
Data dodania: 2012-12-04 (10:32)
Polski PMI najwyżej od sierpnia, wkrótce znajdzie się ponownie powyżej bariery 50 pkt. Sygnały nadchodzącego ożywienia coraz bardziej dostrzegalne. Zgodnie z wygenerowanym w piątek sygnałem kupna na EUR/PLN, kurs zwyżkował do dwutygodniowych maksimów.
W oczekiwaniu na decyzję RPP (początek posiedzenia dziś, komunikat jutro) oczkuję kontynuacji trendu osłabienia złotego wobec najważniejszych walut. Celem dla rynku na ten tydzień pozostaje poziom 4,1500, a dalszej kolejności 4,1700 – 200-sesyjna średnia ruchoma.
Dane o PMI wskazują, że w listopadzie aktywność sektora przemysłowego w Polsce nadal się kurczyła, ale tempo tego procesu było mniejsze niż przed miesiącem. Publikowany przez Markit i HSBC indeks przewyższył oczekiwania ekonomistów i znalazł się na najwyższym poziomie od sierpnia br., kiedy miał wartość 48,3 pkt. Dwie istotne jego składowe – indeks produkcji oraz nowych zamówień w eksporcie – również znalazły się na najwyższym poziomie od wielu miesięcy, odpowiednio, czterech i ośmiu. Pomimo pozostawania głównego wskaźnika poniżej granicznego poziomu 50 pkt., raport PMI należy ocenić pozytywnie. Jeśli tempo poprawy odczytów z ostatniego kwartału utrzyma się w kolejnych miesiącach, a tego się spodziewam, już na początku przyszłego roku PMI ponownie znajdzie się powyżej 50 pkt. wskazując na poprawę sytuacji przemysłu i potwierdzając nadchodzące ożywienie w całej gospodarce. Koniec pogarszania się wskaźników wyprzedzających, a do takich zalicza się PMI wspiera oczekiwania wzrostu dynamiki PKB najpóźniej od II kw. przyszłego roku.
Nieco inna sytuacja ma miejsce w strefie euro. Finalny odczyt aktywności w sektorze przemysłowym regionu w listopadzie okazał się zgodny ze wstępnymi szacunkami, wykazując tylko niewielki wzrost w stosunku do niskiego odczytu z października. Poprawiły się wskazania w dwóch największych gospodarkach strefy euro – Niemczech i Francji. Nadal, jednak wskaźniki PMI znajdują się wyraźnie poniżej granicznego poziomu 50 pkt., odpowiednio, 46,8 i 44,5 pkt., co potwierdza opinię m.in. prezesa EBC M. Draghiego, że ożywienie w krajach strefy euro nie nastąpi wcześniej niż w II poł. przyszłego roku. Co gorsza, będzie ono zdecydowanie łagodniejsze niż w Polsce czy innych regionach świata. Nie ma również szans na osiągnięcie w najbliższym czasie tempa wzrostu PKB porównywalnego do Stanów Zjednoczonych, gdzie gospodarka znajduje się już w późnej fazie cyklu koniunkturalnego.
Indeks ISM dla amerykańskiego przemysłu niespodziewanie spadł w listopadzie poniżej bariery 50 pkt. Oznacza to, że po dwóch miesiącach wzrostów, sektor przestał się rozwijać. Wśród przyczyn załamania wymienia się ograniczenia w produkcji spowodowane huraganem Sandy oraz niepewność w związku z nierozwiązanym problemem tzw. klifu fiskalnego. To jednak głównie jednorazowe wydarzenia.
Tymczasem sygnały słabnięcia koniunktury w przemyśle notowane są w cząstkowych danych Fed co najmniej od kilku miesięcy. Aktywność w regionie Nowego Jorku spada już od 4 miesięcy, w okolicach Filadelfii hamowała w 6 z ostatnich 7 miesięcy. Listopadowego spowolnienia nie potwierdzają wskazania indeksu PMI dla USA, który wzrósł w ubiegłym miesięcy więcej niż oczekiwano. Pojawiają się, jednak pierwsze sygnały, że względnie szybko rozwijająca się na tle innych kluczowych obszarów, gospodarka USA, zaczyna dostawać zadyszki. Są to jak na razie pojedyncze symptomy.
