
Data dodania: 2013-01-12 (14:02)
Eurodolar powyżej 1,33: Obecny tydzień przyniósł nam kilka ważnych wydarzeń, między innymi decyzję Rady Polityki Pieniężnej o obniżce stóp oraz późniejszą konferencje po posiedzeniu RPP. Wypowiedzi Mario Draghiego oraz dość duże zmiany kursów walut.
7 stycznia w poniedziałek sesja przebiegała w niemrawym tonie. Brak było znaczących impulsów, a inwestorzy nie przejawiali chęci do bardziej zdecydowanych ruchów. Wydaje się, że rynek czekał na kolejne dane makro (które miały się pojawić w kolejnych dniach) oraz na czwartkową konferencje prasową po posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego i jego ewentualną decyzję w sprawie stóp procentowych.
Tego dnia na parze EUR/USD nadal nie udało się przebić wsparcia na poziomie 1,30, a wartość tej pary wynosiła wtedy 1,3060.
We wtorek przebity został poziom 1,31. Było to odreagowanie po wcześniejszym mocnym spadku kursu w okolice 1,30. Około godziny 8:00 wartość tej pary wynosiła 1,3110. Pierwsza polowa handlu tego dnia na parze EUR/USD to marazm i brak impulsów, również kalendarium makroekonomiczne nie obfitowało w ważne figury makroekonomiczne. Jedynym ważniejszym odczytem był raport dotyczący zamówień w niemieckim przemyśle (przypomnijmy, odczytana wartość to -1,8%, wobec prognozy -1,4% i wartości poprzedniej 3,8%), jednak i po tym gorszym odczycie nie zauważyliśmy większych odchyleń kursu. Dopiero w późniejszej części sesji kurs osunął się i przebił poziom 1.31.
W środę rano 9 stycznia wykres pary EUR/USD zmierzał w stronę poziomu oporu 1,31, choć de facto dziennym maksimum był poziom 1,3097. Szybko jednak okazało się, że nie ma impulsów skłaniających do grania na rzecz umocnienia euro i rozpoczął się odwrót w kierunku dolara. Około 16:00 wykres osunął się już poniżej 1,3050.
W ciągu dnia pojawiły się oczekiwane dane makroekonomiczne. Dynamika PKB w Strefie Euro (za trzeci kwartał) wpisała się w prognozy (spadek o 0,1 proc. m/m oraz o 0,6 proc. r/r), co może nie zachwiało rynkiem, ale też nie pozwoliło na optymizm. Produkcja przemysłowa w Niemczech wzrosła w relacji miesięcznej tylko o 0,2 proc., choć spodziewano się wzrostu o 1 proc., a więc odczyt był negatywny, co z pewnością tłumaczy spadek kursu głównej pary.
Czwartkowym wydarzeniem numer jeden była konferencja prasowa po posiedzeniu EBC, na której przemawiać miał Mario Draghi, wcześniej poznaliśmy decyzję ws. stóp procentowych. Oczekiwania rynku były dość zgodne, oczekiwano, że EBC prawdopodobnie pozostawi dotychczasową cenę pieniądza na niezmienionym poziomie, czyli 0,75 proc. I taki scenariusz rzeczywiście miał miejsce, Europejski Bank Centralny (EBC) utrzymał stopy procentowe na dotychczasowym poziomie, stopa procentowa kredytu refinansowego wynosi nadal 0,75%. Rynek oczekiwał takiego scenariusza, i ta decyzja nie wywołała większej reakcji na rynku. Jednak tego dnia koło 14:30 po pierwszych wypowiedziach prezesa EBC kurs gwałtownie wzrósł docierając niemal do poziomu 1,32, a chwilami nawet jeszcze wyżej. Wydaje się, że to w tych okolicach będzie się teraz toczyć walka. Dodajmy, że Mario Draghi, powiedział, że słabość ekonomiczna utrzyma się w 2013 r. oraz, że inflacja nie jest problemem i pozostaje ona w zgodzie z oczekiwaniami ECB, jednak może dalej spadać. Problemem numer jeden w Strefie Euro pozostaje wzrost gospodarczy. Jednak według prezesa ECB ożywienie gospodarcze ma nastąpić w II połowie 2013 roku. Z komunikatu można było również odczytać, że stopy procentowe na razie pozostaną na niezmienionym poziomie.
Dziś, 11 stycznia nie mieliśmy wielu doniesień z szerokiego rynku, warto było tylko zwrócić uwagę na bilans handlu zagranicznego w USA, przypomnimy że, (odczytana wartość to -48,73 mld wobec prognozy -41,3 mld i wartości poprzedniej -42,06 mld.). Jednak tuż przed godziną 14:30 nastąpiło silne wybicie, niekorzystne dane z USA tylko wpisały się w prognozę. Obecnie znajdujemy się na poziomie 1,3324.
