Data dodania: 2013-03-08 (20:48)
Mijający tydzień stał zdecydowanie pod znakiem banków centralnych. W tym tygodniu swoje posiedzenia miał zarówno EBC jak i BOJ, RBA, BOC oraz obradowała nasza RPP. Dodatkowo dziś poznaliśmy istotne dane z amerykańskiego rynku pracy.
Eurodolar poniżej 1,31
W poniedziałek (4 marca) sesja przebiegała dość sennie, bez większej zmienności kursu, nie przyniosła również przełomu, jeśli chodzi o kierunek podążania wykresu na głównej parze walutowej. Kilkukrotnie przebijany był od góry istotny poziom 1,30, jednak bykom zawsze udawało się wyprowadzić kurs powyżej tej linii.
Pod koniec sesji kurs tej pary wynosił 1,3012. Inwestorom podczas tej sesji nie pomogły również wydarzenia makro (zresztą, których praktycznie nie było). Jedynym wartym odnotowania indeksem był wskaźnik zaufania wśród inwestorów w strefie euro za marzec 2013 r., który spadł do minus 10,6 pkt. z minus 3,9 pkt. miesiąc wcześniej. Podczas tamtej sesji poznaliśmy również dane dotyczące inflacji producenckiej z eurolandu, lecz odczyty niemal wpisały się w prognozy.
Podczas kolejnej sesji pomimo optymizmu na giełdach, gdzie niemal większość indeksów zwyżkowała, główna para walutowa pozostawała w miarę stabilna, choć widoczna była lekka przewaga byków. Pod koniec sesji główna para walutowa była wyceniana na 1,3046.
We wtorek poznaliśmy również indeksy PMI dla usług, dla poszczególnych krajów europejskich jak i Strefy Euro jako całości, które w większości okazały się lepsze od prognoz (gorszy odczyt zanotowano tylko w Hiszpanii). Nie najgorzej wypadły też dane dotyczące sprzedaży detalicznej w Eurolandzie, gdzie w ujęciu miesięcznym odczytana wartość wyniosła 1,2% wobec prognozy 0,2%, natomiast w ujęciu rocznym -1,3% wobec prognozy -2,9%.
W środę (6 marca) sesja na głównej parze walutowej przebiegała pod dyktando strony podażowej, której presja z każdą godziną stawała się coraz mocniejsza. Przyczyną takiego zjawiska był pogarszający się sentyment na rynkach giełdowych (gdzie indeksy od rana traciły na dynamice wzrostu) taki stan rzeczy doprowadził do spadku pary EUR/USD. Pod koniec sesji nastąpiło przebicie poziomu 1,30.
Dzień później, w czwartek rynek wyczekiwał do godziny 13:45, kiedy to mieliśmy poznać decyzję ECB w sprawie stóp procentowych. Zgodnie z prognozami rynkowymi, stopy procentowe zostały utrzymane na niezmienionym poziomie, tj. 0,75 proc. Jednak ważniejsza od samej decyzji miała być konferencja prasowa po posiedzeniu ECB i tak rzeczywiście się stało. Po słowach Mario Draghiego kurs głównej pary wystrzelił do góry docierając do poziomu 1,3103. Co do samej konferencji, to Mario Draghi mówił m.in. o tym, że rozważana była możliwość obniżenia stóp procentowych przez EBC, prócz tego przedstawił standardowe przewidywania na temat sytuacji gospodarczej. Powtórzył mianowicie teorię o ciężkim pierwszym kwartale, względnie półroczu, po którym ma przyjść okres ożywienia.
Dziś natomiast (8 marca) po bardzo dobrych odczytach z amerykańskiego rynku pracy, gdzie stopa bezrobocia spadła w lutym do 7,7 proc wobec wartości poprzedniej 7,9 proc, a zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym (za luty) wyniosła 236 tys. wobec prognozy 160 tys.. Obecnie wartość głównej pary walutowej wynosi 1,2980.
RPP tnie stopy o 50 punktów
Podczas poniedziałkowej sesji nie mieliśmy żadnych odczytów z polskiej gospodarki, jedynym wartym odnotowania wydarzeniem z naszego rynku była aukcja polskiego długu, która zakończyła się pozytywnie.
Główne pary złotowe, podobnie jak eurodolar zachowywały się względnie stabilnie. Pod koniec sesji dolar był wyceniany na 3,1835 PLN, zaś euro na 4,1406 PLN. W kontekście wartości złotego kluczowym wydarzeniem miała być środowa decyzja RPP w sprawie stóp procentowych. My natomiast raport o inflacji mieliśmy poznać po posiedzeniu RPP.
