Data dodania: 2013-04-26 (09:31)
Piątkowy poranny handel na rynku złotego przynosi względną stabilizację polskiej waluty po trzech z rzędu spadkowych sesjach. Złoty wyceniany jest przez uczestników rynku następująco: 4,1543 PLN za euro, 3,1868 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,3757 PLN względem franka szwajcarskiego.
Rentowności polskiego długu nieznacznie umocniły się pod koniec sesji, jednak w ujęciu dziennym wzrosły do 3,406% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie kilka sesji na rynku złotego oraz polskiego długu mija pod znakiem korekty. Co ciekawe sytuacja na pozostałych parach zaliczanych do koszyka CEE wskazuje, iż zamykanie pozycji ma miejsce głównie na złotym. W ciągu ostatnich paru sesji węgierski forint nieznacznie stracił, a lokalne safe haven – korona czeska wyraźnie zyskała. W przypadku złotego należy zakładać, iż deprecjacja ma związek ze spadkiem popytu na polski dług oraz wzrostem oczekiwań na cięcia stóp w kolejnych miesiącach przez RPP bądź EBC. Dodatkowo w trakcie wczorajszej sesji opublikowane zostały zapiski z ostatniego posiedzenia RPP. Minutes wskazały, iż Rada oczekuje, że w najbliższych kwartałach inflacja oscylować będzie poniżej celu inflacyjnego NBP, a tempo wzrostu, choć powinno przyspieszać, pozostanie umiarkowane. Informacje te wspierają scenariusz kolejnego cięcia stóp po publikacji projekcji makroekonomicznej NBP. Co ciekawe rynek długu oraz rynek kontraktów FRA’s wycenia całą serię obniżek podczas, gdy oficjalnie mówi się o możliwości obniżenia kosztu kredytu o ok. 25-50 pb. Na niekorzyść polskiej waluty w trakcie ostatnich sesji działa ponadto układ spadkowy na kwotowaniach eurodolara.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest znaczących publikacji z rynku krajowego, stąd uwaga rynków skupiać się będzie na wydarzeniach z szerokiego rynku. Bez wątpienia figurą dnia będzie popołudniowy (14:30) odczyt wstępnego PKB za I kw. w Stanach Zjednoczonych (oczek. 3,0%, choć nie brak głosów o możliwym wskazaniu rzędu 3,2%). Jeżeli oczekiwania amerykańskich ekonomistów zostałyby spełnione mielibyśmy do czynienia z najdynamiczniejszym rozwojem amerykańskiej gospodarki od IV kw. 2011r. potwierdzającym, iż trwające programy QE odniosły skutek. Rynek zakłada jednak, iż ew. lepsze wskazanie będzie miało miejsce głównie z uwagi na wydatki militarne oraz wzrost poziomu zapasów. Dzisiejsze dane należy odbierać dwojako, z jednej strony pozytywne wskazanie na pewno poprawi sentyment rynkowi, jednak z drugiej strony przybliżać nas będzie do powrotu dyskusji nt. exit strategy z trwającego programu QE.
Z rynkowego punktu widzenia kwotowania złotego dotarły do górnego ograniczenia wskazywanej wcześniej strefy podaży z 4,1510-4,1625 EUR/PLN. Obecność silnego oporu na 4,1625 EUR/PLN powinno skłonić uczestników rynku do zamknięcia przed weekendem pozycji zakładających dalsze osłabienie złotego. W konsekwencji prawdopodobny jest nieznaczny ruch korekcyjny w kierunku okolic 4,1250-4,1370 EUR/PLN.
