Data dodania: 2012-11-19 (18:18)
Po dzisiejszych wzrostach bardziej ryzykownych aktywów widać, że rynek liczy na pozytywne rozwiązanie tematu klifu fiskalnego w USA (a raczej odsunięcie tego ryzyka o kilkanaście miesięcy, o czym wspominałem w rannym komentarzu).
Choć pewnie jeszcze przez kilka najbliższych tygodni inwestorzy będą uważnie śledzić ten wątek. Dzisiejszy Wall Street Journal po „rewelacyjnym” tekście w piątek, znów nawiązuje to klifu fiskalnego, ale od nieco innej strony – realnego biznesu. Niepewność towarzysząca temu, co stanie się po 1 stycznia 2013 r. sprawiła, iż firmy zaczęły wyraźnie ograniczać plany inwestycyjne (najszybciej od czasów kryzysu). Oczywiście wpływ na to miała także pogarszająca się sytuacja w Europie i Chinach (słabnący popyt konsumpcyjny), ale to pokazuje jak ważna jest właściwa komunikacja polityków z biznesem i rynkami finansowymi.
Dzisiaj napłynęło trochę informacji z Hiszpanii – bank centralny poinformował o kolejnym wzroście odsetka złych kredytów w bankach (do 10,7 proc. we wrześniu), chociaż później pojawiły się spekulacje, iż ostatecznie na pomoc dla sektora bankowego może zostać wydane mniej, niż 40 mld EUR z przyznanej w lecie 100 mld EUR na ten cel, linii kredytowej. Agencja Bloomberg zacytowała też słowa premiera Hiszpanii, które cechował ostrożny optymizm – Mariano Rajoy nadal podtrzymuje, iż przyszły rok będzie dla gospodarki lepszy, niż obecny, a w 2014 r. można oczekiwać wzrostu PKB. Nic nie było na temat potencjalnego wsparcia ze strony ECB, co oznacza, iż Hiszpanie będą nadal zwlekać ze złożeniem formalnego wniosku, dopóki nie wymusi tego na nich sytuacja rynkowa (wzrost rentowności obligacji). W najbliższych tygodniach będzie raczej spokojnie, ale w dłuższej perspektywie nie jest to najlepszy scenariusz.
Dla rynków najważniejsze mogą okazać się jednak dwie kwestie – dość dobre dane z USA, jakie napłynęły o godz. 16:00 i umiejętne tonowanie nastrojów przez stronę niemiecką przed jutrzejszym spotkaniem Eurogrupy. Sprzedaż domów na rynku wtórnym wzrosła w październiku do 4,79 mln wobec szacowanych 4,75 mln, a nastroje wśród pośredników nieruchomości (NAHB) są najlepsze od blisko 6,5 roku – wskaźnik wzrósł do poziomu 46 pkt. wobec oczekiwanych 41 pkt. Co ciekawe tak dobre dane miały miejsce mimo huraganu Sandy, co oznacza, że teoretycznie mogłoby być jeszcze lepiej. Z kolei zastępca niemieckiego ministra finansów przyznał, iż nie ma pośpiechu w kwestii jutrzejszej decyzji dotyczącej Grecji – to nie oznacza wcale, iż nie zostanie ona podjęta, ale sprawia, iż każdy news zostanie odebrany jako pozytywny.
Na wykresie EUR/USD po południu doszło do naruszenia poziomu 1,28, o którym wspominałem rano. Kolejny ważny rejon to okolice 1,2830, które mogą zostać sforsowane nawet przed decyzją Eurogrupy ws. Grecji, która zapadnie jutro wieczorem.
EUR/USD
Kluczowe opory: 1,2830; 1,2850; 1,2875-80; 1,2900; 1,2940; 1,2965; 1,3000
Kluczowe wsparcia: 1,2800; 1,2775-85; 1,2747; 1.2735; 1,2710; 1,2686; 1,2660; 1,2625-35
Na złotym mieliśmy dzisiaj ruch przełamujący ważne techniczne poziomy 4,1450 dla EUR/PLN, co zbliża nas do zejścia poniżej 4,1250 zł, oraz wyraźne naruszenie 3,2450 zł na USD/PLN dające duże szanse na połamanie kluczowego poziomu 3,22 zł, co otworzyłoby drogę do głębszego ruchu na południe w najbliższych tygodniach. Dane GUS nt. dynamiki zatrudnienia, oraz średniej płacy za październik były nieco lepsze od prognoz (zatrudnienie nie uległo zmianie w relacji rocznej, a płace wzrosły o 2,8 proc. r/r) raczej nie miały większego znaczenia – kwestia przyszłej ścieżki stóp procentowych, zdaje się być krótkoterminowo zdyskontowana przez rynek. Złotemu może za to pomagać zamieszanie wokół Węgier (Fitch nie wykluczył dzisiaj cięcia ratingu w grudniu), gdyż na tle poprawy nastrojów na świecie, inwestorzy wybierający nasz region, będą decydować się na polskie aktywa. Tym samym nie można wykluczyć utrzymania dużej dynamiki ruchu na złotym i testowania okolic 4,10 zł, już w drugiej połowie tego tygodnia.
