Data dodania: 2013-04-09 (09:54)
Złoty potrzebował zaledwie dwóch dni, aby odrobić nagromadzone przez miesiąc straty do euro. Choć jeszcze w połowie ubiegłego tygodnia można było zadawać sobie pytanie, czy EUR/PLN w końcu przełamie psychologiczny poziom 4,20, dziś analizie poddawane jest osiągnięcie 4,10. Od piątku polska waluta zyskała niemal 7 groszy do euro i 8 groszy do dolara, ...
... a za główną przyczynę aprecjacji należy uznać silny napływ kapitału zagranicznego na polski rynek długu. Po miesięcznym zastoju na rynkach finansowych (wywołanym wpierw obawami o sytuację polityczną we Włoszech, a później niepokojem o negatywne konsekwencje bailoutu Cypru dla całej strefy euro) inwestorzy na rozpoczęcie nowego kwartału zaczęli być ponownie głodni wysokich stóp zwrotu. Akceleratorem do nasilenia popytu na wysokooprocentowane obligacje stała się zeszłotygodniowa decyzja Banku Japonii, który zamierza wpompować w gospodarkę 1,4 bln dolarów poprzez skup rządowych papierów dłużnych. Świadomość, że uwolniony w ten sposób kapitał będzie szukał nowych lokat poza Japonią skłoniła inwestorów z całego świata do pospiesznego gromadzenia aktywów z atrakcyjnym oprocentowaniem, gdyż nikt nie chce się spóźnić na rozpoczynającą się mini-hossę na rynku długu. Początkowa ostrożność wyrażona w skupie relatywnie bezpiecznych obligacji państw z centrum Eurolandu (Niemcy, Holandia, Francja, Belgia) z czasem została porzucona, a kapitał zaczęły przyciągać bardziej ryzykowne papiery Włoch i Hiszpanii. W tym otoczeniu inwestorzy nie mogli zapominać o polskich obligacjach, które już od ponad pół roku cieszą się dużym zaufaniem zagranicy. W rezultacie rentowności papierów 10-letnich w trakcie poniedziałkowej sesji spadły do rekordowego poziomu 3,38%, z kolei pięciolatki naruszyły, a dwulatki na dobre złamały barierę 3%.
Wracając do rynku złotego, nie można zapominać, że niskie poziomy na EUR/PLN nie były tak długo widziane nie bez przyczyny. Ostatnie dane z polskiej gospodarki wskazują na słabość koniunktury, podtrzymując oczekiwania, że Rada Polityki Pieniężnej jeszcze w tym roku pokusi się o kolejne cięcia stóp procentowych, co nigdy nie jest dobra wiadomością dla waluty. Rynek terminowy wycenia jeszcze dwie obniżki o ćwierć punktu procentowego, co jednak dodatkowo zachęca do nabywania polskich obligacji. Ale porównując zachowanie złotego do zmian na rynku długu łatwo można zauważyć, że korelacja nie jest silna i choć można oczekiwać dalszego umacniania polskiego długu, złoty nie musi w pełni powielać tego trendu. Choć rozpoczynające się dziś posiedzenie RPP z dużym prawdopodobieństwem nie przyniesie zmian w polityce monetarnej, to ton komunikatu po posiedzeniu powinien pozostać gołębi, sygnalizując gotowość banku centralnego do kontynuacji obniżek, jeśli zajdzie taka potrzeba. W konsekwencji druga część tygodnia może przynieść osłabienie złotego, szczególnie po takim wykupieniu, jakie miało miejsc w ciągu ostatnich dwóch dni.
EUR/PLN: Napływ zagranicznego kapitału na polski rynek długu przynosi silne umocnienie złotego. EUR/PLN wyrównał dołki z 5 marca (4,1190) i jeśli trend na rynku obligacji się utrzyma, kurs waluty może spaść do 4,10. Jednakże mocne wykupienie złotego z ostatnich dni zwiększa presję na odreagowanie, szczególnie w obliczu jutrzejszego komunikatu RPP.
