
Data dodania: 2013-04-04 (15:59)
Czas zawirowań: Dziś trzy banki centralne zdecydowały się pozostawić stopy procentowe na dotychczasowych poziomach. Były wśród nich Bank Japonii, Bank Anglii i najbardziej nas w tym momencie interesujący Europejski Bank Centralny.
Stopa dla euro to w takim razie w dalszym ciągu 0,75 proc. Na rynkach coraz poważniej rozważa się jednak ewentualność obniżenia tego pułapu przez EBC, zresztą sam Mario Draghi przyznał, że toczyła się na ten temat szeroko zakrojona dyskusja. Prócz tego mówił (po posiedzeniu, podczas konferencji prasowej) z grubsza to samo, co zazwyczaj – że pierwsze miesiące roku są ciężkie (złośliwcy mogliby rzec, że mamy już czwarty miesiąc…), zaś EBC uważnie obserwuje sytuację gospodarczą i analizuje dane. Ba, przygląda się także „niestandardowym środkom”, które stosowano w różnych krajach w celu poradzenia sobie z kryzysem zadłużenia. Oczywiście nasuwa się tu od razu casus Cypru, który najwidoczniej stał się poletkiem doświadczalnym niemieckich bankierów i w ogólności silniejszych państw Strefy Euro. Draghi jednak, jak przystało na bankiera centralnego, oficjalnie stronił od polityki, nie oceniał także kursu euro, choć przyznał, że ma on duże znaczenie dla cen i gospodarki.
Odczyty PMI dla usług we Francji, Niemczech i Strefie Euro (pojętej jako całość) były dziś dość słabe, co rozczarowało i nie mogło być czynnikiem skłaniającym do ryzyka. Kurs EUR/USD w czasie mowy Draghiego i krótko po niej przeżywał ogromne wahania – notowano zarówno 1,2747, jak i – kwadrans przed 16:00 – poziom 1,2860. Widać zatem spore, zapewne mocno spekulacyjne, próby gry na tym rynku. Jest to zarazem powrót do poziomów obserwowanych w nocy i nad ranem. Raczej trudno się spodziewać, by te wierzchołki zostały trwale przebite, może nastąpić wieczorna i nocna korekta. Wsparcie rozpoznać można ok. 1,2840 oraz na 1,28. Ten wzrost po 15:00 trudno oceniać jako znaczący optymizm, można raczej sądzić, że część inwestorów była po prostu „ustawiona” pod przemówienie Draghiego – zagrali najpierw na obniżkę kursu, by zyskiwać w czasie, gdy płynęły słowa szefa EBC.
Przełożenie na pary złotowe
Na USD/PLN notowaliśmy dziś zarówno obszary 3,2825, jak i – około 16:00 – 3,2570. Wahania popołudniowe to oczywiście odbicie sytuacji na eurodolarze i przemówienia Draghiego. Nie było dziś danych z Polski, dlatego trzeba było polegać na tzw. „szerokich rynkach”. Na EUR/PLN przeszliśmy drogę z okolic 4,20 (w nocy i ok. 5 – 6 rano) do 4,1818 (dzienne minimum, jak dotąd). Obecnie wykres uspokaja się w okolicy 4,1860. W razie czego 4,1850 jest dość istotnym poziomem wsparcia.
Odczyty PMI dla usług we Francji, Niemczech i Strefie Euro (pojętej jako całość) były dziś dość słabe, co rozczarowało i nie mogło być czynnikiem skłaniającym do ryzyka. Kurs EUR/USD w czasie mowy Draghiego i krótko po niej przeżywał ogromne wahania – notowano zarówno 1,2747, jak i – kwadrans przed 16:00 – poziom 1,2860. Widać zatem spore, zapewne mocno spekulacyjne, próby gry na tym rynku. Jest to zarazem powrót do poziomów obserwowanych w nocy i nad ranem. Raczej trudno się spodziewać, by te wierzchołki zostały trwale przebite, może nastąpić wieczorna i nocna korekta. Wsparcie rozpoznać można ok. 1,2840 oraz na 1,28. Ten wzrost po 15:00 trudno oceniać jako znaczący optymizm, można raczej sądzić, że część inwestorów była po prostu „ustawiona” pod przemówienie Draghiego – zagrali najpierw na obniżkę kursu, by zyskiwać w czasie, gdy płynęły słowa szefa EBC.
Przełożenie na pary złotowe
Na USD/PLN notowaliśmy dziś zarówno obszary 3,2825, jak i – około 16:00 – 3,2570. Wahania popołudniowe to oczywiście odbicie sytuacji na eurodolarze i przemówienia Draghiego. Nie było dziś danych z Polski, dlatego trzeba było polegać na tzw. „szerokich rynkach”. Na EUR/PLN przeszliśmy drogę z okolic 4,20 (w nocy i ok. 5 – 6 rano) do 4,1818 (dzienne minimum, jak dotąd). Obecnie wykres uspokaja się w okolicy 4,1860. W razie czego 4,1850 jest dość istotnym poziomem wsparcia.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?