiącach 2013 r. Jest to solidna baza pod odbudowę spożycia indywidualnego w drugiej połowie bieżącego i całym przyszłym roku.
Kluczowym czynnikiem powstrzymującym przed mocniejszym odbiciem konsumpcji jest w dalszym ciągu sytuacja na rynku pracy. Dane GUS pokazały, że w kwietniu przeciętne zatrudnienie było niższe niż przed rokiem o 1,0 proc. Stopa bezrobocia zaczęła już jednak spadać i w tym przypadku również najbliższe miesiące rysują się względnie korzystnie (sezonowy spadek bezrobocia). Dlatego jest duża szansa na to, że druga połowa 2013 r. będzie zdecydowanie korzystniejsza niż pierwsze 2 kwartały. Poprawa wyników gospodarki powinna w średnim terminie sprzyjać polskiej walucie.
Dziś spodziewam się potwierdzenia tezy, iż polska gospodarka minęła w I kw. dno spowolnienia gospodarczego. GUS opublikuje jedne z ważniejszych danych każdego miesiąca – o produkcji przemysłowej. Rynek oczekuje wzrostu o 3,1 proc. r/r. Sądzę, że wynik ten będzie zdecydowania lepszy. Nie będzie zaskoczeniem, jeśli dynamika przekroczy 5 proc. r/r. Gdyby tak się stało, będzie to pierwsza od dłuższego czasu, pozytywna niespodzianka w istotnych danych z Polski. Paradoksalnie jednak, może to wywołać przecenę złotego. Lepszy od prognoz odczyt produkcji przemysłowej to sygnał bliskiego końca cyklu obniżek stóp procentowych. Jest więc bardzo prawdopodobne, że dojdzie wówczas do dalszej przeceny polskich obligacji, co nie sprzyja polskiej walucie. Efekt ten było do pewnego stopnia widać już wczoraj po danych o wynagrodzeniach. Rentowność 10-latek osiągnęła poziom 3,31 proc. – najwyżej od końca kwietnia. W dłuższym terminie lepsze dane będą sprzyjać aprecjacji złotego.
Wczoraj pojawił się pierwszy zwiastun lepszych od oczekiwań danym z polskiej gospodarki, które, jak się spodziewam, napłyną na rynek w nadchodzą tygodniach. Wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw wzrosły w kwietniu więcej niż wynikało z mediany prognoz ekonomistów. Dynamika płac w ujęciu rok do roku przyspieszyła w porównaniu do marca osiągając drugi najlepszy wynik od czerwca 2012 r. Wyższe tempo zanotowano w tym okresie jedynie w lutym, przy czym wynikał on z efektów przejściowych; opóźnień w wypłatach nagród.
Obecnie wzrost pozbawiony jest tego czynnika, co nakazuje względnie optymistycznie patrzeć na wyniki gospodarki w nadchodzących kwartałach. Kwiecień był trzecim kolejnym miesiącem realnego wzrostu wynagrodzeń w Polsce. Utrzymująca się od dłuższego czasu w przedziale 1-2 proc. r/r dynamika płac, przy mocno spadającym wskaźniku CPI, powoduje, że proces realnego ubożenia polskiego społeczeństwa został zatrzymany. Jest to bardzo istotna obserwacja. Utrzymująca się przez niemal cały ubiegły rok poniżej zera różnica między średnią inflacją a średnim wynagrodzeniem w sektorze przedsiębiorstw spowodowała drenaż oszczędności Polaków. Skutkowało to odczuwalnym spadkiem konsumpcji na przełomie roku. Obecnie dochody rozporządzalne gospodarstw domowych rosną i taka tendencja będzie się utrzymywała w kolejnych miesiącach 2013 r. Jest to solidna baza pod odbudowę spożycia indywidualnego w drugiej połowie bieżącego i całym przyszłym roku.
Kluczowym czynnikiem powstrzymującym przed mocniejszym odbiciem konsumpcji jest w dalszym ciągu sytuacja na rynku pracy. Dane GUS pokazały, że w kwietniu przeciętne zatrudnienie było niższe niż przed rokiem o 1,0 proc. Stopa bezrobocia zaczęła już jednak spadać i w tym przypadku również najbliższe miesiące rysują się względnie korzystnie (sezonowy spadek bezrobocia). Dlatego jest duża szansa na to, że druga połowa 2013 r. będzie zdecydowanie korzystniejsza niż pierwsze 2 kwartały. Poprawa wyników gospodarki powinna w średnim terminie sprzyjać polskiej walucie.
Dziś spodziewam się potwierdzenia tezy, iż polska gospodarka minęła w I kw. dno spowolnienia gospodarczego. GUS opublikuje jedne z ważniejszych danych każdego miesiąca – o produkcji przemysłowej. Rynek oczekuje wzrostu o 3,1 proc. r/r. Sądzę, że wynik ten będzie zdecydowania lepszy. Nie będzie zaskoczeniem, jeśli dynamika przekroczy 5 proc. r/r. Gdyby tak się stało, będzie to pierwsza od dłuższego czasu, pozytywna niespodzianka w istotnych danych z Polski. Paradoksalnie jednak, może to wywołać przecenę złotego. Lepszy od prognoz odczyt produkcji przemysłowej to sygnał bliskiego końca cyklu obniżek stóp procentowych. Jest więc bardzo prawdopodobne, że dojdzie wówczas do dalszej przeceny polskich obligacji, co nie sprzyja polskiej walucie. Efekt ten było do pewnego stopnia widać już wczoraj po danych o wynagrodzeniach. Rentowność 10-latek osiągnęła poziom 3,31 proc. – najwyżej od końca kwietnia. W dłuższym terminie lepsze dane będą sprzyjać aprecjacji złotego.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
11:18 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
10:20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.