EUR/USD: Nocne podejście EUR/USD na wyższe poziomy zostało zatrzymane na oporze 1,3070, jednak ponowne podejście i próba ataku na 1,31 nie są wykluczone. Najbliższe istotne wsparcie na 1,2990.
Wracając do rynku złotego, nie można zapominać, że niskie poziomy na EUR/PLN nie były tak długo widziane nie bez przyczyny. Ostatnie dane z polskiej gospodarki wskazują na słabość koniunktury, podtrzymując oczekiwania, że Rada Polityki Pieniężnej jeszcze w tym roku pokusi się o kolejne cięcia stóp procentowych, co nigdy nie jest dobra wiadomością dla waluty. Rynek terminowy wycenia jeszcze dwie obniżki o ćwierć punktu procentowego, co jednak dodatkowo zachęca do nabywania polskich obligacji. Ale porównując zachowanie złotego do zmian na rynku długu łatwo można zauważyć, że korelacja nie jest silna i choć można oczekiwać dalszego umacniania polskiego długu, złoty nie musi w pełni powielać tego trendu. Choć rozpoczynające się dziś posiedzenie RPP z dużym prawdopodobieństwem nie przyniesie zmian w polityce monetarnej, to ton komunikatu po posiedzeniu powinien pozostać gołębi, sygnalizując gotowość banku centralnego do kontynuacji obniżek, jeśli zajdzie taka potrzeba. W konsekwencji druga część tygodnia może przynieść osłabienie złotego, szczególnie po takim wykupieniu, jakie miało miejsc w ciągu ostatnich dwóch dni.
EUR/PLN: Napływ zagranicznego kapitału na polski rynek długu przynosi silne umocnienie złotego. EUR/PLN wyrównał dołki z 5 marca (4,1190) i jeśli trend na rynku obligacji się utrzyma, kurs waluty może spaść do 4,10. Jednakże mocne wykupienie złotego z ostatnich dni zwiększa presję na odreagowanie, szczególnie w obliczu jutrzejszego komunikatu RPP.
EUR/USD: Nocne podejście EUR/USD na wyższe poziomy zostało zatrzymane na oporze 1,3070, jednak ponowne podejście i próba ataku na 1,31 nie są wykluczone. Najbliższe istotne wsparcie na 1,2990.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Krypto kontratakuje - Ripple z nowym ATH
2025-01-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKryptowaluta XRP (Riple) odnotowała w ostatnich dniach imponujący wzrost, osiągając w środę cenę 3.14 USD, co stanowiło wzrost o ponad 15% w porównaniu z poprzednim dniem. Po osiągnięciu tego historycznego szczytu wartość monety ustabilizowała się na poziomie około 3.00 USD, nadal przyciągając uwagę inwestorów. Głównym czynnikiem wpływającym na obecną wartość XRP pozostaje spór sądowy pomiędzy Ripple Labs, twórcą kryptowaluty, a amerykańską Komisją Papierów Wartościowych i Giełd (SEC).
Na co czeka teraz dolar?
2025-01-16 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta straciła po publikacji danych o inflacji CPI, która w ujęciu bazowym wypadła w grudniu poniżej szacunków ekonomistów. Wieczorem jednak odrobiła straty, a w czwartek rano dalej zyskuje. Dlaczego? Wczorajsze dane dały impuls do mocnego odreagowania przecenionych w ostatnim czasie amerykańskich treasuries - pokazała to mocna reakcja na rentownościach. Oczekiwania, co do obniżki stóp przez FED w tym roku wróciły z grudnia na lipiec.
Czy RPP ma jakikolwiek pretekst do zmiany komunikacji?
2025-01-16 Poranny komentarz walutowy XTBDecyzja Rady Polityki Pieniężnej (RPP), zaplanowana na 16 stycznia, budzi szczególne zainteresowanie w kontekście dynamicznej sytuacji gospodarczej i rozbieżnych sygnałów płynących ze strony decydentów. Oczekuje się, że RPP po raz kolejny utrzyma stopy procentowe na niezmienionym poziomie 5,75%, co będzie kontynuacją polityki stabilizacji trwającej od października 2023 roku.
