
Data dodania: 2012-12-11 (10:20)
Wyłamanie z kilkudniowej konsolidacji dołem, przy jednoczesnym spadku kursu EUR/PLN poniżej 50- i 100-sesyjnej średniej ruchomej znacząco zmienia obraz rynku w krótkiej perspektywie. Obecnie spadki notowań są bardziej prawdopodobne niż ruch wzrostowy powyżej 4,1350.
Dziś najpewniej kurs spróbuje wykonać ruch powrotny do przełamanego wczoraj wsparcia na 4,1200, by dopiero w kolejnych dniach kontynuować ewentualne spadki. W centrum uwagi publikacja danych o nastrojach w Niemczech (ZEW).
Z braku istotnych danych makroekonomicznych uwaga rynku skupiła się wczoraj na zamieszaniu politycznym we Włoszech. Tamtejszy premier M. Monti zapowiedział rezygnację z funkcji szefa rządu po tym, jak jego gabinet nie uzyskał w parlamencie wotum zaufania. Włoskie obligacje wyraźnie traciły wczoraj na wartości. Reakcja na rynku walutowym była, jednak bardzo wyważona. Po porannym osłabieniu, przez większą część dnia euro zyskiwało na wartości wobec dolara. Informacji o rezygnacji Montiego ze stanowiska nie należy, bowiem przeceniać. Już od dawna wiadomo, że wybory parlamentarne we Włoszech odbędą się w marcu przyszłego roku, a ewentualna dymisja mogłaby je tylko przyspieszyć. Z punktu widzenia gospodarki jest to sytuacja w zasadzie korzystna. Reformy Montiego przynoszą pozytywne efekty i są dobrze oceniane przez agencje ratingowe. Gabinet obecnego premiera cieszy się sporym zaufaniem w społeczeństwie, a jego partia prowadzi w sondażach. Zuchwałe zapowiedzi byłego premiera S. Berlusconiego o chęci ubiegania się o tekę szefa rządu nie oznaczają, że automatycznie tak się właśnie stanie. Nie ma specjalnie obaw, że dotychczasowe wysiłki prowadzące to ustabilizowania sytuacji finansowej kraju, zostaną zaniechane.
W Polsce, w sejmie odbyła się debata w sprawie przyszłorocznego budżetu. Głosowanie ma się odbyć w środę. Projekt przewiduje, że w 2013 r. wzrost PKB wyniesie 2,2 proc. r/r, a średnioroczna inflacja 2,7 proc. r/r. Eksport ma się zwiększyć o 4 proc., a import o 2,8 proc. Popyt krajowy ma rosnąć w tempie 1,7 proc., a nakłady inwestycyjne 0,7 proc. Rząd spodziewa się, jednocześnie względnej stabilizacji sytuacji na rynku pracy, oczekuje wzrostu zatrudnienia o 0,2 proc. oraz utrzymania stopy bezrobocia na poziomie z końca 2012 r., czyli 13 proc. W projekcie przewidziano wzrost przeciętnego wynagrodzenia brutto w gospodarce narodowej o 4,6 proc. Dług publiczny ma wynieść w 2013 r. 867,6 mld zł, co oznacza, że zmniejszy się w relacji do PKB do 51,4 proc. z 52,4 proc. w 2012 r. (zgodnie z metodologią unijną 53,7 proc.). W kolejnych latach zakłada się dalsze obniżanie tej relacji, odpowiednio do 48,3 proc. w 2014 r. i 47,4 proc. w 2015 r.
Projekt budżetu oparty jest o względnie realistyczne prognozy. W naszej ocenie, nie powinno być problemów z realizacją większości założeń, w tym, kluczowych dla sytuacji finansowej, PKB i inflacji. Z gospodarki napływają kolejne sygnały ożywienia co powoduje, że osiągnięcie zbliżonej do tegorocznej dynamiki rozwoju jest jak najbardziej prawdopodobne.
Na wczorajszej sesji ogromnym zainteresowaniem cieszyły się polskie obligacje. Wydłuż całej krzywej dochodowości, ustanowione zostały nowe minima. 10-letnie papiery, po przełamaniu w piątek, po raz pierwszy w historii, psychologicznego poziomu 4,00 proc., kontynuowały spadki osiągając 3,87 proc. Obligacje o 5-letnim okresie zapadalności zniżkowały w okolice 3,33 proc. Duży popyt na obligacje rządu RP wsparł notowania złotego, który wyłamał się z kilkudniowej konsolidacji. Przełamanie poziomu 4,1200 wobec euro otwiera drogę do spadków na 4,1000, a w dłuższym horyzoncie zwiększa prawdopodobieństwo kontynuowania ruchu na południe w kierunku rocznych minimów na poziomie 4,0400.