Ostatnie kilka sesji na rynku złotego oraz polskiego długu mija pod znakiem korekty. Co ciekawe sytuacja na pozostałych parach zaliczanych do koszyka CEE wskazuje, iż zamykanie pozycji ma miejsce głównie na złotym. W ciągu ostatnich paru sesji węgierski forint nieznacznie stracił, a lokalne safe haven – korona czeska wyraźnie zyskała. W przypadku złotego należy zakładać, iż deprecjacja ma związek ze spadkiem popytu na polski dług oraz wzrostem oczekiwań na cięcia stóp w kolejnych miesiącach przez RPP bądź EBC. Dodatkowo w trakcie wczorajszej sesji opublikowane zostały zapiski z ostatniego posiedzenia RPP. Minutes wskazały, iż Rada oczekuje, że w najbliższych kwartałach inflacja oscylować będzie poniżej celu inflacyjnego NBP, a tempo wzrostu, choć powinno przyspieszać, pozostanie umiarkowane. Informacje te wspierają scenariusz kolejnego cięcia stóp po publikacji projekcji makroekonomicznej NBP. Co ciekawe rynek długu oraz rynek kontraktów FRA’s wycenia całą serię obniżek podczas, gdy oficjalnie mówi się o możliwości obniżenia kosztu kredytu o ok. 25-50 pb. Na niekorzyść polskiej waluty w trakcie ostatnich sesji działa ponadto układ spadkowy na kwotowaniach eurodolara.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest znaczących publikacji z rynku krajowego, stąd uwaga rynków skupiać się będzie na wydarzeniach z szerokiego rynku. Bez wątpienia figurą dnia będzie popołudniowy (14:30) odczyt wstępnego PKB za I kw. w Stanach Zjednoczonych (oczek. 3,0%, choć nie brak głosów o możliwym wskazaniu rzędu 3,2%). Jeżeli oczekiwania amerykańskich ekonomistów zostałyby spełnione mielibyśmy do czynienia z najdynamiczniejszym rozwojem amerykańskiej gospodarki od IV kw. 2011r. potwierdzającym, iż trwające programy QE odniosły skutek. Rynek zakłada jednak, iż ew. lepsze wskazanie będzie miało miejsce głównie z uwagi na wydatki militarne oraz wzrost poziomu zapasów. Dzisiejsze dane należy odbierać dwojako, z jednej strony pozytywne wskazanie na pewno poprawi sentyment rynkowi, jednak z drugiej strony przybliżać nas będzie do powrotu dyskusji nt. exit strategy z trwającego programu QE.
Z rynkowego punktu widzenia kwotowania złotego dotarły do górnego ograniczenia wskazywanej wcześniej strefy podaży z 4,1510-4,1625 EUR/PLN. Obecność silnego oporu na 4,1625 EUR/PLN powinno skłonić uczestników rynku do zamknięcia przed weekendem pozycji zakładających dalsze osłabienie złotego. W konsekwencji prawdopodobny jest nieznaczny ruch korekcyjny w kierunku okolic 4,1250-4,1370 EUR/PLN.
Źródło: Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Aktualne kursy walut na weekend 28-29 września 2024
2024-09-27 Monitor Rynku MyBank.plNa jutrzejszy weekend osoby zainteresowane rynkiem walutowym mogą spodziewać się niewielkich wahań kursowych. Poniżej przedstawiamy aktualne notowania wybranych walut z godziny 19:03 oraz krótki komentarz dotyczący ich zmian.
Wyraźne umocnienie jena
2024-09-27 Raport DM BOŚ z rynku walutJapońska waluta wyraźnie zyskała dzisiaj rano po tym, jak rozstrzygnięty został wybór nowego lidera rządzącej partii LDP w Japonii, który w zasadzie "automatycznie" zostaje nowym premierem. Shigeru Ishiba jest byłym ministrem obrony i co najważniejsze... zwolennikiem dalszych podwyżek stóp procentowych przez Bank Japonii. Jen jest jednak dzisiaj outsiderem, gdyż zdecydowana większość walut traci wobec dolara. Amerykańska waluta odbija, chociaż oczekiwania, co do 50 punktowej obniżki stóp przez FED są nadal wysokie.
Jen na fali po wyborze premiera
2024-09-27 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na rynku walutowym przynosi skok zmienności na jenie japońskim, euro oraz aktywach powiązanych z rynkiem chińskim. Zmiany premiera Japonii, dalsze cięcia stóp procentowych w Państwie Środka oraz spadek inflacji w Europie to tylko kilka czynników, z którymi muszą zmagać się obecnie inwestorzy. Jen japoński gwałtownie zyskał na wartości tuż przed godziną 09:00 po tym jak Shigeru Ishiba wygrał wewnętrzne głosowanie na lidera Liberalnej Partii Demokratycznej w Japonii i tym samym zostanie nominowany na nowego premiera w Japonii.
Dolar wraca do spadków?
2024-09-26 Raport DM BOŚ z rynku walutObserwowane wczoraj po południu umocnienie dolara mogło być przejściowe. Argument w postaci ryzyka geopolitycznego traci na znaczeniu po tym, jak doniesienia wskazują, że obie strony (Izrael i Hezbollah) mogą zaakceptować czasowe zawieszenie broni w Libanie pod naciskiem amerykańskiej dyplomacji. Z kolei wątek 50 punktowej obniżki stóp przez FED dalej pozostaje kluczowy - szanse na taki ruch przekroczyły już 60 proc. Pośród walut G-10 słabiej od dolara wypadają dzisiaj tylko japoński jen (opublikowane zapiski z lipcowego posiedzenia Banku Japonii pokazały niechęć do podwyżek stóp procentowych), oraz korona norweska.