Złoty mocniejszy na koniec tygodnia
W poniedziałek 7 stycznia około 8:00 w reakcji na dobre kwotowania głównej pary walutowej nasza waluta umacniała się. Para EUR/PLN była wyceniana na 4,1129 PLN, zaś USD/PLN na 3,1506PLN. W tym tygodniu wydarzeniem numer jeden, mogącym mieć wpływ na wartość złotego, miała być środowa decyzja Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych. Choć sama decyzja była już raczej znana, zagadką pozostawał jej rozmiar. Ważne było także to co powie Marek Belka po posiedzeniu RPP. Przez niemal całą tę sesje złoty pozostawał blisko piątkowego zamknięcia. Poniedziałkowe kwotowania naszej waluty w głównej mierze były uzależnione od notowań głównej pary walutowej. Brak było również istotnych doniesień z szerokiego rynku. Rentowność mocno skorelowanych ostatnimi czasu z kursem naszej waluty polskich 10 latek spadła o niemal 2 proc. i wynosiła wtedy 3.881 proc.
Około godziny 16:00 para EUR/PLN wyceniana była na 4,1245 PLN natomiast USD/PLN na 3,1594PLN.
We wtorek rano złoty umocnił się nieco do dolara, a osłabił w stosunku do euro. Wzrost kursu pary EUR/PLN wynikał przede wszystkim z kwotowania głównej pary walutowej, której kurs wtedy wzrósł. Na tamtą chwilę euro było wyceniane na 4,1258 PLN, a dolar na 3,1476 PLN. Również tego dnia rozpoczęło się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Jednak ważniejszy miał być kolejny dzień, kiedy to mieliśmy poznać decyzję w sprawie stóp. Pod koniec sesji para EUR/PLN była wyceniana na 4,1225 PLN, a USD/PLN na 3,1528 PLN.
W środę 9 stycznia Rada Polityki Pieniężnej obniżyła główną stopę procentową (stopę referencyjną NBP) do poziomu 4 proc., a więc o 25 punktów bazowych. Taki ruch był oczekiwany przez rynek i już zdyskontowany. Po 16:00 zaczęła się konferencja po posiedzeniu RPP. Rada, jak można było mniemać, nie wyklucza dalszego łagodzenia polityki pieniężnej, jeśli tylko okaże się, że gospodarka wciąż radzi sobie słabo, a jednocześnie presja inflacyjna będzie ograniczona. Członkowie Rady uważają też, że dotychczasowe obniżki przynoszą pozytywne rezultaty i pozwalają zwiększyć aktywność gospodarczą.
Kolejna obniżka stóp w lutym nie jest wykluczona, ale wówczas raczej należałoby się spodziewać przerwy w kolejnych miesiącach. Według Marka Belki obecna runda obniżek stóp dobiega właśnie końca. Tego dnia złoty mocno zyskał na wartości. Około godziny 17.30 euro wyceniane było na 4,0784 PLN, zaś dolar na 3,1194 PLN. A głównym powodem umocnienia złotego były słowa prezesa NBP Marka Belki po posiedzeniu RPP.
W czwartek złoty w pierwszej części handlu pozostawał w miarę stabilny.Widać było, że inwestorzy wyczekują do godziny 14:30, kiedy to miała się odbyć konferencja prasowa po posiedzeniu ECB. Już parę minut po jej rozpoczęciu kurs głównej pary walutowej zaczął gwałtownie wzrastać, a w ślad za nim złoty zaczął zyskiwać na wartości – ale tylko w stosunku do dolara. W przypadku EUR/PLN i wykres pary podążał w kierunku oporu na 4,09. Około godziny 16:00 wartość pary EUR/PLN wynosiła 4,0950, zaś USD/PLN 3,1035
Dziś 11 stycznia nie mamy mieliśmy doniesień z rodzimego rynku, więc nasza waluta była głównie uzależniona od kwotowań głównej pary walutowej oraz doniesień z innych gospodarek. Podczas dzisiejszej sesji dotarła do nas informacja, jakoby obliczany przez Economist Intelligence Unit wskaźnik ryzyka dla Polski w grudniu wyniósł 36 pkt. wobec 37 pkt. w listopadzie. Warto dodać, że wskaźnik publikowany jest na koniec każdego miesiąca. Może on przyjmować wartość od 0 do 100. Im większa wartość wskaźnika, tym wyższe ryzyko. Rano para EUR/PLN była wyceniana na 4,0890, zaś USD/PLN na 3,0830. W ostatnich godzinach złoty umocnił się w stosunku do dolara, a kurs pary USD/PLN wynosi 3,0818, osłabił natomiast do euro którego wartość wynosi 4,1111 PLN.
