
Data dodania: 2013-04-26 (16:06)
Miniony tydzień przyniósł wyraźne osłabienie złotego wobec głównych walut. Polskiej waluty nie wspierały czynniki fundamentalne. Sprzedaż detaliczna spada wyraźnie w relacji rocznej a GUS zrewidował wzrost PKB za 2012r. Dodatkowo niepokój budzą dane płynące z gospodarki naszego zachodniego sąsiada.
W tym tygodniu na europejskie parkiety powrócił optymizm. Po korekcie wykonanej w ubiegłym tygodniu rynki akcyjne w Europie powróciły na ścieżkę wzrostów. Sprzyjała temu sytuacja we Włoszech, gdzie Enrico Letta otrzymał misję powołania rządu. Rządząca Partia Demokratyczna, PDL Silvio Berlusconiego i ugrupowanie Mario Montiego zapowiedziały wsparcie tymczasowego rządu, więc szanse na przejściowe wyjście z kryzysu politycznego we Włoszech są większe niż w ostatnich dwóch miesiącach. Kontynuowany jest trend spadku rentowności na europejskich obligacjach. Tyle jeśli chodzi o dobre informacje płynące z Europy. Inwestorów zaniepokoiły dane z niemieckiej gospodarki. Indeksy PMI dla usług u naszego sąsiada wyniosły odpowiednio 47,9 i 49,2 dla przemysłu i usług i były gorsze niż miesiąc temu. Niemcy od wielu miesięcy są uznawane za motor napędowy słabej europejskiej gospodarki i jeśli ten kraj również zacznie spowalniać to ciężko będzie myśleć o wzroście gospodarczym na Starym Kontynencie.
Mijający tydzień przyniósł serię gorszych informacji z Polski, co nie mogło wesprzeć złotego. Główny Urząd Statystyczny zrewidował w dół wzrost produktu krajowego brutto w czwartym kwartale 2012 roku. W tym okresie wzrost wyniósł zaledwie 0,7 proc. w relacji rocznej wobec poprzednich szacunków, które zakładały odczyt na poziomie 1,1 proc. Jest to tym samym najniższa wartość kwartalnego wzrostu PKB od trzech lat. Co więcej, Ministerstwo Finansów podało swoją prognozę dotyczącą PKB w całym 2013 roku, który ma wynieść 1,5 proc., choć to i tak więcej niż wynosi nasza prognoza na poziomie 1,2%. Inwestorzy zostali także rozczarowani bardzo słabym odczytem sprzedaży detalicznej za miesiąc marzec. Temu wskaźnikowi nie pomógł nawet efekt świąt, który powinien sprzyjać większemu popytowi. Okazało się, że w ubiegłym miesiącu sprzedaż wzrosła zaledwie o 0,1 proc. w skali roku, podczas gdy konsensus rynkowy zakładał wzrost na poziomie 0,7 proc.
Z punktu widzenia analizy technicznej para USDPLN znajduje się w kluczowym miejscu. Mowa tutaj o rejonie 3,19-3,20. Jest to poziom wyznaczony przez wierzchołki z końca lutego i połowy marca, które skutecznie powstrzymywały wzrosty na tej parze walutowej. Jeśli historia powtórzy się i tym razem, to zloty ma szansę umocnić się w okolice 3,10 bądź nawet 3,0 za dolara. Tylko bardzo silna wyprzedaż złotego mogłaby zanegować powyższy scenariusz, a wtedy kolejny opór to dopiero okolice 3,28. Nieco odmienna sytuacja występuje na parze EURPLN. Tutaj rynek wciąż pozostaje wewnątrz konsolidacji, której początek wypada w sierpniu 2012 roku. Stąd też para ta wciąż znajduje się w korytarzu wahań pomiędzy poziomem 4,05-4,21.