Rynek widzi kolejne 50 punktów na FEDzie
2024-09-25 Raport DM BOŚ z rynku walutOpublikowane wczoraj dane dotyczące indeksu zaufania amerykańskich konsumentów mocno rozczarowały. Wskaźnik liczony przez Conference Board spadł we wrześniu do 98,7 pkt., wyraźnie poniżej oczekiwanych 104 pkt. To doprowadziło do przesunięcia oczekiwań rynku w stronę bardziej zdecydowanych działań FED - szanse na kolejny ruch o 50 punktów baz. na posiedzeniu 7 listopada zbliżyły się do 60 proc. Bardziej agresywna wycena tradycyjnie uderza w dolara, a wczoraj rynki żyły też chińskim stimulusem (największym od czasów pandemii).
Chiński juan przebija psychologiczną barierę
2024-09-25 Poranny komentarz walutowy XTBPo raz pierwszy od maja 2023 roku juan wybił się w stosunku do dolara amerykańskiego poniżej strefy 7.0000. Rynek cały czas liczy na to, że ostatnie działania Ludowego Banku Chin przyspieszą zwrot na rynku i ożywią słabnącą gospodarkę światowego mocarstwa handlowego. Kolejny dzień, kolejna obniżka stóp procentowych w Chinach.
Euro może mieć problem z dalszym umocnieniem
2024-09-24 Komentarz poranny Oanda TMS BrokersWczorajsze poranne publikacje danych ze Starego Kontynentu spowodowało osłabienie euro. Zaczęło się od słabych wskaźników PMI dla Francji, potem mocno rozczarował przemysł Niemiec a na koniec oczekiwań nie spełniły indeksy dla całej strefy euro. Słaba aktywność gospodarcza będzie obniżać inflację i tym samym rośnie presja, że EBC może zacząć mocniej łagodzić swoją politykę pieniężną jednocześnie chcąc uchronić gospodarkę przez recesją. Spadek EUR/USD poniżej 1,11 był jednak krótkotrwały. Na koniec dnia główna para walutowa zdołała odrobić część tej przeceny.
Mocne wsparcie z Chin
2024-09-24 Raport DM BOŚ z rynku walutChińskie władze przedstawiły dzisiaj szeroko zakrojony program działań mających wesprzeć rynek nieruchomości, oraz tamtejszą gospodarkę. Po tym jak wczoraj Ludowy Bank Chin obniżył o 10 punktów baz. stopę procentową dla 14-dniowych operacji reverse repo, tak samo zrobił teraz dla operacji 7-dniowych. Ale najważniejszym elementem jest dzisiaj cięcie stopy RRR (rezerw obowiązkowych dla banków) aż o 50 punktów baz. i zapowiedź dalszych obniżek RRR, oraz głównych stóp MLF i LPR.
Ludowy Bank Chin wspiera rynek akcji
2024-09-24 Poranny komentarz walutowy XTBLudowy Bank Chin zaskoczył po raz kolejny i tym razem zdecydował się na kompleksowy pakiet środków stymulacyjnych, które mają wesprzeć gospodarkę, która nie radzi sobie zbyt dobrze w ostatnich miesiącach. Z kolei bankierzy w USA sygnalizują możliwość kolejnej dużej obniżki w tym roku, co prowadzi do dalszych wzrostów złota oraz wspiera inwestorów akcyjnych. W Australii mamy jednak problem z podwyższoną inflacją, co prowadzi do utrzymania stóp procentowych bez zmian.
EURUSD w dół przez PMI
2024-09-23 Raport DM BOŚ z rynku walutLudowy Bank Chin zdecydował się obniżyć 14-dniową stopę dla operacji reverse repo o 10 punktów baz. do 1,85 proc., co nieco poprawiło sentyment na chińskich giełdach. Ogólnie jednak nastroje w Azji były mieszane. Uwagę zwracają słabe dane flash PMI z Australii za wrzesień, choć nie powinny one jeszcze teraz mieć znaczenia dla RBA. Niemniej choć formalnie rynek zakłada, że australijscy decydenci podtrzymają jutro "jastrzębie" stanowisko w polityce monetarnej, to jednak czas na ewentualną jego zmianę jest coraz bliżej.