Data dodania: 2013-01-16 (09:23)
Dane o inflacji oraz następujące po nich komentarze członków RPP praktycznie przesądzają, że w lutym czeka nas kolejna obniżka stóp procentowych. Po niej spodziewam się dwumiesięcznej przerwy, po której Rada wznowi obniżki.
Złoty nieznacznie słabszy po danych, ale kurs EUR/PLN nadal znajduje się poniżej kluczowego oporu. Dziś sporo, ważnych danych z USA. Wczorajsze wskazują na zaawansowanie fazy ożywienia gospodarczego za oceanem.
Inflacja CPI w Polsce spadła do najniższego poziomu od blisko 2,5 lat (sierpień 2010 r.). Grudzień był 19. kolejnym miesiącem obniżania dynamiki cen konsumpcyjnych. Ostatni cykl hamowania inflacji w naszym kraju trwał 24 miesiące, od września 2008 r. do sierpnia 2010 r. Nieznacznie niższy niż się spodziewano odczyt CPI w grudniu nie zmienia znacząco perspektyw kształtowania się inflacji w średnim terminie. Przed nami co najmniej pół roku dalszego obniżania się wskaźnika CPI. Niewykluczone, że w minimum cyklu tempo wzrostu cen spadnie nieznacznie poniżej, zakładanego pierwotnie, poziomu 2,0 proc. r/r. Są natomiast niewielkie szanse by inflacja wypadła poza dolną barierę celu NBP, czyli 1,5 proc. r/r.
Wczorajsze dane mogą przesądzić o tym, że RPP zdecyduje się po raz kolejny na obniżkę stóp procentowych na posiedzeniu w lutym. Po 4. kolejnym cięciu oprocentowania Rada wstrzyma się z kolejnymi decyzjami. W mojej ocenie, przerwa w cyklu łagodzenia polityki pieniężnej nie potrwa jednak dłużej niż 2 miesiące. Po publikacji danych o PKB w I kw. (koniec kwietnia) RPP wznowi obniżki cięciem o 25 pb. W zależności od kolejnych danych napływających z gospodarki będzie to ostatnia bądź przedostatnia obniżka w tym cyklu. Zakładam, że na wiosnę zaczną się pojawiać pierwsze sygnały wzrostu aktywności gospodarczej, co powinno skłonić Radę do utrzymania stóp na niezmienionym poziomie 3,5 proc. do końca 2013 r.
Wpływ wczorajszych danych na złotego nie powinien być odczuwalny. Warto dodać, że choć wskaźnik CPI w ujęciu rok do roku okazał się nieznacznie niższy niż oczekiwano, miesiąc do miesiąca ceny wzrosły zgodnie z prognozami, o 0,1 proc. Wyprzedawano, natomiast obligacje.
Znacznie ciekawiej przedstawiają się wczorajsze dane ze Stanów Zjednoczonych. Sprzedaż detaliczna okazała się wyraźnie wyższa niż oczekiwano, a inflacja PPI ponownie osłabła. Jednocześnie, szósty miesiąc z rzędu spadała aktywność przemysłu rejonu Nowego Jorku. Co istotne, po dwóch miesiącach poprawy (niższe tempo kontrakcji), na początku roku proces ten ponownie przybrał na sile. Wskaźnik Empire Manufacturing znajduje się w trendzie spadkowym od marca 2012 r. Łącznie raporty z USA potwierdzają, że amerykańska gospodarka weszła w dojrzałą fazę ożywienia gospodarczego. Nastroje są na historycznie wysokich poziomach, spada bezrobocie, a konsumpcja przyspiesza. Z drugiej strony, przemysł nie wykazuje już oznak dalszego wzrostu aktywności. Jeszcze kilka miesięcy, a dane, z powodu wygórowanych oczekiwań, zaczną negatywnie zaskakiwać. Kolejnym etapem cyklu będzie, niestety, ponowny spadek aktywności.