Czy CPI stworzy nowy impuls?
2025-01-15 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze dane o inflacji PPI przyniosły zaskoczenie - w grudniu presja inflacyjna u producentów była mniejsza niż sądzono. To stwarza pewne pole do spekulacji, że publikowane dzisiaj dane CPI mogą wypaść zgodnie, lub poniżej oczekiwań ekonomistów. Publikacja o godz. 14:30 - mediana zakłada podbicie do 2,9 proc. r/r i utrzymanie dynamiki bazowej CPI na poziomie 3,3 proc. r/r.
Czy CPI zmieni nastawienie do USD?
2025-01-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD pokonał w poniedziałek poziom 1,02 i ustanowił nowe wielomiesięczne minima lekko poniżej tego pułapu. Od dwóch dni widać odreagowanie powyżej 1,03, co na razie należy traktować jedynie jako naturalną korektę wzrostową. Siła dolara jest eksponowana przez ostatnie miesiące nad wyraz mocno, jednak magiczny poziom parytetu będzie prawdopodobnie „ściągał kurs” na południe w najbliższym czasie.
Trump nie chce bessy?
2025-01-14 Raport DM BOŚ z rynku walutŻaden polityk nie chciałby być obarczony o to, że doprowadził do załamania się rynku - przynajmniej bezpośrednio. Wczoraj wieczorem agencja Bloomberg podała powołując się na źródła, jakoby otoczenie Trumpa (w tym przyszły szef Departamentu Skarbu) miało pracować nad progresywnym scenariuszem dotyczącym wprowadzenia wysokich stawek celnych - te miały by być podnoszone w tempie 2-5 proc. miesięcznie, aż osiągną wyznaczony cel.
Ryzyko recesji w USA
2025-01-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie spadki na amerykańskim rynku akcji skłaniają do refleksji, czy mogą zwiastować poważniejsze turbulencje. W ostatnich latach temat recesji zdawał się tracić na znaczeniu w debatach ekonomicznych. Jednak pomimo optymistycznych danych makroekonomicznych na 2025 roku, takich jak stabilny wzrost PKB w Stanach Zjednoczonych, warto zastanowić się, czy rosnące zaufanie nie prowadzi do samozadowolenia, które może przyczynić się do nieoczekiwanych trudności.
Czy To Koniec Franka Szwajcarskiego? Oto Co Mówią Eksperci na 2025!
2025-01-14 Komentarz walutowy MyBank.plFrank szwajcarski (CHF) od dawna cieszy się reputacją jednej z najbezpieczniejszych walut na świecie. Stabilność gospodarcza Szwajcarii, silny sektor finansowy oraz polityczna neutralność przyczyniły się do utrzymania wysokiej wartości CHF w stosunku do innych walut. Jednak dynamiczne zmiany na arenie międzynarodowej, nieprzewidywalne wydarzenia gospodarcze oraz wewnętrzne wyzwania mogą zagrażać tej pozycji. Czy rzeczywiście stoimy na progu końca ery frankowej? Przeanalizujmy dogłębnie sytuację, korzystając z opinii ekspertów, aktualnych danych oraz prognoz na rok 2025.
Kij i marchewka
2025-01-14 Poranny komentarz walutowy XTBPrezydentura Donalda Trumpa zbliża się wielkimi krokami. Wraz z nią sporo niepewności co do kształtu polityki gospodarczej, szczególnie handlowej. Jedno jednak jest pewne – powracający prezydent będzie próbował wpływać na rynki. W zasadzie robi to już teraz. Tak zwany Trump Trade był w drugiej połowie minionego roku dla Wall Street bardzo pozytywny. Oczekiwania nie tylko przedłużenia, ale wręcz dalszego obniżenia podatków korporacyjnych oraz bardziej przyjaznych regulacji pchnęły notowania na Wall Street do rekordowych poziomów.
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
2025-01-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.