We wtorek główne pary złotowe podobnie jak w poniedziałek zachowywały względnie stabilnie, choć widoczne było lekkie umocnienie naszej waluty na parze EUR/PLN, która wyceniana była na 4,1306 PLN, natomiast para USD/PLN na 3,1711 PLN. Również tego dnia rozpoczął się pierwszy dzień posiedzenia RPP.
Podczas środowej sesji Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się na obniżkę stóp o 50 pb. Był to dość zaskakujący scenariusz, ponieważ większość uczestników rynku spodziewała się wstrzymania z obniżką na marcowym posiedzeniu lub obniżkę o 25 pb. Rozstrzygnięcie to oczywiście wpłynęło na wartość złotego, który po decyzji zaczął gwałtowanie tracić na wartości. O godzinie 16:00 poznaliśmy komunikat po posiedzeniu RPP, którego wydźwięk pozostawał jasny; koniec cyklu obniżek stóp procentowych. Podsumowując, od listopada byliśmy świadkami pięciu obniżek, łącznie o 150 pb. Od czwartku referencyjna stopa procentowa miała wynosić 3,25 proc. i jest to najniższy wynik w historii.
Pod koniec sesji para EUR/PLN była wyceniana na 4,1440 PLN, zaś USD/PLN na 3,1884 PLN.
Kolejnego dnia z racji, że podczas tej sesji nie mieliśmy odczytów z rodzimego rynku złoty był uzależniony od nastrojów globalnych oraz kwotowania głównej pary walutowej. W ślad za kwotowaniami głównej pary walutowej, która po słowach prezesa ECB zaczęła się kierować na północ, złoty zaczął mocno zyskiwać na wartości, szczególnie w przypadku pary USD/PLN
Około godziny 16:00 dolar był wyceniany na 3,1630 PLN a euro na 4,1461 PLN.
Dziś rano główne pary zlotowe po wczorajszej podwyższonej zmienności zachowywały się względnie stabilnie. Dolar był wyceniany na 3,1702 PLN, zaś euro na 4,1489 PLN. Jednak około 14:00 kiedy główna para walutowa zaczęła tracić na wartości, nastąpił wzrost skorelowanej z nią pary USD/PLN, która na chwile obecną jest wyceniana na 3,1851 PLN, zaś EUR/PLN na 4,1359 PLN.
W poniedziałek (4 marca) sesja przebiegała dość sennie, bez większej zmienności kursu, nie przyniosła również przełomu, jeśli chodzi o kierunek podążania wykresu na głównej parze walutowej. Kilkukrotnie przebijany był od góry istotny poziom 1,30, jednak bykom zawsze udawało się wyprowadzić kurs powyżej tej linii.
Pod koniec sesji kurs tej pary wynosił 1,3012. Inwestorom podczas tej sesji nie pomogły również wydarzenia makro (zresztą, których praktycznie nie było). Jedynym wartym odnotowania indeksem był wskaźnik zaufania wśród inwestorów w strefie euro za marzec 2013 r., który spadł do minus 10,6 pkt. z minus 3,9 pkt. miesiąc wcześniej. Podczas tamtej sesji poznaliśmy również dane dotyczące inflacji producenckiej z eurolandu, lecz odczyty niemal wpisały się w prognozy.
Podczas kolejnej sesji pomimo optymizmu na giełdach, gdzie niemal większość indeksów zwyżkowała, główna para walutowa pozostawała w miarę stabilna, choć widoczna była lekka przewaga byków. Pod koniec sesji główna para walutowa była wyceniana na 1,3046.
We wtorek poznaliśmy również indeksy PMI dla usług, dla poszczególnych krajów europejskich jak i Strefy Euro jako całości, które w większości okazały się lepsze od prognoz (gorszy odczyt zanotowano tylko w Hiszpanii). Nie najgorzej wypadły też dane dotyczące sprzedaży detalicznej w Eurolandzie, gdzie w ujęciu miesięcznym odczytana wartość wyniosła 1,2% wobec prognozy 0,2%, natomiast w ujęciu rocznym -1,3% wobec prognozy -2,9%.
W środę (6 marca) sesja na głównej parze walutowej przebiegała pod dyktando strony podażowej, której presja z każdą godziną stawała się coraz mocniejsza. Przyczyną takiego zjawiska był pogarszający się sentyment na rynkach giełdowych (gdzie indeksy od rana traciły na dynamice wzrostu) taki stan rzeczy doprowadził do spadku pary EUR/USD. Pod koniec sesji nastąpiło przebicie poziomu 1,30.
