
Data dodania: 2013-05-20 (09:40)
Mówiąc obrazowo, pod koniec tygodnia złoty odzyskał grunt pod nogami i przerwał trend deprecjacyjny zapoczątkowany pięć sesji wcześniej. W ostatnich dniach kluczowy wpływ na notowania polskiej waluty ma apetyty inwestorów na polski dług, toteż wraz ze wzrostem aktywności strony popytowej w piątek złoty obronił się przed osłabieniem ponad 4,19 za euro i kurs zaczął opadać w stronę 4,1650.
Trzeba jednak zwrócić uwagę, że rynek przed weekendem był dość płytki, dlatego nie można jeszcze przekreślać scenariusza ponownego testu ostatnich szczytów. Wiele będzie zależeć od danych w tym tygodniu i choć dzisiejszy raport o wynagrodzeniach i zatrudnieniu mogą okazać się mało istotne, tak dane o produkcji przemysłowej (wtorek) mogą kształtować oczekiwania kierunku przyszłych posunięć RPP, a zatem i odbijać się na notowaniach złotego i polskich obligacji. A póki co wśród wypowiedzi członków Rady dominuje gołębie nastawienie. W weekendowym wywiadzie Jerzy Hausner stwierdził, że nawet jeśli inflacja zacznie przyspieszać to powrót do celu NBP 2,5% nie nastąpi szybko, co uzasadniałoby dalsze obniżki stóp procentowych.
Na szerokim rynku tematem przewodnim pozostaje przyszłość polityki monetarnej EBC i Fed. W pierwszym przypadku w piątek krążyły pogłoski, jakoby EBC skierował zapytanie do jednego z większych banków niemieckich, czy jest technicznie gotowy na wprowadzenie ujemnej stopy depozytowej, jednak w ciągu dnia plotka ta nie zyskała większej uwagi. Wciąż jednak w relacji euro-dolar to amerykańska waluta ma przewagę przy rosnących oczekiwaniach prędkiego ograniczania programu skupu aktywów QE3. Piątkowe dane o nastrojach konsumentów (indeks Uniwersytetu Michigan wzrósł w maju do sześcioletniego maksimum) tylko podsyciły te oczekiwania. Z drugiej strony dziwi wybiórczość w reakcji inwestorów, którzy ignorowali inne raporty z USA z poprzedniego tygodnia, które już nie były tak optymistyczne. Inwestorzy jednak zdają się przywiązywać większą uwagę do komentarzy członków Fed, a w ostatnich dniach przeważało jastrzębie nastawienie. W tym tygodniu może się to jednak zmienić, gdyż do głosu dojdą przedstawiciele gołębiego skrzydła na czele z samym prezesem Fed Benem Bernanke (środa). Dziś o 19:00 przemawiać będzie szef oddziału Fed z Chicago Charles Evans, który słynie z gołębiego nastawienia, co może utemperować ostatnią aprecjację dolara.
EUR/PLN: Poziom 4,19 stał się górną barierą dla zeszłotygodniowych wahań EUR/PLN i w piątek kurs odbił w stronę 4,1650, w czym pomógł powracający popyt na polski rynek długu. Poniedziałkowe dane o zatrudnieniu i wynagrodzeniach w przedsiębiorstwach będą mieć znikomy wpływ na notowania. Oczekujemy stabilizacji w przedziale 4,1550-4,18.
EUR/USD: Oczekiwania inwestorów co do przyszłości polityki pieniężnej w USA i strefie euro nadal premiują dolara i w poniedziałek nie powinno to ulec zmianie, jednakże poziom 1,28 na EUR/USD powinien stanowić solidne wsparcie przez najbliższe kilka godzin. Brak danych w kalendarzu sugeruje wąski przedział wahań poniżej 1,2890.
Na szerokim rynku tematem przewodnim pozostaje przyszłość polityki monetarnej EBC i Fed. W pierwszym przypadku w piątek krążyły pogłoski, jakoby EBC skierował zapytanie do jednego z większych banków niemieckich, czy jest technicznie gotowy na wprowadzenie ujemnej stopy depozytowej, jednak w ciągu dnia plotka ta nie zyskała większej uwagi. Wciąż jednak w relacji euro-dolar to amerykańska waluta ma przewagę przy rosnących oczekiwaniach prędkiego ograniczania programu skupu aktywów QE3. Piątkowe dane o nastrojach konsumentów (indeks Uniwersytetu Michigan wzrósł w maju do sześcioletniego maksimum) tylko podsyciły te oczekiwania. Z drugiej strony dziwi wybiórczość w reakcji inwestorów, którzy ignorowali inne raporty z USA z poprzedniego tygodnia, które już nie były tak optymistyczne. Inwestorzy jednak zdają się przywiązywać większą uwagę do komentarzy członków Fed, a w ostatnich dniach przeważało jastrzębie nastawienie. W tym tygodniu może się to jednak zmienić, gdyż do głosu dojdą przedstawiciele gołębiego skrzydła na czele z samym prezesem Fed Benem Bernanke (środa). Dziś o 19:00 przemawiać będzie szef oddziału Fed z Chicago Charles Evans, który słynie z gołębiego nastawienia, co może utemperować ostatnią aprecjację dolara.
EUR/PLN: Poziom 4,19 stał się górną barierą dla zeszłotygodniowych wahań EUR/PLN i w piątek kurs odbił w stronę 4,1650, w czym pomógł powracający popyt na polski rynek długu. Poniedziałkowe dane o zatrudnieniu i wynagrodzeniach w przedsiębiorstwach będą mieć znikomy wpływ na notowania. Oczekujemy stabilizacji w przedziale 4,1550-4,18.
EUR/USD: Oczekiwania inwestorów co do przyszłości polityki pieniężnej w USA i strefie euro nadal premiują dolara i w poniedziałek nie powinno to ulec zmianie, jednakże poziom 1,28 na EUR/USD powinien stanowić solidne wsparcie przez najbliższe kilka godzin. Brak danych w kalendarzu sugeruje wąski przedział wahań poniżej 1,2890.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
11:18 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
10:20 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.