Tego dnia na parze EUR/USD nadal nie udało się przebić wsparcia na poziomie 1,30, a wartość tej pary wynosiła wtedy 1,3060.
We wtorek przebity został poziom 1,31. Było to odreagowanie po wcześniejszym mocnym spadku kursu w okolice 1,30. Około godziny 8:00 wartość tej pary wynosiła 1,3110. Pierwsza polowa handlu tego dnia na parze EUR/USD to marazm i brak impulsów, również kalendarium makroekonomiczne nie obfitowało w ważne figury makroekonomiczne. Jedynym ważniejszym odczytem był raport dotyczący zamówień w niemieckim przemyśle (przypomnijmy, odczytana wartość to -1,8%, wobec prognozy -1,4% i wartości poprzedniej 3,8%), jednak i po tym gorszym odczycie nie zauważyliśmy większych odchyleń kursu. Dopiero w późniejszej części sesji kurs osunął się i przebił poziom 1.31.
W środę rano 9 stycznia wykres pary EUR/USD zmierzał w stronę poziomu oporu 1,31, choć de facto dziennym maksimum był poziom 1,3097. Szybko jednak okazało się, że nie ma impulsów skłaniających do grania na rzecz umocnienia euro i rozpoczął się odwrót w kierunku dolara. Około 16:00 wykres osunął się już poniżej 1,3050.
W ciągu dnia pojawiły się oczekiwane dane makroekonomiczne. Dynamika PKB w Strefie Euro (za trzeci kwartał) wpisała się w prognozy (spadek o 0,1 proc. m/m oraz o 0,6 proc. r/r), co może nie zachwiało rynkiem, ale też nie pozwoliło na optymizm. Produkcja przemysłowa w Niemczech wzrosła w relacji miesięcznej tylko o 0,2 proc., choć spodziewano się wzrostu o 1 proc., a więc odczyt był negatywny, co z pewnością tłumaczy spadek kursu głównej pary.
Czwartkowym wydarzeniem numer jeden była konferencja prasowa po posiedzeniu EBC, na której przemawiać miał Mario Draghi, wcześniej poznaliśmy decyzję ws. stóp procentowych. Oczekiwania rynku były dość zgodne, oczekiwano, że EBC prawdopodobnie pozostawi dotychczasową cenę pieniądza na niezmienionym poziomie, czyli 0,75 proc. I taki scenariusz rzeczywiście miał miejsce, Europejski Bank Centralny (EBC) utrzymał stopy procentowe na dotychczasowym poziomie, stopa procentowa kredytu refinansowego wynosi nadal 0,75%. Rynek oczekiwał takiego scenariusza, i ta decyzja nie wywołała większej reakcji na rynku. Jednak tego dnia koło 14:30 po pierwszych wypowiedziach prezesa EBC kurs gwałtownie wzrósł docierając niemal do poziomu 1,32, a chwilami nawet jeszcze wyżej. Wydaje się, że to w tych okolicach będzie się teraz toczyć walka. Dodajmy, że Mario Draghi, powiedział, że słabość ekonomiczna utrzyma się w 2013 r. oraz, że inflacja nie jest problemem i pozostaje ona w zgodzie z oczekiwaniami ECB, jednak może dalej spadać. Problemem numer jeden w Strefie Euro pozostaje wzrost gospodarczy. Jednak według prezesa ECB ożywienie gospodarcze ma nastąpić w II połowie 2013 roku. Z komunikatu można było również odczytać, że stopy procentowe na razie pozostaną na niezmienionym poziomie.
Dziś, 11 stycznia nie mieliśmy wielu doniesień z szerokiego rynku, warto było tylko zwrócić uwagę na bilans handlu zagranicznego w USA, przypomnimy że, (odczytana wartość to -48,73 mld wobec prognozy -41,3 mld i wartości poprzedniej -42,06 mld.). Jednak tuż przed godziną 14:30 nastąpiło silne wybicie, niekorzystne dane z USA tylko wpisały się w prognozę. Obecnie znajdujemy się na poziomie 1,3324.
Złoty mocniejszy na koniec tygodnia
W poniedziałek 7 stycznia około 8:00 w reakcji na dobre kwotowania głównej pary walutowej nasza waluta umacniała się. Para EUR/PLN była wyceniana na 4,1129 PLN, zaś USD/PLN na 3,1506PLN. W tym tygodniu wydarzeniem numer jeden, mogącym mieć wpływ na wartość złotego, miała być środowa decyzja Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych. Choć sama decyzja była już raczej znana, zagadką pozostawał jej rozmiar. Ważne było także to co powie Marek Belka po posiedzeniu RPP. Przez niemal całą tę sesje złoty pozostawał blisko piątkowego zamknięcia. Poniedziałkowe kwotowania naszej waluty w głównej mierze były uzależnione od notowań głównej pary walutowej. Brak było również istotnych doniesień z szerokiego rynku. Rentowność mocno skorelowanych ostatnimi czasu z kursem naszej waluty polskich 10 latek spadła o niemal 2 proc. i wynosiła wtedy 3.881 proc.
