Data dodania: 2013-02-01 (15:56)
Piątkowe umocnienie złotego wobec euro niweluje większość osłabienia z pierwszej części tygodnia, kiedy nasza waluta była pod presją ze względu na kolejne słabe dane. Nie musi to oznaczać końca presji na złotego, jednak potwierdza naszą tezę, iż bez korekty na rynkach globalnych trudno będzie trwale przełamać poziom 4,20.
Podczas gdy rynki globalne żyją nadzieją na poprawę koniunktury gospodarczej, ostatnie dane z Polski są po prostu fatalne. Wzrost w czwartym kwartale wyniósł co prawda ok. 0,8% r/r, czyli tyle ile przewidywaliśmy od dłuższego czasu, ale nasze przewidywania przed publikacjami danych za grudzień były po pesymistycznej stronie konsensusu. Grudniowe dane były tak słabe, że zaskoczyły nawet nas. Tym bardziej musiały zaskoczyć prezesa NBP, który jeszcze po styczniowym posiedzeniu sugerował rychłą przerwę w cyklu obniżek stóp procentowych. W tym tygodniu powiedział, iż jesteśmy w cyklu obniżek stóp – teoretycznie jedno nie wyklucza drugiego, ale można wyczuć tu ewidentne złagodzenie tonu. Dodatkowo wyniki głosowań za grudzień pokazują, iż obóz prezydencki w RPP został rozbity i zarówno Z.Gilowska, jak i A.Glapiński (wcześniej zagorzali przeciwnicy obniżek) zagłosowali za obniżką o 50 bp. Naszym zdaniem prezes NBP zagłosuje za tydzień raczej za obniżką rzędu 25 niż 50 bp, gdyż zwiększenie skali luzowania w środku cyklu jest zgodne z zasadami sztuki tylko w ekstremalnych sytuacjach, a ta (choćby ze względu na dobre nastroje na rynkach globalnych) taka nie jest. Dlatego też należy oczekiwać, iż Rada będzie obniżać stopy zarówno w lutym, jak i w marcu o 25 bps, a w dalszej części roku możliwe są jeszcze 1-2 obniżki. Stopa referencyjna już w wakacje może zatem spaść nawet do 3%, a to więcej niż rynki dyskontują na chwilę obecną (zdyskontowane jest 3,25% z niewielką nawiązką).
Pytanie, co to oznacza dla złotego? Generalnie zarówno czynniki krajowe, jak i relatywny poziom stóp procentowych (w odniesieniu do EUR czy USD) mają drugorzędny wpływ na notowania PLN, liczą się głównie premie za ryzyko, które wzrosły w niewielkim stopniu. Jednak w ostatnim czasie negatywne zaskoczenie zarówno z polskiej gospodarki, jak i regionu było na tyle duże, że złoty zaczął słabnąć pomimo świetnej koniunktury na rynkach globalnych (które utrzymują premie za ryzyko na niskim poziomie). Naszym zdaniem największa fala negatywnego zaskoczenia czynnikami krajowymi jest niemal za nami – kulminacją może być konferencja po posiedzeniu RPP w przyszłym tygodniu. Jednak do ruchu wyraźnie powyżej poziomu 4,20 potrzebna jest korekta na rynkach globalnych. Naszym zdaniem jest ona bardziej niż uzasadniona, jednak moment jej wystąpienia jest mocno niepewny.
Punktem zwrotnym dla EURUSD mogłoby być teoretycznie posiedzenie EBC (przyszły czwartek), ale tylko jeśli Draghi wyrazi zaniepokojenie mocnym euro, a co do tego mamy pewne wątpliwości. Jeśli korekta na rynkach globalnych będzie mieć miejsce, to przy wsparciu niekorzystnych czynników krajowych kurs EURPLN może wzrosnąć nawet do 4,40, zaś USDPLN 3,35. Niewykluczone jednak, iż na takie wzrosty będziemy musieli trochę poczekać.
Pytanie, co to oznacza dla złotego? Generalnie zarówno czynniki krajowe, jak i relatywny poziom stóp procentowych (w odniesieniu do EUR czy USD) mają drugorzędny wpływ na notowania PLN, liczą się głównie premie za ryzyko, które wzrosły w niewielkim stopniu. Jednak w ostatnim czasie negatywne zaskoczenie zarówno z polskiej gospodarki, jak i regionu było na tyle duże, że złoty zaczął słabnąć pomimo świetnej koniunktury na rynkach globalnych (które utrzymują premie za ryzyko na niskim poziomie). Naszym zdaniem największa fala negatywnego zaskoczenia czynnikami krajowymi jest niemal za nami – kulminacją może być konferencja po posiedzeniu RPP w przyszłym tygodniu. Jednak do ruchu wyraźnie powyżej poziomu 4,20 potrzebna jest korekta na rynkach globalnych. Naszym zdaniem jest ona bardziej niż uzasadniona, jednak moment jej wystąpienia jest mocno niepewny.
Punktem zwrotnym dla EURUSD mogłoby być teoretycznie posiedzenie EBC (przyszły czwartek), ale tylko jeśli Draghi wyrazi zaniepokojenie mocnym euro, a co do tego mamy pewne wątpliwości. Jeśli korekta na rynkach globalnych będzie mieć miejsce, to przy wsparciu niekorzystnych czynników krajowych kurs EURPLN może wzrosnąć nawet do 4,40, zaś USDPLN 3,35. Niewykluczone jednak, iż na takie wzrosty będziemy musieli trochę poczekać.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Przedświąteczny test złotówki: co zrobi PLN, gdy dolar słabnie?
10:32 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałek, 22 grudnia 2025 r., rozpoczął się na rynku walut w atmosferze wyraźnie przedświątecznej: z jednej strony inwestorzy wciąż próbują domykać rok zgodnie z dominującymi trendami ostatnich tygodni, z drugiej – płynność wchodzi w typowo grudniowy tryb mało płynnego rynku, w którym nawet umiarkowane zlecenia potrafią na chwilę podbić zmienność. W takich warunkach polski złoty pozostaje w centrum uwagi lokalnych uczestników rynku, bo to właśnie końcówka roku bywa okresem, gdy przepływy związane z rozliczeniami handlowymi i „porządkowaniem” portfeli potrafią przeważyć nad sygnałami stricte makroekonomicznymi.
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.