Z braku istotnych danych makroekonomicznych uwaga rynku skupiła się wczoraj na zamieszaniu politycznym we Włoszech. Tamtejszy premier M. Monti zapowiedział rezygnację z funkcji szefa rządu po tym, jak jego gabinet nie uzyskał w parlamencie wotum zaufania. Włoskie obligacje wyraźnie traciły wczoraj na wartości. Reakcja na rynku walutowym była, jednak bardzo wyważona. Po porannym osłabieniu, przez większą część dnia euro zyskiwało na wartości wobec dolara. Informacji o rezygnacji Montiego ze stanowiska nie należy, bowiem przeceniać. Już od dawna wiadomo, że wybory parlamentarne we Włoszech odbędą się w marcu przyszłego roku, a ewentualna dymisja mogłaby je tylko przyspieszyć. Z punktu widzenia gospodarki jest to sytuacja w zasadzie korzystna. Reformy Montiego przynoszą pozytywne efekty i są dobrze oceniane przez agencje ratingowe. Gabinet obecnego premiera cieszy się sporym zaufaniem w społeczeństwie, a jego partia prowadzi w sondażach. Zuchwałe zapowiedzi byłego premiera S. Berlusconiego o chęci ubiegania się o tekę szefa rządu nie oznaczają, że automatycznie tak się właśnie stanie. Nie ma specjalnie obaw, że dotychczasowe wysiłki prowadzące to ustabilizowania sytuacji finansowej kraju, zostaną zaniechane.
W Polsce, w sejmie odbyła się debata w sprawie przyszłorocznego budżetu. Głosowanie ma się odbyć w środę. Projekt przewiduje, że w 2013 r. wzrost PKB wyniesie 2,2 proc. r/r, a średnioroczna inflacja 2,7 proc. r/r. Eksport ma się zwiększyć o 4 proc., a import o 2,8 proc. Popyt krajowy ma rosnąć w tempie 1,7 proc., a nakłady inwestycyjne 0,7 proc. Rząd spodziewa się, jednocześnie względnej stabilizacji sytuacji na rynku pracy, oczekuje wzrostu zatrudnienia o 0,2 proc. oraz utrzymania stopy bezrobocia na poziomie z końca 2012 r., czyli 13 proc. W projekcie przewidziano wzrost przeciętnego wynagrodzenia brutto w gospodarce narodowej o 4,6 proc. Dług publiczny ma wynieść w 2013 r. 867,6 mld zł, co oznacza, że zmniejszy się w relacji do PKB do 51,4 proc. z 52,4 proc. w 2012 r. (zgodnie z metodologią unijną 53,7 proc.). W kolejnych latach zakłada się dalsze obniżanie tej relacji, odpowiednio do 48,3 proc. w 2014 r. i 47,4 proc. w 2015 r.
Projekt budżetu oparty jest o względnie realistyczne prognozy. W naszej ocenie, nie powinno być problemów z realizacją większości założeń, w tym, kluczowych dla sytuacji finansowej, PKB i inflacji. Z gospodarki napływają kolejne sygnały ożywienia co powoduje, że osiągnięcie zbliżonej do tegorocznej dynamiki rozwoju jest jak najbardziej prawdopodobne.
Na wczorajszej sesji ogromnym zainteresowaniem cieszyły się polskie obligacje. Wydłuż całej krzywej dochodowości, ustanowione zostały nowe minima. 10-letnie papiery, po przełamaniu w piątek, po raz pierwszy w historii, psychologicznego poziomu 4,00 proc., kontynuowały spadki osiągając 3,87 proc. Obligacje o 5-letnim okresie zapadalności zniżkowały w okolice 3,33 proc. Duży popyt na obligacje rządu RP wsparł notowania złotego, który wyłamał się z kilkudniowej konsolidacji. Przełamanie poziomu 4,1200 wobec euro otwiera drogę do spadków na 4,1000, a w dłuższym horyzoncie zwiększa prawdopodobieństwo kontynuowania ruchu na południe w kierunku rocznych minimów na poziomie 4,0400.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump pod presją i w natarciu
2025-04-30 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPodczas wystąpienia w Michigan, których celem było podsumowanie pierwszych 100 dni rządów Donalda Trumpa, prezydent poruszył kilka kluczowych kwestii gospodarczych i politycznych, które wywołały szerokie reakcje. Trump ponownie skrytykował przewodniczącego Rezerwy Federalnej, Jerome’a Powella, podkreślając, że osobiście „wie więcej o stopach procentowych” niż szef Fed. Zarzucił Powellowi brak efektywności, choć zaznaczył jednocześnie, że nie planuje jego odwołania.
Dolar chwilowo bez kierunku?
2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.