Data dodania: 2012-12-11 (10:19)
Za oceanem prezydent Barack Obama kontynuuje działania, które mają na celu uchronić jego kraj przed klifem fiskalnym. Przemawiał w poniedziałek po południu w Detroit w stanie Michigan w fabryce części samochodowych firmy Daimler.
"Zależy mi na obniżeniu deficytu, ale trzeba to zrobić w zrównoważony sposób. Ludzie pracują najlepiej, kiedy każdy ma równe szanse awansu" - powiedział Obama.
W ten sposób chciał nawiązać do swojej propozycji podniesienia podatków dla najbogatszych amerykanów. Natomiast w niedzielę Obama spotkał się z Johnem Boehnerem – głównym republikańskim negocjatorem w sprawie klifu fiskalnego oraz deficytu. Po negocjacjach obie strony ogłosiły odmienne oświadczenia, z których wynikało, że różnica stanowisk nadal jest widoczna.
Wczoraj natomiast w Europie Premier Włoch Mario Monti powiedział, że nie należy dramatyzować z powodu jego rezygnacji. Zapewnił, że rząd nadal działa i nadal będzie pracował – nawet po tym, gdy prezydent Giorgio Napolitano rozwiąże parlament i rozpisze nowe wybory. Chciał w ten sposób uspokoić rynki, które na informację o jego odejściu zareagowały bardzo nerwowo. Szczególnie tyczy się to giełdy w Mediolanie, która wczoraj mocno traciła.
Para EUR/USD po wczorajszymm wzroście kursu dziś od rana zmierza w drugą stronę i w tej chwili jej wartość wynosi 1,2940 USD.
Złoty odrobił część start z piątku
Złoty rozpoczął tydzień od dalszego umocnienia. Na inwestorach nie robią żadnego wrażenia wypowiedzi ministra finansów i innych przedstawicieli RPP o dalszej obniżce stóp, ani wieści z Włoch w sprawie rezygnacji premiera Mario Montiego. Również polskie obligacje mają się bardzo dobrze, ponieważ ich rentowność ponownie spadła do poziomu poniżej 4 proc. i wynosi obecnie 3,86 proc.
Warto też dodać, że kolejna instytucja obniża swoje prognozy dla europejskich rynków wschodzących, w tym dla Polski. Tym razem zrobił to Barclays Capital. Jako powód podał rozczarowujące dane o PKB za III kwartał. Prognoza PKB dla Polski przedstawiana przez Barclays to teraz 2% na koniec 2012 r. (poprzednio 2,3%) oraz 1,0% w 2013 r. (poprzednio 1,6%).
Dziś uwagę inwestujących w złotego podobnie jak wczoraj będą przykuwały kwotowania eurodolara oraz doniesienia z szerokiego rynku - m. in. dwa odczyty makroekonomiczne. Otóż o 11:00 poznamy indeks instytutu ZEW z Niemiec, natomiast o 14:30 opublikowany zostanie bilans handlu zagranicznego w USA. Na chwilę obecną w reakcji na spadek kursu pary EUR/USD osłabia się i złoty. Za jedno euro płaci się 4,1063 zł, zaś za dolara 3,1722 zł.
W ten sposób chciał nawiązać do swojej propozycji podniesienia podatków dla najbogatszych amerykanów. Natomiast w niedzielę Obama spotkał się z Johnem Boehnerem – głównym republikańskim negocjatorem w sprawie klifu fiskalnego oraz deficytu. Po negocjacjach obie strony ogłosiły odmienne oświadczenia, z których wynikało, że różnica stanowisk nadal jest widoczna.
Wczoraj natomiast w Europie Premier Włoch Mario Monti powiedział, że nie należy dramatyzować z powodu jego rezygnacji. Zapewnił, że rząd nadal działa i nadal będzie pracował – nawet po tym, gdy prezydent Giorgio Napolitano rozwiąże parlament i rozpisze nowe wybory. Chciał w ten sposób uspokoić rynki, które na informację o jego odejściu zareagowały bardzo nerwowo. Szczególnie tyczy się to giełdy w Mediolanie, która wczoraj mocno traciła.
