
Data dodania: 2013-01-18 (18:20)
W tym tygodniu nastroje na rynkach były kształtowane przez odczyty makroekonomiczne z największych gospodarek świata i Polski oraz wypowiedzi polityków i różnej maści decydentów. Mocny spadek w końcówce tygodnia: W poniedziałek 14 stycznia w kalendarzu nie mieliśmy wielu wydarzeń makroekonomicznych.
Najważniejszym z nich był raport dotyczący produkcji przemysłowej w Strefie Euro. W ujęciu rocznym spadek wyniósł 3,7%, wobec prognozy 3,2% i wartości poprzedniej -3,3%. Są to, więc słabsze dane, ale biorąc pod uwagę, że dotyczą one listopada, rynek podszedł do nich neutralnie i nie było widać większej reakcji na głównej parze walutowej. Kurs pary EUR/USD przez niemal całą sesję osuwał się na południe, pod koniec sesji wynosił 1,3348.
We wtorek rano główna para walutowa wyceniana była na 1,3342. A podczas tamtej sesji, pomimo wielu odczytów z różnych gospodarek, kurs głównej pary nie zachowywał się zbyt impulsywnie. Widoczny był niewielki spadek. Pod koniec sesji wartość eurodolara wynosiła to 1,3327.
Jeśli chodzi o same odczyty, kilka z nich zaskoczyło.
W 2012 roku niemiecka gospodarka zanotowała wzrost na poziomie 0,7 proc. w stosunku do roku poprzedniego, są to pierwsze szacunki rocznej dynamiki. Prognozy mówiły o wzroście o 0,8 proc.
Poznaliśmy też pakiet danych z USA. Sprzedaż detaliczna w grudniu wzrosła o 0,5 proc. miesiąc do miesiąca, podczas gdy poprzednio wzrosła o 0,4 proc., prognoza mówiła o wzroście o 0,2 proc - podał Departament Handlu w komunikacie.
Zaskoczył natomiast wskaźnik nastrojów gospodarczych NY Empire State. Indeks spadł do -7,78 pkt. w styczniu z -7,30 pkt. w poprzednim miesiącu, wobec prognozy 2 pkt - podał Fed.
Pozytywnie za to zaskoczyła nadwyżka w handlu w strefie euro, która w listopadzie 2012 r. wyniosła 13,7 mld euro, bez uwzględniania czynników sezonowych (n.s.a), wobec nadwyżki 9,3 mld euro w poprzednim miesiącu. Rynek spodziewał się 10,0 mld euro.
Tak jak wspomniałem powyżej, pomimo tych impulsów kurs pary EUR/USD zdawał się ignorować te sygnały.
W środę 16 stycznia para EUR/USD sesję od bardziej zdecydowanego ruchu na południe, w tamtym momencie byliśmy na poziomie 1,3283 . Tego dnia Jean-Claude Juncker dokonał podsumowania w Parlamencie Europejskim swojej kadencji, stwierdził też, że na chwilę obecna kurs euro jest „niebezpiecznie wysoki”. Na tę informację rynek zareagował natychmiastowo, obniżając wartość eurodolara i sprowadzając go poniżej poziomu 1,33
Od dwóch dni główna para walutowa od dwóch dni poruszała się w trendzie bocznym w okolicach poziomu 1,33. W czwartek rano kurs pary EUR/USD znajdował się na poziomie 1,3288. Przez większość dzisiejszej sesji kurs pary EUR/USD wzrastał, dochodząc do poziomu 1,3379, lecz po dobrych odczytach z USA dolar zaczął się umacniać a kurs głównej pary walutowej zaczął spadać i wynosi obecnie 1,3348
Jeśli chodzi o dane makroekonomiczne, to pozytywnie zaskoczyły. Szczególnie tyczy się to tych z amerykańskiego rynku pracy. Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w USA spadła o 37 tys. - do 335 tys. z 372 tys. w poprzednim tygodniu, poinformował Departament Pracy USA.
To największy tygodniowy spadek liczby wniosków o zasiłek od lutego 2010 roku oraz najniższy poziom złożonych wniosków od stycznia 2008 roku. Rynek oczekiwał spadku wniosków jedynie do 365 tys.
Dziś rano para EUR/USD od kilkunastu godzin kumulowała się pod oporem 1,34, jednak przed godziną 14:00 nastąpił ostry spadek kursu, który trwa do chwili obecnej, wartość głównej pary walutowej wynosi 1,3304.
Złoty słabszy w tym tygodniu
Nasza waluta rozpoczęła nowy tydzień od osłabienia do głównych walut. Pod koniec sesji kurs EUR/PLN wynosił 4,1246 natomiast USD/PLN 3,0888.