Inflacja CPI w Polsce spadła do najniższego poziomu od blisko 2,5 lat (sierpień 2010 r.). Grudzień był 19. kolejnym miesiącem obniżania dynamiki cen konsumpcyjnych. Ostatni cykl hamowania inflacji w naszym kraju trwał 24 miesiące, od września 2008 r. do sierpnia 2010 r. Nieznacznie niższy niż się spodziewano odczyt CPI w grudniu nie zmienia znacząco perspektyw kształtowania się inflacji w średnim terminie. Przed nami co najmniej pół roku dalszego obniżania się wskaźnika CPI. Niewykluczone, że w minimum cyklu tempo wzrostu cen spadnie nieznacznie poniżej, zakładanego pierwotnie, poziomu 2,0 proc. r/r. Są natomiast niewielkie szanse by inflacja wypadła poza dolną barierę celu NBP, czyli 1,5 proc. r/r.
Wczorajsze dane mogą przesądzić o tym, że RPP zdecyduje się po raz kolejny na obniżkę stóp procentowych na posiedzeniu w lutym. Po 4. kolejnym cięciu oprocentowania Rada wstrzyma się z kolejnymi decyzjami. W mojej ocenie, przerwa w cyklu łagodzenia polityki pieniężnej nie potrwa jednak dłużej niż 2 miesiące. Po publikacji danych o PKB w I kw. (koniec kwietnia) RPP wznowi obniżki cięciem o 25 pb. W zależności od kolejnych danych napływających z gospodarki będzie to ostatnia bądź przedostatnia obniżka w tym cyklu. Zakładam, że na wiosnę zaczną się pojawiać pierwsze sygnały wzrostu aktywności gospodarczej, co powinno skłonić Radę do utrzymania stóp na niezmienionym poziomie 3,5 proc. do końca 2013 r.
Wpływ wczorajszych danych na złotego nie powinien być odczuwalny. Warto dodać, że choć wskaźnik CPI w ujęciu rok do roku okazał się nieznacznie niższy niż oczekiwano, miesiąc do miesiąca ceny wzrosły zgodnie z prognozami, o 0,1 proc. Wyprzedawano, natomiast obligacje.
Znacznie ciekawiej przedstawiają się wczorajsze dane ze Stanów Zjednoczonych. Sprzedaż detaliczna okazała się wyraźnie wyższa niż oczekiwano, a inflacja PPI ponownie osłabła. Jednocześnie, szósty miesiąc z rzędu spadała aktywność przemysłu rejonu Nowego Jorku. Co istotne, po dwóch miesiącach poprawy (niższe tempo kontrakcji), na początku roku proces ten ponownie przybrał na sile. Wskaźnik Empire Manufacturing znajduje się w trendzie spadkowym od marca 2012 r. Łącznie raporty z USA potwierdzają, że amerykańska gospodarka weszła w dojrzałą fazę ożywienia gospodarczego. Nastroje są na historycznie wysokich poziomach, spada bezrobocie, a konsumpcja przyspiesza. Z drugiej strony, przemysł nie wykazuje już oznak dalszego wzrostu aktywności. Jeszcze kilka miesięcy, a dane, z powodu wygórowanych oczekiwań, zaczną negatywnie zaskakiwać. Kolejnym etapem cyklu będzie, niestety, ponowny spadek aktywności.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Przedświąteczny test złotówki: co zrobi PLN, gdy dolar słabnie?
10:32 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałek, 22 grudnia 2025 r., rozpoczął się na rynku walut w atmosferze wyraźnie przedświątecznej: z jednej strony inwestorzy wciąż próbują domykać rok zgodnie z dominującymi trendami ostatnich tygodni, z drugiej – płynność wchodzi w typowo grudniowy tryb mało płynnego rynku, w którym nawet umiarkowane zlecenia potrafią na chwilę podbić zmienność. W takich warunkach polski złoty pozostaje w centrum uwagi lokalnych uczestników rynku, bo to właśnie końcówka roku bywa okresem, gdy przepływy związane z rozliczeniami handlowymi i „porządkowaniem” portfeli potrafią przeważyć nad sygnałami stricte makroekonomicznymi.
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.