Para EUR/USD po wczorajszymm wzroście kursu dziś od rana zmierza w drugą stronę i w tej chwili jej wartość wynosi 1,2940 USD.
Złoty odrobił część start z piątku
Złoty rozpoczął tydzień od dalszego umocnienia. Na inwestorach nie robią żadnego wrażenia wypowiedzi ministra finansów i innych przedstawicieli RPP o dalszej obniżce stóp, ani wieści z Włoch w sprawie rezygnacji premiera Mario Montiego. Również polskie obligacje mają się bardzo dobrze, ponieważ ich rentowność ponownie spadła do poziomu poniżej 4 proc. i wynosi obecnie 3,86 proc.
Warto też dodać, że kolejna instytucja obniża swoje prognozy dla europejskich rynków wschodzących, w tym dla Polski. Tym razem zrobił to Barclays Capital. Jako powód podał rozczarowujące dane o PKB za III kwartał. Prognoza PKB dla Polski przedstawiana przez Barclays to teraz 2% na koniec 2012 r. (poprzednio 2,3%) oraz 1,0% w 2013 r. (poprzednio 1,6%).
Dziś uwagę inwestujących w złotego podobnie jak wczoraj będą przykuwały kwotowania eurodolara oraz doniesienia z szerokiego rynku - m. in. dwa odczyty makroekonomiczne. Otóż o 11:00 poznamy indeks instytutu ZEW z Niemiec, natomiast o 14:30 opublikowany zostanie bilans handlu zagranicznego w USA. Na chwilę obecną w reakcji na spadek kursu pary EUR/USD osłabia się i złoty. Za jedno euro płaci się 4,1063 zł, zaś za dolara 3,1722 zł.
Źródło: Michał Palenciuk, FMC Managment
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Krypto kontratakuje - Ripple z nowym ATH
2025-01-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKryptowaluta XRP (Riple) odnotowała w ostatnich dniach imponujący wzrost, osiągając w środę cenę 3.14 USD, co stanowiło wzrost o ponad 15% w porównaniu z poprzednim dniem. Po osiągnięciu tego historycznego szczytu wartość monety ustabilizowała się na poziomie około 3.00 USD, nadal przyciągając uwagę inwestorów. Głównym czynnikiem wpływającym na obecną wartość XRP pozostaje spór sądowy pomiędzy Ripple Labs, twórcą kryptowaluty, a amerykańską Komisją Papierów Wartościowych i Giełd (SEC).
Na co czeka teraz dolar?
2025-01-16 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta straciła po publikacji danych o inflacji CPI, która w ujęciu bazowym wypadła w grudniu poniżej szacunków ekonomistów. Wieczorem jednak odrobiła straty, a w czwartek rano dalej zyskuje. Dlaczego? Wczorajsze dane dały impuls do mocnego odreagowania przecenionych w ostatnim czasie amerykańskich treasuries - pokazała to mocna reakcja na rentownościach. Oczekiwania, co do obniżki stóp przez FED w tym roku wróciły z grudnia na lipiec.
Czy RPP ma jakikolwiek pretekst do zmiany komunikacji?
2025-01-16 Poranny komentarz walutowy XTBDecyzja Rady Polityki Pieniężnej (RPP), zaplanowana na 16 stycznia, budzi szczególne zainteresowanie w kontekście dynamicznej sytuacji gospodarczej i rozbieżnych sygnałów płynących ze strony decydentów. Oczekuje się, że RPP po raz kolejny utrzyma stopy procentowe na niezmienionym poziomie 5,75%, co będzie kontynuacją polityki stabilizacji trwającej od października 2023 roku.
Czy CPI stworzy nowy impuls?
2025-01-15 Raport DM BOŚ z rynku walutWczorajsze dane o inflacji PPI przyniosły zaskoczenie - w grudniu presja inflacyjna u producentów była mniejsza niż sądzono. To stwarza pewne pole do spekulacji, że publikowane dzisiaj dane CPI mogą wypaść zgodnie, lub poniżej oczekiwań ekonomistów. Publikacja o godz. 14:30 - mediana zakłada podbicie do 2,9 proc. r/r i utrzymanie dynamiki bazowej CPI na poziomie 3,3 proc. r/r.