We wtorek 15 stycznia kurs naszej waluty, zachowywał się podobnie jak kurs głównej pary walutowej, tzn. dość „niemrawo”. Na obu parach złoty znajdował się w konsolidacji, na wykresach nie widać było też większych odchyleń. Tego dnia mieliśmy także ważny odczyt z Polski. W grudniu 2012 roku wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w Polsce, czyli popularna inflacja CPI, spadła do 2,4% z 2,8% miesiąc wcześniej, poinformował Główny Urząd Statystyczny.
Grudniowy spadek rocznej dynamiki inflacji do 2,4% zwiększa prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej na posiedzeniu w lutym br.
Dane te nie zrobiły jednak na rynku większego wrażenia. Pod koniec sesji euro było wyceniane na 4,1180 PLN, zaś dolar na 3,0882 PLN.
W środę złoty po kilkugodzinnej konsolidacji na głównych walutach, w ślad za kwotowaniami eurodolara oraz rosnącą rentownością nadal się osłabiał. Pod koniec sesji kurs pary EUR/PLN wynosił 4,1280, zaś USD/PLN 3,1071.
W czwartek 17 stycznia para EUR/PLN była wyceniana na 4,1233 PLN, zaś USD/PLN na 3,1035 PLN.
Natomiast skorelowana z nimi ostatnimi rentowność polskiego długu wynosiła już ponad 4,0 proc, dokładnie 4,036 proc. Tego dnia nie mieliśmy żadnych odczytów z rodzimej gospodarki, więc nasza waluta była głównie uzależniona od kwotowania głównej pary walutowej oraz od nastrojów globalnych. Pomimo kwotowań eurodolara oraz dobrych nastrojów na naszej giełdzie, które teoretycznie powinny wspierać złotego, umacniając go, złoty w czwartek był dość „niezdecydowany”. Co prawda umocnił się tego dnia nieco do dolara, ale w stosunku do euro te ruchy na wykresie nie są już tak wyraziste. Pod koniec sesji dolar jest wyceniany na 3,0869 PLN, zaś euro na 4,1217 PLN.
Dziś rano (w piątek 18 stycznia) para EUR/PLN była wyceniana na 4,1191 PLN, zaś USD/PLN 3,0755 PLN. Przed godziną 14:00 nastąpił ostry spadek kursu głównej pary walutowej, co spowodowało spadek wartości złotego. Proces ten został pogłębiony przez bardzo niekorzystny odczyt z polskiej gospodarki (przypomnijmy, produkcja przemysłowa rok do roku spadła o 10,6 % rynek przewidywał spadek o 6,9%) . Osłabianie się naszej waluty trwa do chwili obecnej. Euro w tej chwili jest wyceniane na 4,1622 PLN, zaś dolar na 3,1270 PLN.
We wtorek rano główna para walutowa wyceniana była na 1,3342. A podczas tamtej sesji, pomimo wielu odczytów z różnych gospodarek, kurs głównej pary nie zachowywał się zbyt impulsywnie. Widoczny był niewielki spadek. Pod koniec sesji wartość eurodolara wynosiła to 1,3327.
Jeśli chodzi o same odczyty, kilka z nich zaskoczyło.
W 2012 roku niemiecka gospodarka zanotowała wzrost na poziomie 0,7 proc. w stosunku do roku poprzedniego, są to pierwsze szacunki rocznej dynamiki. Prognozy mówiły o wzroście o 0,8 proc.
Poznaliśmy też pakiet danych z USA. Sprzedaż detaliczna w grudniu wzrosła o 0,5 proc. miesiąc do miesiąca, podczas gdy poprzednio wzrosła o 0,4 proc., prognoza mówiła o wzroście o 0,2 proc - podał Departament Handlu w komunikacie.
Zaskoczył natomiast wskaźnik nastrojów gospodarczych NY Empire State. Indeks spadł do -7,78 pkt. w styczniu z -7,30 pkt. w poprzednim miesiącu, wobec prognozy 2 pkt - podał Fed.
Pozytywnie za to zaskoczyła nadwyżka w handlu w strefie euro, która w listopadzie 2012 r. wyniosła 13,7 mld euro, bez uwzględniania czynników sezonowych (n.s.a), wobec nadwyżki 9,3 mld euro w poprzednim miesiącu. Rynek spodziewał się 10,0 mld euro.
Tak jak wspomniałem powyżej, pomimo tych impulsów kurs pary EUR/USD zdawał się ignorować te sygnały.
