
Data dodania: 2013-04-03 (09:56)
Zaledwie wczoraj rozpoczęły się prace grupy ekspertów powołanych przez prezydenta Włoch Giorgio Napolitano, a już zdążyły przynieść fale krytyki ze strony polityków. Od końca lutego trwa polityczny impas będący skutkiem nierozstrzygających wyborów parlamentarnych, które żadnej z partii nie dały większości w obu izbach parlamentu przy jednoczesnym braku szans na zawiązanie rządzącej koalicji.
Zakończone niepowodzeniem próby zyskania poparcia w parlamencie dla rządu przez lidera centrolewicy Pier Luigi Bersaniego skłoniły prezydenta do desperackiego kroku mającego na celu uzyskanie programowego kompromisu miedzy zwaśnionymi partiami. Dziesięcioosobowe gremium ma w ciągu 10 dni opracować założenia reform społeczno-gospodarczych oraz zmian w ordynacji wyborczej, jednak brak optymizmu co do pomyślnego wyniku prac grupy ekspertów wyrażają zarówno przedstawiciele partii politycznych, jak i sami eksperci, na co wczoraj zwrócił uwagę jeden z nich, sędzia Valerio Onida.
Idea, jaka przyświecała prezydentowi Napolitano, to odsunięcie od procesu formowania rządu Bersaniego (lub jakiekolwiek polityka) tak, aby zyskać przychylność pozostałych partii i uniknąć powtórki wyborów, które mogą przynieść podobny, nierozstrzygający rezultat, przez co paraliż polityczny we Włoszech może się ciągnąć przez kolejne miesiące. Jednak obecnie tylko centrolewica nie chce powrotu do urn wyborczych. Lider centroprawicy Silvio Berlusconi liczy, opierając się na sondażach przeprowadzonych przez własną telewizję (sic!), że kolejne wybory właśnie jemu mogą przynieść zwycięstwo. Z kolei dla Beppe Grillo, przywódcy trzeciej siły w parlamencie – antyestablishmentowego Ruchu 5 Gwiazd, przedłużający się okres chaosu na scenie politycznej przysparza mu coraz więcej zwolenników niezadowolonych dotychczasowym kształtem sceny politycznej.
Z punktu widzenia rynków finansowych polityczny impas we Włoszech na razie stanowi czynnik ryzyka drugiej kategorii, jednak w przypadku wzrostu napięć skupionych na strefie euro może się stać przysłowiową oliwą dolaną do ognia. Niepewność o przyszłość trzeciej gospodarki unii walutowej jest niebezpiecznym hamulcem dla powrotu ożywienia w bloku i kontynuacja impasu w średnim terminie przyniesie negatywne konsekwencje dla całej Unii.
EUR/PLN: Umiarkowanie negatywne nastroje na rynkach zewnętrznych wywierają presję na złotego, a spadek polskiego PMI bynajmniej nie pomógł. Nadal jednak osłabienie odbywa się w granicach konsolidacji bocznej z górnym ograniczeniem na 4,1950 i szanse na jego przełamanie wciąż pozostają nikłe. W środę, podobnie jak wczoraj, wahania powinny utrzymać się powyżej 4,17.
EUR/USD: Słabe dane z przemysłu strefy euro ciążyły wczoraj na notowaniach euro, ściągając EUR/USD z 1,2880 do 1,28, jednak do zeszłotygodniowego minimum na 1,2743 droga pozostaje relatywnie daleka, a rynek przy niskiej zmienności powinien wyczekiwać decyzji czwartkowych posiedzeń banków centralnych – BoJ, BoE, EBC. Przy utrzymującej się niepewności o perspektywy globalnego ożywienia w środę z uwagą będą śledzone dane z rynku pracy USA (raport DP).
Idea, jaka przyświecała prezydentowi Napolitano, to odsunięcie od procesu formowania rządu Bersaniego (lub jakiekolwiek polityka) tak, aby zyskać przychylność pozostałych partii i uniknąć powtórki wyborów, które mogą przynieść podobny, nierozstrzygający rezultat, przez co paraliż polityczny we Włoszech może się ciągnąć przez kolejne miesiące. Jednak obecnie tylko centrolewica nie chce powrotu do urn wyborczych. Lider centroprawicy Silvio Berlusconi liczy, opierając się na sondażach przeprowadzonych przez własną telewizję (sic!), że kolejne wybory właśnie jemu mogą przynieść zwycięstwo. Z kolei dla Beppe Grillo, przywódcy trzeciej siły w parlamencie – antyestablishmentowego Ruchu 5 Gwiazd, przedłużający się okres chaosu na scenie politycznej przysparza mu coraz więcej zwolenników niezadowolonych dotychczasowym kształtem sceny politycznej.
Z punktu widzenia rynków finansowych polityczny impas we Włoszech na razie stanowi czynnik ryzyka drugiej kategorii, jednak w przypadku wzrostu napięć skupionych na strefie euro może się stać przysłowiową oliwą dolaną do ognia. Niepewność o przyszłość trzeciej gospodarki unii walutowej jest niebezpiecznym hamulcem dla powrotu ożywienia w bloku i kontynuacja impasu w średnim terminie przyniesie negatywne konsekwencje dla całej Unii.
EUR/PLN: Umiarkowanie negatywne nastroje na rynkach zewnętrznych wywierają presję na złotego, a spadek polskiego PMI bynajmniej nie pomógł. Nadal jednak osłabienie odbywa się w granicach konsolidacji bocznej z górnym ograniczeniem na 4,1950 i szanse na jego przełamanie wciąż pozostają nikłe. W środę, podobnie jak wczoraj, wahania powinny utrzymać się powyżej 4,17.
EUR/USD: Słabe dane z przemysłu strefy euro ciążyły wczoraj na notowaniach euro, ściągając EUR/USD z 1,2880 do 1,28, jednak do zeszłotygodniowego minimum na 1,2743 droga pozostaje relatywnie daleka, a rynek przy niskiej zmienności powinien wyczekiwać decyzji czwartkowych posiedzeń banków centralnych – BoJ, BoE, EBC. Przy utrzymującej się niepewności o perspektywy globalnego ożywienia w środę z uwagą będą śledzone dane z rynku pracy USA (raport DP).
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.