Około godziny 16:00 para EUR/PLN wyceniana była na 4,1245 PLN natomiast USD/PLN na 3,1594PLN.
We wtorek rano złoty umocnił się nieco do dolara, a osłabił w stosunku do euro. Wzrost kursu pary EUR/PLN wynikał przede wszystkim z kwotowania głównej pary walutowej, której kurs wtedy wzrósł. Na tamtą chwilę euro było wyceniane na 4,1258 PLN, a dolar na 3,1476 PLN. Również tego dnia rozpoczęło się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Jednak ważniejszy miał być kolejny dzień, kiedy to mieliśmy poznać decyzję w sprawie stóp. Pod koniec sesji para EUR/PLN była wyceniana na 4,1225 PLN, a USD/PLN na 3,1528 PLN.
W środę 9 stycznia Rada Polityki Pieniężnej obniżyła główną stopę procentową (stopę referencyjną NBP) do poziomu 4 proc., a więc o 25 punktów bazowych. Taki ruch był oczekiwany przez rynek i już zdyskontowany. Po 16:00 zaczęła się konferencja po posiedzeniu RPP. Rada, jak można było mniemać, nie wyklucza dalszego łagodzenia polityki pieniężnej, jeśli tylko okaże się, że gospodarka wciąż radzi sobie słabo, a jednocześnie presja inflacyjna będzie ograniczona. Członkowie Rady uważają też, że dotychczasowe obniżki przynoszą pozytywne rezultaty i pozwalają zwiększyć aktywność gospodarczą.
Kolejna obniżka stóp w lutym nie jest wykluczona, ale wówczas raczej należałoby się spodziewać przerwy w kolejnych miesiącach. Według Marka Belki obecna runda obniżek stóp dobiega właśnie końca. Tego dnia złoty mocno zyskał na wartości. Około godziny 17.30 euro wyceniane było na 4,0784 PLN, zaś dolar na 3,1194 PLN. A głównym powodem umocnienia złotego były słowa prezesa NBP Marka Belki po posiedzeniu RPP.
W czwartek złoty w pierwszej części handlu pozostawał w miarę stabilny.Widać było, że inwestorzy wyczekują do godziny 14:30, kiedy to miała się odbyć konferencja prasowa po posiedzeniu ECB. Już parę minut po jej rozpoczęciu kurs głównej pary walutowej zaczął gwałtownie wzrastać, a w ślad za nim złoty zaczął zyskiwać na wartości – ale tylko w stosunku do dolara. W przypadku EUR/PLN i wykres pary podążał w kierunku oporu na 4,09. Około godziny 16:00 wartość pary EUR/PLN wynosiła 4,0950, zaś USD/PLN 3,1035
Dziś 11 stycznia nie mamy mieliśmy doniesień z rodzimego rynku, więc nasza waluta była głównie uzależniona od kwotowań głównej pary walutowej oraz doniesień z innych gospodarek. Podczas dzisiejszej sesji dotarła do nas informacja, jakoby obliczany przez Economist Intelligence Unit wskaźnik ryzyka dla Polski w grudniu wyniósł 36 pkt. wobec 37 pkt. w listopadzie. Warto dodać, że wskaźnik publikowany jest na koniec każdego miesiąca. Może on przyjmować wartość od 0 do 100. Im większa wartość wskaźnika, tym wyższe ryzyko. Rano para EUR/PLN była wyceniana na 4,0890, zaś USD/PLN na 3,0830. W ostatnich godzinach złoty umocnił się w stosunku do dolara, a kurs pary USD/PLN wynosi 3,0818, osłabił natomiast do euro którego wartość wynosi 4,1111 PLN.
Źródło: Michał Palenciuk, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump pod presją i w natarciu
2025-04-30 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPodczas wystąpienia w Michigan, których celem było podsumowanie pierwszych 100 dni rządów Donalda Trumpa, prezydent poruszył kilka kluczowych kwestii gospodarczych i politycznych, które wywołały szerokie reakcje. Trump ponownie skrytykował przewodniczącego Rezerwy Federalnej, Jerome’a Powella, podkreślając, że osobiście „wie więcej o stopach procentowych” niż szef Fed. Zarzucił Powellowi brak efektywności, choć zaznaczył jednocześnie, że nie planuje jego odwołania.
Dolar chwilowo bez kierunku?
2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.