
Data dodania: 2013-05-17 (16:53)
Rynki finansowe za chwilę uświadomią sobie, że oczekiwania związane z możliwym ograniczeniem programu QE3 już w czerwcu nie są podparte mocnymi argumentami, co może doprowadzić do wyraźniejszej korekty dolara w nowym tygodniu.
Czy John Williams z FED został „niewłaściwie zinterpretowany” przez rynki, kiedy to w czwartek podczas spotkania w Portland dał do zrozumienia, że program QE3 powinien być zamknięty do końca roku, gdyż sytuacja na rynku pracy jest znacznie lepsza od wcześniejszych założeń? To okaże się już w poniedziałek wieczorem podczas kolejnego spotkania w Berkeley. Niezależnie od tego sam fakt przejścia „gołębiego” członka FED na stronę „jastrzębi” nie oznacza jeszcze, co zrobi FOMC na posiedzeniu w czerwcu. Zresztą sam Williams nie ma w tym roku prawa głosu. Z tego punktu widzenia ważniejsze mogą okazać się słowa „gołębiego” Williama Dudley’a, który ma zaplanowane wystąpienie we wtorek („jastrzębiego” Jamesa Bullarda świadomie tu pomijam). Głównym gwoździem programu będzie jednak środowe wystąpienie Bena Bernanke z okresowym raportem nt. stanu gospodarki, jaki wygłosi przed Kongresem (jego przedsmak możemy poznać już w tą sobotę), a także zapiski z ostatniego posiedzenia FED (też w środę).
Szef FED zawsze był dość wyważony w ocenach kosztów programu QE3 i wspierał obóz „gołębi”. W obliczu słabszych danych z ubiegłego tygodnia (produkcja przemysłowa, wskaźniki aktywności w Nowym Jorku i Filadelfii, inflacja PPI i CPI, oraz wreszcie cotygodniowe bezrobocie) nie ma on żadnych powodów, aby już teraz zacząć bardziej sprzyjać „jastrzębiemu” skrzydłu. Oczywiście FED patrzy na temat bardziej długofalowo, niż przez pryzmat kilku danych, ale zastanówmy się nad jedną rzeczą. Po marcowym posiedzeniu opublikowano lepsze prognozy dotyczące rynku pracy, a miesiąc później (1 maja) do komunikatu dołożono zapis, że program QE3 może być zmniejszany, ale i zwiększany w zależności od sytuacji gospodarczej. To może świadczyć o tym, że w łonie FED nadal jest dość duża polaryzacja poglądów, a większa część członków woli być dość zachowawcza w kwestii wprowadzania zmian w polityce monetarnej. Tym samym byłby to sygnał, że temat zmian w QE3 mógłby pojawić się najwcześniej po wakacjach.
Takie postawienie sprawy może mieć kluczowy wpływ na złotego – który mógłby odrobić poniesione w ostatnich dniach straty. Zresztą już w piątek było na powrót widać większe zainteresowanie polskim długiem przez zagranicznych inwestorów. Ciekawym casusem jest EUR/USD, chociaż tu warto postawić sobie pytanie, na ile rynek „przygotował” się już na możliwość wprowadzenia przez ECB ujemnej stopy od depozytów i czy rzeczywiście nastąpi ona już w czerwcu. To ostatnie nie jest w cale takie pewne.
Tekst jest fragmentem tygodniowego raportu DM BOŚ z rynków zagranicznych.
Szef FED zawsze był dość wyważony w ocenach kosztów programu QE3 i wspierał obóz „gołębi”. W obliczu słabszych danych z ubiegłego tygodnia (produkcja przemysłowa, wskaźniki aktywności w Nowym Jorku i Filadelfii, inflacja PPI i CPI, oraz wreszcie cotygodniowe bezrobocie) nie ma on żadnych powodów, aby już teraz zacząć bardziej sprzyjać „jastrzębiemu” skrzydłu. Oczywiście FED patrzy na temat bardziej długofalowo, niż przez pryzmat kilku danych, ale zastanówmy się nad jedną rzeczą. Po marcowym posiedzeniu opublikowano lepsze prognozy dotyczące rynku pracy, a miesiąc później (1 maja) do komunikatu dołożono zapis, że program QE3 może być zmniejszany, ale i zwiększany w zależności od sytuacji gospodarczej. To może świadczyć o tym, że w łonie FED nadal jest dość duża polaryzacja poglądów, a większa część członków woli być dość zachowawcza w kwestii wprowadzania zmian w polityce monetarnej. Tym samym byłby to sygnał, że temat zmian w QE3 mógłby pojawić się najwcześniej po wakacjach.
Takie postawienie sprawy może mieć kluczowy wpływ na złotego – który mógłby odrobić poniesione w ostatnich dniach straty. Zresztą już w piątek było na powrót widać większe zainteresowanie polskim długiem przez zagranicznych inwestorów. Ciekawym casusem jest EUR/USD, chociaż tu warto postawić sobie pytanie, na ile rynek „przygotował” się już na możliwość wprowadzenia przez ECB ujemnej stopy od depozytów i czy rzeczywiście nastąpi ona już w czerwcu. To ostatnie nie jest w cale takie pewne.
Tekst jest fragmentem tygodniowego raportu DM BOŚ z rynków zagranicznych.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Euro, frank i funt brytyjski wobec złotówki: spokojny początek tygodnia
17:00 Komentarz walutowy MyBank.plPolska złotówka rozpoczęła nowy tydzień stabilnie, a NBP opublikował dziś około południa tabelę średnich kursów: USD 3,6188 zł, EUR 4,2476 zł, CHF 4,5458 zł, GBP 4,9148 zł, CAD 2,6160 zł, NOK 0,3680 zł. Na rynku międzybankowym na teraz: USD/PLN jest notowany ok. 3,62, EUR/PLN ok. 4,25, CHF/PLN ok. 4,55, GBP/PLN ok. 4,92, NOK/PLN 0,367–0,368, CAD/PLN 2,61–2,62.
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.