Dzisiaj napłynęło trochę informacji z Hiszpanii – bank centralny poinformował o kolejnym wzroście odsetka złych kredytów w bankach (do 10,7 proc. we wrześniu), chociaż później pojawiły się spekulacje, iż ostatecznie na pomoc dla sektora bankowego może zostać wydane mniej, niż 40 mld EUR z przyznanej w lecie 100 mld EUR na ten cel, linii kredytowej. Agencja Bloomberg zacytowała też słowa premiera Hiszpanii, które cechował ostrożny optymizm – Mariano Rajoy nadal podtrzymuje, iż przyszły rok będzie dla gospodarki lepszy, niż obecny, a w 2014 r. można oczekiwać wzrostu PKB. Nic nie było na temat potencjalnego wsparcia ze strony ECB, co oznacza, iż Hiszpanie będą nadal zwlekać ze złożeniem formalnego wniosku, dopóki nie wymusi tego na nich sytuacja rynkowa (wzrost rentowności obligacji). W najbliższych tygodniach będzie raczej spokojnie, ale w dłuższej perspektywie nie jest to najlepszy scenariusz.
Dla rynków najważniejsze mogą okazać się jednak dwie kwestie – dość dobre dane z USA, jakie napłynęły o godz. 16:00 i umiejętne tonowanie nastrojów przez stronę niemiecką przed jutrzejszym spotkaniem Eurogrupy. Sprzedaż domów na rynku wtórnym wzrosła w październiku do 4,79 mln wobec szacowanych 4,75 mln, a nastroje wśród pośredników nieruchomości (NAHB) są najlepsze od blisko 6,5 roku – wskaźnik wzrósł do poziomu 46 pkt. wobec oczekiwanych 41 pkt. Co ciekawe tak dobre dane miały miejsce mimo huraganu Sandy, co oznacza, że teoretycznie mogłoby być jeszcze lepiej. Z kolei zastępca niemieckiego ministra finansów przyznał, iż nie ma pośpiechu w kwestii jutrzejszej decyzji dotyczącej Grecji – to nie oznacza wcale, iż nie zostanie ona podjęta, ale sprawia, iż każdy news zostanie odebrany jako pozytywny.
Na wykresie EUR/USD po południu doszło do naruszenia poziomu 1,28, o którym wspominałem rano. Kolejny ważny rejon to okolice 1,2830, które mogą zostać sforsowane nawet przed decyzją Eurogrupy ws. Grecji, która zapadnie jutro wieczorem.
EUR/USD
Kluczowe opory: 1,2830; 1,2850; 1,2875-80; 1,2900; 1,2940; 1,2965; 1,3000
Kluczowe wsparcia: 1,2800; 1,2775-85; 1,2747; 1.2735; 1,2710; 1,2686; 1,2660; 1,2625-35
Na złotym mieliśmy dzisiaj ruch przełamujący ważne techniczne poziomy 4,1450 dla EUR/PLN, co zbliża nas do zejścia poniżej 4,1250 zł, oraz wyraźne naruszenie 3,2450 zł na USD/PLN dające duże szanse na połamanie kluczowego poziomu 3,22 zł, co otworzyłoby drogę do głębszego ruchu na południe w najbliższych tygodniach. Dane GUS nt. dynamiki zatrudnienia, oraz średniej płacy za październik były nieco lepsze od prognoz (zatrudnienie nie uległo zmianie w relacji rocznej, a płace wzrosły o 2,8 proc. r/r) raczej nie miały większego znaczenia – kwestia przyszłej ścieżki stóp procentowych, zdaje się być krótkoterminowo zdyskontowana przez rynek. Złotemu może za to pomagać zamieszanie wokół Węgier (Fitch nie wykluczył dzisiaj cięcia ratingu w grudniu), gdyż na tle poprawy nastrojów na świecie, inwestorzy wybierający nasz region, będą decydować się na polskie aktywa. Tym samym nie można wykluczyć utrzymania dużej dynamiki ruchu na złotym i testowania okolic 4,10 zł, już w drugiej połowie tego tygodnia.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.