Czy CPI zmieni nastawienie do USD?
2025-01-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD pokonał w poniedziałek poziom 1,02 i ustanowił nowe wielomiesięczne minima lekko poniżej tego pułapu. Od dwóch dni widać odreagowanie powyżej 1,03, co na razie należy traktować jedynie jako naturalną korektę wzrostową. Siła dolara jest eksponowana przez ostatnie miesiące nad wyraz mocno, jednak magiczny poziom parytetu będzie prawdopodobnie „ściągał kurs” na południe w najbliższym czasie.
Trump nie chce bessy?
2025-01-14 Raport DM BOŚ z rynku walutŻaden polityk nie chciałby być obarczony o to, że doprowadził do załamania się rynku - przynajmniej bezpośrednio. Wczoraj wieczorem agencja Bloomberg podała powołując się na źródła, jakoby otoczenie Trumpa (w tym przyszły szef Departamentu Skarbu) miało pracować nad progresywnym scenariuszem dotyczącym wprowadzenia wysokich stawek celnych - te miały by być podnoszone w tempie 2-5 proc. miesięcznie, aż osiągną wyznaczony cel.
Ryzyko recesji w USA
2025-01-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOstatnie spadki na amerykańskim rynku akcji skłaniają do refleksji, czy mogą zwiastować poważniejsze turbulencje. W ostatnich latach temat recesji zdawał się tracić na znaczeniu w debatach ekonomicznych. Jednak pomimo optymistycznych danych makroekonomicznych na 2025 roku, takich jak stabilny wzrost PKB w Stanach Zjednoczonych, warto zastanowić się, czy rosnące zaufanie nie prowadzi do samozadowolenia, które może przyczynić się do nieoczekiwanych trudności.
Czy To Koniec Franka Szwajcarskiego? Oto Co Mówią Eksperci na 2025!
2025-01-14 Komentarz walutowy MyBank.plFrank szwajcarski (CHF) od dawna cieszy się reputacją jednej z najbezpieczniejszych walut na świecie. Stabilność gospodarcza Szwajcarii, silny sektor finansowy oraz polityczna neutralność przyczyniły się do utrzymania wysokiej wartości CHF w stosunku do innych walut. Jednak dynamiczne zmiany na arenie międzynarodowej, nieprzewidywalne wydarzenia gospodarcze oraz wewnętrzne wyzwania mogą zagrażać tej pozycji. Czy rzeczywiście stoimy na progu końca ery frankowej? Przeanalizujmy dogłębnie sytuację, korzystając z opinii ekspertów, aktualnych danych oraz prognoz na rok 2025.
Kij i marchewka
2025-01-14 Poranny komentarz walutowy XTBPrezydentura Donalda Trumpa zbliża się wielkimi krokami. Wraz z nią sporo niepewności co do kształtu polityki gospodarczej, szczególnie handlowej. Jedno jednak jest pewne – powracający prezydent będzie próbował wpływać na rynki. W zasadzie robi to już teraz. Tak zwany Trump Trade był w drugiej połowie minionego roku dla Wall Street bardzo pozytywny. Oczekiwania nie tylko przedłużenia, ale wręcz dalszego obniżenia podatków korporacyjnych oraz bardziej przyjaznych regulacji pchnęły notowania na Wall Street do rekordowych poziomów.
Sankcje ograniczają globalną podaż ropy
2025-01-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersNowe sankcje nałożone przez Stany Zjednoczone na rosyjski przemysł naftowy znacząco zmieniły perspektywy na rynku ropy, które jeszcze niedawno wskazywały na nadwyżkę podaży i stabilne, niskie ceny surowca. Obecnie sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ropa Brent osiągnęła najwyższe poziomy od ponad czterech miesięcy, a analitycy coraz częściej mówią o możliwości dalszych wzrostów cen. Sankcje USA, wymierzone w rosyjskich producentów, ubezpieczycieli oraz tankowce transportujące ropę, mogą znacząco ograniczyć globalną podaż.