Dane o PMI wskazują, że w listopadzie aktywność sektora przemysłowego w Polsce nadal się kurczyła, ale tempo tego procesu było mniejsze niż przed miesiącem. Publikowany przez Markit i HSBC indeks przewyższył oczekiwania ekonomistów i znalazł się na najwyższym poziomie od sierpnia br., kiedy miał wartość 48,3 pkt. Dwie istotne jego składowe – indeks produkcji oraz nowych zamówień w eksporcie – również znalazły się na najwyższym poziomie od wielu miesięcy, odpowiednio, czterech i ośmiu. Pomimo pozostawania głównego wskaźnika poniżej granicznego poziomu 50 pkt., raport PMI należy ocenić pozytywnie. Jeśli tempo poprawy odczytów z ostatniego kwartału utrzyma się w kolejnych miesiącach, a tego się spodziewam, już na początku przyszłego roku PMI ponownie znajdzie się powyżej 50 pkt. wskazując na poprawę sytuacji przemysłu i potwierdzając nadchodzące ożywienie w całej gospodarce. Koniec pogarszania się wskaźników wyprzedzających, a do takich zalicza się PMI wspiera oczekiwania wzrostu dynamiki PKB najpóźniej od II kw. przyszłego roku.
Nieco inna sytuacja ma miejsce w strefie euro. Finalny odczyt aktywności w sektorze przemysłowym regionu w listopadzie okazał się zgodny ze wstępnymi szacunkami, wykazując tylko niewielki wzrost w stosunku do niskiego odczytu z października. Poprawiły się wskazania w dwóch największych gospodarkach strefy euro – Niemczech i Francji. Nadal, jednak wskaźniki PMI znajdują się wyraźnie poniżej granicznego poziomu 50 pkt., odpowiednio, 46,8 i 44,5 pkt., co potwierdza opinię m.in. prezesa EBC M. Draghiego, że ożywienie w krajach strefy euro nie nastąpi wcześniej niż w II poł. przyszłego roku. Co gorsza, będzie ono zdecydowanie łagodniejsze niż w Polsce czy innych regionach świata. Nie ma również szans na osiągnięcie w najbliższym czasie tempa wzrostu PKB porównywalnego do Stanów Zjednoczonych, gdzie gospodarka znajduje się już w późnej fazie cyklu koniunkturalnego.
Indeks ISM dla amerykańskiego przemysłu niespodziewanie spadł w listopadzie poniżej bariery 50 pkt. Oznacza to, że po dwóch miesiącach wzrostów, sektor przestał się rozwijać. Wśród przyczyn załamania wymienia się ograniczenia w produkcji spowodowane huraganem Sandy oraz niepewność w związku z nierozwiązanym problemem tzw. klifu fiskalnego. To jednak głównie jednorazowe wydarzenia.
Tymczasem sygnały słabnięcia koniunktury w przemyśle notowane są w cząstkowych danych Fed co najmniej od kilku miesięcy. Aktywność w regionie Nowego Jorku spada już od 4 miesięcy, w okolicach Filadelfii hamowała w 6 z ostatnich 7 miesięcy. Listopadowego spowolnienia nie potwierdzają wskazania indeksu PMI dla USA, który wzrósł w ubiegłym miesięcy więcej niż oczekiwano. Pojawiają się, jednak pierwsze sygnały, że względnie szybko rozwijająca się na tle innych kluczowych obszarów, gospodarka USA, zaczyna dostawać zadyszki. Są to jak na razie pojedyncze symptomy.
Źródło: Damian Rosiński, Dom Maklerski AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.
Rynki reagują ulgą
2025-06-24 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWe wtorek prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił zawieszenie broni między Izraelem a Iranem, jednak kilka godzin później Izrael oskarżył Teheran o naruszenie porozumienia, twierdząc, że wykrył wystrzelenie rakiet. W odpowiedzi izraelski minister obrony nakazał przeprowadzenie silnych uderzeń na cele w Teheranie. Choć Iran nie potwierdził oficjalnie zgody na rozejm, według anonimowych źródeł Trump zabiegał o pomoc emira Kataru w przekonaniu Iranu do zaakceptowania zawieszenia broni, co miało się ostatecznie udać.
Euforia po ogłoszeniu zawieszenia broni
2025-06-24 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump po godzinie 7 rano czasu europejskiego ogłosił, że weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Iranem oraz Izraelem. Choć pierwsze wspomnienie miało miejsce tuż po północy, to jednak szereg ataków rakietowych wskazywał raczej na dalszą eskalację sytuacji. Niemniej po burzliwych kilkudziesięciu godzinach, rynek wyraźnie odetchnął z ulgą, choć wcześniej również nie przejmował się zbyt mocno całą sytuacją. Co widzi na rynkach? Czy może dojść do eskalacji sytuacji z obecnego miejsca?
Inwestorzy nie przejmują się konfliktem?
2025-06-23 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie zareagowały jakimś poważnym tąpnięciem po informacjach o zbombardowaniu przez USA irańskich instalacji nuklearnych w niedzielę o poranku. Reakcja jest powściągliwa, co może pokazywać, że inwestorzy realnie oceniają możliwości Iranu, co do odwetu i dalszej eskalacji wojny przez USA (sam Trump zaczyna mieć problemy, po tym jak nie "poprosił" Kongresu o zgodę na atak na Iran).