W środę 16 stycznia para EUR/USD sesję od bardziej zdecydowanego ruchu na południe, w tamtym momencie byliśmy na poziomie 1,3283 . Tego dnia Jean-Claude Juncker dokonał podsumowania w Parlamencie Europejskim swojej kadencji, stwierdził też, że na chwilę obecna kurs euro jest „niebezpiecznie wysoki”. Na tę informację rynek zareagował natychmiastowo, obniżając wartość eurodolara i sprowadzając go poniżej poziomu 1,33
Od dwóch dni główna para walutowa od dwóch dni poruszała się w trendzie bocznym w okolicach poziomu 1,33. W czwartek rano kurs pary EUR/USD znajdował się na poziomie 1,3288. Przez większość dzisiejszej sesji kurs pary EUR/USD wzrastał, dochodząc do poziomu 1,3379, lecz po dobrych odczytach z USA dolar zaczął się umacniać a kurs głównej pary walutowej zaczął spadać i wynosi obecnie 1,3348
Jeśli chodzi o dane makroekonomiczne, to pozytywnie zaskoczyły. Szczególnie tyczy się to tych z amerykańskiego rynku pracy. Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w USA spadła o 37 tys. - do 335 tys. z 372 tys. w poprzednim tygodniu, poinformował Departament Pracy USA.
To największy tygodniowy spadek liczby wniosków o zasiłek od lutego 2010 roku oraz najniższy poziom złożonych wniosków od stycznia 2008 roku. Rynek oczekiwał spadku wniosków jedynie do 365 tys.
Dziś rano para EUR/USD od kilkunastu godzin kumulowała się pod oporem 1,34, jednak przed godziną 14:00 nastąpił ostry spadek kursu, który trwa do chwili obecnej, wartość głównej pary walutowej wynosi 1,3304.
Złoty słabszy w tym tygodniu
Nasza waluta rozpoczęła nowy tydzień od osłabienia do głównych walut. Pod koniec sesji kurs EUR/PLN wynosił 4,1246 natomiast USD/PLN 3,0888.
We wtorek 15 stycznia kurs naszej waluty, zachowywał się podobnie jak kurs głównej pary walutowej, tzn. dość „niemrawo”. Na obu parach złoty znajdował się w konsolidacji, na wykresach nie widać było też większych odchyleń. Tego dnia mieliśmy także ważny odczyt z Polski. W grudniu 2012 roku wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w Polsce, czyli popularna inflacja CPI, spadła do 2,4% z 2,8% miesiąc wcześniej, poinformował Główny Urząd Statystyczny.
Grudniowy spadek rocznej dynamiki inflacji do 2,4% zwiększa prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej na posiedzeniu w lutym br.
Dane te nie zrobiły jednak na rynku większego wrażenia. Pod koniec sesji euro było wyceniane na 4,1180 PLN, zaś dolar na 3,0882 PLN.
W środę złoty po kilkugodzinnej konsolidacji na głównych walutach, w ślad za kwotowaniami eurodolara oraz rosnącą rentownością nadal się osłabiał. Pod koniec sesji kurs pary EUR/PLN wynosił 4,1280, zaś USD/PLN 3,1071.
W czwartek 17 stycznia para EUR/PLN była wyceniana na 4,1233 PLN, zaś USD/PLN na 3,1035 PLN.
Natomiast skorelowana z nimi ostatnimi rentowność polskiego długu wynosiła już ponad 4,0 proc, dokładnie 4,036 proc. Tego dnia nie mieliśmy żadnych odczytów z rodzimej gospodarki, więc nasza waluta była głównie uzależniona od kwotowania głównej pary walutowej oraz od nastrojów globalnych. Pomimo kwotowań eurodolara oraz dobrych nastrojów na naszej giełdzie, które teoretycznie powinny wspierać złotego, umacniając go, złoty w czwartek był dość „niezdecydowany”. Co prawda umocnił się tego dnia nieco do dolara, ale w stosunku do euro te ruchy na wykresie nie są już tak wyraziste. Pod koniec sesji dolar jest wyceniany na 3,0869 PLN, zaś euro na 4,1217 PLN.
Dziś rano (w piątek 18 stycznia) para EUR/PLN była wyceniana na 4,1191 PLN, zaś USD/PLN 3,0755 PLN. Przed godziną 14:00 nastąpił ostry spadek kursu głównej pary walutowej, co spowodowało spadek wartości złotego. Proces ten został pogłębiony przez bardzo niekorzystny odczyt z polskiej gospodarki (przypomnijmy, produkcja przemysłowa rok do roku spadła o 10,6 % rynek przewidywał spadek o 6,9%) . Osłabianie się naszej waluty trwa do chwili obecnej. Euro w tej chwili jest wyceniane na 4,1622 PLN, zaś dolar na 3,1270 PLN.
Źródło: Michał Palenciuk, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).