Nowomowa Draghiego i obawy o dane z USA namieszały na rynkach

Nowomowa Draghiego i obawy o dane z USA namieszały na rynkach
Poranny raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2013-04-05 (11:42)

Wczorajszy przekaz szefa Europejskiego Banku Centralnego nie był zbyt jasny, co sprawiło, że dość szybko narosło wokół niego wiele „rynkowych” interpretacji. Zwłaszcza, że byliśmy świadkami wpierw spadku wspólnej waluty na rynkach, a później jej wyraźnego wzrostu.

Wytłumaczenia nie szukajmy tylko w konferencji ECB – mieliśmy słabe dane nt. cotygodniowego bezrobocia w USA, a także kolejne wystąpienia członków FED, które wprowadziły na rynek pewne wątpliwości, co do tego, czy rzeczywiście należy nadal liczyć na sygnały ograniczenia programu QE3 w drugim półroczu b.r.

Co tak naprawdę powiedział wczoraj Mario Draghi? Powtórzył, że gospodarka ma szanse na odbicie w II półroczu, ale bardziej zaakcentował możliwe zagrożenia dla tego scenariusza. Zaznaczył, że ECB dyskutował o możliwym cięciu stóp procentowych, ale uznano, iż nie jest to dobre rozwiązanie. W przeciwieństwie do sytuacji sprzed miesiąca, szef ECB nie upierał się już tak wyraźnie, że dalsze poluzowanie polityki monetarnej nie jest możliwe. Reakcja rynku była natychmiastowa. Notowania wspólnej waluty poszły w dół (w przypadku EUR/USD) ustanowiliśmy dołek na 1,2744, a więc poniżej minimów z zeszłego tygodnia na 1,2750. Jednak później sytuacja zaczęła się szybko odwracać. Inwestorzy uznali, iż Draghi tak naprawdę nie dał żadnego sygnału, a wyrażenie przez niego gotowości do rozważenia innych działań (choć nie wymienił których, rozważając tylko efekty dotychczasowych „niestandardowych” posunięć) mogło sprawić wrażenie, że ECB nadal kontroluje sytuację i nie zawaha się działać. Przypomnę, że wcześniej po rynku krążyły plotki nt. LTRO 3, czy też programu SME, którego celem miałoby być usprawnienie akcji kredytowej dla średnich firm. Tyle, że tak naprawdę pozostaliśmy w sferze domysłów i pozostaje tylko śledzić kolejne dane makroekonomiczne ze strefy euro, a także sytuację polityczno-budżetową na peryferiach. Trudno uznać, że słowa szefa ECB, iż Dijsselbloem nie miał racji mówiąc, iż przypadek Cypru może być wzorcem dla innych, przełożyły się na wyraźniejsze odbicie euro w kolejnych kilkudziesięciu minutach.

Spójrzmy, zatem na nieco szerszy kontekst. Wczoraj rynek otrzymał dane nt. cotygodniowego bezrobocia w USA. Wzrost do 385 tys., to najgorszy wynik od kilkunastu tygodni, co w połączeniu ze słabszym odczytem ADP w środę, czy też indeksami ISM (w tym subindeksami zatrudnienia), mogło wzbudzić uzasadnione obawy przed dzisiejszym, marcowym odczytem Departamentu Pracy USA o godz. 14:30. Oczekiwania nie są wyśrubowane - mediana Reutersa wskazuje na 200 tys. etatów w sektorze pozarolniczym wobec 236 tys. w lutym, oraz 209 tys. dla sektora prywatnego, względem 246 tys. w lutym. Jednocześnie liczona inną metodologią stopa bezrobocia powinna pozostać na poziomie 7,7 proc. Co dzisiaj zobaczymy? To zawsze zagadka, chociaż istnieje ryzyko, iż dane będą ciut poniżej szacunków rynku (170-180 tys. dla etatów pozarolniczych - NFP). Co to może oznaczać dla rynku? Jesteśmy już po fali wyraźnego osłabienia dolara wczoraj wieczorem – ta druga faza to już właśnie obawy o dane z USA, a nie kontekst ECB, co widoczne było po innych parach powiązanych z EUR (poza EUR/USD). Tym samym nieco słabszy odczyt może stworzyć pretekst do kolejnej fali osłabienia dolara, ale nie na długo. Kanał spadkowy w którym pozostajemy od jakiegoś czasu ma swoje górne ograniczenie w rejonie 1,2960. Od 1,2955 do 1,2975 rozciąga się też dodatkowa strefa, która została zaznaczona na wykresie pomarańczowym prostokątem. Reasumując – piątkowy handel może być odwróceniem czwartkowego, co oznacza możliwość testu wspomnianych okolic z góry (ale to nie pewnik!), a później zejście poniżej 1,2880-1,2900, co potwierdzałoby powrót do zniżek. Niemniej słabsze dane z USA będą miały swoje odbicie w szerszej perspektywie. Rynek może zacząć ograniczać oczekiwania na zmianę skali programu QE3 przez FED w drugiej połowie roku, zwłaszcza, że sami członkowie FED zdają się bardziej w tej kwestii bardziej „teoretyzować”, co zwykle dobrze nie wróży… To może być wstępem do konsolidacji, bądź niewielkiej korekty dolara w najbliższych tygodniach. Choć to tylko na razie hipoteza (wykres tygodniowy BOSSA USD), bo jak wiemy dolar może zyskiwać chociażby za sprawą kolejnych turbulencji w strefie euro, czy też wydarzeń wokół Korei Północnej (gdyby doszło do jakiejś eskalacji).

Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją

Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją

2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.pl
Polski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?

Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?

2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.pl
Czy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?

Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?

2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.pl
W chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?

Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?

2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.pl
Zbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK

Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK

2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.pl
W poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków

Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków

2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.pl
Niezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian

PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian

2025-08-28 Komentarz walutowy XTB
Polski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno

Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno

2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.pl
Gdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia

Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia

2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.pl
Poniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA

Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA

2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.pl
Poranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.