Dzień później, w czwartek rynek wyczekiwał do godziny 13:45, kiedy to mieliśmy poznać decyzję ECB w sprawie stóp procentowych. Zgodnie z prognozami rynkowymi, stopy procentowe zostały utrzymane na niezmienionym poziomie, tj. 0,75 proc. Jednak ważniejsza od samej decyzji miała być konferencja prasowa po posiedzeniu ECB i tak rzeczywiście się stało. Po słowach Mario Draghiego kurs głównej pary wystrzelił do góry docierając do poziomu 1,3103. Co do samej konferencji, to Mario Draghi mówił m.in. o tym, że rozważana była możliwość obniżenia stóp procentowych przez EBC, prócz tego przedstawił standardowe przewidywania na temat sytuacji gospodarczej. Powtórzył mianowicie teorię o ciężkim pierwszym kwartale, względnie półroczu, po którym ma przyjść okres ożywienia.
Dziś natomiast (8 marca) po bardzo dobrych odczytach z amerykańskiego rynku pracy, gdzie stopa bezrobocia spadła w lutym do 7,7 proc wobec wartości poprzedniej 7,9 proc, a zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym (za luty) wyniosła 236 tys. wobec prognozy 160 tys.. Obecnie wartość głównej pary walutowej wynosi 1,2980.
RPP tnie stopy o 50 punktów
Podczas poniedziałkowej sesji nie mieliśmy żadnych odczytów z polskiej gospodarki, jedynym wartym odnotowania wydarzeniem z naszego rynku była aukcja polskiego długu, która zakończyła się pozytywnie.
Główne pary złotowe, podobnie jak eurodolar zachowywały się względnie stabilnie. Pod koniec sesji dolar był wyceniany na 3,1835 PLN, zaś euro na 4,1406 PLN. W kontekście wartości złotego kluczowym wydarzeniem miała być środowa decyzja RPP w sprawie stóp procentowych. My natomiast raport o inflacji mieliśmy poznać po posiedzeniu RPP.
We wtorek główne pary złotowe podobnie jak w poniedziałek zachowywały względnie stabilnie, choć widoczne było lekkie umocnienie naszej waluty na parze EUR/PLN, która wyceniana była na 4,1306 PLN, natomiast para USD/PLN na 3,1711 PLN. Również tego dnia rozpoczął się pierwszy dzień posiedzenia RPP.
Podczas środowej sesji Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się na obniżkę stóp o 50 pb. Był to dość zaskakujący scenariusz, ponieważ większość uczestników rynku spodziewała się wstrzymania z obniżką na marcowym posiedzeniu lub obniżkę o 25 pb. Rozstrzygnięcie to oczywiście wpłynęło na wartość złotego, który po decyzji zaczął gwałtowanie tracić na wartości. O godzinie 16:00 poznaliśmy komunikat po posiedzeniu RPP, którego wydźwięk pozostawał jasny; koniec cyklu obniżek stóp procentowych. Podsumowując, od listopada byliśmy świadkami pięciu obniżek, łącznie o 150 pb. Od czwartku referencyjna stopa procentowa miała wynosić 3,25 proc. i jest to najniższy wynik w historii.
Pod koniec sesji para EUR/PLN była wyceniana na 4,1440 PLN, zaś USD/PLN na 3,1884 PLN.
Kolejnego dnia z racji, że podczas tej sesji nie mieliśmy odczytów z rodzimego rynku złoty był uzależniony od nastrojów globalnych oraz kwotowania głównej pary walutowej. W ślad za kwotowaniami głównej pary walutowej, która po słowach prezesa ECB zaczęła się kierować na północ, złoty zaczął mocno zyskiwać na wartości, szczególnie w przypadku pary USD/PLN
Około godziny 16:00 dolar był wyceniany na 3,1630 PLN a euro na 4,1461 PLN.
Dziś rano główne pary zlotowe po wczorajszej podwyższonej zmienności zachowywały się względnie stabilnie. Dolar był wyceniany na 3,1702 PLN, zaś euro na 4,1489 PLN. Jednak około 14:00 kiedy główna para walutowa zaczęła tracić na wartości, nastąpił wzrost skorelowanej z nią pary USD/PLN, która na chwile obecną jest wyceniana na 3,1851 PLN, zaś EUR/PLN na 4,1359 PLN.
Źródło: Michał Palenciuk, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Przedświąteczny test złotówki: co zrobi PLN, gdy dolar słabnie?
10:32 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałek, 22 grudnia 2025 r., rozpoczął się na rynku walut w atmosferze wyraźnie przedświątecznej: z jednej strony inwestorzy wciąż próbują domykać rok zgodnie z dominującymi trendami ostatnich tygodni, z drugiej – płynność wchodzi w typowo grudniowy tryb mało płynnego rynku, w którym nawet umiarkowane zlecenia potrafią na chwilę podbić zmienność. W takich warunkach polski złoty pozostaje w centrum uwagi lokalnych uczestników rynku, bo to właśnie końcówka roku bywa okresem, gdy przepływy związane z rozliczeniami handlowymi i „porządkowaniem” portfeli potrafią przeważyć nad sygnałami stricte makroekonomicznymi.
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.









