
Data dodania: 2013-01-17 (10:15)
Mając świadomość zagrożenia, jakie niesie mocna waluta dla gospodarki strefy euro, politycy starają się słownie wpływać na jej wycenę. Jak na razie takie interwencje nie przynoszą trwałych rezultatów. Kierunek dla euro na najbliższe kilka tygodni wyznaczył M. Draghi sugerując, że obniżki stóp procentowych w I kw. nie będzie.
Tylko naprawdę poważne wydarzenie może zmienić obecne postrzeganie rynku przez inwestorów.
Na wczorajszej sesji złoty zachowywał się słabiej niż większość walut regionu (czeska korona, turecka lira, rumuński leu). Podobnie jak złoty lekko również węgierski forint. Wyprzedaż dotyczyła więc z jednej strony walut, które najbardziej zyskiwały na wartości w 2012 r., a z drugiej, w których oczekuje się dalszego spadku stóp procentowych. Wygląda więc na to, że wtorkowe, niższe niż się spodziewano dane o inflacji za grudzień, a co za tym idzie, zwiększone oczekiwania na obniżki stóp procentowych niekorzystnie wpłynęły na polską walutę. Po ostatnich komentarzach M. Belki na konferencji prasowej po posiedzeniu RPP, część uczestników rynku liczyła być może na to, że już w lutym nastąpi przerwa w cięciach stóp. Obecnie szanse na to są niewielkie. Spadek inflacji bazowej do najniższego poziomu od 2 lat praktycznie przypieczętowuje obniżkę głównej stopy do 3,75 proc. za trzy tygodnie. Co więcej, rośnie prawdopodobieństwo, że cały cykl łagodzenia polityki pieniężnej wydłuży się i oprocentowanie spadnie poniżej rekordowo niskiego w historii poziomu 3,5 proc. Stąd przecena złotego wspierana dodatkowo korektą na rynku obligacji. Kluczowe bariery oporu w notowaniach EUR/PLN nadal nie zostały jednak przełamane, co, w mojej ocenie, będzie wkrótce skutkować powrotem kursu na niższe poziomy.
Wczorajsze dane ze strefy euro i USA okazały się w większości zgodne z oczekiwaniami. Inflacja w UE17 uporczywie utrzymuje się na wysokim poziomie i pomimo długotrwałej recesji wciąż jest powyżej celu EBC. Z kolei w USA, choć kondycja gospodarki jest nieporównywalnie lepsza, a Fed od prawie 3 lat prowadzi program ilościowego łagodzenia polityki pieniężnej, zagrożenia dla stabilności cen nie widać. Dostrzec natomiast można pierwsze sygnały wyczerpywania się potencjału wzrostu gospodarki w krótkim terminie (najwyższe od sierpnia wykorzystanie mocy wytwórczych).
Eurodolar w niewielkim stopniu reagował jednak wczoraj na dane makroekonomiczne. Ważniejsze w ostatnich dniach są wypowiedzi europejskich polityków, którzy poprzez słowne interwencje, starają się powstrzymać dynamiczną aprecjację euro, która ma miejsce od ostatniego posiedzenia EBC. W rzeczywistości gospodarczej, w której niemal wszystkie kraje chcą posiadać słabą walutę, rola tej, w stronę której kierują się inwestorzy nie jest pożądana. Politycy mają świadomość, że mocne euro zagraża wypracowywanemu z trudem ożywieniu. Póki co, komentarze na niewiele się jednak zdają. Kurs EUR/USD powstrzymał wzrosty, ale skala i charakter korekcyjnych spadków nadal wskazuje na siłę rynku. Wygląda więc na to, że chcąc nie chcąc, euro pozostanie mocne i sygnał wysłany przez Draghiego (w najbliższych miesiącach nie będzie obniżek stóp) będzie nadal kluczowym czynnikiem wpływającym na wycenę wspólnej waluty.
Na wczorajszej sesji złoty zachowywał się słabiej niż większość walut regionu (czeska korona, turecka lira, rumuński leu). Podobnie jak złoty lekko również węgierski forint. Wyprzedaż dotyczyła więc z jednej strony walut, które najbardziej zyskiwały na wartości w 2012 r., a z drugiej, w których oczekuje się dalszego spadku stóp procentowych. Wygląda więc na to, że wtorkowe, niższe niż się spodziewano dane o inflacji za grudzień, a co za tym idzie, zwiększone oczekiwania na obniżki stóp procentowych niekorzystnie wpłynęły na polską walutę. Po ostatnich komentarzach M. Belki na konferencji prasowej po posiedzeniu RPP, część uczestników rynku liczyła być może na to, że już w lutym nastąpi przerwa w cięciach stóp. Obecnie szanse na to są niewielkie. Spadek inflacji bazowej do najniższego poziomu od 2 lat praktycznie przypieczętowuje obniżkę głównej stopy do 3,75 proc. za trzy tygodnie. Co więcej, rośnie prawdopodobieństwo, że cały cykl łagodzenia polityki pieniężnej wydłuży się i oprocentowanie spadnie poniżej rekordowo niskiego w historii poziomu 3,5 proc. Stąd przecena złotego wspierana dodatkowo korektą na rynku obligacji. Kluczowe bariery oporu w notowaniach EUR/PLN nadal nie zostały jednak przełamane, co, w mojej ocenie, będzie wkrótce skutkować powrotem kursu na niższe poziomy.
Wczorajsze dane ze strefy euro i USA okazały się w większości zgodne z oczekiwaniami. Inflacja w UE17 uporczywie utrzymuje się na wysokim poziomie i pomimo długotrwałej recesji wciąż jest powyżej celu EBC. Z kolei w USA, choć kondycja gospodarki jest nieporównywalnie lepsza, a Fed od prawie 3 lat prowadzi program ilościowego łagodzenia polityki pieniężnej, zagrożenia dla stabilności cen nie widać. Dostrzec natomiast można pierwsze sygnały wyczerpywania się potencjału wzrostu gospodarki w krótkim terminie (najwyższe od sierpnia wykorzystanie mocy wytwórczych).
Eurodolar w niewielkim stopniu reagował jednak wczoraj na dane makroekonomiczne. Ważniejsze w ostatnich dniach są wypowiedzi europejskich polityków, którzy poprzez słowne interwencje, starają się powstrzymać dynamiczną aprecjację euro, która ma miejsce od ostatniego posiedzenia EBC. W rzeczywistości gospodarczej, w której niemal wszystkie kraje chcą posiadać słabą walutę, rola tej, w stronę której kierują się inwestorzy nie jest pożądana. Politycy mają świadomość, że mocne euro zagraża wypracowywanemu z trudem ożywieniu. Póki co, komentarze na niewiele się jednak zdają. Kurs EUR/USD powstrzymał wzrosty, ale skala i charakter korekcyjnych spadków nadal wskazuje na siłę rynku. Wygląda więc na to, że chcąc nie chcąc, euro pozostanie mocne i sygnał wysłany przez Draghiego (w najbliższych miesiącach nie będzie obniżek stóp) będzie nadal kluczowym czynnikiem wpływającym na wycenę wspólnej waluty.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.