Przyszły tydzień będzie obfitował w bardzo istotne wydarzenia ekonomiczne. W piątek poznamy miesięczne dane z rynku pracy w USA, które zawsze są pilnie śledzone przez rynek. Po bardzo słabym odczycie w ubiegłym miesiącu (88tys nowych miejsc pracy), tym razem oczekiwany jest przyrost na poziomie 150tys. Dwa dni wcześniej, w środę poznamy decyzję FEDu ws. stóp procentowych. Nie spodziewamy się zmian w polityce monetarnej banku centralnego USA. Jednak kluczowym wydarzeniem zarówno dla globalnych rynków, jak i polskiego złotego może okazać się czwartkowe posiedzenie EBC. Na rynku bardzo dużo mówi się o obniżce stop procentowych. Naszym zdaniem jest to wątpliwe, ponieważ takie działanie nie będzie miało dużego wpływu na polepszenie się realnej sytuacji w strefie euro. Podobną opinię wygłaszał wcześniej Prezes EBC Mario Draghi a także Jorg Asmussen. Do tej pory EBC działał rozważnie, jednak nie można wykluczyć, że tym razem ugnie się pod presją rynku i obniży stopę referencyjną do 0,5% bez obniżania stopy depozytowej. Od tego, jak na tę decyzję zareaguje para EURUSD, zależeć będą notowania złotego w przyszłym tygodniu. W piątek przed 16.00 za jedno euro trzeba było zapłacić 4,158 złotego, za dolara 3,193, funta brytyjskiego 4,943, zaś za franka 3,389.
Mijający tydzień przyniósł serię gorszych informacji z Polski, co nie mogło wesprzeć złotego. Główny Urząd Statystyczny zrewidował w dół wzrost produktu krajowego brutto w czwartym kwartale 2012 roku. W tym okresie wzrost wyniósł zaledwie 0,7 proc. w relacji rocznej wobec poprzednich szacunków, które zakładały odczyt na poziomie 1,1 proc. Jest to tym samym najniższa wartość kwartalnego wzrostu PKB od trzech lat. Co więcej, Ministerstwo Finansów podało swoją prognozę dotyczącą PKB w całym 2013 roku, który ma wynieść 1,5 proc., choć to i tak więcej niż wynosi nasza prognoza na poziomie 1,2%. Inwestorzy zostali także rozczarowani bardzo słabym odczytem sprzedaży detalicznej za miesiąc marzec. Temu wskaźnikowi nie pomógł nawet efekt świąt, który powinien sprzyjać większemu popytowi. Okazało się, że w ubiegłym miesiącu sprzedaż wzrosła zaledwie o 0,1 proc. w skali roku, podczas gdy konsensus rynkowy zakładał wzrost na poziomie 0,7 proc.
Z punktu widzenia analizy technicznej para USDPLN znajduje się w kluczowym miejscu. Mowa tutaj o rejonie 3,19-3,20. Jest to poziom wyznaczony przez wierzchołki z końca lutego i połowy marca, które skutecznie powstrzymywały wzrosty na tej parze walutowej. Jeśli historia powtórzy się i tym razem, to zloty ma szansę umocnić się w okolice 3,10 bądź nawet 3,0 za dolara. Tylko bardzo silna wyprzedaż złotego mogłaby zanegować powyższy scenariusz, a wtedy kolejny opór to dopiero okolice 3,28. Nieco odmienna sytuacja występuje na parze EURPLN. Tutaj rynek wciąż pozostaje wewnątrz konsolidacji, której początek wypada w sierpniu 2012 roku. Stąd też para ta wciąż znajduje się w korytarzu wahań pomiędzy poziomem 4,05-4,21.
Przyszły tydzień będzie obfitował w bardzo istotne wydarzenia ekonomiczne. W piątek poznamy miesięczne dane z rynku pracy w USA, które zawsze są pilnie śledzone przez rynek. Po bardzo słabym odczycie w ubiegłym miesiącu (88tys nowych miejsc pracy), tym razem oczekiwany jest przyrost na poziomie 150tys. Dwa dni wcześniej, w środę poznamy decyzję FEDu ws. stóp procentowych. Nie spodziewamy się zmian w polityce monetarnej banku centralnego USA. Jednak kluczowym wydarzeniem zarówno dla globalnych rynków, jak i polskiego złotego może okazać się czwartkowe posiedzenie EBC. Na rynku bardzo dużo mówi się o obniżce stop procentowych. Naszym zdaniem jest to wątpliwe, ponieważ takie działanie nie będzie miało dużego wpływu na polepszenie się realnej sytuacji w strefie euro. Podobną opinię wygłaszał wcześniej Prezes EBC Mario Draghi a także Jorg Asmussen. Do tej pory EBC działał rozważnie, jednak nie można wykluczyć, że tym razem ugnie się pod presją rynku i obniży stopę referencyjną do 0,5% bez obniżania stopy depozytowej. Od tego, jak na tę decyzję zareaguje para EURUSD, zależeć będą notowania złotego w przyszłym tygodniu. W piątek przed 16.00 za jedno euro trzeba było zapłacić 4,158 złotego, za dolara 3,193, funta brytyjskiego 4,943, zaś za franka 3,389.
Źródło: Mateusz Adamkiewicz, X-Trade Brokers DM S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.